Czy takie parkowanie jest dozwolone?

Gdy wyjeżdżam z podporządkowanej z mojego osiedla, oba chodniki są zastawione autami tak, że ogranicza to zupełnie moją widoczność. Powoli sobie wyjeżdżam, ale obawiam się, że w końcu jakiś kretyn pędzący o wiele za dużo we mnie wjedzie :O

Dla pieszego ma byc 1,5m , jak nie ma 997.

Znowu nie widać postów :O :O :O

bodaj 15 metrow od skrzyzowania nie wolno parkowac

nie wina kierowców, że w Polsce buduje sie wszystko oprócz parkingów

Rozumiem, że to nie ich wina, ale to stwarza zagrożenie... Dokładnie to samo jest kiedy wyjeżdżam z parkingu: również nic nie widać, a na parkingu są wolne miejsca

koło mojego bloku tez stoją auta ludzi pracujących w biurowcach 800m dalej. Przed biurowcami puste place do parkowania ale stoją parkomaty. 8 godzin parkowania to 25zł x 22 dni pracy to 550 zł za parkometry miesiecznie. Wkurwia mnie, że Ci ludzie parkuja w osiedlach i kamienicach ale z drugiej strony im sie wcale nie dziwię. Tyle, że oni pójda do biura a mieszkańcy nie moga wyjechać. Nie mówiąc już o Straży, karetce czy głupiej śmieciarce