dlaczego rozbil sie samolot pod Smoleńskiem oto odp. przeczytajcie

no zastanów się już sama czy obraźliwe czy nie co? nie wiem czy wczoraj było obraźliwe, nie mierz ludzi swoją miarą, nie każdy tak mówi i mówił:O

a słowo kaczka nigdy nie było na miejscu :O ktoś na jakimś forum dobrze napisał - nie dziwne że inne narody nie szanują narodu polskiego, jak nawet Polacy sami siebie ze swoim prezydentem na czele nie szanują :O

do Je taime mon amour zastanów się co piszesz dziś nawet najmniejsze telewzje gdzieś na zadupiu mówią, piszą o katyniu więc po co ruscy mieli by robić rozgłos ze sprawy o której gdyby nie ten wypadek niewiedzaił by nik oprócz polaków, niwiem czy wiesz ale telewizja rosyjska i to ta najbardziej poularna i to o porze największej oglądalności pokarze film wajdy katyń a to wszystko prze katasrofę, tyle czasu prtzed tym się bronili, o tym filmie mówi się też w innych krajach a więc czy był im potrzebny taki rozgłos a co do panów którzy mieli by coś ujawnić to bzdura bo nikt im tego nigdy chyba nie przekarz a pozatym twoje wypowiedzi świadczą iż jesteś zagożałym pisowcem więc nikogo chyba nie dziwią twoje oskarżenia bo tak jak kaczki zawsze o wszystko co najgorsze oskarżały rosjan tak i ty to robisz

a jak bym Putin cicho siedzial to tez byscie wietrzyli spisek ze cicho siedzi odzywa sie zle nie odzywal by sie tez zle ale wy macie nasrane we głowach wszedzie wietrzycie spisek

haha ja jestem Pisowcem? to wyobraź sobie , że do wczoraj byłam za PO a w wyborach 2007 roku głosowałam na SdPL!! chociaż rodzina chciała bym głosowała na PO! nigdy nie byłam Pisowcem ale żal mi Prezydenta i ludzi z jego partii tak samo jak pozostałych! to chyba ludzki odruch , nie? wiem , że bedzie Katyń w tv rosyjskiej...teraz mogą sobie puścić by udawać jacy to oni dobrzy :) a Wy Polaczki chwytacie to :( czy jeśli Rosja powiesi sobie flagę Polską w jakimś ważnym miejscu to uznacie że Rosja jest naszym sojusznikiem? może coś więcej? może unia jakaś? o naiwnosci :o

Straszne są te spekulacje autora!!! Obwinianie ludzi, których nie ma wśród nas, na podstawie wyssanych z palca hipotez zakrawa o bluźnierstwo. Jak można być tak pozbawionym uczuć, aby w czasie bólu i cierpienia rodzin po stracie najbliższych, jak również zwykłych ludzi spowitych w żałobie po stracie ważnych osobistości szczebla państwowego. To chyba tylko Polak tak potrafi!!! Pozostaje się cieszyć, że nie wszyscy są tacy ociosani!!

do aggie 85 dla mnie kaczka jest lagodnym określeniem bo nie jestem żadnym antysemitą i potraafię zrozumieć że u nich są ludzie którzy nas nie lubią i tak samo u nas ale nastawienie braci k w stsunku do nich było nie na miejscu i uważam że żądzący powini okazywać szacunek bez względu na wiare czy poglądy dlatego pisząc tylko kaczka jestem fer i uważam że jest to na miejscu, pozatym okazałem mu i tym ludziom którzy z nim tam się udali okazałem szacunek w inny sposób

ciągle większość ruscy to rucy tamto co to putim zabił tych w katyniu albo społeczenistwo rosyjski nie paru wykolejeniców 70 lat temu i tych którzy tego dokonali już nie ma a co do przyznania się rosji to chyba logiczne dlaczego ciągle z tym zwlekają i boją się przyznania to tak z posplitym złodziejem który się przyznaje

