Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneta..,

Powroze: ciag dalszy

Polecane posty

Witam Aneto:) 01.11.1972 powiedz mi proszę czy awans zrobię w wakacje czy w późniejszym terminie? czy będę miała w pracy pełny etat czy cos sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 01.11.1972 czy zrobię awans w wakacje czy w późniejszym terminie? czy będę miała pełny etat w pracy czy może coś się zmeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
01,11,1972 czy widzisz jakiwś zmiany w moim życiu osobistym i nw pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pau99lina
ja 24/03/1990 on 08/06/1988 czy on cos do mnie czuje?? czy bedziemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekochana:(
Eh.... nie widac ostatnich wpisow. Mam nadzieje ze niedlugo kafe sie szybko zrehabilituje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Szukałam kogoś, kto mógłby postawić mi karty - choć trochę się obawiam, bo sama sobie nigdy nie lubię nic interpretować ;) Mam problem uczuciowy - o innych dziedzinach życia wiedzieć nie chcę - więc kilka słów muszę o sobie powiedzieć, by jakoś przedstawić mój obraz. Od 7 lat jestem / byłam w związku z chłopakiem - rówieśnikiem moim. I związek ten niedawno się rozpadł. Powodem tego był fakt, że nienajlepiej się względem mnie od dłuższego czasu odnosił, nie zauważał, itp Doszły do tego jeszcze problemy z pieniędzmi. On od momentu mojej decyzji o rozstaniu walczy, przychodzi, jest miły.... ale boję się ze jest to tylko czaoswa zmiana. Od pewnego czasu natomiast platonicznie podoba mi się pewien chłopak. Problemem jest różnica wieku (jestem starsza o kilka lat), to, że nei wiem, czy coś d mnie czuje i co oraz jego trudna przeszłość - nie krymianlna, ale po prostu trudna rodzinnie - nei wiem, co tam się działo, al czuję że nic dobrego. Moje doświadczenia z rodziny i dzieciństwa również są nienajlepsze.I mój problem: z jednej strony boje sie ze wracając do byłego chłopaka, stanę się na powrót nieszczęsliwa bo sytuacja wróci do normy, a z drugiej strony- chcac postawić na nową znajomośc- boję się , że wdepne po raz kolejny. I nie wiem, co zrobić, czyje intencje są szczere, kto do mnei pasuje, z kim mogę znależć wspólny język i szczęście..... Serce mówi swoje, rozsadek co innego, a życiowe doświadczenie każe powstrzymywac się z decyzjami. Będę wdzięczna serdecznie za wszelkie wskazówki i rady - obiecuję podzielić się opinią Pozdrawiam moja data urodzenia: 19.09.1984 Imię: patronka górników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1972.11.01 czy szykują sie jakies zmiany w moin zyciu osobistym i zawodowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 08.04.1980 Jak będzie się przedstawiac w najbliższej przyszłości moja sytuacja zawodowa? Bardzo proszę droga Anetko o powróżenie i dziękuję ci z góry bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 08.04.1980 Jak będzie się przedstawiac w najbliższej przyszłości moja sytuacja zawodowa? Bardzo proszę droga Anetko o powróżenie i dziękuję ci z góry bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec Kasiu oto moja subjektywna interpretacja rozkladu dla ciebie... wydaje mi sie, ze w twoim zyciu juz sie ktos pojawil.....Moze to czywiscie rowniez oznaczac, ze ta osoba pojawi sie dopiero w bardzo bardzo bliskiej przyszlosci. Ale moja intuicja mi podpowiada, ze juz sie cos zaczelo.... W tej chwili w twoim zyciu uczuciowym pojawila sie jakas harmonia. Jestes pelna nadzieji, ale calkiem mozliwe, ze ty sie jeszcze na to uczucie calkowicie nie otworzylas....bo np. nie masz odwagi, albo zadajesz sobie pytanie "Czy z tego cos bedzie, czy on tez do mnie cos czuje...." W obecnej fazie jest to uczucie czysto platoniczne, jednakze stojace pod dobra gwiazda. Calkiem mozliwe, ze to wszystko znajduje sie jeszcze w zarodku, np. w fazie flirtu. Ktos ciebie zafascynowal, ale moze nie mialas jeszcze okazji poznac blizej tej osoby, albo moze czasami tylko ze soba rozmawiacie, ale nie doszlo jeszcze do glebszego poznania.... W tym momencie wazne jest zebys byla bardziej aktywna i wykorzystala wszelkie mozliwosci, bo widze ze pojawila sie jakas szansa....Cos mi sie zdaje, ze ten chlopak moze chodzi z toba na uczelnie, albo np. razem pracujecie. I wlasnie tutaj spoczywa ta szansa.... Nie tylko plany, ale rowniez ich realizacja...... Z drugiej jednak strony cos ciebie smuci, jestes rozczarowana. Cos w przeszlosci sie nie powiodlo i ty jakos nie potrafisz o tym zapomniec. To moze rownie w jakims stopniu wplywac na twoje uczucia obecnie..... Wazne bys sie na cos otworzyla, na nowa szanse, wykorzystala swoje talenty i zdolnosci. To z koleji oznacza wlasna akceptacje... W przeszlosci bylas raczej uparta, moze za bardzo przywiazana do jakis wartosci.....za malo spontaniczna, mialas jakis ideal partnera i tyko to sie liczylo.... Bliska przyszlosc: duza fascynacja, idealizm i wiele wiele marzen (odnosnie chlopaka)..... Swiadomie jednak zdajesz sobie sprawe z twojego uroku i wdzieku....Masz dobry gust, poczucie piekna i komfortu... Twoje obawy: negatywne myslenie, utkwienie w martwym punkcie, chec jakiegos wyzwolenia....moze trudnosci z podjeciem decyzji, albo jakies poczucie winy.... Twoj partner: tak on cos do ciebie czuje.... Dalsza przyszlosc: duze uczucie, milosc, rowniez jakas decyzja podjeta z glebi serca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekochana:(
Rozumiem, ze to bylo do mnie? :) Bardzo dziekuje Anetko. Duzo prawdy jesli chodzi o moja przeszlosc i mnie samą. For you 🌼 ❤️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PippIIII
Czy kiedykolwiek będę w ciąży? Joanna .15.12.1984

