Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bugatti

Chciałam popełnić samobojstwo.

Polecane posty

Próbowałam popełnić smobójstwo... Wszystko w życiu poszło nie tak,stracilam najbliższe mi osoby,w szkole nie dawałam rady,zaczelam brac dragi.. I stalo sie. Moja psychika już wysiadła. Nie umialam sobie z niczym poradzic,byłam nieszczesliwa. Mama poszla do pracy,rodzenstwo do szkoly. Napisalam wszystkim ze ich kocham,a mamie ze bardzo ja przepraszam. Pomodlilam sie i zaczelam polykac wszystkie tabletki jakie tylko znalazlam w szafce. Położyłam sie i czekałam... Czułam jak trace swiadomosc,przytomnosc. Drżałam. ku mojemu zdziwieniu mama wczesniej wrocila. Reszty nie pamietam. obudzilam sie w szpitalu. Widzialam lekarzy,slyszalam placz mamy,krzyki lekarzy... pozniej ludzi wytykajacych mnie palcami. to bylo okropne. Teraz nie umiem z tym zyc. Mam depresje,ciagle sie lecze u psychiatry i jem psychotropy ale za kazdym razem kiedy cos mi nie wychodzi te mysli samobojcze powracaja. Chodze przybita... jestem wlasnym cieniem. Jak dalej zyc? chcialabym znow sie usmiechac,cieszyc sie zyciem,miec przyjaciol. Ale nie potrafie. boje sie wyjsc do ludzi. Chyba nie ma na to lekarstwa. Nikt nie jest w stanie mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....w szkole nie dawałam , zaczęłam brać dragi.......trzeba było brać się do nauki, to teraz byś wzdetów nie pisała.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwww
ty to idz na terapie do terapeuty, a nie do psychiatry co glowa kiwa i tylko kolejne recepty wypisuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragi to była ucieczka,która w niczym mi nie pomogla a tylko pogorszyla sytuacje. Ale wtedy tak nie myslalam. Bo biorąc zapominałam o rzeczywistosci,o tym co mnie boli... A tego feralnego dnia,dzialanie bylo odwrotne.. W tym samym dniu w mojej miejscowosci powiesily sie 2 dziewczyny... o czym nie wiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie moge uwierzyc
Dzisiaj przy tak szerokim spektrum lekow ne mozesz normalnie funkcjonowac? Nie wiem gdzie mieszkasz i jakich masz do dyspozycji psychiatrow,ale mysle ze warto by zmienic lekarza. Moja kuzynka nie leczyla depresji ( to bylo kilka lat temu) myslala,ze to stan przejsciowy,z czasem depresja przerodzila sie w shizofrenie,cala rodzina ja wspierala,zaczela dosyc intensywne leczenie,po dwoch miesiacach wrocila do pracy,funkcjonuje,swietnie sobie ze wszystkim radzi,nikt by nawet nie przypuszczal,ze ona boryka sie z tak paskudna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodze do psychiatry w krk,znaczy sie dojezdzam bo mieszkam w zakopanem.... a glownym powodem bylo rozstanie z chlopakiem po 3 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep down
a ja chcialabym umrzec .... bo zycie jest beznadziejne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to najwspanialszy dar od Boga,nie jednokrotnie zadarza sie że ktos popada w chorobę i mimo to że nie chce odchodzić z tego świata to bardzo często zdarza sie, że nie ma wyjścia,zostawia rodzinę przyjeciół nie zobaczy jak jego dzieci rosną jak sie rozwijają nie przeżyje już wspólnych rodzinnych świąt nie bedzie dzielił radości ani smutków z bliskimi nie z własnego wyboru,a Ty co?popełniasz samobójstwo!dlaczego bo tak będzie łatwiej?dla kogo?czy kochasz swoją rodzinę?czy chcesz tego żeby Twoja matka ,która w pocie czoła Cie rodziła ŻEBYŚ ŻYŁA A NIE ODBIERAŁA SOBIE TO ŻYCIE i przy okazji niszczyła własną rodzinę,pomyśl o tym że masz dla kogo żyć,zajmij się czymś nie siedź bezczynnie nie czekaj na pomoc innych bo jeżeli sama sobie nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże,zobacz ile jest przyjemnych rzeczy na świecie,a jeżeli za jakis czas poznasz swoja miłość zakochasz się i co wtedy pomyślisz,że jaka ja głupia byłam,że chciałam to wszystko sobie odebrać,z tego co piszesz wywnioskowałam że jestes młoda osobą,pewnie przechodzisz jakis stan buntu,ale uwierz mi to przejdzie wraz z wiekiem i nie pożałujesz tego że wzięłaś sie za siebie i wróciłaś do żywych.