bez ogródek... Straszne są te spekulacje autora!!! Obwinianie ludzi, których nie ma wśród nas, na podstawie wyssanych z palca hipotez zakrawa o bluźnierstwo. Jak można być tak pozbawionym uczuć, aby w czasie bólu i cierpienia rodzin po stracie najbliższych, jak również zwykłych ludzi spowitych w żałobie po stracie ważnych osobistości szczebla państwowego. To chyba tylko Polak tak potrafi!!! Pozostaje się cieszyć, że nie wszyscy są tacy ociosani! Obyś sie nie zdziwila jak okaze to choć jest częsciowa prawda

do Donia2222 i bez ogródek... jesli waasze wwypowiedzi dotyczą mojej osoby to chcę wam zwrócić uwagę że nie są spekulacje - 4 próby lądowania ; fak - samolot 75 metrów w bok od pasa startowego ; fakt zdaje się potwierdzać iż było spięcie miedzy pilotem a wieża o czym piszą już wszystkie agencje prasowe - spuszczanie paliwa nad lotniskiem; fakt pilot wiedzaił że nie poleci dalej sam tewgo nie podjoł - od chwili lądowania do uroczystości 30 minut ; fak nie podważalny - pruba awaryjnego przyśpieszania i podniesienia maszyny ; fak podany już wczoraj świadczy iż pilotwiedział iż niema szans lądować a więc na czyje polecenie lądował pilot nie zrobił teg o sam - 320 km między katyniem a miniskiem ;fakt - 500 km między katyniem a moskwą ;fakt - żadno z lotnisk wsakazych nie było przygotowanych na odbiór samolotu żądowego ; fakt - i fakt o którym wiemy wszyscy jak zależało kaczce na uczestnictwie w tej uroczystości

- Pilot raczej nie był idiotą ani samobójcą , dlaczego tak postąpił?? - Pamiętam jak pilot lecący z Kaczyńskim do Gruzji ,ze względu na duże zagrożenie NIE wylądował w Tibilisi , tylko na innym lotnisku. Za toKaczyński Lech groził mu sądem, wyzywał za sabotarz i bardzo szykanował , a wczasie lotu NAKAZAŁ mu lądowanie w Gruzji. Kaczyński był prezydentem , ale w czasie lotu to kapitan samolotu jest pierwszy po bogu , i wydaje rozkazy, podejmuje dezyzje , a NIE pasazer , nawet jeśli tym pasazerem jest prezydent kraju. Niestety osobiste cechy charakteru Kaczyńskiego ,powodowały że pragnął rządzic na pokładzie samolotu. Absolutna pycha i głupota; fakt ni podważalny

mysle tak samo, poza tym ze nie uwazam zeby dowodca grozil pilotowi, po prostu naciskal kaczor a pilot ulegl bo dowdocy moze go popierali, i choc formalnie to pilot rzadzi to jednak prezydent nalezy do ludzi ktorzy wszedzie chca radzic i zawsze maja racje-i widac jak koncza

ciekawe czy powiedza prawde co było w tej czarnej skrzynce ale Lechu chciał wszędzie rządzić nawet w samolocie

KACZYŃSKI szukał smierci, ile razy były problemy w czasie lotów, awarie.. i tym razem się nie udało

moim zdaniem ruskie coś mają z tym wspólnego nawet to, że samolot rozbił się tuż przed 9 telewizja zaczęła trąbić o tym za jakieś max. 30 min. każdy reporter mówił o tym, że jest tam duża mgła jak pokazywali żadnej mgły nie było. Nie pomyśleliście o tym, że Kaczyński był jedynym który chciał postawić tarczę antyrakietową????

a nie sądzisz, że mgła była na wysokości samolotu, gdy podchodził do lądowania, a nie na wysokości człowieka o wzroście 170 czy około??? druga rzecz- zrzuca się winę na pilota, że błędem było podchodzenie tyle razy do lądowania i dlaczego z takim uporem tam. na samym początku były głosy, że na pokładzie był ogień, jakiś pożar, który udało się opanować. czy nie sądzicie, że gdyby ten doświadczony, jeden z lepszych pilotów w Polsce, nie musiał lądować z przyczyn takich jak np. awaria, to czy by tak ryzykował, jeszcze mając ze sobą głowę państwa i tyle osób, rządzących, przywódców???? NIE WIERZĘ!!! nawet, jeśli Kaczyński by żądał, nie wierzę!!!

