Drugie spotkanie część druga

bo jeszcze do wczoraj wpisywałam co szukam enter i było, teraz muszę klikać na szukaj, enter nie wysarczy i jak z jakiegoś otwartego linka klikam na wstecz, by wrócić do pierwszego wpisu to w ogóle wychodzi z googli, wrrrrr

o to dobra wiadomość Kosmi :)

a moczysz ogórki w wodzie przed przerbieniem?

Tokina wirtualnie pomozemy z tym ogórami,ale u siostry też obrodzily jak durnę,co było tak mokro i nikt nie myślal. tez dzieli wszystkich

a to mnie Zuuziczku zaskoczyłaś :O nie zwróciłam uwagi, pewnie się wgrała jakaś nowa aktualizacja i dlatego.

nie wiem co znaczy - moczysz ? oczywiście je myję, kilka razy, kiedy są czyste zalewam je czystą wodą i z tej wody od razu wykładam do słoi , także jeśli masz na myśli jakieś kilkugodzinne moczenie to nie.

Zuuziczku sprawdziłam , u mnie google funkcjonują normalnie, czyli nie robią mi takich numerów jak Tobie, czyli może to chwilowe zakłócenia.

tak mam na myśli np moczenie przez kilka godzin, zwłaszcza jak muszą doczekać drugiego dnia, bo nie chce mi się robić:P

a ile kabaczków siostra i babcia miały,a o fasolce nie wspomnę,bo co drugi dzień była u mnie fasolka z bułką tartą,a kabaczków do bigosik wcinaliśmy

a co do grzybkow to u mnie sa,bo ludziska noszą

Pamiętam jak mój pojechał raz w zielonogorskie na grzybki przywióżl w tedy grzybów dużo,ale sam by marynacie,ale grzyby do sloików zrobił,bo to jego specjalność,ale to kawalek czasu do tyłu

Kosmi a Twój małżyk kiedy teraz przyleci?

Zuuziczku, nigdy nie moczę ogórków , jeśli nawet muszą zostać na drugi dzień, nic im nie będzie, nie zeschną się przecież a takie moczone, mogą się zaparzyć :O nigdy tego nie robię. Dziś też popołudniu zerwałam wiadro jak pisałam wcześniej , ale nawet do głowy by mi nie przyszło by je myć , czy moczyć. Jutro je zwyczajnie umyję i przetworzę ale nie moczę. Kosmi u mnie też cukinie pięknie obrodziły i fasolki też było kilka wiader , nawet udało mi się zamrozić trochę , chyba pierwszy raz w życiu mroziłam fasolkę :P ale to dlatego że mam nową lodówkę :D:P

Dziewczynki Personalna przysłała na pocztę boooski park wodny w Singapurze , zobaczcie jak tam cudnie :D Personalna, dziękuję , można z zachwytu się zachłysnąć , eh chciałaby dusza do raju :D

Zuuzik chemy by przyleciał tak,zebyśmy uplanowali by zlapał tydzień pazdżiernika i tydzień listopada,gdzieś za 2tygodnie będe wiedziała.

już się pożegnam, muszę jeszcze pod prysznic, trzymajcie się cieplutko, miłej spokojnej nocy , do jutra

co kraj to obyczaj nie tylko z ogórkami:P mówicie o fasolce szparagowej? ja lubię taką płaską szeroką chyba nazywa się bułgarka

