Drugie spotkanie część druga

Pszczółko Widzisz mój siostrzeniec miał bardzo podobną sytuację,wydał prawie 1000zł na zęba którego w efekcie musiał usunąć.Niestety lekarze nie zawsze są uczciwi i bardzo często patrzą jedynie na to aby jak najwięcej kasy wyciągnąć z naszego portfela,jednak decyzję musisz podjąć sama.W takiej materii bardzo trudno coś sensownego doradzić skoro sami stomatolodzy nie wiedzą(a może miedzą tylko celowo zaciemniają sprawę?) czy da się uratować ząb czy nie.

Dziewczynki zapraszam na zupę ogórkową,coś mnie naleciało i ugotowałam:).Nie muszę chyba pisać że wszystkie składniki(za wyjątkiem garnka) wyhodowane w moim ogrodzie.No i śmietanka ze sklepu,krasuli niet:p(......................)(_______________)(>>>>>>>>>>>>>>)z koperkiem:):)

Wesołku dzięki serdeczne za radę i za pyszną zupkę a jest naprawdę super, bo w końcu warzywka pochodzą z Twojego ogródka bez żadnej chemii :) w pałaszowałam aż dwie porcje mmmmmmmmmmmm smaczna A mnie dziś serduszko szwankuje boli aż na wylot :( :( Paaaaaaaa

O matko! zajrzałam teraz i dotarło do mnie, że nie przywitałam sie dzisiaj i nie podałam śniadanka :O:O:O Rano miałam problem z komputerem, potem sobie z nim poradziłam (siadła mi karta dźwiękowa) ale w pośpiechu do pracy zapomniałam wejść na cafe - to mi sie jeszcze nie zdarzyło (tzn żeby zapomnieć) :O Wot siurpriza! :D naprawiam niedbalstwo Zaczne od zupy ogórkowej Wesołka!!! mmmmm....mniam ...mniam ...mniam uwielbiam ogórkową. Wesołku jesteś boska! :O Choć przyznam szczerze, że spodziewałabym sie prędzej na cafe zupy GRZYBOWEJ dzisiaj :P:P:P:D:D:D tak pachnie grzybami z dwoch stron Polski że utrzymać trudno :D To ja dodaje jeszcze wątróbke z indyka i ogóreczki kwaszone przeze mnie osobiście :D I________I> (______)? Pozdrawiam pięknie i życze udanego popołudnia. Pszczółko - ja próbowałabym ratować stary ząb - niech zdejmą koronke i spróbują, zawszeć to swój ząbek - każdy liczy sie do ogólnego zdrówka. Lepiej mieć niż nie mieć.

Czesc dziewczynki Suficik pomalowany:)Zle nierowno ale swiezo jest. Tylko w rogu jest czerwony placek: Nasi poprzednicy byli bardzo kreatywni czytaj zly gust i mieli czerwony sufit:( Jutro dwie scianki, pojutrze reszte (poltora bo stoi wielki kredens i nie bedzie ruszany z miejsca:) Zjadlam ogoreczkowa teraz pije kawke. Pszczolka ja tez jak Terterek zaryzykowalabym leczenie zeba. Kiedys bezmyslnie wyrwalam zeby bez zastanowienia a teraz zaluje. Pomysl tylko ze wstawienie nowego zeba w miejsce koronki tez kosztuje, Trzeba bedzie go jakos umocowac na sasiednich koronkach, chyba ze zechcesz implantat, a ten jest jeszcze drozszy:O Moze da sie go jeszcze uratowacTwoj naturalny zab i wytrzyma z 10 lat. Nawet jak sie zab ulamie przy sciaganiu koronki to mozna wyleczyc korzen, a zab umocowac na taki sztifcik:P

