Drugie spotkanie część druga

Tokino.. Wszystkiego najlepszego !!!!!Wspaniale taka rocznica gratulacje niech wam szczęście,zdrówko dopisuje i tylko słoneczne dni niech trwają

Witam u mnie pochmurnie narazie nie leję,ja deszczu mam dość Pozdrawiamwszystkie Tokina Wszystkiego naj Drodzy Jubilaci! W tak pięknym dniu, Jakim jest rocznica Waszego ślubu, Życzymy Wam wszelkiej pomyślności, Pociechy z dzieci i wnuków Oraz doczekania w dostatku I zdrowiu Złotych Godów http://www.youtube.com/watch?v=Ijbc-jONVU0

Bonitko..cudne fotki piekne widoczki a ty piekna figurka ,wspaniała fryzurka ,następnym razem proszę pokazać Małzyka Dziewczynki ja wcale tak nie remontuje ciągle może to tak wydaje się bo my grzebiemy się jak muchy w smole :D żadne cuda :Dtokino.. zmieniałam tylko płytki wiadomo dlaczego ,pokoje trzeba pomalować bo już brudno ,u teścia trzeba bylo robić bo on nić nie robil tylko balował strach było wejść . Wlasnie tesc ponownie popsuł moje plany wyjazdowe stoją pod znakiem zapytania zachorował dostał biegunki dzisiaj była lekarka kroplówki dala itp.itd, to trzeba mieć pecha .już slyszałam jak mówił ja z wami nie zostanę sam jak R...a pojedzie ,szok w trampkach moja kula u nogi . Teraz z dobrej beczki Or... ma się dobrze jest pokorny jak szczeniak uf niech tak zostanie .:D

kosmi ... nie układamy desek a panele :D kasy brak

Dla dziewczynek co u niech pada posyłam slonko u mnie go nie brakuje :D

Tokino! Wszystkiego najlepszego z okazji pięknego Jubileuszu!!!

Witam Tokina wszystkiego naj naj leprzego z okazji rocznicy dużo zdrówka Pszczólka pytałaś gdzie jade na wesela jadę do Milicza to jest gdzies za Wrockiem jade już 16 sierpnia pozdrawaim was serdecznie

Tokino bardzo Ci dziękuje za fotki Dobrej nocki wszystkim życzę pa[

Dziewczynki Ano tyram i tyram i tyram i dopiero w sierpniu przestanę:O:P:O...bo pójdę sobie na urlop:D Uff!;)))))) tokinoWSZYSTKIEGO NAJJJJdla Ciebie i MałżaSto lat w zdrowiu Baaaardzooooo WasWszystkie ściskami tulami buziami buziami tulami ściskam bondipszczółkotokinoMałgosiuRobertokosmizuuzikuPersonalnaterterkuBonitkoWesołkurowerzystkobetipoetkobechemootkuMariijko Życzę dobrej nocya jutro cieplutkiego:)))ale nie upalnego dnia Pa

Witajcie dziewczątka :) Roberta!!!!!!! No coś TY! Szczeniaki to dopiero plaga egipska :) Mój Gucio poszarpał już mi trzy pary spodni a o skarpetkach i rajstopach nie wspomnę. Siniaki od ząbków mam po same kolana :D:D:D...strach pomyśleć gdzie będą jak jeszcze bardziej podrośnie :) Tokino [usta[ ...to już trzeci raz obchodzisz rocznicę z nami. Fajsko , co??? Oczywiście, wszystkiego najlepszego. Tokino, celny strzał co do moich myśli, ale zapewniam Cię, że są one odwzajemnione, o czym osobiście przekonują mnie kuzynki Szczęścia. Po moim wyjeździe chodzi jak struty :( Bondi, też racja :) Powinno mi się obliczyć ostatnie pięć lat pracy co najmniej do kwadratu :) Dopiero teraz wiem, że można wszystko po ludzku załatwiać i z pełną kulturą. Doczekałam się bezstresowej pracy:) Buziaczki dla wszystkich dziewcząt :)

