Drugie spotkanie część druga

witam no jeszcze trochę m będzie:) oczywiscie niewiem czy jeszcze więc narazie mówię papa i do zobaczenia a tu piosenka dla was ,myslami będe z wami http://www.youtube.com/watch?v=kreTEPrd6hk&feature=related pozdrawiam wszystkie

poczte wysłąm do was

Dzień dobry w ten słoneczny poranek , u mnie już jest jakieś 28 st, aż się boję co będzie później.Wiem że już nie taki poranek,ale jak dla mnie to prawie świt:D Dzięki Tereterkowi wypiłam świetną kawusię, zjadłam porządne śniadanko, a teraz mogę wybrać się na zakupy. Muszę poszukać trochę , nie wiem czy się uda,chcę kupić kilka lekkich bluzeczek, tishertów, lub podkoszulek, bo to co mam to stanowczo za mało a po ostatnim przeglądzie kilka poszło do kosza więc są braki. Czekam tylko na dzieci bo mają za chwilę przyjechać, przywieźć auto bo wczoraj syn pożyczył, a potem już mam wolne i mogę jechać. Dziś nie gotuję obiadu bo dla siebie to mi się nie chce a Małż dziś jest ostatni dzień na egzaminach dla młodzieży więc obiad dostanie.Mam nadzieję że któraś z Was zaserwuje coś fajnego do jedzonka, to mi wystarczy:D

Tereterku bardzo mądrze piszesz, zgadzam się z Tobą w całości że to my same tworzymy sobie miejsce i od nas zależy jak ono wygląda i jakie fluidy do nas wysyła. Bonita ma śliczne miejsce na ziemi, na pewno czuje się tam wspaniale, co zresztą widać na fotkach,bo o dziwo zaglądnęłam wreszcie na garnek. Kosmi, liścik dostałam i odpisałam, całuski na drogę Martwię się o naszego Bechemootka, czyżby się rozchorowała? czy może jest aż tak bardzo zapracowana, czy może te upały ją męczą? Bechemootku choć słówko, odezwij się proszę. Wczoraj oczywiście chciałam jeszcze wejść na topik ale ze mną net gra w bambuko i do wieczora nie miałam netu, poszłam spać wściekła z myślą że kiedy rano wstanę i nadal nie będzie netu top już nawtykam komu trzeba, na szczęście jest, tylko nie wiadomo jak długo. Dziewczynki żeby nie było że ja tak z pustymi ręcami:P tu do Was przydryptałam to zapraszam na a r b u z a ,zimniutki czerwoniutki, soczysty jak przekleństwo:D słodziutki jak mniodek:D D D D D D D D D D D D D D D D D D D D D D zapraszam.

witam pięknie upał jest okropny podaje obiadek ma kotlety mielone @@@@@@@@@@@@@@@@@@ młode ziemniaczki ############## oraz ogórki mało solne robione przez moją mamcie życze smacnego i zapraszam posłałam wam pare fotek miłego dnia

Witam was, moje kochane dziewczyny!!! Od razu przepraszam za długą przerwę. Po prostu miałam bardzo dużo pracy w komputerze (pisanie opini) i będzie jeszcze więcej. Po skończeniu pisania wyłączałam pudło, bo nie mogłam się już patrzeć w ekran, jak miałam dzień przerwy na wszelki wypadek nawet do niego nie podchodziłam. Dopiero poczytam zaległości, bo nawet nie wiem co się u was dzieje. W między czasie wrócił Teo z Gdyni, więc musiałam się troszkę zaangażować w wyczyny kulinarne, bleeee. Mój kręgosłup się uspokoił!!! ale pożarłam straszne ilości b. mocnej medycyny :-( i narazie nic nie mówię, żeby się nie powtórzyło - puk puk puk, w niemalowane. Upał oczywiście masakryczny ale odznaczyłam się orderem "Pomysłowy Dobromir" za decyzję montażu Rolety zewnętrznej :-D!!!

Kosmitka już jedną nogą na plaży :-D, jedno, co pewne pogodę ma gwarantowaną :-)!

