Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

no to i ja dokładam do ogródeczka ;) :P zrobiłam papryke faszerowaną mięskiem w sosiku pomidorowym I__@@@@@@@@__I> i również zapraszam :D A kopytka mmmmm.... palce lizać i gołąbeczki mmmm.....pycha :P musowo próbuje :D a dzisiaj rozpukne sie chyba bo ja w przeciwieństwie do Wesołka mam skłonności do.... śliwek i wrąbałam ich tyle, że pękne za chwile. Ale nie potrafie sobie śliweczek odmówić i zadna dieta mnie od nich nie odciągnie :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterek a ja na te śliweczki suszonego grzyba:p,hi,hi nie całkiem suszonego takiego lekko rozklapściałego:p:) A jednak drogowcy pracują mimo deszczu znów jedzie asfaltem a przed chwilką jeździli ciężką maszyną tuż pod moim oknem aż cały podskakiwał,bałam się że się rozleci,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! U mnie domek pachnie suszonymi grzybkami :-D, tylko 2 małe słoiczki octowych zrobiłam, z najmniejszych kapelusików! Wyobraźcie sobie, że w 7 kg podgrzybków + 5 szt. prawdziwków :-) nie było nawet grama mięska ;-p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy kłopot. Jutro wyjazd na wczasy :-p a w domu AWARIA!!! Pękł kocioł c.o., tzn zasobnik na gorącą wodę :-o. Majstry dziś nie dały rady przyjść. Będą podobno jutro od rana, cały rozgardiasz, wyjazd i deszcz za oknem, brrr.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ u nas obiadowo dzisiaj, do wyboru do koloru;) mniammmm:) Bechemotku i Ty dopiero dzisiaj mówisz, że jutro wyjeżdżasz????????a gdzie podanie o urlop się pytam:P Wesołku w deszcz leją asfalt:o pewnie po to by niebawem poprawiać:P może to i metoda:P Beti daj spokój, wytrzymaj jeszcze trochę:) Terterku podaj łapkę, ze mnie też śliwkowa panna - jem je do rozpuku, a potem... lepiej nie mówić;):P Pszczółko wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję:) u mnie też dzisiaj leje jak z cebra, ale na dworze jest ciepło, w chałupce niestety nie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za moim oknem zamieszkał świerszcz, wczoraj wieczorem leżał z brzuchem do góry na parapecie, pomyślałam sobie, że niebawem pójdzie precz, a on dzisiaj przysiadł jeszcze bliżej, na ranciku okna:o nie mogę otwierać okna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziewczynki kochane mam takie skromne marzenie-inicjatywe: a od dawna mi to chodzi po głowie i nawet rzuciłam hasło kiedyś Małgosi ale bezskutecznie niestety: jakbyśmy osiągnęły taki stopien zażyłości, że mogłybyśmy "świadczyć" sobie rodzaj usługi-wymiany. Np te które maja zapasy ogórków - wymieniają je na suszone grzybki z tymi, które mają je w nadmiarze. Producentki naleweczek -mogłyby pójść w wymiane na ciekawe zioła, sałatki, skórki pomarańczowe i inne ciekawe bajery. Jednym słowem rodzaj szlachetnego handlu wymiennego. Możnaby wymieniać sie książkami, płytami z nagraniami, albo filmami... U mnie np to funkcjonuje w moim środowisku ale jako prezenty unikatowe: ja tak robiłam orzechy włoskie w miodzie z gałązką rozmarynu w ślicznym słoiku zakręconym w płócienko i zawiązanym fikuśnie. W taki sposób dostałam suszone zioła, saszetke z lawendą z wyhaftowanym moim monogramem, zrobioną na szydełku przecudną frywolitke-bombke chinkową, pieknie zrobione domowe pralinki itp Zmierzam do tego co mi sie marzy: wymiana myśli, wrażeń, zdjęć, refleksji między nami jest i to jest fakt. W niektórych przypadkach wymiana upominków - sama dostałam od naszej kochanej Kosmitki fajny upominek, który używam dzisiaj codziennie i za kazdym razem jak używam myśle o Kosmitce.... Myśle, że warto spróbować zacząć tę wymiane - oczywiście bez przymusu i bez zobowiązań na zasadzie coś za coś albo zupełnie bezinteresownie - wszystko do dogadania. Ja np byłabym bardzo bardzo wdzięczna za pare deko wspanialych suszonych grzybków (nawet podgrzybków) bo zawsze kupuje na wigilie i trafiały mi sie z hipermaketu pełne robaków musiałam ratować wigilijną kapuste i uszka pieczarkami a sama oferuje buteleczke dobrej naleweczki domowej albo pięknie wysmażoną skorke pomarańczową albo kiszony czosneczek, albo zielony pieprz marynowany... Teraz robie nalewke jarzębinową - właśnie wycięto zwaloną przez wichure piękną jarzębine pod lasem i mam nastawiony balonik jarzębiny, zasypanej cukrem, miodem, skórką z cytryny i spirytusikiem :D będzie jarzębiaczek :D A może ktoś robi pyszne śliwki w occie albo konfiture z