Czy dzwonicie do facetów po zapoznaniu się?Faceci jak myslicie?

Jadźka napisz po prostu że skoro macie być w kontakcie to właśnie wysyłasz Mu kontakt. Może skuma. ;)

A może być coś takiego? Witaj,wczoraj gdy się żegnaliśmy mówiłeś że będziemy w kontakcie, więc tak sobie pomyślałam,że się odezwę. Zważywszy na to,że cały dzień nie doczekałam się na wiadomość od Ciebie. Jak Ci się podobało nasze spotkanie z perspektywy czasu? Nie masz przypadkiem traumatycznych wspomnień?:)

Może być, z humorem.

ja by nie pisala, wstrzymaj sie do jutrra... choc ja dzis nic madrego nie mowie, wiec nie zwracaj na nie uwagi :D jutro bede oprowadzac dzieci jako ufoludek :O to juz w ogole sie zdoluje :(

oj laski normalnie widze ze Wasze zycie zalezy od tych kolesi:o wszystko Wam nagle obojetne bo on nie pisze i jak to nazwac? spokojnej nocy;)

Też nie wiem,czy nie zaczekać do jutra i dopiero wtedy wysłać tę wiadomość,oczywiście zmieniając drobne szczegóły dotyczące dnia.:) W sumie już dosyć późno jest...

setunia Po części masz trochę racji,że nasze życie zależy od nich,ale tak w sensie że przyszłe życie np z nimi jako partnerami.:) Ale w tym,że wszystko jest mi obojętne dlatego, że on nie pisze to zaprzeczę.:) Nie jest ze mną najgorzej,nie sterczałam cały dzień patrząc tęsknie w ekran telefonu i modląc się,żeby napisał.:) I bądć tu mądry-kobiety mówią nie pisz,a nasz mentor męski wręcz przeciwnie.:)

;) no fakt zrobiło się późnawo :) Ale co tam, Życzę Wam miłych snów, niech jutrzejszy dzień będzie milszy dla Was i spojrzycie łagodniejszym okiem na wszystkie otaczające Was sprawy. A może oni sami do Was zagadają ....

3majcie sie

Ech...chyba dam sobie dzisiaj spokój z tą wiadomością. A żeby mnie nie korciło to pójdę już do łóżeczka i spać.:) Także życzę wszystkim spokojnej nocy i samych dobrych snów,które choć trochę wynagrodzą dzisiejsze smutki.

jadźka:) Ja już sam nie wiem. :O

Spokojnej nocy i dobrych snów Wam wszystkim życzę. Dobranoc.

grubyyo Ty czegoś nie wiesz, to jest niemożliwe.;) Myślałam,że po spotkaniu jakoś to będzie inaczej z jego strony,ale nie jest. Trudno.:) A z wiadomością zaczekam do jutra i odrazu też zapytam się o termin wypadu do kina.:D A co-niech wie,że ja nie zapominam.:D

:) Ja też wszytskim życzę.

Tak zrób. :)

Witam,co tutaj dzisiaj taka cisza? Czyżbyście dziewczyny nadal miały podłe nastroje? Mam nadzieję,że nie, bo szkoda w taki słoneczny dzień chodzić pochmurnym.:)

Wszyscy ciężko pracują więc cisza. Niedługo pewnie fajrant macie a ja niestety dopiero przed pracą. :(

ja dzis padam, mialam prawdziwy kosmos w pracy i to za sprawa tematu kosmosu wlasnie :O pozdrawiam

:) Cześć. Mój humor jak zwykle pod psem. Staram się jakoś jednak z tym żyć.

Znowu wszyscy w niezbyt dobrych nastrojach,w taki piękny dzień. Ja wczoraj doczekałam się nawet telefonu od mojego kolegi,fakt faktem że baaaardzo późno,ale odezwał się sam.:) Troszkę pogadaliśmy, pożartowaliśmy ale chyba zadzwonił po to, żeby delikatnie zacząć uświadamiać mnie iż z kina nic nie wyjdzie,bo jakoś dziwnie się tłumaczył. Umówiliśmy się ,że jeszcze dzisiaj zadzwoni i postaramy się coś wymyślić więc czekam na telefon,bo tak łatwo nie dam się spławić.:)

Nie daj się. Twarda bądź.

Grubyyo Staram się wyłamać spośrod naszych koleżanek,nie popadać w podły nastrój i będę walczyć aż osiągnę swój cel.:) W końcu twarda ze mnie baba.:D

Mam taką nadzieję. Po takiej walce nie można teraz sobie odpuścić.

Właśnie jesteśmy na etapie smsowej rozmowy, nawet znów sam odezwał się mój kolega.:) Ale słowem nie wspomina o wypadzie do kina. To nic, mam ambitny plan zadzwonić do niego i ustalić jakiś konkret.:) A gdzie nasze dziewczynki? Aż taki mają podły nastrój, że nawet się nie odezwą?

Może korzystają z pięknej pogody.

Ja już maksymalnie wykorzystałam dzisiaj piękną pogodę.:) Na tyle,że dorobiłam się obtarć na stopach.:D

;)

Niech przynajmniej jedna walczy :) Ja już nie mam o co, a właściwie to o kogo .... I zaczynam oceniać wszystko zbyt sceptycznie, więc raczej nie będę udzielać żadnych rad - nie ten humor. Nie rozumiem mężczyzn. Każdy z nich jest inny - tak samo jak z kobietami, każda jest inna. Jadźka - to taki bluszczyk, walczy i się nie poddaje, ma za to mnóstwo optymizmu. Aiiaaaiaai - zamknięta w sobie, wycofana, w momencie, gdy czuje zainteresowanie boi się zaangażować , bo boi sie porażki i ucieka , izoluje się. Setunia - nowoczesna dziewczyna o nowoczesnych poglądach. Anka - nie mogę za dużo powiedzieć ;) Poza tym, że miła dziewczyna, raczej pozytywnie nastawiona do życia Ja - przeciwiństwo Aiiaaiai - angażuję się szybko na początku, i boleśnie się to dla mnie kończy. Ale w momencie powstania związku nie potrafię zaufać. Jakiś bezsens. Koleżanka powiedziała kiedyś mi, że do każdego mężczyzny należy mieć osobny klucz, bo każdy działa inaczej .... Życzę Wam, żebyście znalazły te właściwe klucze. A Tobie Grubyyo - byś się nie zaszywał na tej Kafe. To, że jedna była nie w porządku, nie znaczy, że wszystkie. Też poszukaj jakiegoś klucza, bo do kobiet też trzeba jakiś klucz mieć :)

Za kilometrówkę Ci płacą? Może zatrudnij się jako listonosz. Dużo chodzenia ale za kasę.

Telegrosik Pewnie gdybym miała sytuację podobną do Twojej to również odpuściła bym sobie taką walkę z wiatrakami. Ale wydaje mi się,że ze strony mojego kolego jest coś na rzeczy,więc walczę i mimo małych chwil zwątpienia staram się myśleć pozytywnie i przeć do przodu.:) A z telefonu dzisiaj chyba nic nie wyjdzie,bo "mój" luby jest na piwku z kolegą,więc nie będę mu przeszkadzać w tym męskim wieczorze.:) Bardzo rozbawił mnie stwierdzeniem,że już musi mi się spowiadać.:P Oczywiście nie napisał tego z wyrzutem i na poważnie.:)