Tokinko! dzięki za arbuzika, bardzo lubię. Podczytałam co nieco, że zaczęłaś pracę. Nie załamuj się! 5 miesięcy minie i będziesz zadowolona :-)

Beti! Jak zwykle niezawodna obiadkowo :-), chętnie poczęstuję się ogórkiem, bo jestem na nie zawsze łakoma :-p i mimo, że mam swoje to od przybytku głowa nie boli :-D

Witam umęczona po wojażach, zła, że zapomniałam aparatu, ale szczęśliwa, że nareszcie w domu:D Banderasku wczoraj wracałam przez Twoje miasto (jechaliśmy inną trasą niż zwykle) i... już rozumiem dlaczego miałaś inne preferencje co do wyboru głowy naszego państwa;) Bonita ciesz się;), że to komar wpadł do pokoju, a nie jego kumpelka, bo on tylko straszy swoimi rozmiarami, ona zaś jest bezwzględna:P eh jak Ci zazdraszczam tego ogródka:) Tokina pliss oświeć mnie co dokładnie robisz, bo pewnikiem zapomniałam:o ajm sory Roberta, Pszczółko dla was sercowych dziewczynek ten gorąc;) jeszcze bardziej dokuczliwy niż dla innych:o chociaż niesercowym też daje do wiwatu:o Beti jak tam spieczona na raczka skóra? już ok? Bondi ale masz super kondycję, podziwiam:)

O znalazla sie nasza zguba. Juz chcialam wieczorem dzwonic do Ciebie do domku Bechemootku, bo martwilam sie na dobre. Pisze krotko, bo wybieram sie na zakupy spozywcze brrrr..., tzn musze:( Kosmi zycze pieknego urlopu. Terterku udanego weekendu. Beti akutat doszly zdjecia, kwiatuszki na dzialce pieknie kwitna. Kanapa corci bardzo mi sie podoba! Na razie trzymajcie sie. U mnie w cieniu na termometrze jest juz 28 stopni. Ale to jeszcze nic. Jutro beda rekordowe temperatury. Niedawidze goraca

Oj i Zuzik powrocil:) Calutki i zdrowiutki:) Jak sie mocno ciesze:)

a tak w ogóle to ten wyjazd z dotychczasowych był chyba najbardziej luźny, w pierwszy dzień byłam wolna już od 15 i płaziłyśmy sobie (no gdzie mogłyśmy sobie połazić w tym upale:P ) oczywiście po galerii handlowej, bo tam przynajmniej klima dawła ciut odetchnąć:D a poza tym ja byłam we w-ku, a w-ek przyjechał do nas tzn do mamy(same dziewczyny) trochę durnowato, ale co poradzić:o

Zuuziku i Bonitko :-D!!! Witam !!!! Teraz jadę z Moną i M do Mamy i Blanca ;-). Obiecuję, że po południu się pokażę...albo wieczorkiem :-D

Bonita spadam na teraz, po 15 jedziemy na ogródek opalać się i moczyć nogi (to ja) w dmuchanym basenie. o tej godzinie nie jest już tak strasznie wystawiać się na słońce, a i tak można ściemnieć;)

Bechemotku do wieczora:)

Witam Uffffffffffff jak gorąco :( wczoraj główka bolała :( i nie miałam siły do kompa aż ciśnienie mi skoczyło myślałam, że się wykończę :( Banderasku nie żałuj swojej decyzji zrób z tym raz porządek tak jak piszą dziewczynki Bonitko córcia będzie grała tylko w pierwszym semestrze, bo póżniej musi się przygotowywać do matury tak postanowiła:) Zuuziczku masz rację my sercowcy to gorąco bardziej odczuwamy :( wczoraj podle się czułam :( Ciesze się że już do nas wróciłaś :) Kosmi udanego urlopu Tokino arbuz rzeczywiście soczysty, smaczny i jak miodek :) dzięki Małgosiu wytrwaj może te hormony Ci pomogą tulammmm Cię mocno po mimom gorąca :) Dziewczynki w imieniu córci i swoim dzięki serdeczne za kciukaski dziś jedzie pierwszy raz grać :) Pozdrawiam WAS Wszystkie serdecznie

Beti dzięki za fotki Kosmi buziammmm na drogę i dzięki za pocztę Do wieczorka paaaaaaaaaaaaa

Ale skwar :( dla ochłody podaję LODY:) śmietankowo-truskawkowe z bitą śmietaną U U U U U U U U U U U U U U U U U mmmmmmm jakie zimniutkie :)

