Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nieznaczacy nick

do kobiet które oddały dziecko do adopcji

Polecane posty

Gość nic nieznaczacy nick

jak radzicie sobie z potępieniem ze strony społeczeństwa tego, co zrobiłyście? jak wasze rodziny reagowały na to? mówiłyście o tym głośno czy ukrywałyście swoje zamiary będac w ciaży? czy po fakcie mogłyście żyć dalej tak jak przed ciaza, czy ludzie na każdym kroku przypominaja wam o tym, co przeżyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za temat
....ja całą ciąże myslałam, że oddam do adopcji....ale jak tylko urodziłam.....nie mogłam.............moja córka ma juz 13 lat......i nigdy nie żałowałam mojej decyzji. Jesteśmy jak sisotry bo urodziłam bardzo młodo.........jeśli tylko możesz nie rób tego........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za temat
stanęłam przed taką decyzją....adopcja czy ja i ono............nie mogłam tego zrobić........została ze mną....moja córka ma juz 13 lat.......i nigdy nie żałowałam takiej decyzji. Ludzie zawsze coś znajdą na Ciebie........obojętnie co zrobisz............zawsze. Ludzie tacy już sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
Ja jestem w ciąży i dziecko chce oddać... Obecnie przebywam w innym miejscu niż mieszkałam, właśnie ze wzgledu na ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nieznaczacy nick
no dobrze, ale czy mówiłaś komuś o tym, że chcesz oddać? jak reagowali ci, którym o tym mówiłaś? a jeśli nie mówiłaś, to co planowałaś powiedzieć później babci, cioci, przyjaciólce itp jeśli jednak nie zmieniłabyś zdania i dziecko byś oddała? o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nieznaczacy nick
no dobrze, ale czy mówiłaś komuś o tym, że chcesz oddać? jak reagowali ci, którym o tym mówiłaś? a jeśli nie mówiłaś, to co planowałaś powiedzieć później babci, cioci, przyjaciólce itp jeśli jednak nie zmieniłabyś zdania i dziecko byś oddała? o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nieznaczacy nick
hyhyhy a jak twoja najblizsza rodzina to przeżywa? czy oni też nie wiedza? czy wiesz, że nawet jesli oddasz dziecko, to bedziesz musiała je zarejestrowac i akt urodzenia zostanie przysłany do urzedu w twoim miescie? nie boisz sie, że ludzie w ten sposób sie dowiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
ja oddałam córke 4,5 roku temu, po porodzie nawet jej nie widziałam. teraz ciekawa jestem jak jej sie zycie potoczylo, moja siostra ma "wtyki" w tym środowisku i od 3 miesięcy mam jej adres imiona rodziców, warunki, akta sprawy ale nie mam odwagi pojechac pod ten dom. boje sie tez konsekwencji prawnych gdy np jej rodzice zglosili ze jakas osoba sie kreci i jak by mnie wylegitymowali to odrazu by sie wszystko posypalo, wolę nie ryzykowacchoc to czasem silniejsze ode mnie. ludzie nic nie gadaja bo nikt nic nie wie procz siostry i moich rodziców. Na czas ciazy wyjechalam i w innym miescie urodzilam, naszczescie plotki nie przyszly do mojego miasta. moze tez dlatego ze mieszkamy w centrum na mokotowie a nie w jakichś bobich dołkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
W moim przypadku o ciąży wie tylko moja przyjaciółka u której obecnie pomieszkuję... Ona mojej decyzji nie rozumie ale ją szanuję i nie biega za mną z krzyżykiem, z kropidłem, czy nie urządza scen o tym że jak to można nie chcieć takiej "słitaśnej dzidzi"... Moja rodzina (mam tu na myśli rodziców i rodzeństwo) nie wiedzą że jestem w ciąży i nie będę ich o tym informować bo obawiam się że by próbowali mnie na siłe zmusić do wychowywania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
nic nieznaczacy nick a ty planujesz oddac dziecko? bo tak wypytujesz ludzi jakie mileli zycie ze strony spoleczenstwa czyzbys sie tego obawiala? jesli nie to o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYZNAJ SIE