http://www.tvn24.pl/12691,1651830,,,odradzalem-ladowanie-mowili--ze-sprobuja,wiadomosc.html

To ja radziłem, by lądowali na zapasowym lotnisku. Mówili, że spróbują raz (wylądować w Smoleńsku-red.) i jeśli się nie uda, skierują się na zapasowe lotnisko - relacjonuje Paweł Plusnin, kontroler lotów z lotniska "Siewiernyj" w Smoleńsku. To on tuż przed katastrofą rozmawiał z polskimi pilotami. Ujawnił, że porozumiewali się po rosyjsku, a Polacy mieli problem ze zrozumieniem komend. Rozmowę z Rosjaninem publikuje portal Life News. Tymczasem w TVN24 były dowódca 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego płk Tomasz Pietrzak zaprzecza i zapewnia, że dowódca samolotu doskonale rozumiał rosyjski. Plusnin opowiada, że gdy poinformował polską załogę o trudnych warunkach pogodowych nad lotniskiem, Polacy oświadczyli, że ilość paliwa pozwala im, spróbować wylądować, a dopiero później udać się na zapasowe lotnisko. Według Palusina decyzję o lądowaniu w Smoleńsku miał podjąć szef załogi (nie wymienia nazwiska). Dodaje także, że Polacy słabo rozmawiali po rosyjsku i nie rozumieli podawanych cyfr, które są potrzebne np. do podania pułapu na jakim znajduje się samolot. Podawanym informacjom zaprzeczył płk Tomasz Pietrzak. Jak wyjaśnia, przy procedurze lądowania na takim lotnisku (red. ubogo wyposażonym) jak to w Smoleńsku, kontroler podaje odległość od drogi startowej, a załoga kwituje to wysokością. W tym momencie następuje porównanie czy samolot utrzymuje właściwy kąt zniżania po to, by trafić na próg pasa i wylądować. Pietrzak przyznał przy tym, że jest to bardzo stara procedura i tam, gdzie są już urządzenia nowoczesne, nie prowadzi się takiej korespondencji. Podkreślił, że jeśli załoga uzna, iż nie potrzebuje pomocy wieży, nie ma obowiązku odpowiadać. Pułkownik podkreślił także, że dowódca załogi kpt. pilot Arkadiusz Protasiuk doskonale znał język rosyjski. ZAPIS ROZMOWY DZIENNIKARKI PORTALU LIFE NEWS Z PAWŁEM PLUSINEM Pyt: Jak wyglądała wasza rozmowa? Kont: Zaproponowano im lądowanie na zapasowym lotnisku, a oni odmówili. Pyt: Pan im zaproponował? Kont: Tak Pyt: Z jakiej przyczyny? Kont: Ponieważ widziałem, że pogoda zaczęła się pogarszać. Pyt: Jaka była odpowiedź? Kont: Odpowiedź: „Ilość paliwa pozwala mi, zrobić jedno podejście, a jeśli nie wyląduję, to polecę na zapasowe lotnisko Pyt: Mieliśmy informację, że proponowano mu lądowanie w innych miastach. Kont: To też mu proponowałem. Pyt: A dlaczego odmówił? Kont: To jego trzeba by spytać. Pyt: Dlaczego oni podjęli taką decyzję? Kłócili się, a może aktywnie obstawali przy swoim tak, że Pan nie był w stanie ich przekonać? Kont: Taka była decyzja dowódcy załogi (samolotu). Pyt: Co dalej? Powiedział, że zrobi jeszcze jedno okrążenie i poleci na zapasowe lotnisko? Kont: Nie, powiedział, że jeśli nie usiądzie, to pójdzie na zapasowe lotnisko. Pyt: A jakie były Pana dalsze działania? Kont: Dalej wszystko tak, jak było mówione. Nie mogę nic więcej powiedzieć. Pyt: No, ale co było dalej? Oni przerwali łączność? Kont: Nie, dlaczego? On długo był połączony. Pyt: Co mówili? Kont: To czego od nich chciałem. Oni najpierw informowali, a potem przestali dawać jakąkolwiek informację Pyt: Przestali słuchać Pana poleceń ? Kont: Oni powinni podawać KWIT (wysokość), ale go nie przekazywali. Pyt: A co to jest KWIT? Kotn: To są dane o wysokości przy podchodzeniu do lądowania. Pyt: Oni nawet nie podawali Panu informacji o wysokości, na której był samolot? Kont: Nie podawali. Pyt: A jakie jest niebezpieczeństwo tego, że oni nie podawali KWITU? Kont: Z załogą prowadzi się kontakt radiowy i przez radio powinni podawać KWIT. Pyt: No, a dlaczego nie podali tego KWITU? Kont: A skąd mam wiedzieć? Dlatego, że słabo znają j. rosyjski. Pyt: A co? Wśród załogi nie było znających rosyjski? Kont: Byli, ale dla nich liczby (po rosyjsku przyp. tłum.) to jednak trudność. Pyt: Czyli nie miał Pan żadnej informacji o wysokości? Kont: Nie, nie miałem. Pyt: Czyli wychodzi na to, że on jeszcze raz zrobił koło, podszedł do lądowania, nie usiadł, a następnie skierował się na zapasowe lotnisko? Czy było inaczej? Kont: Nie, nie, inaczej. Zrobił jedno podejście i tyle. Potem zaczął podejście do lądowania. Pyt: Zaczął podejście do lądowania, którego mu Pan zabraniał? Kont: Nie mogłem mu zabronić. Ja mu rekomendowałem, że nie należy go wykonywać. Wcześniej szef Komisji Śledczej Prokuratury Generalnej Rosji Aleksander Bastrykin oświadczył, że katastrofa lotnicza w pobliżu Smoleńska nie była związana z problemami technicznymi na pokładzie samolotu. Dodał, że po wstępnym przeanalizowaniu nagrań rozmów pomiędzy pilotami a kontrolą lotów nie znaleziono żadnych wskazówek dotyczących problemów technicznych. Rosja: Tu-154 nie miał problemów technicznych Wstępne dane wskazują, że do katastrofy lotniczej w pobliżu Smoleńska,... czytaj więcej - Pilot został powiadomiony o trudnych warunkach pogodowych, ale podjął decyzję o lądowaniu - powiedział Bastrykin. On także ujawnił, że wieża lotniska w Smoleńsku odradzała pilotom samolotu prezydenckiego lądowanie na lotnisku w Smoleńsku. Jak dodał, wynika to z zapisu rozmów między pilotami Tu-154M z wieżą. Wcześniej o tym, że załoga kilkakrotnie nie zastosowała się do instrukcji z wieży lotniska Smoleńsk informował pierwszy zastępca szefa sztabu lotnictwa generał Aleksander Aloszyn.