Życzę Ci powodzenia i wiary w coraz leosze jutro,wszystko zależy od Ciebie.I jeszcze jedno od problemów się nie ucieka tylko trzeba sięz nimi zmierzyć wtedy staniesz się silniejsza i bedzie Ci o wiele łatwiej w życiu,pamiętaj co Cie nie zabije to Cie wzmocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to najwspanialszy dar od Boga,nie jednokrotnie zadarza sie że ktos popada w chorobę i mimo to że nie chce odchodzić z tego świata to bardzo często zdarza sie, że nie ma wyjścia,zostawia rodzinę przyjeciół nie zobaczy jak jego dzieci rosną jak sie rozwijają nie przeżyje już wspólnych rodzinnych świąt nie bedzie dzielił radości ani smutków z bliskimi nie z własnego wyboru,a Ty co?popełniasz samobójstwo!dlaczego bo tak będzie łatwiej?dla kogo?czy kochasz swoją rodzinę?czy chcesz tego żeby Twoja matka ,która w pocie czoła Cie rodziła ŻEBYŚ ŻYŁA A NIE ODBIERAŁA SOBIE TO ŻYCIE i przy okazji niszczyła własną rodzinę,pomyśl o tym że masz dla kogo żyć,zajmij się czymś nie siedź bezczynnie nie czekaj na pomoc innych bo jeżeli sama sobie nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże,zobacz ile jest przyjemnych rzeczy na świecie,a jeżeli za jakis czas poznasz swoja miłość zakochasz się i co wtedy pomyślisz,że jaka ja głupia byłam,że chciałam to wszystko sobie odebrać,z tego co piszesz wywnioskowałam że jestes młoda osobą,pewnie przechodzisz jakis stan buntu,ale uwierz mi to przejdzie wraz z wiekiem i nie pożałujesz tego że wzięłaś sie za siebie i wróciłaś do żywych.Życzę Ci powodzenia i wiary w coraz leosze jutro,wszystko zależy od Ciebie.I jeszcze jedno od problemów się nie ucieka tylko trzeba sięz nimi zmierzyć wtedy staniesz się silniejsza i bedzie Ci o wiele łatwiej w życiu,pamiętaj co Cie nie zabije to Cie wzmocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwww
IDZ NA TERAPIE DZIEWCZYNO!!!!!! co ci po psychiatrze? to jest lekarz i on tylko leki wypisuje a nie prowadzi profesjonalnej terapii!! jesli nie ukonczył zadnej szkoly psychoterapeutycznej, to nawet nie ma umiejętnosci i uprawnien do "głębszych" rozmów z pacjentami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze psychiarta czy psycholog, malo moze pomoc, maja swoje regulki ktorych sie trzymaja, nafaszeruja prochami i tyle. Jak dla mnie potrzebny jest ktos kto bedzie wspieral, na kogo mozna liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle, ze
tylko Ty sama sobie mozesz pomóc. Przede wszystkim zacznij inaczej postrzegac swiat.Myśl pozytywnie, ciesz sie najmniejszymi pierdołami i zacznij sie uśmiechąć sama do siebie .Powtarzaj sobie ciągle jestem radosna, szczęsliwa, zycie przede mną. Znajdź sobie jakies zajęcie podczas ktorego bedziesz mogla myślec o tym co robisz, a nie o sobie. Moze poddaj się muzykoterpaii, swietna sprawa. Wyjdź do ludzi, usmiechaj się bez powodu . Ale to ze wrócisz do :normalnosci" nie nastąpi za tydzien czy dwa. To kwestia czasu, dłuzszego czasu. Tylko musisz w siebie uwierzyc, ze dasz radę !!! A dasz !!!! Jezeli jestes wierząca poszukaj jakiegos fajnego, madrego ksiedza i popros go o spowiedz. Taka rozmowa tez niektorym pomaga. Ksieza potrafią czasami wyciagnąc z nas to, co mamy najpiękniejsze , czyli miłosc do drugich osób, potrafia podbudowac , poradzic. Czeka Cie praca nad sobą i nikt zaden psychlog zaden psychiatra Ci nie pomogą . Uwierz w siebie i walcz z tym , co Ci stoi na drodze do normalnego, zdrowego życia. Trzymam kciuki za Ciebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep down
