Drugie spotkanie część druga

No to hip hip hura!!!!!! :-D, kolejna stronka

no to musze powiedzieć że mam po urlopie mojego małża za super mena bo tak dzielnie zabijał wszelkie urlopowe insekty i tak je ładnie za nóżki wynosił i taką satysfakcje z tego miał że łooch! :P:D Kosmitko - urlopik przyjęty - a Wy dzieci do kina wyślijcie i a chałupce zadekujcie sie i uszczelnijcie ją dobrze żeby hałasy do nas nie docierały bo będzie na zazdrość :O :D Faktycznie nasza Poetka z tych stron - ale jestem spokojna o jej poczucie humoru. Mało tego: jakoś mam przeczucie, że nie dziwne dla niej są pająki, muchy i gryzonie :D

to jak dobrze pojda nasze jazgoty:P to niedługo 200stronek zaliczymy. Bechemootku byłaś u chińczyka ja do gara włąsnie włożyłam buciki zaglądałas

Terterku :-D, ja jakoś też toleruję większość bożych stworzeń :-)

Terterku hi hi:P:)czyżbyś znałą moje myśli,:P:)

W garnuszku jeszcze nie byłam dzisiaj, zaraz zaglądnę :-). U chińczyka byłam, ale takich fajnych klapeczek jak twoje, u mnie nie było :-(

Kosmi Torebka butki nie mój fason, ale na pewno są wygodne:)

Bondi wyłaź z ukrycia;)

W podobnym fasonie(do tych czarnych), biegam już 4rok :-), na szczęście z dobrej firmy i nie widać po nich upływu czasu ;-)

Kosmi - ja sobie inaczej nie wyobrażam :P - jakby kino zamknięte było to cosik innego wymyślimy :D Mogą Dzieci okazy zbierać do zielnika :D byleby przestało padać Życze Ci Kosmitko - żeby Twój Kogucik mógł do Was sfrunąć na stałe Ide na garnek

Zuuziku, preferujesz obcasiki! Kiedyś, troszkę lat temu, nie umiałam chodzić w płaskich butach :-(..........no, latka poleciały, stopy już nie te :-p

Cichobiegi fajne bardzo choć nie na moje nogi (mam 41) - ja teraz chodzić będe za ładnymi czółenkami na obcasie coby moja noga wysmukliła sie troche i żebym mogła wreszcie w kieckach tej jesieni biegać - spodnie mi obrzydły już bardzo

Błagam tylko nie zielnik,bo to juz którys z koleji. a córci w domku nie będzie,a syn zajęcie już ma. a buciki ja muszę miec na moje kuślawę nózki które na prostej drodze łapią zająca:P:) mam pytanie czy macie też wscipski sąsiadów,bo ostanio z mamą szlam idziecmi i zlapałm orła,ale nikt oprócz nich nie wiedział,ale moja babcia przyleciał co sobie w nogę zrobiłaś,sąsiedzi nas pilnuja kto o której i z kim,ale jak się by coś działo to nic niewidzieli:P

Bechemotku pewnikiem i ja na płaskie się przerzucę niebawem:P tylko nie mogą być za płaskie, bo wtedy pięta boli:o Terterku pochwal się kieckami, bo u mnie na tę porę tylko jedna smętna wisi, a chciałabym więcej

Witam na nowej stronce Kosmi byłam widziałam, podoba mi się torebeczka, bardzo pojemna, butki podobają mi się czarne, to jest obcas czy koturn?

Kosmi pewnie, że wszędzie tacy sąsiedzi są:P ale ja mam to gdzieś, sama nie śledzę i nie wiem kto mnie śledzi:P

Kosmitko :-D, fajnych masz sąsiadów! U mnie nie ma aż takich zażyłości :-p :-D

Bondi moim zdaniem to butki na minimalnym obcasiku lub słonince

Bondi Terterku, ja niestety mam problem z obcasikami i koturnikami. Ale mój problemem są moje chore paznokcie :-(

Zuziku - mam dwie kiecuszki jesienne: popielatą i czarną - obie można z leginsami nosić ale równie dobrze i bez. Kupiłam na wiosne i cały sezon latałam w spodniach jak durna bo butki moje z obcasem niewygodne już są. Ale mam też kremową garsonke bardzo ją lubie i juz widze te czółenka: najlepiej jakby były skórzane z kolorowych kawałków skórki na fajnym mocniejszym obcasie dość wysokim ale wygodnym. Apetycznie nóżki w takich wyglądają i do tego fajniste pończoszki hmmm..

Bechemotku? a jak rokują Twoje paznokietki? jakby takie mieciusieńkie człapaczki ale na słupeczkach nosić? może by paluszki wytrzymały? ja wiem jak to jest bo paznkcie zdrowe ucisku nie tolerują i deformują sie z co dopiero takie chorutkie Bechemotku - ale pamiętam, że Ty miałaś śliczne butki do kiecuszki na jakąś impreze sie wybierałaś - bardzo mi sie podobały i co? już nie możesz w nich chodzić? pewnie nie są do latania - bo nogi obolałe

Jutro rano wstaję, bo jestem zaproszona do wnuczka na rozpoczęcie roku szkolnego. Odwiedzę też moją starą szkołę. Wnuczek to już trzecie pokolenie, które korzysta z progów tej szkoły. Ja chodziłam8 lat, syn tylko 3 a wnuczek teraz 2 rok. Dziewczynki ja już nie pamiętam jak chodzi się w spódnicach czy sukienkach, wrosłam w spodnie:P

Bondi mają małą koturenkę. dziewczyny ja na przyszły rok w maju mamy komunie,już ma dołą co się ubrać,lubię kieci i sukienki trzeba będzie sie do chlopa podwyszyć cosik na obcasiku,ale wam bede wyła,a z miła checią wszystkie bym was wzięla na zakupy byście doradziły w czym będzie elegancko i seksi kogut też musi być zadrosny hi:P:)

Bondi! To gratulacje - taka kontynuacja jest miła i powód do wspomnień!

eeee no... :) Bondusiu to Ty jutro świętujesz:P:D - a do której klasy idzie?

acha :P doczytałam, że do drugiej klasy - no to TYTY chyba już nie musisz kupować? :P

Terterku do drugiej i już od tygodnia nie mógł się doczekać.

Bondi to idziemy obydwie,dzieci moje też do szkoły chodzą takiej w której moja mama,ja siostra i teraz moje smerfy chodzą,wiec mogę tez nazwać pokoleniowa:) teraz już sie oswojiłam ,ale jak poczatkow dzieci zaczęly i wywiadówki,to w środku dla mnie zrobiła sie mała stoliki krzesła,chodź do wielkoludó nie należe,ale było dla mnie wszystko małe:)

Szkoda tylko że nauczycieli nie ma z tamtych lat

Bondi masz jakieś sentymenty do swojej starej szkoły?