kocham go brakuje mi jego ust , dotyku, sexu z nim

najbardziej mi brakuje ... jego śmiechu, bo on smieje sie głośno, calym sobą - mmmm bardzo to erotyczne :) :P lubiłam też jak się mną opiekował, obejmował ramieniem podczas jazdy w autobusie, lubiłam patrzeć jak stał taki wyprostowany (a wiedziałam, ze nie do konca pewnie się czuje), albo gdy się w jakims temacie dyskusyjnym się zapalał, czy jak ściagał brwi, gdy cos próbował zrozumieć... A najmillsze wspomnienia mam, gdy mi wybaczał, gdy przestawał się na mnie złościć/gniewać... Wtedy w jednej chwili cały tak na twarzy łagodniał...

i tych wspomnien Kochanie nikt Tobie nie zabierze...ani chwil szczescia,ktorych zaznac mogłas,,,bo są tacy,ktorzy nie zaznali...ja tez sie cieszę,ze przez chwil kilka byłam szczesliwa...cmok

a zawsze mnie rozczulał, gdy się złościł, gdy cos go zdenerwowało... Bo on był jednoczesnie zły i zdziwiony - trudno to opisać... :) Czuły i wrażliwy. A może niezły kombinator i zimny drań ;) ?

Daiblica, wolałabym nie poznać takiego szcześcia ;) i żyć sobie dalej spokojnie w nieswiadomości :P ;)

to dlaczego z nim nie jestes?

to proste - bo on mnie nie chce :) Bo ja to same problemy w postaci: 1. moje dziecko 2. moja rodzina 3. mój były mąż W tych trzech punktach mojej osoby co prawda nie ma, ale to są powody, jakie podał. A jak zawsze prawda jest brutalna - ja kocham, a on nie :) Tylko czemu ja kocham?! :)

ale coś między wami było więc może jeszcze bedzie?

Dobry Wieczór;) jak nastroje?

mam to samo:O tyle mądrości ,a wyleczyć się nie potrafie:O niestety u niektórych ludzi zostajemy skreśleni na zawsze...

Sex był faajny ;) (tzn. moge powiedziec to na 100% tylko o sobie), ale bez uczuć sex to fuj, nie smakuje - wolę już długopisy, a nawet ogórki i banany ;) Dzięki za próbę pocieszenia :) zimny prysznic i jeszcze raz zminy prysznic mi trzeba :)

infoman, szybko się wyrobiłeś z powrotem ;) Winko masz, czy piwo? :)

pyskacz, zycie jest do bani :) Ludzie się ranią nawzajem, siebie też uszkadzają - niby przypadkiem, a wystarczyłoby myśleć o konsekwencjach, a nie zawsze kierowac się swoimi pragnieniami :)

na to pytanie i ja nie znam odpowiedzi...dlaczego?dlaczego On?dlaczego tylko ja kochałam i kocham?moze dlatego,ze akurat on nie kochał mnie...:(

piwko popijam, słucham dobrej muzy - relax;)

tak,ale jesteśmy odpowiedzialni za uczucia ,które wywołujemy u innych,przecież to co mówisz,robisz kształtuje czyjeś podejście,czyjeś nastawienie to jak ktoś cię traktuje zostawia ślad w Twoim zyciu najpierw chce,pozniej nie chce,pozniej roznie bywa,a teraz??moze znowu "zachce":O

Diablica nie wierz w takie fatum :P Co się bedziemy z kamieniem po swiecie wałęsać? ;) ała dalej boli, już bym wolała z liścia dostać :)

Jest 1 ważna zasada: im dłuzej myślisz o tym co było, tym krócej myślisz co będzie;) zawsze trzeba iść do przodu i mieć w sobie odrobinę chęci na zmiany. 2 ważna zasada, to nie uciekać od ludzi. Bezsensownym jest zamykanie się samemu i rozmyślanie o tym jak bardzo mi źle i wogóle... Trza wziąść się w garść!! No to zdrowie!:D

tylko czy to "zachce" bedzie czyms wiecej niz chwilowym westchnieniem rozkoszy,po ktorym on pojdzie w swiat a my,naiwne,tesknic i szlochac bedziemy...

mogę Ci dać liścia, ale na pupcie ;D

infoman, czlowieku pracy, należy Ci się :P :) moze do tego kolacyjka? :P śledzik lubi pływac, może sledzika?

ale kobiety pamiętajcie - nie każdy facet jest sq......nem

to ja nakryje do stołu ;) i winko naleję ;) świece Wam tez zapalę ;) zasłony zasłonie i sie ulotnie z topiku

Wendka, rozumiem gdyby ten śledź był face to face:D a tak samemu..

Wiem, że istnieje możliwość, że zachce na chwilę. Boję się tego.... niestety, ciągle odczytuję intencje ludzi przez własne - to błąd, ludzie są różni, nie każdy czuje się odpowiedzialny, nie każdy zdaje sobie sprawę, ile znaczy czasem czyjaś obecność w życiu drugiego człowieka.

Diabolica - widać, że dobra kobieta z Ciebie. Tylko zbyt skromna :p

śledzia przed mizianiem sie nie onsumuje :P:P Kochani...:O

ja skromna??mama ciagle mnie gania ze szmatką w ręku po klatce schodowej za niecne zachowanie ;) choc ostatnio...wygrzeczniałam :) to sie nazywa,polub co miec mozesz...nawet jesli to samotnosc :P

czy ja juz mowiłąm,ze sni mi sie na śpiocha???:P:O:Ook zamykam drzwi...grzeszcie ;)

na śpiocha jest faaajnie ale ja śluby czystości złożylam - żadnych menów przed 70ką :P

No to zdrówko :) na 2 łapkę