Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka ta czarna

Czy można nauczyć 8 miesięczne dziecko...

Polecane posty

Gość taka ta czarna

żeby czegoś nie robiło?Np.nie wsadzało rączek do ziemi w kwiatkach,nie ciągło za obrus itp.Czy takie małe dziecko coś zrozumie?Stosuje metodę stanowczego mówienia -Nie,nie,nie.Niewolno- nie stety z marnym skutkiem.Mamusie czy jest na to jakiś sposób,a może sobie odpuścić?Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ta czarna
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna zwaracac uwage ale czy to wiele pomoze :o chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm.......................
moze lepiej dziecko przypilnować, po za tym, za pewne jeszcze nie chodzi, wiec to ty robisz jakieś błędy, a co jeśli będzie na stole gorąca herbata i dziecko pociągnie za obrus?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm.......................
i tak na marginesie, takie małe dziecko nie rozumie, jest ciekawe i bedzie robiło takie rzeczy, a jak zacznie chodzić, to tym bardziej zacznie wszędzie szperać i wtedy musisz bardziej uważać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zaczely czaic, co to znaczy nie wolno jak mialy jakos tak niespelna 10 miesiecy... to nie znaczy, ze zawsze mnie sluchaja :P ale wydaje mi sie, ze wiedzo, jak broja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 10 miesiecy
i widze, ze rozumie co znaczy "nie", czasem poslucha, czasem nie. przeciez zawsze warto pokazywac dziecku, ze "tego nie wolno" i przy tym krecic glowa jako znak na "nie". kiedys zaczai ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 miesiecy to za malo
moj ma prawie 11 miesiecy i ma gdzies moje zakazy.Ja po 1000 krotny mowie NIE WOLNO a on mowi NE i robi swoje.Moze ktos tu napisze kiedy dzieciaki zaczynaja sie sluchac,bo czasami mi nerwy puszczaja.Ile mozna powtarzac? !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie małe dziecko
raczej nie zrozumie... pociesze Cię - to dopiero początek :) moja córa ma niecałe 2 latka i wszedzie wejdzie,wszystko wyciągnie ,ściany już długopisem pomazała itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 miesiecy to za malo
dodam,ze daje jasno,stanowczo do zrozumienia,ze czegos nie wolno i nigdy nie ustepuje .Moj glos jest powazny i lekko podniesiony .Głownie zakazy dotycza komputera i kabli.Jak dziecko nauczyc posłuszenstwa w tym wzgledzie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a daj po lapach
za kazdym razem. moze wtedy zrozumie, ze jak dostanie to boli i juz na samo *nie* bedzie reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumie rozumie
dziecko rozumie doskonale, ale po prostu nie slucha, po prostu dzieci lubia broic i "testowac " cierpliwosc rodzicow. i lubia sprawdzac na ile jeszcze moga sobie pozwolic... juz o wiele mlodsze dzieci orzrozniaja ton surowy od lagodnego. wiec probuj dalej, kiedys to przyniesie skutek, nie odpuszcza bo bedzie myslalo ze mozna wszytsko rozwalac i bezkarnie broić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 miesiecy to za malo
zdarzylo mi sie dac po lapkach ale to bardziej symbolicznie.Nie chce bic.Na jeżyka tez nie posadze ,bo i tak nie rozumie kary.Ach.. głupi wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja konczy 7 miesiecy
Od ponad tygodnia raczkuje i pelno jej wszedzie. Uwielbia kable i komputer ale stanowczo non stop kiedy widze, ze tam sie znajduje i wyciaga do nich raczki powtazam stanowczo: NIE WOLNO Wie4m, ze teraz jest za wczesnie ale uwazam ze wlasnie teraz juz jest ten moment aby zwracac uwage, ze jest cos czego nie moze dotykac. Dotyczy tez to butow w przedpokoju, ktore zdazylo jej sie lizac. Zauwazylam, ze na moj podniesiony i stanowczy ton glowsu kiedy wypowiaqdam powaznie jej imie, reaguje tak jakby rozumiala, ze cos i sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ozywiscie, że można już takie dziecko nauczyc! Ale nie mozna mówic "nie"- i tyle. Tego dziecko nie zrozumie, bo i jak. Zaprac coś z rączki, przestawic dziecko- i doda "nie wolno". Mój syn bardzo ciagnął mnie za włosy. Mówiłam "nie wolno" i "nie rób tak" i zabierałam włosy mu z rączki. Teraz wystarczy, że jak złapie i ja powiem "nie wolno" to puszcza. Podobnie jest ze smoczkiem. a ma 8 miesięcy. Tylko trzeba przypomina (bo pamięc u takich maluhów jest bardzo krótka) i nie tylko mówic, ale też pokazywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można ale działa tu trochę inny mechanizm niż u starszego dziecka. Jednak ośmiomiesięczniak, jeśli przyzwyczajany od małego - będzie rozróżniał Twoje polecenia. moja doskonale w tym wieku wiedziała gdzie nie wolno Jej pełzać. I o dziwo wiek 8-12 miesięcy to był ten najlepszy etap, kiedy "nie wolno" było jeszcze szanowane :D Potem zaczyna się kombinatorstwo "ile razy mama będzie powtarzać zanim mnie stamtąd zabierze" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko w wieku 8-12 mies prawdopodobnie rozumie słowo "nie wolno" wszak to prawdopodobnie jedno z najczęsciej powtarzanych słow w ciągu dnia:) Jeśli idzie o reakcję na to słowo to zależy to przede wszystkim od dziecka.Nie ma recepty , nie ma wspólnego sposobu , nikt mnie nie przekona że jedna metoda jest dobra dla wszystkich. Moja córka zanim cos zmajstruje ,sama sobie robi "nu nu nu" a potem np. rzuca ziemią z kwiatka za rajtuzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 8 miesięcy i również boryka się z podobnymi problemami jak Wy ,wydaje mi się, że Jasiek rozumie kiedy mówię NIE WOLNO bo wtedy patrzy na mnie ,robi minę z pod tzw. byka i zaczyna się śmiać, przyznam, że zawsze mam ochotę wybuchnąć śmiechem ale się powstrzymuje, oczywiście mały delikwent robi swoje, podchodzę zabieram go np.od kabli ,sadzam w innym miejscu ,schylam się do niego aby widział moją twarz i wyraźnie mówię: "Jasiek nie można tego ruszać ,nie wolno i kiwam głową" ,czasem działa ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×