Dobry wieczór wszystkim wpadłam na moment bo standardowo śpiąca jestem i ziewam jak hipopotam:O ale przecież pomachać łapką muszę :) Wesołkowej ogórkowej chętnie pochlipię,(ojejku jak dawno nie jadłam żadnej zupy) małe pytanie czy do ogórkowej Wesołku dodajesz jajeczko? mniam, mniam, cholerka już znów robię się głodna:O U mnie oczywiście zimno , od rana było wietrznie i ziąb straszny ale słońce zaglądnęło koło południa i troszkę się ociepliło. Teraz znów zimno ale jestem strasznie leniwa i nie palę dziś w piecu a Małż zamiast zapalić to poszedł kosić trawę, więc będę marznąć :( no chyba że cuś chlapniemy mocniejszego coby się rozgrzać :D Bonitko , współczuję tej pracy,ale za to jak zobaczysz jakie piękne i czyściutkie masz ściany po malowaniu, z przyjemnością będziesz siedzieć w palarni a co za tym idzie więcej wypalisz :P więc może zostaw choć jedną nie pomalowaną ścianę, może Cię odstraszy od palenia :D :P Nie żartuję, cieszę się że się zmobilizowałaś bo wiem że najtrudniej to coś zacząć i to się liczy Pszczółko, ja Ci nie doradzę bo jak widzisz większość jest za leczeniem a ja byłabym przeciw , bo po co się tak męczyć i wydawać kasę a jeszcze może się okazać że ten ząb zakaża Ci całe gardło i dlatego chorujesz na te anginy, sory nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu. Roberto, nie ma sprawy , wiadomo rodzina rzecz święta , rodzicom trzeba pomóc, nie martw się odrobimy zaległości w przyszłym tygodniu Banderasku ,pogubiłam się i nie wiem jak teraz pracujesz ? Małgorzatko, to może dobrze że nie możesz wejść do ogródka, bo w przyszłym roku mogłoby się okazać że pochopnie wyrzuciłaś całkiem fajne roślinki. A może dogadacie się z Wesołkiem, bo ona dużo straciła przez trąbę powietrzną ,może miałaby ochotę na coś z Twojego ogrodu, byłoby świetnie Beti , aż klasnęłam w ręce jak przeczytałam że możesz iść do kauflandu, trzymaj się tej znajomej, tam na pewno potrzebują ludzi i wreszcie będziesz na normalniej umowie, choć też chyba nie do końca bo tam chyba dają tylko na 3/4 etatu ale dobre i to. Bechemootku, nie doczytałam o jakich górkach pisałaś. Zuuzizku czy dziś też polowałaś na borowiki? Personalna ,duża buzia ,wiesz za co :) Kosmi pewnie już wygląda kogutka. Pocztę przeczytałam smucą się razem z Tobą . Nie tak dawno podobna historia wydarzyła się u mojej kumpeli ze szkoły ale zakończyła się hepi endem. Rowrzystko gdzie się podziałaś , czy może w górach spadł śnieg i zasypał drogi i odciął Cię od internetu? Poetko ,nie martw się zdążysz wykopać , wrzesień jest przecież długi i zapowiadają jeszcze piękną pogodę. Maaluutka , dziękuję za życzenia, cieszę się że jednak o nas pamiętasz choć ze smutkiem stwierdzam ze dawno Cię tu nie było:( Tereterku , to nic że zapomniałaś o śniadanku, przecież nic takiego się nie stało a i tak Cię podziwiam że znajdujesz czas na jego przygotowanie Bondi Marijka , trzymam Cię za słowo, pamiętasz co mi obiecałaś - odrobina egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła

Witam Was i każdą mocno przytulam do serducha Ja też chcę na grzyby A tymczasem wróciłam z K-wa byłam w Sądzie a później wpadłam do Ogrodu Botanicznego i troszkę sobie popstrykałam:D Padam na pysk ale muszę ogarnąć dom po majstrach...od trzech tygodni to samo:(...mam nadzieję, że w sobotę będzie koniec prac. Jak zostało Wesołkowej zupki to ja poproszę bo uwielbiam ogórkową ........bardzo:) Beti czekać cały czas przy telefonie czy zadzwonią czy nie ...to bardzo stresujące...wiem, że kosztuje Cię to wiele nerwów ale wierze, że w końcu znajdziesz dobra pracę. Bonitko ja też będę machać pędzlem w kuchni i to będzie mój pierwszy raz:) Pszczółko też podzielam zdanie Terterka co do ząbka. Kuknę na moje dzisiejsze fotki, później do garnuszka:) i lulu

Tokinko Poczytam co napisałaś:)

Bużki stokrotne dla Ciebie Pamiętasz miałyśmy wstąpić do Ogrodu Botanicznego jak pierwszy raz się spotkałyśmy. ....i się nie udało:)Ale następnym razem pójdziemy może nas będzie większa gromadka:) Myślę, że najlepsza pora na zwiedzanie Ogrodu jest maj- czerwiec.