trzymaj się Tokina ja też zmykam, jeszcze dwa dni nocnego wstawania:P Kosmi papa

Mialam dzis zwariowany dzien. Dopiero odpalam kompa:( Przed poludniem bylam u okulisty, a ze nie mialam terminu wyczekalam sie co niemiara. Znowu robi mi sie jakis wyprysk na oku, albo wrasta mi rzesa. W poradni nie chcieli mnie przyjac. Najblizsze wolne terminy za 9 tygodni, ale ja nie dalam sie splawic. Postawilam sie i powiedzialam ze poczekam, moze pan doktor zechce krotko popatrzec na moje oko. Pan dochtor zechcial ale 10 min przed zamknieciem gabinetu Mam masc podobno do usuwania operacyjnego toto sie nie nadaje:O U mnie upaly. Po poludniu korzystalam i pralam rozne grube rzeczy. Teraz jestem padnieta:( Zuzik ja podejrzewam ze zainstalowalas moze nawet niechcacy najnowsza wersje Eksplorer 9. A strone startwa wybralas dalej Google, a nie ten durny Bing. Ja mam tak samo. Nie moge wracac do Googli jak wczesniej. Trzeba kliknac z prawej strony u gory na pasku z aktualnym adresem strony, taka strzalke, raczej trojkacik, skierowana do dolu, tam beda adresy stron otwieranych. Na pierwszym miejscu powinny byc Google jako ze jest to strona startowa. Zaraz zrobie zdjecie i wpakuje to na garnek bo moze niezbyt jasno sie wyrazam i ciezko skapowac co mam na mysli:O Teraz poczytam Was dokladnie dziewczynki. Tokina ta mysl o szczesciu bardzo "zaplegla sie" w mojej glowie Znowu dzis rozmyslalam. Dobranoc dziewczynki.

No widzę,że nie ma już żadnej z was :( no ale trudno kto późno przychodzi ten sam sobie szkodzi ;) Pomacham tylko łapką na dobranoc paaaaaaaaaa do jutra :)

Dziołszki zapraszam na kawusię, herbatusię, inusię ( ja już nie piję - znudziła mi się ), przygotowałam dla Was też siemię lniane...dla zdrowotności{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{}{} Znowu odezwały się moje zatoki:( muszę iść do znachorów. A teraz do pracy...KONTROLA u mnie:P Milusiego dnia

Dzień dobry wszystkim myślałam że dziś ja zaserwuję kawę a tu niespodziewanka , Personalna mnie zaskoczyła i proszę kawusia podana , dziękuję bardzo U mnie zaczyna się piękny dzień, pewnie znów będzie lampa, za chwilę, no może trochę później niż za chwilę, przyjadą dzieci z osiedla, bo syn i synowa mają urlopy i w zasadzie do końca miesiąca będą pewnie codziennie :D chyba że gdzieś się wybiorą ,, ale takich planów nie znam. Wczoraj napełniłam basen świeżą wodą i mała już się plumkała bo woda do popołudnia nagrzała się wystarczająco. Pewnie muszę się teraz zabrać za te ogóry, ale to nic, dam radę :D Poza tym to jakichś większych planów nie mam, bo co planować jak cały dom ludzi ? No nic, spokojnie poczekam do września :D Miłego dnia

Personalna ja dziś kawki spróbuje a co tam dosyć diety. Tokino ja tez mam wiadro ogórasów,dobrze,że ostatnich i nie wiem co robic,najchętniej jakbym ich nie miała bo spiżarka trzeszczy. Zuziczku ja chodziłam prywatnie w marcu do endo i wszystko musiałam robic wtedy prywatnie badania hormonów ,wizyta , biopsja wszystko około 400 zł.Trochę duzo jednak .Teraz doczekała mi sie kolejka na fundusz u tego samego doktorka(nie wiem moze pójde tylko raz i zobaczę jak wygląda leczenie państwowe) ,sama wizyta 80zł ale te wszystkie badania są drogie.Tez na tsh dał mi rodzinny skierowanie a FT4 i Ft3 płacilam po 20 zł. każdo badanie.Także idę na razie tylko z tymi badaniami.I zobacze bo ponoć z poradni jak daje skierowania to sie nie płaci.A w sumie 2 razy do roku usg i badania i wizyty to nalatuje kasy. Tylko teraz koniec roku to limity sie kończą.A co ile Ty chodzisz do endo na kontrolę? Tokino moze warto jednak poszukać tego lekarza ,w sumie to nie jest az tak daleko.A czemu Ty nie chodzisz już do kontrli na pokazik?