Tokina rocznicowe buziaki ślę [kwiat jak małż się dzisiaj spisał? Wesołku tulam do swej pełnej klaty;) Bonita Bondi faktycznie macie parę ciekawych miejsc na fajne spędzenie czasu z dzieckiem:) Roberto Ty się masz z teściem:o może jednak uda Ci się wyrwać? Małgoś to rozpieszczasz kocika:), wiesz, że jak kotek przyzwyczai się do dobrego jedzonka, a surowizna to jego przysmak najukochańszy, to do "gorszego" nie chce wrócić;)

spadam, by nabrać sił na jutro;) i posyłam w Waszą stronę moc słonka, by Was ogrzało, u nas dziś znów było b. ciepło:o paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Eh aj to mam zycie:( Dopiero sie obrobilam. Z prasowaniem, skladaniem prania i kapiela. Dopiero teraz Tokinka moge zlozyc Ci zyczenia. Zycze przede wszystkim zdrowka i jeszcze raz zdrowka. Cala reszta sie ulozy. Dla Ciebie moc buziakow a dla szanownego Malzyka przekaz pozdrowienia. A teraz szybciutko do wyrka. Dobranoc

Dziewczynki gorąca kawusia zaparzona .Zapraszam Tokino wszystkiego najlepszego z okazji tak dużej rocznicy. Zdrowia dla całej Twojej Rodzinki zycze. Przypomniałas mi nam 8 lipca stuknie 22 lata niby krótko a tyle sie w tym czasie wydarzyło.zresztą jak w każdej rodzinie. Dziewczynki u mnie dalej pada,juz wszystko chyba zgnije w ogrodzie bo woda stoi w rządkach ,nie mówiąc o surfiniach w tym roku nie trafiłam,za dużo deszczu,zreszta mam kilkanaście pelargonii tez nie dają rady. Zajmujemy sie w domu porządkami generalnymi a od dzieci z pokoi to stosy rzeczy wynosimy do palenia.Szok,ze az tyle wszystkiego sie pomieściło w szafkach i szafeczkach,teraz nie daję za wygrana generalne porządki.bo narzekają ,zę maja za małe meble a ja sądze,ze za duzo wszystkiego ponapychane. Roberto jakoś zdecyduj sie na wyjazd ,bez Ciebie na pewno sobie poradza ,a Tobie tez potrzebny odpoczynek,fajnie ,że O dochodzi do siebie. Zuziczku czy u dziadzia wszystko juz pokończone? Miłego dnia

Witam Małgorzato dziękuje za kawusie Tokino! piękna rocznica! Brawo - wszystkiego najlepszego! http://www.marketeo.pl/photoOffer/big/336409_big.jpg http://ekartki.net.pl/kartki/25/296.jpg To ciekawe bo ja podobnie jak Tokina i Małgorzata - też w lipcu brałam ślub i 17 -go mamy rocznice :D Śniadanko dziewczynki: owsianeczka :P jajka szczypiorek pomidorki Pozdrawiam pięknie i życze miłego dnia - u mnie dalej ponuro i deszczowo

Witam

Dzień dobry dziewczynki, bardzo dziękuję za wszystkie piękne życzenia oby się sprawdziły co do joty, jeszcze raz dziękuję Dziś jestem po nieprzespanej nocy, sama nie wiem dlaczego, nie spałam chyba do 3, mała bardzo kopała, ciągle się odkrywała. Zrzuciłam nawet dużą kołdrę 220x200 bo wydawało mi się że jest za ciepła i przykryłam nas ciekną pojedynczą ale to było jeszcze gorzej:( Za szerokie łóżko na taką zwykłą kołdrę :( w dodatku zrobiło mi się zimno, więc znów duża kołdra wróciła na łóżko i takie tam perypetie przechodziłam w nocy, choć bardzo chciałam spać...spać...spać. Poranek niestety nie przywitał mnie słońcem, za oknem podobnie jak u Małgorzatki znów mokro, pada od świtu:( Też się martwię o rośliny, bo jest stanowczo za mokro:( mam tylko pelargonie ale one też nie wytrzymują , kwiaty gniją :( Dobrze że Małgorzatka zadbała o porządną kawusię a Tereterek o śniadanko Małgorzatko, widzę że porządki na całego :D ścigasz te dzieciaki do remanentów, a to nie łatwo tak od razu pozbyć się skarbów, które zbierało się przez lata :D a może warto byłoby u nas wprowadzić taką metodę wyprzedaży garażowej, może niektóre z tych niepotrzebnych rzeczy przydałyby się bardzo komu innemu:) no ale pewnie jeszcze długo nie będzie takiego zwyczaju:( Wrócę na moment do mojego syna, oczywiście natychmiast pojechał na pogotowie, bo mieliśmy wrażenie że palec jest złamany w kilku miejscach:O na szczęście było to tylko wybicie ale palec ma unieruchomiony na szynie i zabandażowany. Nie poszedł na zwolnienie, bo przed urlopem zakładu, plany są napięte i każda para rąk się liczy więc nie było mowy o L4 z tym że ma taka pracę że może pracować z takim palcem. Dziewczynki, teraz muszę się zająć małą , bo właśnie kończy śniadanie i teraz coś trzeba wymyślić by ja czymś zająć . Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i buziaki przesyłam