tak oddajcie te wasze dzieci:-Otak jak moja matka mnie oddala:-(przez ta suke mam problemy psychiczne a mam juz 34 lata:-(POTEPIAM WAS WSZYSTKIE I MOJA MATKA NIGDY MNIE NIE POZNA:na szczescie mieszkam w innym kraju!WIEZI Z BIOLOGICZNA MATKA NIKT NIE ZASTAPI ZADNA OBCA KOBIETA TEGO TAKIEMU CZLOWIEKOWI ZAWSZE BRAKUJE ILE SIE NACIERPIALAM PRZEZ NIA ILE NAPLAKALAM NIE MOWIAC O TYM ZE W NOWEJ RODZINIE ZNECANO SIE NADEMNA PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaa789
ja kocham swoją córkę ponad życie i dlatego nie rozumiem takiej decyzji,adopcja jest dla mnie nie doogarnięcia,jak kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
hyhyhyfv A W KTORYM TYGODNIU JESTES? MOZE DA SIE JESZCZE USUNAC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
jestem w 8 miesiącu więc na aborcję lekko za późno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli ktorakolwiek z Was jest w ciazy i nie moze zostawic przy sobie dziecka to ja i moj mąz z wielką radością i miloscią przyjmiejmy je do naszej rodziny tak więc MAMO nie zostawiaj swojego dzoiecka w szpitalu,mozesz oddac Go do adopcji ze wskazaniem poznając rodzicow ktorym dziecko oddasz. Jezeli jakakolwiek mama zechialaby oddac dziecko do adopcji ze wskazaniem dla nas to prosze pisac do nas na mail tajger224@wp.pl,umowimy się na spotkanie ,ponznasz nas Droga MAmo,będzieszwiedziec gdzie i do kogo trafi Twoje dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
no tak, szkoda ze sie wczesniej nie zdecydowalas :( w uk do 24 tygodnia przeprowadzaja nawet wiec w polsce tez napewno z punktu "mechanicznego" jest to mozliwe. szkoda bo tak to byś miala z "głowki" pozniej myslenie co bedzie z tym dzieckiem itd a tak ? bedzie sie gdzies poniewierac po swiecie z obcymi ludzmi, a co bedziesz miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
Egipcjanko, opowiedz o waszej sytuacji. jak dlugo sie staracie i czy jestescie bezplodni po ile macie lat, chetnie poslucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
Aborcja.... Hmmm. Nie popieram aborcji i dlatego o niej nie myślałam. I nie uważam że rodzice adopcyjni to źie ludzie, to bardzo dobrzy ludzie własnie którzy są w stanie pokochać cudze dziecko jak swoje własne. A czy coś z tego trzeba mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm Malago no na forum nie bede o tym pisac..jezeli bardzo chcesz się dowiedziec jak spotkal nas dramata,ze nie mamy dzieci to napisz do mnie na maila.....tu na forum w tym wątku chcialam poprostu powiedziec autorce wątku,ze jezeli nie moze zostawic dziecka przy sobie to my pokochamy je jak własne i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malago jezeli bardzo chcesz się dowiedziedz dlaczego nie mamy dzieci i jaki to dla nas dramat to zaspokoje Twoją ciekawosc..napisz tylko maila do mnie......ja w tym wątku chcialam tylko napisac,ze jezeli jakas mama nie moze zostawic dziecka to my pokochamy je jak swoje a ona będzie wiedzila co stało sie z jej dzieckiem,od pierwszych dni zycia będzie kochane,całowane,przytulane a nie lezało w pogotowiu opiekunczym przez 6 tyg czekajac czy ktos łaskawie zmieni mu pieluche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga1254
PYTALAM CO BEDZIESZ MIALA, CHLOPCACZY DZIEWCZYNKE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
Nie wiem jaka płeć, nie interesuje mnie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nieznaczacy nick
hyhyhy -a czy nie bierzesz pod uwage ewentualności, że zmienisz zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
Jakoś nie biorę takiej ewentualności pod uwagę... Urodzę przez cc, mam uzgodniony już termin. I doczekać sie nie mogę aż wrócę do swojego normalnego życia... Do ukochanego, do pracy, do tego co zostawiłam kilka tygodni temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba spjrzeć prawdzie w oczy