Dobra dobra Małgoniu wpierw len potem kawka ::D personalna dzięki za len i kawke tokino .. witam wszystkie wyspane ja buszuję o4 układam w szafach teraz wykapałam się wiec zakukne potem idę wyszuszyć głowiznę .

CześćKobietki U mnie zapowiada się bardzo upalny dzień Personalnadziękuję bardzo za kawusię tokino ale dziś szybciutko zajrzałaś:)))),,Jak dobrze wstać...,,super!!!!Znaczy się jest motywacja do szczęścia:))):)))):))) Małgosiuogromnie!!!!się cieszę:Dże czujesz się lepiej:)))):)))))Uff!!! RobertoTy ranny ptaszku;))))Od świtu układać w szafie???:))))Podziwiam:))))) Ja Dziewczynki zapodam teraz kawusię mrożoną z ubitą śmietaną i syropkiem karmelkowym:))))) Jeśli tylko macie ochotę to zapraszam:)))) (___)(___)(___)(___)(___) (___)(___)(___)(___)(___) Lecę myć głowiznę Udanego dnia p.s.Przyjaciółką jest już po rozwodzie:Pale teraz czekamy na sprawę ...stara się o alimenty na Siebie...i dochodzi problem starszego syna,który został z ojcem:PNic nie kupuje do jedzenia,nie rozmawia z Nim,nie pozwolił Mu wyjechać na wakacje(ma 18 lat)a jak pojechał na dwa dni nad jezioro(pytał ojca,ale ten nie udzielił Mu odpowiedzi czy może wyjechać)to zarzucił Mu nieposłuszeństwo i kazał się wynosić:(((Czas ma do końca sierpnia...Nie wiem już sama co to za człowiek???Ale czy człowiek się tak zachowuje???Chyba tak!...Przecież nawet zwierzęta tak nie postępują!!!...Idiota:P

Tulutulu

bonditrzymam kciukiżeby blokada nie bolała i pomogła

Jednak nie macie ochotyna moją kawusię...trudno!:PW takim razie wyrzłopię sama;))))) kosmiza syna również trzymam kciuki Bonitkoto się wyczekałaś...ale dobrze,że nie odpuściłaś!!!:))) zuuzikumaszeruj do doktorów z tymi plecorkami!!!...Główkuję:D No to już teraz pa Idę sobie do Mamutki:)))) Może wybierzemy się na pływalnię??? Może na żwirownię??? Może posiedzimy na tyłkach w domu??? Coś wymyślimy;)))) Buzioooooole

Witam i dziękuje za kawusie nie miałam internetu od rana aż do teraz - melduje sie więc, przepraszam za brak śniadanka i zmykam bo wychodze pilnie na miasto POZDRAWIAM u mnie też dużo słońca :D a w oczekiwaniu na internet okurzyłam chałupke, zapastowałam panele i wypucowałam wu-cecik :D

no już południe, czas na przerwę ... a tu w sam raz jest czas i miejsce na kawę mrożoną ...hm ...jeszcze z bitą śmietanką, aż mi ślinka cieknie, oczywiście rezerwuję ze dwie filiżanki o ile Banderasek sam jej nie wypił jeszcze :D :P Co do koleżanki to rzeczywiście dziewczyna ma przekichane, nie dość że małżeństwo się rozpadło to jeszcze kłopoty z dziećmi :( niestety niby młodzież taka douczona a tu proszę ...dziecko będzie miało dziecko, jak rozumiem ten 18latek będzie ojcem , to smutne jest bardzo:( Tereterku nie przejmuj się dziś tak gorąco że jeść się nie chce, najważniejsze że napojów u nas dostatek, jeszcze ja dołożę sok pomarańczowy, mandarynkowo-pomarańczowy, aroniowy z jabłkiem i hektolitry wody mineralnej Krynica, Nałęczowianka, Kropla Beskidu .....itp