Kobiety, ktore pomimo niebanalnej urody wciaz sa same ;)

Witam :) zakladam ten temat dla kobiet, dziewczyn, ktore pomimo tego ze sa ladne, zadbane sa same, badz nie mialy nigdy faceta. ja sama uwazam sie za nie brzydka kobiete, a mimo to wciaz nie trafilam jeszcze na tego jedynego. mozna powiedziec ze mam pecha w milosci. czasem przychodza dni, kiedy czlowiek chcialby sie przytulic, a nie ma do kogo. jeszcze ta wiosna. teraz wylaniaja sie same zakochane pary. nie rozumiem co jest we mnie nie tak, ze mimo nie glupiego wygladu, wciaz jestem sama.. dziewczynki czekam na odpowiedzi. ktore z was maja podobna sytuacje do mnie ;) ?

termin "niebanalna uroda" nie oznacza ładna a wręcz przeciwnie to uroda dla koneserów :D

"uwazam sie za nie brzydka kobiete" nie tobie to oceniać :o

Niebanalna uroda czyli jaka np? Courtney Love? :D

zle to okreslilam. chodzilo mi o kobiete nie przecietne :)

o co ci chodzi? :o courtney jest boska uwielbiam ją

Wydaje mi się ,że faceci boją się ładnych dziewczyn :)

no przeszlaby :) ale czy jest tu ktos kto ma podobna sytuacje do mnie? ze zwracaja na was uwage faceci, slyszycie na ulicy czasem jakies komentarze w stylu : " o jaka ladna dziewczyna" itp itd, a mimo to jeszcze nikt nie obdarzyl was prawdziwym uczuciem?

Kolejna samotna, ktora oczywiscie jest piekna, a faceci sie jej boja:D WIesz ile juz bylo takich watkow??

do czarnej pozeczki : no tak, tez slyszalam o tym ze faceci boja sie ladnych kobiet, to w takim razie dlaczego te inne ladne maja? czasem mam wrazenie ze jestem malo interesujaca, ze mam za duze mniemanie o sobie, i ze tak naprawde jestem do dupy :(

heh, to oczywiste że Cie tu zaraz wszyscy zjadą :) bo w Polsce trzeba pisać "jestem brzydka", bo jak napiszesz,ze jestes ładna to i tak stwierdza, ze na pewno jesteś brzydka;) ja nie narzekam na brak powodzenia ale jestem sama z innego powodu.. zakochalam sie w kims, z kim byc nie moge, mimo ze on moje uczucia odwzajemnia.. choc w sumie mi juz powoli przechodzi.. i chyba tez chcialabym kogoś poznac, przy kim mogłabym zapomnieć do konca.. kto sprawiłby, że moje życie byłoby bardziej szczęsliwe niz jest - bo w sumie nie narzekam na nie... a ile masz lat? byłas juz kiedys w zwiazku?

to daj linki ;]

to tak jak by o mnie napisane,pieknoscia nie jestem brzydka tez nie

narzekacie ,że jesteśmy wzrokowcami i tylko wygląd się liczy ....a z tego co tu czytam tak nie jest .

kokardka, to nie chodzi o uwazanie sie za brzydule, ale czy to nie dziwne, ze 99% samotnych kobiet twierdzi, ze jest bardzo atrakcyjna, a w realnym zyciu jakos wiekszosc tych bardzo ladnych jest w zwiazkach, a te przecietne sa czesto same? Chodzi o to, aby nie wmawiac sobie niewiadomo jakiej urody i tego, ze faceci sie niby boja pieknych kobiet(bzdura), tylko znalezc prawdziwa przyczyne tego, ze faceci nie maja ochoty na kontynuowanie znajomosci z kobieta.

co do tej courtney love to tylko chciałam się upewnić, bo o niej często piszą "niebanalna uroda" więc nie wiem czemu się burzysz :}

bzdura...faceci wcale nie boja sie ladnych kobiet, a po drugie nie sam wyglad jest najwazniejszy...wygląd jest potrzebny tylko na pierwsze wrazenie, po to zeby facet wogole chcial z toba zagadac z potem to juz twoje wnętrze dziala albo nie dziala...