dziewczynki malinki u mnie zenit temp.zgodnie z zapowiedzią jest w cieniasie +36 st.żar z nieba się leje :D Pszczołko ....właśnie pałaszowałam lody jak otworzyłam komp. a tu proszę lody :D zjem choćby nie wiem co nie potrafię sobie odmówić lodów. Tokinko..a jak powiesz że nie dajesz rady to co? że jesteś chora to co? Kosmi ..baw się dobrze szerokiej drogi ,pogada pewna .mój Małż nie miał ochoty dzisiaj jechać nad może na weekend a ja aż się skręcam ze złości :(niby to ma pracochę a wiem że Kubica jutro :(ech nie dam rady z Kubicą rywalizować Beto..fotka mile widziana kanapki :D Zuuzku ..fajnie że już jesteś Bonitko...jeden komar i siatka ,niedawno u mnie była chmara komarów dobrze że oprysk zrobili a i tak mam elektryka cały czas w kontakcie bo obżarły mnie po kostkach Malosiu ..pytasz jak się żyje w upały z takim sercem jak np.moje ,mi ona zbytnio nie dokucza u mnie najgorzej jest jak zmienia się pogoda ,nerwy itp. Bandaresku... teretrku....teraz doczytałam że syn miał urodziny ,Wszystkiego najlepszego [dla syna usta] Dla wszystkich miłego dnia

A jeszcze w garze w moich znajomych jest moja s..., rysio dopiero doszła do gara .:D

Małosiu ..ja przestałam brać hormony sama tak zdecydowałam a gin.powiedział że żle bo i od braku hormonów też serducho wariuje we wtorek idę do kardio .zapytam :(A ty bierz wcale nie jesteś za młoda na hormony skoro jajniki szwankują należy je wspomagać :D A ja mam cholesterol za mały i dobry i zły to że zły to fajnie ale dobry to nie nie wiem co mam robić ? Beti..fajne te kanapy :D

Wiecie co teraz to moja Małża przegieła mówi że możemy jechać a mi już ochota przeszła noże rano :( obaczę jaki humor będę miała bondi ..a jak twoja noga ?

]Wrocilismy z zakupow:P To wcale nie jest glupi pomysl przetrwac od 15 do 18 czas najgorszych upalow u mnie, w klimatyzowanych pomieszceniach w sklepie. No moze tylko zle ze przez 3 godziny lazenia po supermarkecie spodoba sie duzo rzeczy niekoniecznie potrzebynych. Zostalam szczesliwa posiadaczka nowej konewki, sciereczki do pucowania srebra ( tylko po co? ), paru szczoteczek roznistych do kuchni, gabek wszelakich kolorow i rozmiarow i paru innych durnot:P Ale najgorsze jest ze kupilam miesko. Tyle nie przejemy i trzeba zamrozic. O rety! A ja chce wyjesc stare zapasy i kupic nowa zamrazarke:O Tak to jest jak czlowiek glodny lata po sklepie:O Wtedy kupuje sie duzo jedzenia:P A za godzine u nas wszyscy wstrzymaja oddech i zasiada przed telewizorami. Zacznie sie mecz o 3 miejsce. U nas w lodowce juz piwko sie chlodzi:P Trzymajcie sie. Na razie

Mialam na mysli od 15 do 18 godziny:O Robercika, nie zlosc sie. Jedz nad morze i juz. Nie psuj sobie nastroju. Zobaczysz dobrze Ci to zrobi.

Dziewczynki Uff jak gorąco:Ppuff jak gorąco:P...wiem,wiem,że u Was też:P Ludzie;)))))przeca w takich warunkach nie można funkcjonować :O:P Masakrutos!!!!!!U mnie tak jak u Robertyw cieniu 36:P:P:P.....Nie cierpię upałów kosmiudanego urlopiku!!!! Robertodaj się namówić i w drogę:)))))Na pewno będzie zajefajnie tylko uwaga:korki sa podobno gigantyczne:O zuuzikmachnęłaś choć łapką???....Nie dało się zrobić skok w bok do Banderasowej na szklaneczkę wody dla ochłody?????????:(((((( tokinomuszę przyznać:Oże wpakowałaś się chyba w niezły kierat:O:O:Odobrze,że za ,,chwilkę,,będzie koniec:P Bonitkopękam nadal ze śmiechu :))):))):)))):Dpo przeczytaniu opowieści zakupowych hi,hi,hi,hi:))))) Poetkodzięki za mądre słowa odnośnie mojej ,,wspaniałej,,pracory!Tfu!!!:P:P:P bondiwielkieeeeeeeee dzięki za agreścik:DMniammmmmmm:)))taki zieloniutki:DPyyyyyyyyyyycha!!!!!!!!!!!!! terterkuudanego moczonka tyłeczka w baseniku:Dale masz gitarrrowo!:))))) betikanapa pico-bello:)))))))) Maaluutkkanie chowaj się w te upały tylko przybywaj i opowiadaj jaka jesteś zadowolniona;)))))że nadeszły pszczółkodla serduszkowych problemów słonko nie jest wskazane:ONa dwórek nie wyruszaj!!!nie wolno!!!!!:O Małgosiumartwi mnie ten Twój ciągle powracający ból....Może rzeczywiście te hormony sa dobrym rozwiązaniem???:(((((.....Ja biore już drugi rok...nie lubię ich:Pale cóż zrobić:O Personalnapewnie od rana do wieczora jesli tylko jest okazja siedzisz na działeczce?????Jak Twoje samopoczucie????? bechemootkuorder słusznie przyznany:)))))Na pewno jest chłodno i ciepełko zostaje na dworku:D Mariijka Wesołek rowerzystkojak na spływie?:)))W taki upał:Oto czysta przyjemność:D...Zapewne,bo osobistycznie nigdy nie byłam Łasiczko Lody:))))lody dla ochłody:)))))) YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY:))))) Dziś śmietankowo-orzechowe...zjadłam już pół pudła:OW ramach dietki oczywiście:P:P:P

