Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obrzydzają mnie ludzie

Słyszałyście kiedyś o takim przypadku? Czy może jestem pierwsza?

Polecane posty

Gość obrzydzają mnie ludzie

W tym rzecz, że strasznie obrzydzają mnie ludzie :O Wyjście z domu latem jest katuszą, bo widzę tyle odsłoniętych ciał. Tak samo na w-fie, nie mówiąc już o basenie, czy innych zbiornikach wodnych :O Nie tylko ciała mnie obrzydzają. To również tyczy się twarzy, włosów, paznokci itd. Zawsze coś znajdę co będzie w stanie mnie obrzydzić. Sama również patrzę na siebie z obrzydzeniem, ale to głównie jeśli chodzi o nagie ciało. Nie wyobrażam sobie seksu, a całowanie również jest ohydne. Ludzka fizjonomia również mnie odpycha. Mam kolegę, który mnie wcześniej nie obrzydzał. Nic w nim nie było takiego, co by budziło we mnie wstręt. Do czasu... Kiedyś miał katar, a pod nosem miał zaczerwienioną, suchą skórę. To wystarczyło mi, żeby mieć również do niego uraz :O Wiem, że to nie jest normalne, ale nie mam pojęcia co to jest? To musi być jakaś choroba, ale jaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica natrętctw
jak nic wizyta u psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
nerwica natręctw? no nie wiem, to trochę się inaczej objawia... Wstrętem napawa mnie również myśl, że się urodziłam :O Tzn, ten sposób w jaki przyszłam na świat. Myśl, że byłam w brzuchu matki, że piłam mleko z piersi (na szczęście to bardzo krótko trwało, bo się okazało, że mam skazę mleczną) Ogólnie ciąża mnie obrzydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest fobia...spotykałam się już z tym zaburzeniem psychicznym u kilku osób ale mają naprawdę toksyczną fobię. Np pewna pani z osiedla nie dotyka ludzi, nosi białe rękawiczki a przedmioty dotyka swoim specjalnym patykiem, przyciski włącza też patykiem, wszyscy ją brzydzą. Ja też jestem bardzo brzydliwa ale nie chorobliwie.Mnie bardzo brzydzą psy, jak widzę że osoba wychodzi na spacer i ten pies kuli się i sra to robi mi się słabo a na widok psich, kocich odchodów potrafię zwymiotować. Brzydzę się jeździć autobusami obok śmierdzących ludzi albo jak charhają , smarkają, kaszlą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... ciekawe że jedna rzeczy nieidealna w człowieku ciebie obrzydza. Może to jakaś mania szukania u innych niedoskonałości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocket queen
A mnie obrzydza widok kogoś jedzącego :o I ten dźwięk mlaskania jaki wydają, to jest obrzydliwe, a już szczególnie gdy jedzą mięcho, które śmierdzi. Brzydzi mnie też jedzenie w czyjejś obecności, zawsze wolę zostać sama ze sobą. Nie ma nic obrzydliwszego :o :o Aż mi się na rzygi zbiera czasem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
"Np pewna pani z osiedla nie dotyka ludzi, nosi białe rękawiczki a przedmioty dotyka swoim specjalnym patykiem, przyciski włącza też patykiem, wszyscy ją brzydzą." Na szczęście mój przypadek nie jest aż tak poważny. Potrafię normalnie przebywać wśród ludzi, lecz nigdy nie chcę się im przyglądać, ani nie jestem skłonna do dotykania. "Może to jakaś mania szukania u innych niedoskonałości?" To również się chyba zgadza. Nie wszystko mnie obrzydza w danym człowieku, tylko każdy ma jakąś, lub kilka cech które mnie obrzydzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie z kolei nie brzydzą zwierzęta - często są czystsze od ludzi, naprawdę. Ale rzeczywiście, bardzo utrudnia to życie, to, o czym tu piszecie. Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
Ja się brzydzę całowania :O Kiedyś byłam BARDZO pijana i zaczął mnie całować naprawdę przystojny chłopak, a ja odeszłam, i bynajmniej nie dlatego, że zachowałam resztki "przyzwoitości", ale strasznie mnie to obrzydziło :O Poza tym też brzydzą mnie ludzie :O Najbardziej to chyba stopy, tak samo nienawidzę, jak kobiety w spódniczkach siadają na krzesłach tak, że siedzą na nich majtami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocket queen
O właaaśnie stopy to już w ogóle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
mnmmnmnmnmn, mamy trochę podobnie. Co do całowania się to kiedyś się całowałam, ale najpierw dopilnowałam, czy chłopak mył zęby i żuł po tym wystarczający czas gumę :O Mimo to, i tak ten akt był paskudny :O Stopy również są ohydne. Kiedy przychodzi do mnie koleżanka i trzyma nogi na kanapie, to ja później szoruję to miejsce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
