Drugie spotkanie część druga

Bechemotku a jeździłaś w dziecięctwie;) na kolonie?

Wczasy w świetnym osrodku i za grube pieniążki, oczywiście :-)

Bechemotku może warto się skusić? a doktorek nie polecił Ci żadnych leków na ten cholesterol?

Byłam 3x, zawsze oszukane, bo rodzicom lekarzom nie należało się. Raz mama była learzem kolonijnym a tata był przy poborze i na wojskowej byłam, drugi raz ciocia załatwiła, więc nawet pod cudzym nazwiskiem funkcjonowałam i raz myślę, że przez jakieś układy na zakładowej ze słynnego WSK :-p

Bechemootek a moze warto sie poswiecic. 2 tygodnie rygoru i masz dobre wyniki. Bez lykania dodatkowych tabsow bo pewnie i tak sporo tego bierzesz. Nie musisz brac udzialu w takich imprezach jak wieczorki, wspolne wycieczki. Wolny czas poswiecisz na spacery, czytanie. Pokoj koniecznie jednoosobowy. A w weekendy moze odwiedzac Ciebie malzowinka.

hej dziewczyny Bondi na nk dałam fotki na poczte prześle wam w wolnym czasie ja wrociłam z ogródkowej urodzinowej imprezki:P:) powiem wam 17.07 u nas padał grad wielkości ptasich jajek narobił duzo szkody wszystkie warzywa i kwiatki był pociete jak na sałatkę,zal bo nic nie będzie,ja na taras musiałam kupic nowe kwiatki tak mi strzaskało.\ jakoś nie moge dojśc do siebie po tym urlopie. pozdrawiam i życze dobrej nocki

Ja latem wyjezdzalam zawsze na obozy harcerskie. Ja jestem harcerka. I to sa najpiekniejsze wspomnienia z mojego dziecinstwa.

Zuuziku! Leczenie mam oczywiście!!! I to nie pierwszy raz, mam tendencje do tej cholernej trójglicyrydemi. I nie pierwszy raz jestem leczona. Tylko po raz pierwszy mam tak potężne :-(.

Kosmi, czekamy na wspomnienia :-)

Kosmi Fajnie ze kuknelas do nas. Urlopowe zdjecia zaraz bede ogladac. A kwiatkami sie nie przejmuj. Moje kwiatki tez nie maja sie lepiej: czesc usechla, inne zmarnialy z czestego podlewania:( Kwiatkom tez trudno dogodzic. Dobrze ze burza nie narobila wiekszych szkod.

aha, czyli ten wyjazd byłby na wspomożenie kuracji jeździłam na kolonie, raz byłam też na obozie harcerskim, pamiętam, że niechętnie wyjedżdżałam, ale później nie chciałam wracać - tak było fajnie:) Kosmi no pewnie, z tak udango wyjazdu ciężko wrócić do rzeczywistości;) o znów zaczęło lać:o

Bonitko, ja muszę niestety brać leki, to już za duże wartości. Kochany Terterek nawet dziś radził co mam brać - dzięki Terterku, mam nawet więcej niż ty. Ale jak mówię, nigdy takich wyników nie miałam. I cholesterol jet w miarę ok, tylko ta 3!!

ja w tym roku nie mam kwiatów na balkonie - szamanka jestem więc wiedziałam, ze będzie koszmarek tego lata ;-)

Bechemotku a myślałaś o chodzeniu z tymi kijkami? ponoć ruch też sprzyja obniżaniu tych 3glicerydów:o

a ja mam pnące pelargonie i to całkiem niezłe:P odpukać;)

Muszę się wam przyznać, że jesli mam jechać gdzieś, to tylko z M. zawsze wyszukuję coś na wysokim poziomie i korzystamy z dobrodziejstwa ciszy, spokoju i czasem jakiegoś szaleństwa. Tylko nam zakłóciła grafik Mona :-o

A moje trojgicerady to 173. Nie jest dobrze ale nie jest tragicznie. Pewnie dlatego ze kijki stoja w kacie i trojglicerydy boja sie podskakiwac:P

ja to życzyłabym sobie schudnąć, a za cholerę nie mogę:o ile razy zacznę ograniczać żarełko, za chwilę sobie poluzuję i dupa:P jestem beznadziejna:o

Myślalam Zuuziku o kijach. Niestey, upały nie dla mnie. Przecież mam też rower. Poza tym moje okolice są koszmarne, nie ma gdzie tego robić :-(

Bechemotku musisz od razu pytać, czy można z psem, niektóre ośrodki idą na rękę za małą opłatą za czworonoga

Zuuziku, to podeślij do garnka pelargonie, niech się moje oko ucieszy:-)

ok, ale muszę najpierw je pstryknąć

Bonitko, zależy jakie normy są stosowane. Ja mam w mg%. norma dla kobiet jest /33 - 135/ moje 3glicerydy to 875,7m%!

Zuuziku, surfuję po internecie i zawsze trafiam w 10, jeśli chodzi o wybór miejsca wypoczynku. I zawsze szukam miejsca, gdzie można przywieźć pupila :). Tylko nie wiem,czy Mona wytrzyma drogę nad morze :-o, tzn. jak!

Bechemotku a może ten wynik taki trochę przez to, że łykasz sporo leków p.zapalnych?

U mnie powinno byc mniej jak 150. Tak przynajmniej jest napisane na wynikach badan z laboratorium:O A u Ciebie nie ma pomylki w badaniach Bechemootku? Moze za 2-3 tygodnie sprawdz jeszcze raz wyniki. Troche duzo Co wyszlo:O

a jeździ Mona czasami autem i jak się wtedy zachowuje? ma chorobę lokomocyjną? wiem, że od Ciebie nad morze szmat drogi i nie mam co się porównywać, ale kiedyś kota wieźliśmy nad wielką wodę i wytrzymał. bez pojemnika, leżał i chodził po półce, trochę pomiałkiwał, zwłaszcza, że nie wychodził na siusiu;)

Nie musicie calej trasy pokonywac w jeden dzien Bechemootku. Mozna zaplanowac 1 dzien przerwy w podrozy i przy okyzji cos zwiedzic. Psinka sie nie umeczy i kierowca:)

hehe ale napisałam pomiaukiwał:P

Zuuziku, ja wyniki konsultuję z kilkoma specjalistami, wiesz przecież, ze jestem rodziną lekarską :-p. A leków przeciwzapalnych nie biorę na co dzień!