tylko ty sama mozesz sobie pomoc ja chodze na terapie od trzech lat i mam dosyc sluchania belkotu psychologicznego, mam dosyc faszerowania mmnie lekami psychotropowymi,to bezsens ale najgorsze jest to ze nawet najblizsza rodzina juz mnie nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwww
kolejna mądra, od kiedy psycholog faszeruje lekami?? od kiedy psycholog moze recepte wystawic? zreszta ja nie mowie o psychologu, bo to jest dupa a nie pomoc, psycholog po studiach to moze diagnoze jedynie wystawic. terapia sie zajmuja psychoterapeuci! najlepiej tacy co maja certyfikat polskiego towarzystwa psychologicznego! oni prowadzą profesjonalne terapie. maja uprawnienia i umiejętnosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z zakopca? to jak były prawie 3 samobójstwa tego dnia, to pewnie musiał wiać halny.... mam w rodzinie chorego psychicznie, i jak wieje halny, to dostaje ataków... podobno ten wiatr działa na psychike. a górale właśnie się zabijają pdczs halnego. patrz na prognozy i wyjedź gdzieś następnym razem jak będzie zapowiadał się taki wiatr. jak Cię ma kto wspierać, to wyjdziesz z tego cało. nie daj się góralko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwww
nie kazdy terapeuta jest dobry, nie kazdy w ogole ma uprawnienia. no i jak jeden nie odpowiada, to sie mowi dziekuje i sie szuka kogos dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kant moze i masz racje, ale co z tego ze pojdzie na wizyte, lyknie prochy, jesli wracajac do domu nadal bedzie sama ze swoimi problemami, ciagle bedzie wracac do tego co bylo, trzeba sie czyms zajac, oderwac od tego co bylo, znalesc cos co pozwoli zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep down
ksieza nie potrfia pomagac ale na pewno osadzac innych ludzi chociaz sami nie sa swieci, co oni moga wiedziec o zyciu zamknieci w czterech scianach w kosciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za naiwne pytanie
następna wychowana na harlekinach z bujna wyobraźnią i kiepskimi zdolnościami pisarskimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i właśnie dlatego ja nie chcę
popełnić samobójstwa. Ponieważ jakby się nie udało, to wszyscy by o tym wiedzieli, męczyliby mnie, wytykali palcami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep down
swoimi tez nie masz sie co chwalic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej potrzebni są ludzie , nie psychologowie, psychiatrzy faszerujacy lekami, tylko ludzie bedący przy niej,ktos z kim może isc do kina, wypic piwo, na zakupy, poobgadaywać innych ,i pokazać że nie należy sie wszystkim przejmowac no i w nastepnej kolejnosci facet ile masz lat? i skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep down
facet nagle odmieni jej zycie tak? - glupota, to jak sobie poradzi w 80% zalezy od niej samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak właśnie, musi sie czymś zajac i zacząc prowdzic włąsne życie teraz jest tak jak jest własnie przez oderwanie sie od tego normalnego zycia pierwszy bodziec utraciłą faceta,( to było głownym problemem ?) nie potrafiła sobie z tym poradzić, przeszła to cieżej niż inne osoby,pózniej próba samobójcza, szpital, psychotropy czyli ciągłe to nakrecanie sie tą atmosfera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno nie przejmuj się ludźmi otoczeniem zacznij zyć swoim życiem.moja droga ie ro tego wiecej pomyśl o najbliższych. mój mąż powiesił sie i niejestem w stanie mu wybaczyć zostawil mie i córeczke.tego sie nieda wybaczyć, straciłam również mame w ten sposób ale jestem silna i nie załamuje sie bo mam dla kogo żyć.trzymam kciuki i wierze ze sie nie dasz i nie poddasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×