Obrzydzają mnie ludzie - rzeczywiście mamy podobnie... Bardzo staram się, żeby to wszystko nie stało się obsesją. STARAM się :D Kiedy idę na domówkę i wszyscy chodzą tam boso/w skarpetkach, to jest dla mnie dramat, i dlatego zawsze mam ze sobą buty na zmianę. Zawsze "podziwiałam" koleżanki, które pożyczały sobie buty na wf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
Początki tego stanu zaczęły się już chyba od mojego narodzenia. Właśnie sobie przypomniałam, że moja matka mówiła, że jak zawsze tylko ktoś mnie pocałował, to od razu się wycierałam (nie umiałam wtedy nawet jeszcze chodzić) Jak byłam trochę starsza, to nie chciałam niczego jeść co było wcześniej przez kogoś próbowane (np.przy robieniu sałatki i używaniu tej samej łyżki przy próbowaniu i mieszaniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoke szoke
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
Dżizys, u mnie tak samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
Nienawidziłam też, jak ktoś pił coś z mojej butelki :O Albo raz koleżanka "wzięła gryza" z mojej kanapki i już ją jej oddałam A co do tego, że ktoś położył stopy u Ciebie na kanapie - też tego nienawidzę, ale dodam, że sama czegoś takiego u kogoś bym nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroolliinnka
mnie tez duzo rzecZy obrzydza, a z czasem to coraz wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
mnmmnmnmnmn, na to wygląda, że nie jesteśmy same. Wcześniej zastanawiałaś się już nad tym, czy jest to nienormalne? Czy może nie brałaś tego za bardzo do głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
Jak koleżanka u mnie nocowała (spałyśmy w jednym łóżku), to potem zmieniłam pościel :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroolliinnka
ja nie zjem jabłka jak moj narzeczony ugryzie ... wiem głupota ale nic na to nie poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
Powiem Ci, że po prostu przestałam o tym myśleć, aż do Twojego postu ;) Ale czułam, że coś jest "nie halo". Tak jak wcześniej wspominałam, koleżanki pożyczały sobie buty na WF - ja już wolałabym nie ćwiczyć i dostać minusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arashop
mnie obzydzaja stpy i pazury paznkcie zlolte sucha ieta, smietana na ustach co sie ludzoim zbiera.. bleeee zeby opsute jk cos na nich siedzi i zule w atobusac taki maja specyficzna wan , alkoho pomieszany z syfem. bleee,ale za to lubie zapach piwnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolekk
Mnie brzydzi fakt, ze seks sluzy prokreacji, a nie przyjemnosci. Jak sobie pomysle, ze kolezanka obok istnieje na tym swiecie, bo jakis spocony fiut posuwal jej matke, a potem przeciskala sie przez kanaly rodne matki, to robi mi sie niedobrze:O:O Brzydza mnie brzuchu ciazowe, ludzkie oddechy, smierdzacy pot, wystajace brzuchy, nienawidze jak ktos mnie dotyka i pochodzi za blisko naruszaja moja strefe prywatnosci. Jedyna osoba ktora mnie nie brzydzi jedt moj facet. Mysle, ze ta nasza "fobia" jest czyms normalnym, po prostu przecietni ludzie nie dostrzegaja takich rzeczy, maja stepione zmysly, nie mysla i wydaje im sie, ze sa normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
"smietana na ustach co sie ludzoim zbiera.." Kiedyś zwymiotowałam na środku ulicy, jak koleżanka mi opowiadała, że nasz znajomy miał coś takiego :O Mnie też z czasem obrzydza wszystko coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmnmnmnmn
O, kolejna sprawa, wymiociny. Oczywiście nie mówię, że komuś sprawiłoby przyjemność sprzątanie rzygów, ale na imprezach, jak ktoś puścił hafta, i takiego zarzyganego pakowali go do czyjegoś łóżka, a potem sprzątali te rzygi, to mi się wszystkiego odechciewało i chciałam do domu :O Wracając do całowania, może to po prostu kwestia uczucia? Nigdy jeszcze nikogo nie kochałam. Może kiedy tak się stanie, to nie sprawi mi to najmniejszego problemu? Może to głupie porównanie, ale nie mam problemu ze sprzątnięciem wymiocin mojego kota albo sików psa, jeśli popuści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydzają mnie ludzie
fiolekk, a Twój facet nie obrzydzał Ciebie od samego początku? Czy może po jakimś czasie przeszedł wstręt? Już wcześniej wspominałam o tym koledze, który mnie nie obrzydzał. Nie było w nim nic do zarzucenia. Zawsze bardzo schludny, zadbany, bez jakiś odpychających rzeczy itd. Później oczywiście znalazło się coś co mnie odrzuciło, ale nadal mnie i tak najmniej obrzydza ze wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×