Już Tokina zniknęła:( moje Kochane Serduszka o ile dobrze liczę 19 sztuk Do jutra

jestem nie zniknęłam

pamiętam o Ogrodzie i też mam taką nadzieję że kiedyś tam się wybierzemy,oczywiście żałuję że nie było kiedy ale wszystko to jest do odrobienia :)

Dobra ja też uciekam, życzę wszystkim spokojnej nocy i cieplutkich snów :)

Bonito - ja też malowałam :P:D:D dzisiaj machnęłam akrylami kawałek klasztoru Wi....kiego i nenufary stojące na wodzie :D Jak już nakarmie rodzine (tym razem tylko małżowine - musze sie nauczyć w małym garnku gotować;) ) - to rozkładam sie z pędzlami i ukochanymi farbami. Paćkam, paćkam, czasem popijam kawe, czasem herbate a ostatnio herbate z prądem bo piździ i wena po niej lepsza jest :D:D:D Tokino - nalejemy cosik? ja mam w lodówce Bolsa YYYYYYYYYYY tadaaam!!! :D Personalna - całuski ! fotografuj fotografuj - nawet nie wiesz, że sięgam do Twojego gara po inspiracje :P:D

po tej pysznej ogórkowej rzuciłam sie na śliwki, które małża przytachał z targowiska :P:D i mam brzuszek jak balonik - pewnikiem będą sensacyje ;)

Beti teraz doczytałam o szansie na nową prace - trzymam kciuki

wieczorowo Pszczółko, ja też jestem w grupie ratującej ząbka, wyrwanie to ostateczność:o Bonita i na jaki kolorek ostatecznie się zdecydowałaś beż czy żółć? Personalna może zamiast pędzlem machnij wałkiem, tylko powiedz jaką farbą będziesz malować, bo wałki są różne do różnych farb 0- to się nawymądrzałam;) Tokina pracusiu kochany nie dziwię sie, że jesteś zmęczona i nie ma tu znaczenia, na którą chodzisz zmianę:o rano źle wstawać, po drugiej zmianie wracanie nocami:o Wesołku dziewczynki się zajadają, a w moim przypadku pudło z ogórkową;):P ale jestem wybredna;) Beti trzymam kciuki za powodzenie w dostaniu się do nowej pracory:)

Terterku a wrzuciłabyś swoje dziełka do gara i dała oko nacieszyć i popodziwiać i pozazdraszczać Ci talentu:)

tak słucham TV i mam wrażenie, że Jarek ma jakieś schizy, co Wy na to? hehe ale temat;)

Zuzik - ja od dawna mam przekonanie że jarek to człowiek chory.... Z przyjemnością wsadze do gara swoje wypocinki - tyle, że nie mam aparatu - na ten urlop pożyczyliśmy od syna a teraz on obskakuje fotki w Br..e Komórkowe aparaciki to dziadostwo - lepiej sobie darować. Jak drapne od syna po powrocie - to popstrykam i wsadze w garnek. Kilka sztuk już moge spokojnie pokazać.

Właśnie Personalna gotuje w garnuchu nenufary z ogrodu botanicznego :D całkiem takie jak moje :D

Moim skromnym zdaniem Jarkowi odbija jak ta lala,czasem się zastanawiam czy włączać wiadomości i oglądać to wszystko?.To już nawet nie jest kabaret tylko jakaś czarna komedia i najgorsze nie jest to że Jarkowi odbija w sumie jesteśmy tylko kruchymi istotami i coś takiego może się przytrafić,hi,hi ale to że tylu patrzy na niego jak w obrazek i biją brawa choć padają same głupie słowa.A jacy są agresywni weź im coś powiedz na prezesa,gotowi zasłonić Jarusia własną piersią i walczyć w jego imieniu jak Don Kichot. No i już popolitykowałam:):)Banderasek znowu mi zmyje głowę:p Ostatnio dostaje mi się od dziewczynek Terterek także mi nazwymyślała a Zuuzik nie chce mojej zupy:(.Oczywiście żartuję:),kurtka piszę to od razu bo mi znowu zmyjecie głowę:):)żartuję żartuję:):) A u mnie za oknem kładą nową nawierzchnię na drogę,jest gwarno i ciekawie:):).Za moim oknem nawet teraz choć ciemno, przemieszczają się wielkie maszyny z migającymi kogutami na dachach no i jedzie asfaltem:):):)

