Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczka____dziwaczka

Kiedy przestanę za nim płakać ???

Polecane posty

Gość kaczka____dziwaczka
Nie jestem masochistką i nie oglądam zdjęć. Nie mam nic, co mogłoby mi go przypominać, więc to nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
qrde, szkoda że człowiek nie ma w głowie przycisku RESET, oj przydałby się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Noo reset byłby najlepszy. Albo guzik w sercu delete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
a to On Ciebie kopnął czy na odwrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świątko
Oj, kochanie, przeżywam to samo. Minęło już kilka lat i przestałam się łudzić, że ktokolwiek mu dorówna. To okropne, ale tak czy siak dobrze, że w ogóle przeżyłam miłość takiego kalibru. Są ludzie, którzy nigdy nie spotkają kogoś, kogo mogliby pokochać w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Obydwoje się kopnęliśmy chyba. Zresztą to nie istotne. Najpierw ja się z nim pożegnałam - cierpiałam chyba jeszcze bardziej. Później on się ze mną pożegnał i jest mi i tak trochę lżej. Ale i tak ryczę jak bóbr. Bo nie ma nic gorszego jak podjąć taką decyzję, gdy kogoś się strasznie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
ej, Kobiety, myślicie, że to już nigdy nie przejdzie?????? Przeraża mnie to ile osób cierpi przez uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
..... zazdroszczę tym co potrafią się odkochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Bo z uczuciami najtrudniej sobie poradzić, są niezależne od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
ja też takim zazdroszczę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Pokierowałam się rozumem, miałam wielką nadzieję, że kiedyś mi przejdzie, że zapomnę i jakoś dam radę. Ale to była złudna nadzieja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Uśmiechałam się udawałam szczęśliwą, a w środku jeden wielki ból !!!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
no to kaczka, na czym polega błąd???? Bo kocham tych, których nie możemy mieć przy sobie, tak platonicznie???? Już mam dość, bo za dużo błędów popełnniłem prze towarzystwo moich myśli, i w pracy, i na drodze niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Błąd polega na tym, że zamiast okazać uczucia, zwątpiłam, że coś z tego może być. To nie była miłość platoniczna, raczej moje głupie wątpliwości i zamiast słuchać serca, wysłuchałam podszepty rozumu, które to przyczyniły się do mojej zguby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
skądś to chyba znam, prawie jak u mnie, tylko u mnie jeszcze były wątpliwości z tym trzecim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Gdy był kochałam go tak samo jak teraz, tyle tylko, że nie potrafiłam tego okazać. Kochamy kogoś niezależnie od tego, czy przy nas jest, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Najgorsze jest to, że jeśli chcemy zapełnić pustkę kimś innym, to i tak nie potrafimy jej kochać, bo dalej kochamy kogoś innego. Koszmar !!!!!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
ja miałem wątpliwości z tym trzecim, rzekomo jej ex narzeczonym, a teraz wzięli ślub, czyżbym był w trójkąciku??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świątko
Ja tez sie kierowalam rozumem, bo myslalam, ze mozna sie odkochac, ze jestem mloda dupa i wszystko przede mna, a jesli mamy byc razem, to bedziemy. Czas plynal, kontakt urwal sie zupelnie, byli jacys nastepni, ale to juz nigdy nie bedzie to samo. Gdybym wiedziala to wczesniej, to moze podjelabym inne decyzje.No ale teraz juz musztarda po obiedzie. Trzeba znalezc sobie inny sens życia niż miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
swiątko, ale jaki sens, jak miłość jest solą życia?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Tak może być. Widzisz, ja, żeby eks małżonkowi nie było przykro, że go nie kocham, żeby tego nie okazywać, robiłam wszystko co podpowiadał mi rozum, żeby być jak najlepszą żoną. To takie wynagrodzenie za moje poczucie winy względem niego. Ale tak się nie daje żyć !!!! Z wiecznym poczuciem winy !!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
czyli grałaś kochającą, nie kochając go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
I tak wiedział, że go nie kocham, on też mnie nie kochał, więc wszystko rozsypało się jak domek z kart :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Może nie tyle grałam, co robiłam wszystko, żeby w końcu go pokochać. Nie udało się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
sorry, więc o co kaman??? come back uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
came back raczej jest niemożliwy, bo tamten już mnie nie kocha. Życie nie jest takie proste :( Mogę się przynajmniej wyryczeć i wykrzyczeć na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
ja też nie wierze w powroty, takie odgrzewanie miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz. A my chyba minęliśmy się w czasie, przez moje upewnianie się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka____dziwaczka
To nie chodzi o niewiarę w powroty. Bo jeśli jest uczucie, to w nie wierzę. Pytanie tylko czy on mnie jeszcze kocha ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×