wiem llpp.. tylko , że jak sie pisze dziewczynom (nie chodzi mi tylko o konkretnie ten topik), że są brzydkie to to troche mija sie z celem.. naprawde róznie bywa w życiu.. ja akurat z kokretnego powodu jestem sama, ale znam dziewczyny ktore naprawde są bardzo ładne a mimo to nie mogą sobie nikogo znalezc.., mimo ze od dawna chcą.. czasami się tak po prostu życie układa. jasne, ze moze byc tak ze ktos sobie zawyża zdanie o samej sobie - nie przeczę. ale mysle, ze dziewczyny ktore żalą sie na forum że są same, nie potrzebują dodatkowego kopniaka. i tylko o to mi chodzi;)

natalia9090909090- nie dołuj się :) może po prostu nie trafiłaś na właściwego :) też tak kiedyś miałam dużo komplementów niby każdy strasznie zainteresowany a tak na prawdę czułam się ,że nikt na poważnie nie traktuje. Każda kobieta chce być kochana a faceci to tchórze wolą mieć szarą myszkę o którą nie będą musieli się starać niż ładną z powodzeniem :P taka prawda ja na szczęście od 2.5 rokus szczęśliwie zajęta :)

i nie twierdze ze ty napisałas ze autorka jest brzydka, ale bardzo czesto sie tak pisze autorkom wlasnie takich topików.

roku miało być :) ja muszę lecieć może później zajrzę :)

również nie uważam się za brzydką, mam powodzenie u mężczyzn, ale każdy tylko ślini się na moje cycki i proponuje niezapomniane erotyczne wrażenia :/ żałosne.

do llpp: no wlasnie ja nigdy sobie nie wmawialam ze niby faceci boja sie ladnych kobiet.. to nie prawda bo skoro tak to czemu te inne ladne maja facetow? to nie jest tak ze mam za duze mniemanie o sobie. gdyby nie komplementy, ktore jzu w zyciu uslyszalam, gdyby nie to ze czasem zdarzy mi sie ze ktos zwroci uwage na mnie na ulicy, to pewnie bylabym bardzo zakompleksiona dziewczyna. ogolnie podobam sie sobie, czasem mam drobne zastrzezenia, no ale to chyba jak kazdy. najgorsze jest to ze czasem mam wrazenie ze chyba nie jestem taka fajna skoro nadal nie mam faceta. oczywiscie mialam juz kilku, ale to nie bylo to.

ale przeciez tu chodzi o to jaka dziewczyna jest, moze byc piekna jak Angelina , ale moze miec pusto w głowie, zero wdzięku, moze byc wulgarna nie sympatyczna, nie pokazuje soba nic, to po co tracic z nia czas, tylko dlatego ze jest śliczna...no chyba nie ztakimi sie jednak faceci pobieraja....

Każda kobieta chce być kochana a faceci to tchórze wolą mieć szarą myszkę o którą nie będą musieli się starać niż ładną z powodzeniem taka prawda ja na szczęście od 2.5 rokus szczęśliwie zajęta Czarna porzeczko, rozumiem, ze jestes wlasnie ta szara myszka, o ktora nie trzeba bylo sie starac? Bo jak nie, to wyjdziesz na hipokrytke:D

niebanalną to Ty masz chyba autorko wyobraźnię :o potem się okaże że wszystkie laski dowartościowujące się na tym topiku to maszkarony z sabatu czarownic no tak tak wmawiajcie sobie

do czarnej porzeczki : a ile masz lat? no wszyscy mi mowia ze chyba to jeszcze nie moj czas. :( do jestem sama** : oo witam :) no wlasnie najgorsze jest to jak ty zalozmy chcesz czegos wiecej, a oni tylko patrza czy cie za przeproszeniem nie wybzykac ;/;/ ehh zalosne.. a ile masz lat?

Na kafeterii jest zabawnie :) Jak ktoś napisze, że jest deczko ładniejszy, zgrabniejszy czy mądrzejszy to już żyje w sferze marzeń i wyobraźni.

jo gould: szkoda ze nie moge tu wkleic swojego zdjecia ;) nie mam praktycznie zadnych zastrzezen co do swojego wygladu. wysoka, dlugie nogi, duze oczy, nie jestem jakims pasztetem ktory siedzi przed komputerem, caly czas cos wcina, nie maluje sie, i ubiera w ciuchy z lumpeksu ;]

do jestem sama** : no nie? bo pewnie wiekszosc tutaj jest takich za ktorych ja sie nie uwazam. jak czliowiek sie sobie sam podoba, to juz odrazu ze cos wymysla, i pewnie jest pasztetem. no ludzie dajcie spokoj. prosilam o wypowiedzi osob ktore maja podobna sytuacje ;)