moj Łukaszek

Witam Pisze bo chce wiedziec co na ten temat mysla inni. nie jestem niedojrzła nastolatka bo swoje juz przeszlam facet o ktorym mowa rowniez. poznalismy sie rok temu na czacie,czesto tam wpadalismy na siebie, gadalismy, ale spokalismy sie dopiero 13 marca br. i odrazu jakos sie tak potoczyło ze zostalismy para.Jest świetnym facetem.Ale sytaucja o ktrej mowa nie daj emi spokoju. wiedzialam zawsze ze przyciaga kobiety, ale oststnio poznałam 2 jego przyjaciolki, siostry ktore w jakis sposob maja juz poukladane zycie. sa mile i fajne nawet ja je lubie ale sposob w jaki wyrazaja swoje uczucia jest co namniej dziwny dla mnie. Lukasz i one obsciskuja sie nazywaja czule, dobrze wiedza ze mi sie to nie podoba ale z 2 stron padaja zapewnienia ze nic ich nie laczy. Miała to mijejsce w 2 dzien swiat i do tamtego momentu troszke sie klocimy... wkurzona nie chcialam sie z nim bawic wiec jak on to tlumaczy bawił sie z innymi. Po połnocy bylo juz dobrze... potrafiłam bawic sie nawet z jego przyjaciolkami.Co robic? jak do tego podjesc? od 2 dni czuje dystans z jego strony, obwinia mnie o to ze uskarazam sie innym na jego zachowanie. sytuacja jest dziwna... nie widzimy sie osobiscie podobno ma duzo pracy wieczorem ( moze i ma) ale ja tak strasznie za nim tesknie...

ale lipa troche.. zależy jak leży z tymi panienkami. może faktycznie nic ich nie lączy, albo może coś jednak... czas pokaże

ukaszek jeszcze ci wyzłoci tyłek

Może są seks-przyjaciółmi?

a ile ty masz lat i on pewnie mlodzi jestescie

to w końcu kim one są ?

więcej zaufania do faceta jeśli go kochasz i przestań fochać się bo stracisz go