Teraz to już są lody do śmietnikaa nie dla ochłody:O Całkiem się rozpuściły:P Nie chcecie ze mną gadać;)))))więc idę na mecz:)))) Rano startuję wiedomo gdzie Udanej niedzieliChłodnej niedzieli:D...na co się raczej nie zapowiada:P Buziaki Pa

jestem i ja , nie oglądam meczu bo i tak zawsze wygrywają Niemcy więc po co mam się stresować :) Byłam nawet pewna że będą grali o złoto, no ciut się pomyliłam :) Byłam na zakupach, kupiłam sobie oczywiście znów kilka bluzek,białą mahoniową:P i znów różową :D tak ze teraz czarnego zero, tylko kolorki:D U mnie tak jak u Was gorąco strasznie, aż się zastanawiam jak będę pracować w takim piekle, tym bardziej że będę sama, moja współpracownica poszła na urlop:( ale co tam dam radę a jak nie to jak pisze Roberta, pójdę sobie do lekarza i L4 i z głowy:D Wiem oczywiście że to byłoby świństwo, ale jak mnie całkiem wkurzą to tak zrobię i finito:D Roberta, jedź nad morze, oczywiście że jedź, choćby nawet na kilka dni,tyle że tam teraz pewnie bezie tłumnie i ciasno na plaży. Chyba że masz jakieś spokojne opatentowane miejsce, więc się nie bocz tylko wskakuj w autko i w drogę. Trzeba wykorzystywać każdą chwilę na relaks i odpoczynek i to się tyczy każdej z nas :D Banderasku, myślę że po tych hormonach to nie masz już takich uderzeń gorąca więc jakoś dajesz radę w te upały, zresztą młodziutka jesteś więc musisz , co innego ja:( w moim wieku to już 18 to za dużo a jeśli jest 36 to już nie wychodzę z domu.łapię się więc za lody które podajesz Ty i Pszczółka i rozkoszuję się ich wspaniałym smakiem,mniam sama rozkosz. Bonitko , fajny sposób ochrony przed skwarem:) ja czasem też tak robię że wchodzę do marketu i wędruję wzdłuż chłodni:D dopiero kiedy dochodzę do siebie , maszeruję do innych działów:D No ale przy okazji jak piszesz zawsze coś się rzuci w oko i portfel robi się chudszy a w domu przybywa zbytecznych rzeczy:) Bechemootku kochany, bardzo Cię proszę nie zostawiaj nas bez wieści bo wszystkie tu martwiłyśmy się o Ciebie. Cieszę się że z kręgosłupem jest oki i jedyny powód to brak czasu. Zuuziczku ,cieszę się że wróciłaś cała i zdrowa i nawet nie styrana,szkoda tylko że nie odbyło się nawet małe spotkanko, ale K... rezerwuję już dziś :D Tereterku pewnie dziś nie wrócisz, zresztą po co , tam tak pięknie i w dodatku basen na wyłączność , sama radość:D Beti dzięki za fotki, fajnie to wygląda, dzieciaki też świetne :) Kosmi czy już pojechałaś sobie ? Może tam spotkasz Robertę, albo nawet Łasiczkę , nigdy nie wiadomo. Dziewczynki przytachałam ze sobą całą michę malinek, pięknych czerwoniutkich soczystych i słodkich , zapraszam (_____)>

banderasku dzięki za lody pyszne są ja się teraz wypluskałam jest mi chłodniej rodzice już wrócili jkąś godzinke temu poszli an piko zimne aa ja siedze na kompie u córki bo jej nie ma robi na działce u mnie grilla ma tam paru znajomych i narazie tyle

kurcze miało być 28 stopni w cieniu a wyszło mi 18:O sorki , poprawiam się. Banderasku, szkoda że poszłaś sobie już na podusię, sory że nie zdążyłam, tak długo zeszło mi pisanie, ślamazara jestem i tyle:(