hyhyhyfv kurwica mnie bierze ja ciebie czytam ... co to za ukochany który nie wie o dziecku , a moze wie i z wygody milczy ? jestes beznadziejna i zycze ci zebys kiedys zapragnela dziecka az do bólu i zebyś nie mogla go miec . żeby instynkt macierzyński i hormony tak ci buzowały , że popadnisz w depresje i zwariujesz . żeby zostawił cie facet , bo nie bedziesz mogła mu dać dziecka . zebys została sama i zeby wyrzuty sumienia były z toba do końca twoich dni . p.s. do jest do wszystkich matek które wyrzekaja sie swojego dziecka ... kobieta jest stworzona do tego by kochać dziecko i przede wszystkim dać mu życie , jezeli zdecydowałas sie bzykac bez zabezpieczenia to mniej ludzka odwage ponosic tego konsekwencje. takim matkom powinno sie na czole wypalac znak , jak w średniowieczu . jak można w 8 misiacu ciaży odciąć sie od tego malenstwa , nie interesowac sie nim , te dziecko czeka na ciebie najbardziej na swiecie . jest bezbronne , bez prawa głosu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhyfv
Zmartwie Cię ale wie o dziecku a żeby było mało to jesteśmy małżeństwem a ta decyzja była wspólna... a życzyć to sobie możesz i złotego księcia na rumaku. Ja przynajmniej nie pluje jadem jak ty, matko idealna. I ogromnie się z tego cieszę że nawet na milimetr nie jestem podobna do ciebie :) A twoja opinia jeszcze bardziej uswiadczy mnie w przekonaniu że robie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że lepiej oddać niż do końca życia miec świadomość że się zmarnowało życie i swoją złosć np. na dziecku wykładać. Znam dziewczynę która adoptowała malutkie dziecko i sądząc po jego uśmiechu jest szczęśliwe z adopcyjnymi rodzicami :) To szansa dla wielu ludzi ale i także dla takich dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba spjrzeć prawdzie w oczy
taaa jasne jesteście małzeństwem ... jestes nieodpowiedzialna gówniarą co gówno wie i w dupie była . ale los sie przeciwko tobie odegra MAMUSIU . matka idealna nie jestem , ale jestem człowiekiem dla którego zycie ludzkie nie jest zabwkai i nie chowam głowy w piasek tak jak ty . tak , tłumacz sobie że dziecku bedzie lepiej w innej kochakącej rodzinie , i mam taka taka nadzieje ze nigdy sie nie dowie jakie " wyplute z uczuc COŚ "go urodziło . . jak jestescie tacy powazni , jestescie "małzenstwem " to trzeba byo sobie gumke kupic albo wypic szklanke wody "przed" na odejscie huci . ja ci w tej pracy, co tak za nią tesknisz nie powiedzie to co ? uciekniesz do kibla sie wypłakac albo ucikniesz na rok zeby przycichło ? jeszcze raz napisze MAM NADZIEJE ZE TE DZIECKO BEDZIE CIE SIE SNIŁO PO NOCACH , ZE BEDZIESZ SKOMLAŁA JAK PIES W PODUSZKE NIE MOGĄC DOTKĄC TEGO DZIECKA , PRZYTULIC , POGŁASKAĆ PO GŁÓWCE . Teraz jesteś może twardzizna bo ciąża cie denerwuje i dziecka jeszcze nie ma swiecie , ale nie da sie wymazac z pamięci tego co zrobiłaś , nie da sie wymazac porodu , blizny po cc , tego ze będziesz leżała na sali z kobietami które kochaja i maja obok siebie maleństwa, a twojego nie będzie przy tobie , pielęgniarki będą cie miały za najgorsze ścierwo i ciekawe czy ten męzulek będzie przy tobie i bedzie ci pomagał do kibla wstac, na pielęgniarki nie licz w twoiej sytuacji, będziesz pośmiewiskiem w szpitalu i tak za tobą będzie sie wszystko ciagnęło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gy6y
malaga czy ty wiesz że dzieci z 24 tc można już uratować??? Boże jak można pisać żeby poddała się aborcji. Nazwij to po imieniu ZABIJ DZIECKO będziesz miała z głowy.:? Potępiam kobiety, które decydują się na morderstwo ( bo inaczej tego nazwać nie można ) !!!!!!!!!! A adopcja ze wskazaniem jest jak najbardziej w porządku. Wiesz co się dzieje z twoim dzieckiem i czy jest szczęśliwe :) Autorko jeśli naprawdę nie możesz wychowywać dziecka to oddaj je do rodziny, która nie może mieć swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×