Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uczę się tylko syfu i burdelu

Nienawidzę szkoły z całego serca!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość uczę się tylko syfu i burdelu

Nie mogę już patrzeć na ten cały syf, którym jest ta instytucja :O Jeden wielki burdel i masa niesprawiedliwości, na której ktoś musi cierpieć. Tylko niestety to ja zazwyczaj staję się kozłem ofiarnym :O Nie ważne gdzie się uczyłam, to i tak wszędzie było to samo :O Przecież w szkołach nawet nikt tak naprawdę nie zwraca uwagi na wiedzę jaką posiada uczeń, a oceny to jeden wielki pic na wodę. Lepszym sposobem nauki byłaby zaczerpnięta na własna rękę, a następnie powinno się zdawać egzamin ustny, oceniany przez komisję. Może choć wtedy zaistniałaby choć namiastka sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkole juz skonczylam i przyznaje ci racje. nie ucza myslec tylko kuc sztywna wiedze a pozniej wychodza ciemni ludzie.testy? co to za sposob sprawdzania wiedzy? dzieki temu wiekszosc mlodziezy nie umie przedstawic chocby kawalka historii ale wie kiedy urodzil sie ten czy tamten, albo wiedza kiedy bylo jakies wydarzenie ale dlaczego do niego doszlo i jakie mialo konsekwencje to juz nie. to byl przyklad hisorii ale odnosi sie i do reszty. malo tego kto uklada program? chyba jakis debil.... omine fakt ze nijak sie on ma do matury- ja swoja zdawalam 5 lat temu i gdyby nie korepetycje biologii bym nie zdala. fajny przyklad- babka z angielskiego w dziennik wpisywala durne tematy ktore miala przerobic a tlukla z nami materialy do matury- chore ale prawdziwe. dzieki tej kobiecie nie zostalismy z reka w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na religie
chodzisz z chęćom :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
Jedynie czego można się nauczyć w szkole to niesprawiedliwości, oszukiwania i dbania tylko o własny interes. Aaa i oczywiście zapomniałam o najważniejszym! Koniecznie trzeba wiedzieć jak dobrze można komuś wejść w doopę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
religia to juz w ogole jest dla mnie padaka.... z przykladow ktore znam z mlodszych rocznikow- nie moge wypowiadac sie ogolnie bo nie mam podstaw- widze ze u mnie przybiera to rozmiar normalnego przedmiotu z klasowkami, odpowiedziami itd. dla mnie religia powinna byc nauczana inaczej, w formie pogadanki, dyskusji z dzieciakami. trudny wiek beda sie buntowac, ale dla mnie religia powinna byc przedmiotem ktory napelnia ich nadzieja. umioralnia, daje odskocznie z tego materialistycznego kolowrotka w jakis duchowy zaułek. dodam ze jestem osoba srednio wierzaca i nie praktykujaca wiec dewocji czy milosci do torunia zarzucic sie mi nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na religie
oj widze że księzólki nie wychowali cię :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
A ja w ogóle nie rozumiem poco jest taki przedmiot jak religia :O Jak już tak bardzo chcą to niech zrobią teologię. Ale religia? Chcą wyceniać pobożność? W tych czasach nawet wiara ma swoją ceną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa z eNKeja
Po co humanistów matematyki uczyć, informatyków śpiewu, a asportowych na w-f'ie ganiać? I tak państwo chce, żebyśmy zdechli w dniu przejścia na emeryturę najlepiej! Pili alkohol, jarali fajki oraz sączyli kawę i zerkali w telewizor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja uwazam ze do pewnego momentu czlowiek powinien byc uniwersalny. ale szokiem bylo dla mnie ze chcac dostac sie na psychologie musialabym zdawac oprocz podstawowych kierunkow jak polski i angielski dodatkowo biologie i matematyke- rozszerzona of course. wiaodmo logika jest potrzebna, ale w takim razie na jakiej podstawie przyjmuja na inzynierow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na religie
A ja w ogóle nie rozumiem poco jest taki przedmiot jak religia bo tak czeba moje złotko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
jebać szkołę, jestem w identycznej sytuacji! Mnie właśnie najbardziej dobija ten fakt. Wystawianie ocen według własnego widzimisię, nie podważonych ŻADNĄ wiedzą rzeczywistą. Mam słabe oceny, ale osoba, która ma najwyższą średnią w klasie przychodzi do mnie, żeby jej wytłumaczyć wiele spraw i coś sprawdzić. Co z tego, że wiem o wiele więcej skoro liczą się te zeszyciki, prace domowe, które wszyscy zrzynają z internetu i lecenie na ściągach :O Nie ważne, co dostanę ze spr bo i tak mi obniżą ocenę na koniec roku, bo nic nie robię na lekcjach, a ich to bardzo oburza. Ale co ja mam na nich robić? Całą godzinę siedzieć nad jednym zadaniem? Co z tego, że się lenię, skoro posiadam większą wiedzę od reszty? Szkoła ocenia pracowitość ucznia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
