Po ślubie okazało sie ze zona nie umie gotowac

sam się naucz gotować, kurwa faceci to takie jebane sieroty ;/ ledwo co się uwolnią od cycka matki to już kurwa szukają następnego żeby go niańczył :|

a to masz pecha autorze ;) a sam chociaż potrafisz (u mnie mama i tata świetnie gotują)

Nie mam problemu z odzywianiem. Jedynie musze miec pod absolutnymn nadzorem osrodek glodu i sytosci. Ale wiem - WIEM - ze sa mezczyni ktorzy nazbyt zaufali swoim potencjalnym przyszlym zonom i wtedy wychodza nieporozumienia w obszarach: gotowanie, komunikacja, dzieci. Ja Prawde wykladam na wstepie.

lacrymoska90 sam się naucz gotować, k**wa faceci to takie j**ane sieroty ;/ ledwo co się uwolnią od cycka matki to już k**wa szukają następnego żeby go niańczył :| kolezanko nie tak ostro :) ale racja dla faceta to nie hańba gotowanie a czasem o wiele lepiej im to wychodzi niż kobietom ;)

Cu-Kru Pu'Dru =>raczej psychiki. triumph => Co za charakterek... :O Żal mi chłopca bo nie wie co czyni. A że zawsze z taki bywałaś: wierzę. Jak i w to, że zawsze z takimi będziesz bywać.

mimo ze potrafie gotowac, przyznam, ze moj facet jak cos w kuchni zrobi, to nogi miękną, takie dobre ;)

Nie bede z chlopcem. Bede z mezczyzna ktory akceptuje moj charakter. Chlopca definitywnie skreslilam z zycia. To nie moj typ. Pluszaki - to zabawki dla dzieci. A nie prawdziwych kobiet.

triumph Nie mam problemu z odzywianiem. Jedynie musze miec pod absolutnymn nadzorem osrodek glodu i sytosci. nie wiem jak to mam skomentowac. znaczy sie wiem... ale nie wazne ;) zycze powodzenia w utrzymywaniu pod nadzorem tego i innych jeszcze osrodków :P Kaliban triumph Żal mi chłopca bo nie wie co czyni. ciesz sie ze Tobie sie nie trafila :D

a co trudnego jest w gotowaniu czy przygotowywaniu posiłków? chyba każdy człowiek, który chce jeść, powinien umieć to jedzenie sobie przygotować :O

[ każdy mój mężczyzna wie że nie będę gotowac...] - [od zawsze jestem ze szczupłymi mężczyznami] - jaki z tego wniosek? ano taki tych mężczyzn jeszcze trochę będzie.

czy to zle ze jestem szczera? czy to zle ze mowie wprost mezczyznie ze nie bede gotowac nigdy? czy to zle ze mowie ze nie bede rodzic dzieci? wg mnie bycie soba w relacji z drugim czlowiekiem to priorytet

mówienie, że się czegoś nie będzie robić NIGDY uważam za dość naiwne.

dziffka moze inaczej powiedzialam wprost ze nie bede gotowac oraz nie urodze dziecka. Uwazam ze przed podpisaniem wszelkich kontraktow - trzeba ujawnic wszystkie warunki umowy. Doslownie wszystkie. Jestem za taka opcja.

a jak ci się potem jednak zachce dziecka, a on nie będzie chciał?

dziffka ja nie bede miec dzieci za bardzo cenie sobie wolnosc i niezaleznosc

taaaa. kobieta wyzwolona :D

po prostu zadnemu nie urodze szkoda mi ciala

i bez rodzenia jestes gruba i brzydka

ja tez nie umiem gotowac, od razu uprzedze faceta i mi zal tej wyzej co to od malego gotuje dla rodziny i dodatkowo pierze i pracuje itp naiwniara u nas bedziemy gotowac oboje, kto wroci wczesniej z pracy itp, tylko od razu uprzedze ze miesa nigdy przenigdy bo sie brzydze i nie mam zamiaru babrac w zwlokach, fuuuj :O

nie martwie sie niczym. Zadnego Polaka i zydfa w swoim zyciu nie widze. i uwazam ze koniec Toy Story dla dzieci. Moja przyszlosc to Niemiec. Brak dzieci. Brak gotowania. To moje warunki szczescia

dodatkowo oswiadczam ze nie zwiaze sie w zadnej formie z Polakiem W ZADNEJ!!! pozdrawiam iluzjonistow

nie ublizaj pomaranczo skoro nigdy nie bylam i nie bede z Polakiem

zastanawia mnie jedno? dlaczego dopiero po slubie okazuje się że laska nie umie gotować? to wcześniej nic dla ukochanego nie robiła...??

do palmers----->tylko jaki niemiec zechce być z taką jak ty