pigwy lub dyni? no pomyśleć mozna :P:D ile głów tyle pomysłów Myśle, że to nie utopia bo jestesmy kobietami z krwi i kości :D ❤️ a najlepsze w naszym gronie jest TO, że pochodzimy z różnych stron Polski i może to być wyjątkowo atrakcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jezuuu!!! :O:O:O aż sie boje krytyki, która teraz nastąpi...:O :D ❤️ weźcie to z przymrużeniem oka plissss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halio! halio! :P:D chyba wypłoszyłam wszystkie lasencje :P:D więc kawe parze popołudniową I_I> I_I> I_I> I_I> I_I> I_I> ciasta nie mam dzisiaj - nawet herbatniki z barku wyemigrowały gdzieś.... no to odbęde pokute z te śliwki Ale kawe zaparzyłam i zapraszam!!!!! ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🖐️ pozdrawiam Niedawno wróciłam z pogrzebu tej kolezanki,straszne co zobaczyłam i mąż ,dzieci tak płakali małam woła mama,toz samemu człowiekowi łzy leca z oczu, :( 😭 aż mnie głowa robolała,a zapach kwitow jeszcze czuje:( Terterek kawkę postawiłą i siegam po nią pozdrowionka dla wszystkich syrenek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterku tylko odnajdę po fajny znalazłąm,ale nie miałm czasu wam wkleić dzieki za kawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmi - nie smuć sie - i jak najszybciej zapomnij o pogrzebie - jesteś wrażliwą kobietką. Ale teraz masz cieszyć sie życiem, swoją udaną Rodziną i myśl pozytywnie. Pijmy kawe - napój bogów - istna ambrozja Tokino! hop! hop! chodź zrelaksuj sie ❤️ - może już wróciłaś z pracy? Zuzik? kiedy zupe grzybową jemy? :D Wesołku? wypróbowałaś asfalt? a na grzyby autkiem dojeżdżacie? czy pieszo? ❤️ Bechemotku? rękawice gumowe zakładaj! i uważaj na siebie w tym rozgardiaszu :O ❤️ może pójdzie szyko robota i zdążysz sie spakować spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przebudzenia po upojeniu alkoholowym: - na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie; - na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą; - na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów; - na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci; - na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś; - na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TROJAN Fabryka Kondomów ul. Poślizgowa 69 Kieckowo Wgórne Szanowny Panie, Z przykrością informujemy, że jesteśmy zmuszeni odrzucić Pańskie podanie o zatrudnienie jako model w reklamach naszego produktu - kondomów "Trojan". Chociaż wrażenie ogólne sprawia Pan w miarę dobre, nasz Zarząd uznał, że sposób, w jaki prezentuje Pan nasz produkt, nie buduje jego pozytywnego i romantycznego wizerunku. Kondom luźny, workowaty i pomarszczony NIE jest romantyczny. Z podziwem obserwowaliśmy Pańskie starania ujędrniające z użyciem kleju montażowego, ale nawet wtedy się zsuwał, zanim zdążyliśmy pstryknąć zdjęcia. Pragniemy jednak nadmienić, że nigdy wcześniej nie widzieliśmy penisa, który wyglądałby jak uchwyt na kierownicy rowerowej. Doceniamy Pańskie zainteresowanie i dziękujemy za poświęcony nam czas. Zachowamy Pańskie podanie na przyszłość. Skontaktujemy się z Panem, jeżeli kiedyś jakimś przypadkiem stwierdzimy, że na rynku jest miejsce na kondomy w rozmiarze mikro-mini. Łączymy pozdrowienia i najszczersze wyrazy współczucia dla Pańskiej małżonki i/lub przyjaciółki. Z poważaniem, Wacław Niepozorny Prezes Fabryki Kondomów TROJAN PS. Przypominamy nasze hasło reklamowe: "Wciągnij gumkę, zanim pukniesz! Nie rżnij zgreda, dbaj o freda! Nie będzie ciurlanka, gdy tłok bez ubranka! Jak już wiesz, że dziś nic z tego, idź do domu, zjedź z ręcznego!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ok ale jestem trochę zabiegana:( Terterku jak tylko nazbieram grzybków( a mam taką nadzieje ) to Ci prześlę suszone pyszniutkie bez mięska:D Możemy się wymieniać czemu nie...ale na pewno Ci nic nie wyhaftuję...robótki ręczne to nie moja specjalność...przyznam , że jak cusik się popruje albo guzik należy przyszyć to raczej robi to M:D Pozdrówka przesyłam i dobrej nocy życzę DOBRANOC**** Bonitko❤️ dla Ciebie specjalnie- dzięki za komentarz w garnuszku👄 http://www.youtube.com/watch?v=0o38F0zfTHU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterku!!! Bardzo spodobał się mi pomysł z wymiankami :-D. Ja nie jestem taką super gospodynią, która mogłaby się pochwalić wieloma (lub jakimś przebojem) ciekawostkami. Ale już dziś obiecuję, że będziesz miała troszkę suszonych grzybków - przeze mnie :-D. I dlaczego piszesz "nawet podgrzybków"? Borowiki są super, ale ja najbardziej kocham podgrzybki!!!! Mają kolor, aromat, ogólnie są :classic_cool: :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się też ta wymianna spodobała ode mnie śliwki w occie,ktore robi moja teściowa pycha niedługo mamy zamiar do niej się wybrac niewiem może jeszcze ktoraś z was lubi takie śliwki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziku! Pzyjmuję naganę za brak podania :-p, rzeczywiście zakręcona byłam! Ale już napisałam i złożyłam w sekretariacie. Wyjeżdżamy jutro - chyba :-O, wracamy 20.09.