"A głupie cipy (bez obrazy panie) co gówno wiedziały miały 5 na koniec za ładnie k**wa popodkreślane tematy." Nie ma tu co się obrażać, bo niestety taka jest prawda :O Właśnie sobie przypomniałam, jak kolega z klasy chciał mieć 4 z fizyki, nauczycielka powiedziała, że nie może mu wstawić tej oceny, skoro ja mam 3, a jestem lepsza od niego (w końcu jakaś sprawiedliwość :classic_cool:) Powiedziała też, że oceny nie są wyznacznikiem wiedzy (znów coś mądrego :classic_cool:) Odparłam, że może najwyższa pora coś z tym zrobić i jednak zacząć oceniać według tego co się wie. I co się wtedy stało? W cholerę wyleciałam z klasy i nie mogłam się więcej pokazywać na lekcjach fizyki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
Jeszcze przypomniałam sobie koniec gimnazjum. Koleżanka z najlepszą średnią ze szkoły była bardzo słaba z w-fu. W sumie to nawet mało powiedziane, bo ona nawet piłki nie umiała utrzymać w rękach. W życiu nie widziałam takiej kaleki :O I co się stało? Żeby jej zawyżyć średnią otrzymała.... 6!!!!! Ja miałam 4, bo nie chciało mi się chodzić na treningi. Nauczyciel chyba myślał, że mnie tym zaszantażuje, ale mu się nie udało. Co mają zresztą do rzeczy treningi? Przecież to są zajęcia pozaszkolne. Zaś osoba, która nigdy chyba w życiu nie przebiegła 5 metrów, otrzymała 6! Może powiecie, że to jest tylko w-f, ale jeżeli tak, to powiedzcie poco on jest w ogóle potrzebny? Do zawyżania wyników doopowłazom? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na religie
skond złotko u Ciebie tyle nienawiści :D posłuchaj jezusa i Ci przejdzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
Dziś jakoś mnie naszło i jestem zua W szkole mnie znów zdenerwowali. Teraz jeszcze zaczynam sobie przypominać bardziej odległe czasy i jeszcze bardziej się nakręcam :O Nienawiść nie może przejść. Muszę chyba spalić tę budę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
taaa, może bym i pierdzieliła oceny, bo w sumie zawsze tak było. Ale mnie do matury nie chcą dopuścić :O Porażka :O Zresztą rzygam już tym syfem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wszyscy nauczyciele? czy jakiś jeden sie uparł ? znając życie to i tak dopuszczą , zawsze tak straszą a póżniej wsio do przodu oby sie pozbyć chyba że zalazłąs któremus za skore, to sie może zemscic, nie lepiej miło, poudawać zainteresowanego jeszcze troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę się tylko syfu i burdelu
Nie wszyscy nauczyciele. Zalazłam kilku za skórę to fakt, ale nie chcę się im przymilać. Dlaczego kwestia zachowania ma być wyznacznikiem ocen? I tak mam obniżoną ocenę ze sprawowania, ale to nie wystarcza :O W sumie niektórzy nauczyciele mnie lubią, więc mam nadzieję, że się za mną wstawią :classic_cool: Wiem, że zrobiła już to polonistka, gdyż stwierdziła, że pokłada we mnie duże nadzieje na maturze. Kiedyś jak uczyłam się jeszcze w innej szkole, to uwzięła się na mnie moja wychowawczyni. Wtedy jeszcze nawet o tym nie wiedziałam. Miałam z jej przedmiotu wystawioną trójkę, a kiedy zaszłam na koniec roku to okazało się, że zmieniła mi na 1 i nie zdałam :O Nie wiem co ona sobie wyobrażała :O Chyba myślała, że nie poradzę sobie z poprawką, a to była bułka z masłem :D Mój brat powiedział, żeby nawet zgłosić tę sytuację do kuratorium, ale i tak nie byłoby sensu, bo każdy tam stoi za sobą murem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na religie
ja też nikomu nie lizałem dupy i widzisz co ze mnje wyrosło :classic_cool: cza olać pojebów i robić swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoła nie jest obowiązkowa
Obowiązkowa jest nauka do 18 r. ż. - można uczyć się w domu materiału przewidzianego dla danej klasy - bądź samodzielnie, bądź z pomocą rodziców, wynajętych korepetytorów itp. - nieważne, ważne, żebyś pod koniec roku szkolnego miała opanowany materiał i możesz uzyskać promocję. Zainteresuj się nauczaniem domowym - nie musisz mieć uzasadnienia np. medycznego, wystarczy, że Twoi rodzice wystąpią z takim wnioskiem do dyrektora szkoły - i możesz uczyć się jak chcesz (można równiez chodzić na wybrane przedmioty do szkoły). Nie musisz chodzić do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś czuje ze ze szkoły wyniosę tylko depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny Księżyc
Szalom nieuki:classic_cool:.Chciałem babę poedukować ale się obraziła:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×