Drugie spotkanie część druga

Burz nie bylo, wytrzymalo. Teraz zaluje ze zostalismy w domku:( Jest mi tez duzo lepiej.

Dziewczynki Uff!Przetrwałam i maraton pracorowy i upał:O Lekko nie było :Pale minęło ...przynajmniej maraton:P Straszyli dziś burzami i nic!Ziro!Strasznie u mnie duuuszno bondiwieeeelkie dzięki za śniadanko(a)pycha!!!:))))) Fajowo:Dże o Nas dbasz!Inaczej lipa by była ;)))) betiniezawodnie zapodałaś obiadek:))))Super:D Gdyby nie śniadanko i obiadek dziś padłabym jak kawka:P ....a tak dałam radę ! Bonitkocieszę się baaardzo ,że choróbsko Cię nie rozłożyło!:)))) Ja odpoczywam:)))) Zakończył się ,,mój,,serial na TVN i pozostały mi ,,Zagadki...,, Dobrze,że choć ich emisji nie kończą przed wakacjami...Nie lubię,kiedy telewizje robią sobie wakacje Życzę chłodnej i spokojnej nocki Jutro miłego dnia Buziaki tulutulu tokinojak zdrowie????????? Personalnaa Twoje?????????

Dobranoc

A!Dawno Robertynie było ...Haloooooo!:))))) No to teraz już pa:D

jakie dobranoc, jakie dobranoc??? Banderasku wszak czerwiec najdłuższymi dniami się sławi, szkoda marnować takiego fajnego czasu:) u mnie też dziś przysmażyło, ale wiał wiaterek, więc spoko - można było wytrzymać:D Bonita ufff, że jesteś zdrowa:) Bondi odpukuj odpukuj;), malwaniem nie zarobiłabym na życie:P Beti hihi tajemniczo miało być, nie wyszło;):P Banderasku o teraz ile wolnego? a w pracorze pewnie masz klimę, więc choć pod względem temperatury jest ok, prawda?

naszemu Terterkowi jeszcze dwa dni labowania zostały, w środę będziemy ją witać:) trafiła na świetną pogodę opalona pięknie wróci:)

Hallo Jest ktoś jeszcze? Ja jestem jeszcze :-p - tzn. jszcze "zipię"

jestem Bechemotku:) robię sobie pięty i zerkam na x faktora, trzymam kciuki za Adę:)

Zuuziku :-D, zerkam na X, za nikogo nie trzymam, bo są wszyscy wspaniali i kazdego już kocham ;-). Piętki miałam dziś w planie, ale teraz cieszę się z powiewu wiaterku i odkładam na jutro :-)

no patrz jak się ze stópkami nam złożyło, prawie idealnie:) a u mnie jakaś cisza przed burzą:o wracając do faktora, dla mnie Gienek to wykonawca jednego stylu, Szpak przerysowany, śpiewa poprawnie, ale dla mnie tylko poprawnie, a jego wizerunek tylko mnie rozprasza:o Ada ma najlepsze warunki wokalne:)

jak się sprężę - jutro nie idę do pracy - to jeszcze piętki dziś obrobię :-) jeśli chodzi o X - to słucham muzyki, nigdy nie mialam jakiegos idola, nawet chyba stylu ulubionego :-). wiadomo, nie znoszę chałtury. To, co słucham, zależy od mojego nastroju :-). I uczestników X traktuję w zależności od nastroju ;-)

Właściwie to kocham Freediego Mercurego, M dziwi się, ze nie kocham The Beatlees :-p :-p :-p

zazdraszczam Ci wolnego dnia jutro, u mnie ma być 31 stopni, w pracorze tak do 13 jest w miarę, ale ostatnie 2,5 godziny to masakra:o u mnie też idoli brak, a lubię to co... lubię:P nic konkretnego

niestety Ada przegrała:(

o rany wygrał Gienek:)

Wiedziałam Zuuziku, ze Ada nie wygra...przykro mi!

ciekawe co z niego wyrośnie... muzycznie?:P

ja też tak myślałam Bechemotku, ale jako naiwniak miałam nadzieję

Hejka pozdrawiam i tule do serduszka Zuuzik ten ogrodek z tunelem to siostry a bez gdzie widac ścieżkę to mojej babci. a to na dobranoc Chop w wieku: 20-30 letni: jest jak pociąg towarowy, stoi przy każdej okazji 30-40 letni: jest jak pociąg osobowy, kursuje regularnie, stoi według rozkładu jazdy 40-50 letni: pociąg pośpieszny, staje rzadko, jeździ szybko 50-60 letni: pociąg okolicznościowy. Kursuje tylko 2x do roku, staje bardzo rzadko 60-70 letni: pociąd luksusowy z parowozem. Kursuje tylko na specjalne zamówienie, staje tylko do pobrania wody (albo jej zdania). Dzwoni koleżanka do koleżanki: - Jola mówiłaś, że lubisz ptasie mleczko. - Tak, nawet bardzo. - To wpadnij do mnie, mam tu dwóch orłów

Coś tak czułam, że Gienek jest wygrany... ;-)

:-D :-D :-D - Kosmitko! Wreszcie coś na rozruszanie - no! :-p

Kosmi czyli siostrunia ma rękę do uprawiania działeczki? Bechemotku wejdź do gara, zobacz jakie sobie sandały zapodałam, jak nie ja:P

A na stronce z mego miasta są fotki ze spotkania z Palikotem - jest tam moja synowa, żąda z innymi dostępu do morza :-D!

Bechemotku znalazłam tylko 4 foty, ale nie umiem w tym tłumie na jednym dojrzeć:o

Zuuziku! W poprzednim życiu używałam tylko butów na obcasie - jak beżowy! Później...tylko takie paseczki :-p. Teraz najlepiej czuję się boso lub w bamboszach - ostatnie moje zakupy poszły w bekę. Jedne sandałki kłaapaczki przejęła Mamcia.

Zaraz powiem, gdzie :-)

http://www.hej.mielec.pl/galeria/art1884.html

http://www.hej.mielec.pl/galeria/art1884.html

dzięks za linka, ale i tak nie wiem kogo szukać;)

Też zipię . A ja sobie kupiłam fajne kłapeczki w necie. Na wysokachnym koturnie. I wszystko by bylo dobrze, żeby paseczki nie upijały :(, bo stope dobrze wymierzyłam. Całą noc mroziłam w nich woreczki z lodem żeby rozciągnąć i okazało się, że dziś nawet mogłam ubrać :)