No i jak widzę nikogo nie zastałam więc się ładnie pożegnam życząc Wam dobrej i spokojnej nocy bez asfaltu i maszyn hałasujących za oknem:):) DOBRANOC,DOBRANOC,DOBRANOC,

Dzień dobry zaczynam od rozpalenia w kominku - wstyd ale od co najmniej tygodnia piź dzi a kaloryfery zimne jak lód. Mogliby grzać Pewnie zaczną grzać wtedy kiedy wróci słońce i złota polska jesień .... no :D dosyć gderania! w kominku buzuje ogień a ja zaparzyłam kawe (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> herbate I_I> I_I> I_I> inusie U> U> U> Czuć jeszcze zapcha asfaltu od Wesołkowej ulicy - ale co tam ważne, że droga fajna jest i zimą będą miały po czym pługi jeździć :P:D

A teraz śniadanko: rogaliki z dżemem wiśniowym kakałko (jak mówi nasza Poetka) roladki z szynki i chrzaniki @@@@@@ ser kozi :P musli z jogurtem lub mleczkiem cieplutkim chudym (____)> Pozdrawiam pięknie i życze udanego, pachnącego grzybami dnia

Witam Terterku dziękuje za śniadanie u mnie pada deszcz od samego rana ja znów siedzę dzisiaj w domu i czekam na sms czy jutro do pracy czy dalej wolne już mnie to wkurza pomału i chyba zrezygnuje z tego Tokina zaczynają się pokazywać u mnie grzybki rodzice jadą jutro rano do lasu jak nie będzie padać pozdrawiam Wszystkie dziewczynki

Hej U mnie pada i jest zimno :( I na dodatek coś mnie chyba bierze :( drapie mnie w gardełku tak jak na chorobę i z nosa zaczyna lecieć:( jeszcze tego by mi tylko brakowało :( Bardzo WAM dziękuję moje kochane w sprawie zęba wiem, że każda może mieć inne zdanie ale wiem, że jest ono serdeczne, mądre no i zawsze mogę na WAS liczyć na wszą opinię Bonitko masz rację kiedyś właśnie tak wyrywali zęby trochę większa dziurka i już nie nadawał się do leczenia a teraz nawet z korzenia zrobią o ile korzeń jest ok Zuuziczku ja wyrywania bardzo się boję :( i dlatego tak też odwlekam i szukam ratunku by jeszcze go ocalić :( chociaż to ząb z tyłu szóstka Tokino możesz mieć rację z tymi anginami, bo to już różnie można myśleć :( dzięki Terterku Personalna dzięki serdeczne Ja wiem, że przynudzam z tym zębem ale wasze zdanie jest dla mnie ważne, bo wiem, że jest ono szczere i płynące z głębi serduszek Terterku dzięki za pyszne śniadanko Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE

dziewczynki zapodaję obiadek a mam dzisiaj gołąbki @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@22 zapraszam i życzę smacznego u mnie dalej pada i jest paskudnie nigdzie nie wychodzę siedzę w domku cały dzień

Beti dzięki za gołąbki A ja stawiam kopytka :) z cebulką lub sosem pieczarkowym jak kto woli i z czym lubi :) (00000000000000000000000000)>

Witam :):) Mnie proszę już nie dokarmiać,jestem objedzona jak bak choć nic dzisiaj nie gotowałam:):) Pozazdrościłam dziewczynkom i wyciągnęłam M na grzyby,ubrałam się jak kosmita(żeby mi się żaden kleszcz nie wepchał pod ubranie) opryskałam sprejem i dalej w las:):):) Rano pogoda nawet była znośna ale jaka okolica taki las a jaki las takie grzyby:p zbiory jak się domyślacie nie były powalające,hi,hi no ale z pół wiaderka podgrzybków się suszy . Teraz mam ten zapach naprawdę,hi,hi a nie tylko na niby,zapach suszących się grzybków:):):) Wracając wstąpiliśmy do piekarni i nakupiłam wspaniałych wypieków,całe różności jakich jeszcze nigdy nie jadałam,świeże i cieplutkie no i się tym napchałam i pal lich dietę Dunkana:p:) A teraz u mnie za oknem ciemno i pada deszcz,no i prace drogowe wstrzymane:):). To na razie dziewczynki