polecam stronkę, którą ostatnio odwiedziłam, jest to strona dotycząca erotyzmu oczami kobiet, można na niej przeczytać ciekawe artykuły o fantazjach kobiecych , o różnych figlarnych zabawach w sypialni czy chociażby o zabawkach jakie lubią kobiety, a jakich się boją. Mimo, że strona przeznaczona jest dla kobiet, to wydaje mi się, że dla mężczyzn też jest ciekawa, bo ujawnia to o czym kobiety czasami boją się rozmawiać z parterem by nie wyjść na zboczoną. namawiam, was byście zobaczyli o czym myślą kobietywww.erotyzm-oczami-kobiet.pl

Witam Widzę,że Tokina miała ciężką noc :( i jeszcze na dodatek syn wybił sobie palca same problemy ufffffffff kiedy one się skończą :( Banderasek dalej tyra :( no ale jeszcze troszeczkę i będzie urlop :) Małgosia robi generalne porządki :) A ja dziś przy pięknej pogodzie troszeczkę leniuchowałam :P :D chociaż nie powiem zrobiłam dwa prania ;) i małe prasowanko ;) no i oczywiście obiadek jak zwykle ;) a jutro wybieram się do internisty, bo coś bardzo boli mnie kolano :( może da mi skierowanie na prześwietlenie. No a teraz już lecę na kolację i myć główkę ;) pa,pa BUziam WSZYSTKIE MOCNOOOOOOOOO

środowe cześć Małgoś,Tokina jeszcze troszkę i u Was zaświeci słonko, w każdym razie dmucham od siebie - bo mnie już daje do wiawtu:o w Waszą stronę:D Tokina a nie pomyśałaś, by wnusia spała pod jedną, a Ty pod drugą kołdrą? zawsze to mniej ściągania kołdry z Ciebie;) i większa amortyzacja przed kopaniem:P Pszczółko a dlaczego do internisty z kolankiem? myślałam, że on od wnętrzności;) a włosy myję wyłacznie rano i w ten dzień mam naładniejsze, po spaniu już nie są takie fajne:P ale jak się ma trzy włosy na krzyż tak jak ja to tak jest:P Terterku fotek nadmorskich nadal niet?

Witam U mnie pod wieczór pierwszy raz od niepamiętnych już hi,hi czasów nie padało.Wszystko mokre i nie można przejść bo człek tonie w bagnie ale ,,nie padało,, Mam nadzieje że utrzyma się ten stan do jutra bo jutro planuję wyjście a wiadomo jak się chodzi jak leje na łeb Jeśli chodzi o kłopoty to nic się nie zmieniło,nadal wiszę pomiędzy wściekłością a rozpaczą,nie jest to przyjemny stan:( To tyle dziewczynki,serce ciąży mi w piersi niczym kamień i tak się zastanawiam w kiedy? i czy kiedykolwiek? moje życie wpłynie na spokojne wody:( Do jutra,mam nadzieję że to będzie przynajmniej znośny dzień

Witam wieczorem Tokina wszystkiego najlepszego, drugie tyle w szczęściu i zdrowiu kwiat] Wczorajszy dzień tak mi zleciał, że nie zauważyłam kiedy się skończył. Byłam z małym na seansie w planetarium, a że dawno nie byłam sama obejrzałam z ciekawością co słychać w kosmosie:D U mnie dzisiaj lało przez cały dzień, zmokłam dwa razy, raz jak poszłam z małym po zakupy, drugi raz na zdjęcie holtera- w piątek mam wynik o 15. Jutro też zapowiadają opady:( Wesołku odpuść trochę, bo ty chodzisz nabuzowana a po innych spływa. Na pewno jeszcze Bonita się pokaże Spokojnej nocy

hej dziewczynki, wpadłam jeszcze ja , choć pewnie jest już tak późno że nikogo nie będzie ale cóż , mała dopiero zasnęła. Dziś pierwszy raz, bardzo mnie zdenerwowała, nawet nie było bajki na dobranoc, ani oglądania TV . Myślałam że będzie bardzo zmęczona bo była w miasteczku komunikacyjnym całe popołudnie i szalała z kuzynkami, niestety po kąpieli zamiast się wyciszyć, dostała takiego powera że w ogóle nie myślała o spaniu, niestety tym razem byłam nieugięta i wreszcie sama zasnęła. Zuuziczku, teraz śpimy pod jedną dużą kołdrą bo tak jest wygodnie, ona zawsze chce bym ją przytuliła, a ta kołdra nie jest zbyt ciepła, tylko wczoraj miałam takie wrażenie. Może kiedy zrobi się całkiem gorąco, jak mówisz, to będziemy spać tylko pod kocykami , wtedy każda pod swoim bo i tak będzie gorąco. Wyślę tego posta, a nóż kogoś zastanę :)