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko! Fajnie, że podesłałaś jakieś zbereźności :-D. Moja matuś robiła niegdyś śliwki w occie, teraz już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Personalna :D:D:D:D hi hi hi ale sie uśmialam z tego "jak sie cusik popruje albo guzik należy przyszyć to raczej robi to M" :D:D:D Dzewczynki - żebśmy sie dobrze rozumiały: nie robie nacisków na obowiązek wymiany - tylko to była zwykla zachęta do inicjatywy jeśli któraś z Was mialaby jakieś wahania, opory lub skrupuły to nie powinna bo już 3-ci rok naszej znajomości upoważnia nas do czucia sie jak w Rodzinie - w pewnym sensie jesteśmy "siostrami" i taki etap zażyłości byłby być może bardzo miły - przynajmniej dla mnie. Lubimy nie tylko dostawać ale i dawać prawda? a są chwile, że chciałoby sie naszą grupe wzmocnić pod każdym względem. I oczywiście bez żadnych wyrzeczeń ani zobowiązań. Bechemotku :D ja też szanuje podgrzybki - a w tym roku doceniłam na urlopie maślaczki - no ale one świeże lub w occie bo do suszenia sie nie nadają. Bechemotku? a jak awaria? opanowana? Kosmi :D No i poczułam, że wracasz do życia - zbereźnico nasza ❤️ jak poczytałam kawały A wiecie co robiłam kiedyś dawno jak był kryzys i na półkach sklepowych tylko ocet i musztarda? robiłam dynie w zalewie - w syropie waniliowym - zastępowało mi to zimą np ananasa. No ale teraz na półkach wszystko jest łącznie z całą egzotyką i owocami morza - więc tylko sie cieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorne Terterku hihi uważaj na grzybową lawinę;) do tej grupy chętnie dołączę:) z innych rzeczy jestem noga, owszem umiem haftować, ale to tak czasochłonne zajęcie, że dawno już tego nie robiłam:o aha bardzo podobają mi się przetwory w pięknych słoikach - jak je oglądam w gazetach:P, ale kto by się w to bawił;) z przykrością stwierdzam, że nie mam czasu, jak już smażę, pakuję w małego twista i wsio:P Bechemotku ja tam wolę zapach suszonych prawdziwków, suszone podgrzybki - mów co chcesz - zalatują skarpetami;):P no i z tych pierwszych wychodzi ładniejszy sosik i taka zupa na zakwasie, którą robi moja teściowa, z podgrzybków to już nie to samo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziku? ale nie powiesz chyba, że okna nie otwierasz dlatego, ze na nim śpi pasikonik? :D:D:D a ładnie Ci chociaż gra? nie denerwuje Cie to rzępolenie skrzypka? może warto mu znaleźć jakieś inne schronienie? podpuść Małżowinke - faceci są dzielni, rycerscy i waleczni - nie boją sie ani nie brzydzą - na pewno jego silne dłonie przeniosą świerszczyka gdzieś poza Waszą siedzibe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterku heloł:D pasikonik jakiś niemy, czy ja głucha;) za to coraz wyżej wspina się po szybie, małżowi nie przeszkadza, więc póki co, siedzi za oknem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje Zuzik- teraz pakuje sie w słoiki byle szybko bo szkoda kwitnąć w kuchni bez potrzeby. Te przykłady podawałam jako specjalne ekstra okazje aby np komuś pod choinke zrobić coś własnymi ręcami - u mnie takie podarki "od serca" w rodzinie zawsze były w cenie. Ja zawsze wolałam własnoręcznie przez dziecko laurke rysowaną dostać niż gadżet kupiony w sklepie - bo to jakoś tak świadczy o tym, że ofiarodawca myśli o nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awaria nie opanowana, jutro maą wymieniać kocioł :-O a wyjazd czeka :-p. Terterku, bardzo podoba się mi ta inicjatywa i ja nie traktuję jej jako ciągłość i obowiązek, raczej jako spontaniczne akcje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Tobą Terterku, taki prezent "własnoręczny" jest bardzo cenny (wiesz co mam na myśli), ale ja jestem leń i beztalencie:o nawet nie umiem rysować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×