sorry, za długi link ale nie działał

mgła na wysokości samolotu tak ale do cholery to było kilkadziesiąt metrów nad ziemią w końcu podobno zahaczył o drzewa tak a zwykłe drzewa nie mają wysokości po 1000 lub 2000m.

ze yl ogromny ncisk na pilota by ladowac. Od razu sobie pomyslalam, ze gdyby sie udali do moskwy czy do minska, nie zdazyli by na te urocwystosci. znajac nasze relacje z Rosia, znowu bylyby spekulacje, ze specjalnie ich tam wyslano, ze specjalnie kazano im ladowac gdzie indziej, by nie mogli uczestnicwyc w uroczystosciach znowu bylo by ze to specjalnie, ze to spisek..

Polacy boją się mówić prawdę. Dużo osób wie że za tym stoi rosja. A więc czemu Polska nie szuka przyczyny??? Ponieważ się boją, i ukrywają prawdę nie chcą wojny tak jak każdy z nas. Ale czy to jest powód żeby okłamywać samych siebie szukając winy gdzie indziej. Mało jest ludzi odważnych milczących na zło które nas otacza i boją się wyznać prawdę...

Podziwiam za wenę twórczą. może niektóre osoby snujące takie teorie powinny zabrać się zapisanie scenariuszy?;)

jak niewiesz jak to byŁo to nie gadaj