Bondi zazdroszczę Ci takiego podglądania kosmosu, pewnie było to wielki przeżycie, nie wiem jak na zareagował założony Holter ? czy nie zaznaczy tam jakichś anomalii z tego powodu? Ja kiedy pada, nie wychodzę na zakupy:D jakoś tak mi się udaje że wytrzymuję, ewentualnie kogoś wysyłam. Wesołku, tak mi przykro że znów się przejmujesz, tym do czego powinnaś przywyknąć. Bondi dobrze pisze, Ty się przejmujesz a po innych spływa i zachowują się zapewne jakby nic się nie stało. Zuuzik, pytałaś jak Małż się postawił wczoraj ? otóż wczoraj był niedoinformowany a dziś mnie zapytał kiedy mu postawię za tyle lat mordęgi :D:P:D więc ja się tylko śmieję bo cóż mi pozostało, to nie Małżyk Bonitki który obsypuje ją pięknymi kwiatami, na to nie mam co liczyć.

Pszczółeczko co się dzieje z kolanem? do internisty idziesz bo od niego dopiero możesz dostać skierowanie do innego specjalisty, ewentualnie na RTG . Mnie niestety wyszły zwyrodnienia kolan poza tym mam zapalenie więzadeł pewnie dlatego że za długo z tym chodziłam i bagatelizowałam sprawę, teraz długo będę cierpieć. Jak tylko ostry stan się skończy to zaczynam znów ćwiczenia na materacu i na wyciągu, jedynie to może mi pomóc :(:(:(

ponieważ cuda się w życiu topikowym nie zdarzają :( a ja chyba też powinnam pójść spać, życzę więc wszystkim pięknych snów i spokojnej nocy

Witam mało nas dzisiaj było :O oj mało - no ale teraz nadrabiamy i ok :P Jeśli chodzi o mnie to też mam sporo na sumieniu - ostatnio sporo drobiazgów się u mnie dzieje - ale powstrzymuje się żeby Wam mówić bo wszystko będzie się w ciągu wakacji decydowało i rozwiązywało - więc na razie nie chcę paplać. Chwilami jestem smutna i nerwowa a najbardziej męczy mnie stres i wyczekiwanie. Chyba długi już stres spowodował, że zaczynam mieć kłopoty z cerą :O Od maja mam objawy trądziku różowatego na buzi :O:O:O ło matko kochana!!! wyglądam okropnie - na obu policzkach czerwone grudki fuj! Obwiniam za to stres, lub dolegliwości żołądkowe co u mnie oznacza jedno i to samo bo stres lokuje mi sie zawsze w żołądku :O Jedyną pozytywną rzeczą jest spadek wagi bo wtedy nie moge jeść ;) No dobra - obiecuje, że za pare dni objaśnie o co mi chodziło w tym mętnym tłumaczeniu braku aktywności na cafe Zuziku - - właśnie wczoraj rozmawiałam przez telefonik z moją towarzyszką pobytu w Ś - no i musze poczekać na fotki aż ona wraz z mężem wrócą do domu czyli do kraju w którym mieszka Bonita. Do końca sierpnia siedzą tutaj w Beskidzie żywieckim (mają tu dom) i nie używają komputera :O (aż dziw, że są jeszcze tacy ludzie - ale jak sie okazuje SĄ!!! :P:P:P) Podobnie z fotkami z wypadu w Zawadzkie - musze sie upomnieć o nie bo ja aparatu nie miałam :O Wkurza mnie to też ale jestem bezsilna - a nie chce być nachalna wobec dziewczyny która fotki robiła. Widze, że ostatnio doskwierają nam różne przypadłości - więc i ja dołożę swoją dolę na kupkę :P Dziewczynki - 26 lipca będe miała robiona kolonoskopię. Nic złego się nie dzieje. Postanowiłam zrobić bo uważam, że wkroczyłam w wiek taki. że mi sie taka diagnostyka po prostu należy. Jak na zeszłorocznej wycieczce do Budapesztu doprowadziłam do pięknego zaparcia bo nie potrafie nigdy na obcym "terytorium" przyzwoicie i szczodrze skorzystać z toalety - to uznałam ze powinnam zbadać stan swojego jelita grubego. Badanie będe miała w tym samym centrum w którym leczę ucho czyli w O...cu. I tu prośba do tych, które badanie miały - podpowiedzcie jak sobie poradzić z kilkudniową dietą przygotowującą do kolonoskopii. Czy powinnam na coś zwrócić uwage? Badanie będzie bez narkozy - dla mnie to bez znaczenia. Ważne, że na kase chorych. Więc bezpłatne. Wesołku kochany - jak ja bym bardzo bardzo chciała spotkać sie z Tobą i pogadać - ale tak wiesz... prawie jak na sesji terapeutycznej - czuje, że to jest konieczne - no powinnyśmy to zrobić. Pewnie nigdy sie nie uda bo odległość jest nie do pokonania - no i trzeba na rozmowe czasu, spokoju i rozluźnienia. Ale BARDZO BYM CHCIAŁA!!! BARDZO!!! Może jak kiedyś będziesz na dłużej w mieście Twoich Dziewczynek to sie spotkamy? Dziewczyny - chucham i dmucham na Wasze bolące dusze, kończyny, obolałe plecy, zatroskane matczyne i babcine serca, trzymam kciuki za plany urlopowe, wyjazdy na imprezy, wesela i zakupy. pozdrawiam i życzę dobrej nocki

