Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eh te plecy :(

ból pleców w ciąży.. wiem, że było ale jednak..

Polecane posty

Gość eh te plecy :(

wiem, że był już taki topik, jednak nie znalazłam podobnego przypadku do mojego ani też żadnej porady :( więc sprawa wygląda tak, że jestem w 4 miesiącu i prawie od samego początku ciąży okropnie bolą mnie plecy, jednak nie w odcinku krzyżowym tak jak się często zdarza ze względu na rozciągającą się miednicę tylko w odcinku piersiowym i boli tylko podczas snu. Jest to okropny ból nie mogę spać na boku bo tak bardzo boli, na plecach też nie poza tym podobno nie jest wskazane żeby spać płasko na plecach, na brzuchu też odpada :( Już nie wiem co robić, kupiłam sobie taką matę poprawiającą twardość materaca i nic, w nocy tak boli że nie mogę oddychać :( Proszę powiedzcie czy ktoś też tak miał? Jeśli chodzi o lekarza to na ostatniej wizycie powiedziałam jej o tym to ona powiedziała że może tak być, że to taka reakcja organizmu :/ za niedługo znowu się wybieram ale tym razem nie dam się tak łatwo zbyć... Miał ktoś tak? co możecie poradzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
nie ma nikogo, kto by mi doradził? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisz sobie na googlach - ból pleców/kręgosłupa w ciąży, najdziesz duzo porad, ja kiedys sporo wyszukałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
dziękuję, już wcześniej czytałam coś na ten temat, niestety nic nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko nie jest
podejrzewam ze moglo Ci cos wyskoczyc i uciska na jakis nerw, przynajmniej ja tak mialam i skonczylam u kregarza ktory to naprawil i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
kurcze nie wiem czy to mogło coś wyskoczyć bo plecy bolą mnie tylko w nocy, w dzień wszystko jest ok, tzn po poludniu czy w pracy, jak się kładę spać też jest ok.. dopiero tak koło 3/4 nad ranem mnie tak strasznie zaczyna boleć, przekręcam się z boku na bok, mąż obok się też denerwuje bo nie może przeze mnie spać. Rezultat jest taki że wstaję zapłakana z bólu o 5 rano i błądzę po domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmien materac,wszystko wskazuje na to ze to on jest winien poza tym byc moze spisz za wysoko ja mialam tak ze bolaly mnie plecy ale tylko w jednym miejscu od poczatku ciazy im blizej porodu tym bol byl wiekszy okazalo sie ze mam usick na jakis nerw i myslalam ze zwariuje bolalo mnie przy kazdym pochyleniu, nawet najmniejszym po porodzie przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
kurcze no właśnie też myślałam że to wina materaca.. ale jakby na to patrzeć materac jest nowy - kupiliśmy zaraz przed ślubem czyli jakieś 6mcy temu i plecy mnie nie bolały w ogóle, bardzo dobrze mi się spało, a od kiedy jestem w ciąży to masakra.. idąc tą myślą zakupiliśmy już taką matę kokosową która sprawia, że materac jest twardszy, jednak nie pomogło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naprawde dziwne a co lekarz mowi? moze udaj sie po porade do kregarza- on powinien wiedziec a poduszki nie masz za wysoko? niech maz zrobi Ci masaz przed snem, mi pomagalo wlozenie pileczek do skarpety i maz mi tak masowal tymi pileczkami (zaslyszane ze szkoly rodzenia ;) ) i pomagalo takze cieply prysznic przed snem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
a jakie piłeczki? :) zaintrygowałaś mnie :) próbuję wszystkiego i staram się robić co mogę a lekarka powiedziała "hmm.. no to może być taka reakcja organizmu" :/ czyli w zasadzie nic nie powiedziała... w przyszłym tygodniu wybieram się na wizytę więc jej powiem żeby mi coś poradziła, inaczej może wybiorę się od innego lekarza. A powiedz mi jak się chowają Twoje dzieciaczki? (kliknęłam na link z Twojej stopki i obejrzałam brzuszek :) muszę Ci powiedzieć, że ja w 17 tc mam już taki brzuszek jak Ty w 30tc :D ale ja chyba nie byłam taka szczuplutka jak Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie drobna napewno nie jestem ;) a w kazdej ciazy przytylam ok 22 kg ja mialam pileczki takie do tenisa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje dzieci chowaja sie ok starszak chodzi do przedszkola mlodsza siedzi ze mna w domku :) mam nadzieje ze jednak lekarz cos pomoze, jak nie to idz do innego bo wiem co to za bol :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
no na reszcie w domu.. Evi powiem Ci, że dziś w nocy też mnie strasznie bolały te plecy obudziłam się koło 2 w nocy i nie mogłam spać kręciłam się z boku na bok w końcu wstałam i zaczęłam chodzić po domu.. w salonie zrobiłam sobie krótką gimnastykę trochę się porozciągałam pospacerowałam tak chyba do 3 i poszłam dalej spać. i nie mogłam uwierzyć ale zasnęłam twardo i spałam aż mnie budzik nie obudził :) i najlepsze było to, że plecy mnie prawie nie bolały :) uuf już nie pamiętam kiedy ostatnio wstałam taka wypoczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te plecy :(
a z piłeczkami to chyba dobry pomysł :) jutro sobie coś kupię spróbuje z pingpongowymi ale poszukam jeszcze czegoś po sklepach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×