Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annjipolka

Co akurat robiliscie gdy dowiedzieliscie się o tragedii??

Polecane posty

Gość setuniawrocilam z psem ze szcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl__ciemnosci
Ja jechałam z bratem na zakupy, kiedy on dostał smsa o tym co się stało. Oczywiście Go wyśmiałam i nie uwierzyłam. Powiedziałam mu, że chyba pomylił dni, bo prima aprilis był 1... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnijkutggui
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konczylam jest sniadanie
z kolezanka (akurat u mnie nocowala). Zadzwonila inna kolezanka i zapytala czy widzialam wiadomosci (domyslala sie,ze nie,bo rzadko wlaczamy telewizor i jeszcze rzadziej wiadomosci, nie mamy polskiej telewizji a francuska jest irytujaca). I powiedziala mi co sie stalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***********:(
Ja bylam w pracy, nudzilam sie i z nudow weszlam na tvn24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłam śniadanie, a moje współlokatorki oglądały tv i mnie zawołały, jak zaczęli o tym mówić w tv :O Nie mogłam w to na początku uwierzyć, przez pół godziny powtarzałam w kółko 'ja pierdolę' :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzatalam podworko.brat mi napisal esa-ogladalas dzis rano tv,wiesz co sie stalo?? a ja na to nie,schowalam tel do kieszeni i dalej sprzatam a tu sasiadka wpada na podworko i sie pyta czy juz wiemy co sie stalo.ja na to ze co??(myslalam ze znow jakies ploty typu kto jest w ciazy,ona tak lubi) a ona ze kaczynski nie zyje i jego zona tez i jeszcze inni ze byla katastrofa i wszyscy zgineli :O zamurowalo mnie dziadkow ktorzy stali obok tez.nic nie powiedzialam tylko wyciagnelam tel bo mi es przyszedl od brata ze kaczynski i jego swita nie zyje :( bylam w szoku i mialam poczucie ze to sie nie dzieje naprawde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość któśśśś
a ja wstalam tuz przed 9, zalatwilam poranna toalete i wrocilam do swojego pokoju, mam taki nawyk ze niemalze caly czas musze miec wlaczone radio, wlaczam, slysze, prezenterka rmf mowi 'ta elekrtyzujaca wiadomosc, spadl samolot z prezydentem'. pierwsza mysl- to niemozlwe,jakis zatr,kto do tego dopuscil,jak to sie stalo...poinformowalam rodzine,nikt nie myslal ze skutki sa tragiczne... wlaczam komputer i na wp.pl sa pierwsze zdjecia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evlitinka
Kończyliśmy impreze jak papiez umieral tez bylam na imprezie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak powiedzieli o tym w DD tvn(bardzo lakonicznie-nie wiedzieli dokładnie o co chodzi)pobiegłam do męża i powiedziałam ze samolot z prezydentem miał awarie,powiedziałam to tak jakby nic sie nie stało,myslałam ze tylko jakies awaryjne lądowanie było czy cos.Po chwili zaczęli w tv mówic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzichhhh
srałem na kiblu baki puszczałem normalnie robiłem kupe wtedy do wiedziałem sie o katastrofie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość put your hands into the fire
malowałam paznokcie, wpadł mój facet i powiedział, że kaczyński i ponad 90 innych osób nie żyje. zjechałam go, że nie mam nastroju do żartów, zwłaszcza takich, więc mnie zaciągnął przed telewizor i tak do końca dnia zostałam z trzema pomalowanymi paznokciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
siedzialam na kafe,maz ogladał obok telewizję i powiedziała ze cos dziwnego pisza...a potem...no cóż płacz.Nie spodziewałam sie ze jestem patriotką,zawsze mi się wydawło ze nie,a tak naprawde do dzisiaj nie umiem się pozbierać,telewizji nie oglądam,to nie na moje nerwy:/ mam nerwicę i depresję:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEDZIAŁAM NA KAFE CZYTAJĄC POST "KACZYŃSKI NIE ŻYJE", PREZYDENT PAŃSTWA NIE ŻYJE" NAWET NIE WCHODZIŁAM W TOPIK BO POMYŚLAŁAM " CO TE DEBILE NIE WYMYŚLA, ŻE TO PROWOKACJA" PO CZYM WESZŁAM NA WP I WSZYSTKO BYŁO JASNE, PÓŹNIEJ DOSTAŁAM SMSA OD KOLEŻANKI I PRZEŻYŁAM SZOK, NIE MOGŁAM W TO UWIERZYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek zielony
ja obudziłam się o 12, siedzę na łózku zaspana, w pokoju obok włączony telewizor i zwróciłam uwagę na dziwne brzmienie głosu dziennikarki, dlatego zaczęłam słuchać czemu ona tak dziwnie mówi...no i się dowiedziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekalam na poprawke ustna:-o moze to glupie ale przez ta tragedie zdalam...bo profesor sie zalamal i nie mial sily nas gnebic....:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracałam z zakupów, usłyszałam w samochodzie skróty wiadomości, ale nie była pewna czy dobrze usłyszałam 'Lech Kaczyński'. Po podjechaniu pod dom się tak na serio dowiedziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsB
Jak co rano, włączyłam chilloutową stację radiową, co by się w dobry nastrój wprowadzić, a tu nagle informacja, że Para Prezydencka zginęła i wymieniają pozostałe nazwiska...Zamarłam...Zaczęłam nerwowo przełączać stacje radiowe w nadziei, że...właściwie nie wiem, dlaczego :(. Szok, po prostu szok ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam w Częstochowie na mszy dla maturzystów. A potem przechodziłam przez bazarek z pamiątkami i usłyszałam jak sprzedawcy między sobą rozmawiają. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abuuuuu
jezdzilam na rowerku na silowni a tu nagle informacja w radiu.kopara mi opadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat wyszedłem po zabawie w bibliotece "Noc z Andersenem" i miałem wyłączone radio samochodowe jadąc na uczelnię, dowiedziałem się na CB, normalnie nie mogłem uwierzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spałam sobie z mężem a tu siostra dzwoni telefonem czy oglądam tv i że samolot prezydencki sie rozbił- wystrzeliłam jak z procy a za mna mąż- szybko włączylismy tv- jeszcze nie podawali że zgineli - cholera miałam nadzieje ze powiedza że jest akcja ratunkowa i że uda się część uratować- potem z minuty na minute traciłam nadzieję a potem usłyszałam że wszyscy zgineli :( straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja byłam na kafe
i widziałam że powstają nowe tematy że rozbił się samolot z prezydentem, myślałam że to jaja albo że chodzi o prezydenta USA, weszłam na onet i dalej nie mogłam uwierzyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o 10:15 mama napisała mi smsa, spałam jeszcze, ale sms mnie obudził napisała "włącz tvn24" i pierwsze, co zobaczylam, to obraz Pary Prezydenckiej w ramce na czarno.... początkowo myślałam, że jakiś wypadek samochodowy.. ale później nagłówek mówił jużo 87 zabitych... też cały czas w głowie "ja pierdolę ja pierdolę" nie wierzę do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedziałam na kafeterii i wpis o rozpiciu sie samolotu pojawił się tuż po 9:00 napisalam do niektorych smsa, to mnie wysmiali bo mysleli ze sobie jaja robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×