kochane zrobiłam kawunie jak zawsze pachnącą od NS do wszystkich domków moich koleżanek mieszkających :D terterek.. za piękne pisanie . Jak dotąd nie mam pojęcia co z moim wyjazdem :( prosiłam córeczkę Teścia o pomoc ,przecież jest na emeryturze by go na parę dni wzięła do siebie i co usłyszałam nie mam miejsca [4pokoje 2 osoby ]no trudno . Bondusiu ...powoli dochodzimy do wniosku że miałaś rację ja od początku byłam na nie a teraz moja Małza sama z taką propozycją wyszła Ja muszę żyć . Dla wszystkich miłego dnia

no i zdanie się urwało koleżanek mieszkających w różnych miejscach Polski i nie tylko

Roberto za kawusie.bo dalej pochmurno ,nie widac słońca i może to Wesołku ma tez wpływ na Twoje samopoczucie.Jestem jakas przez to wypluta chyba,nie wiem może jak sie pokaże słońce też bedziemy narzekać. Roberto tak to jest własna córka nie moze zająć sie ojcem choć na parę dni,tak jest najlepiej powiedzieć i mieć wszystko daleko gdzieś.Niech inni całe zycie się męczą bo tak ich przyzwyczaiłaś ale co zrobić. Terterku wiesz podziwiam Cie za odwage w postanowieniach odnośnie kolonoskopii ,wiem powinnysmy z Ciebie brac przykład,mi kiedyś chirurg wspomniał o tym badaniu ale od razu sie nie zgodziłam.Trzymam kciuki za roziązanie problemów wakacyjnych,widze ,ze każdy z nas ma coś na głowie. Tokino widze jesteś nieugieta co do wnuczki tzn jej zasypiania,wiesz jak tak czytam ,nie wiem moze i nie miałam czasu bo była ciągle praca od rana do nocy ale moje dzieci same zasypiały jak tylko wyrosły jak to sie mówi z pieluszek.Oglądały bajki a potem do swoich pokoików bo niestety razem nigdy by nie usnęły. Piszesz o przekazywaniu rzeczy niepotrzebnych innym,zabawki ,ubrania pooddawaliśmy juz dawno ale troszeczke sie zraziłam. Kilka lat temu jak sprzataliśmy strych w tamtym domu,wynosilismy zabawki naprawde dobre,dzieci miały takiego pięknego konia,zapytałam sie sąsiadki czy chce dla dzieci (tam bida w tym domu piszczała naprawdę ) i tak mi powiedziała,że az mi w piety poszło.Od tego czasu jestem zrazona i naprawde bardzo ostrozna. Bondi też bym wybrała sie na wycieczkę do takiego kosmosu ale u mnie brak. Pszczólko te kolana pewnie bola tez na zmiane pogody .Pros o skierowanie na prześwietlenie. Zuziczku pchaj to słoneczko w moje i Wesołkowe okolice prosimy bo popadniemy w depresje. Dziewczynki mój kot znowu nie chce jeść,ja juz powoli trace nadzieję i przyznam sie nerwy ,tym razem córka wstaje o 6 i go karmi,od niej jeszcze zjada,ciekawe jak dlugo.