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak niekochana to bylo do ciebie... Moze tak powiesz mi cos wiecej? Nie przejmuj sie, ciesze sie z powodu konstruktywnej krytyki Czekam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekochana:(
Obecnie nikt nie pojawil sie w moim zyciu. Fakt mam kilku adoratorow jednak z mojej strony nie ma zadnego uczucia. Ale rozumiem, ze w takim razie niedlugo ktos sie zjawi:) "Z drugiej jednak strony cos ciebie smuci, jestes rozczarowana. Cos w przeszlosci sie nie powiodlo i ty jakos nie potrafisz o tym zapomniec. To moze rownie w jakims stopniu wplywac na twoje uczucia obecnie....." - calkiem niedawno rozstalam sie z chlopakiem, ktorego szczerze kochalam i bardzo mnie to boli do dzis. Jednak zaakceptowalam fakt, ze nie jest to osoba dla mnie i z czasem jest mi coraz łatwiej... "Wazne bys sie na cos otworzyla, na nowa szanse, wykorzystala swoje talenty i zdolnosci. To z koleji oznacza wlasna akceptacje... W przeszlosci bylas raczej uparta, moze za bardzo przywiazana do jakis wartosci.....za malo spontaniczna, mialas jakis ideal partnera i tyko to sie liczylo...." - tak, jesli chodzi o wartosci to jestem bardzo konserwatywna. Ogolnie tu sie wszystko zgadza. "Twoje obawy: negatywne myslenie, utkwienie w martwym punkcie, chec jakiegos wyzwolenia....moze trudnosci z podjeciem decyzji, albo jakies poczucie winy...." - chce wyzwolic sie od uczucia do mojego bylego chlopaka. a poczucie winy rowniez mam do siebie samej.... "Twoj partner: tak on cos do ciebie czuje...." - nie wiem kto:) moze byly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa przyszlosci
ja 04.12.1982 on 09.07.1877 czy mnie jeszcze kocha? czy wroci , tzn co z nami bedzie ??? dzeki bardzo :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekochana:(
"Ktos ciebie zafascynowal, ale moze nie mialas jeszcze okazji poznac blizej tej osoby, albo moze czasami tylko ze soba rozmawiacie, ale nie doszlo jeszcze do glebszego poznania...." -to fakt, poznalam kogos kto mnie zauroczyl jednak ta osoba ma duze opory jesli chodzi o wejscie w nowy zwiazek (ponewaz sam rowniez zostal niedawno zraniony). I w chwili obecnej nie mamy ze soba zadnego kontaktu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa przyszlosci
przepraszam wkradl sie blad on 09.07.1977 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekochana:(
I dlatego napisalam na poczatku, ze nikt nie pojawil sie w moim zyciu ale po prostu od dwoch miesiecy nie rozmawiamy i raczej z tego nic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa przyszlosci
przepraszam wkradl sie blad on 09.07.1977 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekochana dzieki za komentarz ;-) Z kart jednak wynika, ze niedlugo poznasz tego chlopaka..... Bo w sumie nie lubie mowic na temat kart, ktore wyszly w rozkladzie. Ale na czas terazniejszy pojawila sie "gwiazda", a w dalszej przszlosci "kochankowie". Jak dla mnie oprocz 2 pucharow, najlepiej rokujaca odnosnie uczuc...... Moi drodzy, powroze wam wszystkim..... Ale to troche potrwa, wiec badzcie cierpliwi.... Zagladne tutaj w tygodniu Dziekuje za dzisiejsza uwage, za komentarz od Kasi i rowniez ten dluzszy od Korneli Walentyny.... Kornelia tez jestes jako pierwsza w kolejce Zycze wam milej nocki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekochana:(
Jeszcze raz bardzo dziekuje i zycze duzo szczescia ❤️ Oby sie wszystko sprawdzilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko pisałam na tamtym forum , mam od wczoraj straszliwy problem i sie gryze, otóz wczoraj po 22 ktoś mi zadzwonił domofonem, mieszkam sama i balam sie otworzyc , nie jestem z tego miasta nie mam tu nikogo .. z 3 piętra widziałam po ciemaku jedno wielkie nic.. caly dzien wizualizowalam sobie mojego byłego i ta scene, i pojawil sie ktos , teraz to juz sama sobie wmaiwam ze to był on i straciłam zyciowa szanse :( . Powiedz mi czy ten ktos wczorja to był On i czy jeszcze sie odezwie czy stracilam swoją szansę przez własną głupotę? :( Kasia 13.06.1981 , Krzysztof 02.08.1972

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×