Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

creativka1202

Chcę popełnić samobójstwo

Polecane posty

Gość dziołcza ze śląsku
pomyśl że to był tylko zły sen , i że masz po co żyć, dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczi
Przez takiego typa chcesz zrobic krzywde sobie i rodzinie? on nie jest tego wart.Latwo sie mowi wez sie w garsc jak garsci nie ma.Za dlugo z nim bylas. Wedlug mnie to sie powinno chodzic ze soba najwyxej 2 lata. Padlas ofiara podlego czlowieka ale nie Ty jedna. Kolega chcial sobie zrobic krzywde , wybral sie wiec odwiedzic placowke Monaru i tam go ludzie wyleczyli z mysli samobojczych. Jutro jest tez dzien a zycie jest cudem, pamietaj, zycze Ci wszystkiego najlepszego, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziołcza ze śląsku
Słuchaj creativka skoro masz takie myśli, to nie duś tego w sobie, powiedz o twych myślach bliskim. Oni na pewno ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiciel_w_zarodku
tragedia wielka ! ale miliony kobiet przez nia przeszly... i zyja ! od Ciebie zalezy, czy bedziesz robic z siebie ofiare i plawic sie w swej niedoli... czy podniesiesz leb, otrzasniesz sie i ruszysz z kopyta ku lepszemu, nie ogladajac sie za siebie ! a lepsze istnieje ! powodzenia ! :) PS. dzis temu zapal znicz, jutro - zapomnij !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może tak, może nie
Właśnie- nie Ty jedna! Jest sporo dziewczyn, które miały zaplanowane małżeństwo, dzieci z przyszłym ślubnym i wszystko się rozwaliło:-(( Nie powinnaś myśleć w kategoriach: świat mi się zawalił. Powinnaś myśleć: zaczynam nowe życie- bez niego:-)) Nowa miłość przede mną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstydzę się powiedzieć amm tylko rodziców i siostre nie chce żeby wiedzieli...muszę zrobić to tak by nie zadać im bolu...zostawie im list z wyjascieniami mam nadzieje ze mnie zrozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może tak, może nie
Jeżeli popełnisz samobójstwo, to dopiero zadasz im ból:-(( NIEWYOBRAŻALNY! Pomyślałaś o tym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Pomozemy. Moderatorzy namierza Twoje Ip. Pomozcie i pytasz czy pociag to dobre rozwiazanie? Rozczaruje cie. Nawet w dobie takiej znieczulicy, znajduja sie ludzie, ktorzy na takie posty reaguja. Tylko ze teraz to Ty musisz zareagowac. Mam depresje. Lecze sie... ze wzgledu wlasnie na bliskich. Nie mialam ochoty myslec, ze moge ich skrzywdzic bardziej, niz ktos skrzywdzil mnie. Uwierz, ze sie da. Nawet jesli w tym momencie chcesz sie zabic. To jest najdurniejsze wyjscie. Nie badz egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczi
Nie chcesz zadawac bolu rodzicom i siostrze a Ty ich pozabijasz, nie chesz zeby sie dowiedzieli a Oni sie dowiedza.Myslisz tylko o swoim wstydzie o sobie samej, porozmawiaj z nimi. Ludzie powinni ze soba rozmawiac i sie wspierac, od tego jest Rodzina, nie skrzywdz ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób tego........
Misiaku o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiciel_w_zarodku
facet okazal sie swinia ale Ty robiac to, o czym myslisz, okazesz sie swinia nielepsza ! on zranil osoby, ktorym namieszal w zyciu, Ty zranisz osoby sobie najblizsze, z ktorymi jestes biologicznie zwiazana i ktore kochaja Cie bezwarunkowo ! zalezy Ci na tym ? wez sie w garsc i przestan o tym myslec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c_rine
jesli chcesz, napisz. Przezylam koszmar podobny dwamiesiace temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może tak, może nie
NIE TĘDY DROGA! Jeżeli chcesz zniszczyć jego życie (swojego ex), to ułóż sobie życie z kimś innym i BĄDŻ Z TYM KIMŚ SZCZĘŚLIWA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja jestem
jesli sie cos konczy to inne zaczyna wierz mi, to jest widocznie najlepsze dla ciebie wyjscie, a dlaczego? to kiedys zrozumiesz dlaczego tak mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mnie zostawil po 5 latach mieszkania razem i planow wspolnych, stalam juz na 10 pietrze, popatrzylam w dol ale nie moglam, balam sie, ze jesli pisane mi jest zyc to przezyje, tylko polamana albo gorzej, nie zrobilam tego i raczej juz nigdy nie zrobie, wole zyc nawet jesliby zycie mialo mi przyniesc gorsze rozczarowania, bo zycie jest piekne, zrozumie to tylko czlowiek ktory ma umrzec za chwile, zycie to nie tylko zle chwile chociaz tak Ci sie wydaje teraz, u mnie mija juz 2 miesiace a tez czasami placze jeszcze, poza tym wiesz sama, ze nie ma bezbolesnego i stu procentowego sposobu smierci, wiem, bo wtedy tez duzo na ten temat czytalam, zawsze jest bol, ja ukojenie znalazlam teraz w Kosciele, w Bogu, nie wiesz nawet jak samobojcy cierpia po drugiej stronie, cierpia i sa bezsilni i nie ma juz odwrotu, jezeli jest Ci pisane przezyc to przezyjesz ale pamietaj ze mozesz przezyc sparalizowana, albo bez nog czy rak, zobacz teraz jestes zdrowa, zrobisz to i co? przezjesz a bedziesz na cale zycie kaleka, mowie Ci glupi pomysl, bo kto ma umrzec to jego czas nadejdzie, a kto ma zyc to i tak bedzie zyl, pytanie tylko w jakim stanie potem bedzie zyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa
hahaha i myslisz ze Twoja smierc go poruszy? Nie ludz sie! Mialam 2 znajomych co sie powiesili z nieszczesliwej milosci.Oni nawet na pogrzeb nie przyszli.Kazdy dalej prowadzi rozrywkowe zycie. WNIOSEK : TYLKO RODZINA NA TYM UCIERPI JAK SIE ZABIJESZ BO INNYCH TO P*ERDOLI.Przykre,ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję że się interesujecie i mnie wspieracie...Nie potrafie o tym porozmawiać z bliskimi. Tu wyrzucam z siebie wszystko. Dziękuję że zauważacie i nie jesteście obojetni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedz tak szczerze, nie myslalas o tym, ze mozesz przezyc i byc potem kaleka? nie odstrasza Cie to, bo wiesz mnie to wlasnie najbardziej odstraszylo pomijajac juz ten bol zanim sie umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zdradzony
ja też kiedyś tak miałem też chciałem popełnić samobójstwo , nie warto nierób tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, mnie tez to najbardziej odstraszylo, i krzywda bliskich, poradzisz sobie naprawde, wierz mi, jakos powolutku po kawaleczku zycie sie ulozy, u mnie idzie naprawde malymi kroczkami, nie widze jeszcze jego celu, w sumie minelo juz 2 miesiace, a czy mi ktos odpowie na pytanie kiedy bedzie lepiej? ile musi minac po rozstaniu, zeby wyrzucic go z serca, mam wrazenie, ze kazdy etap sie u mnie przedluza, teraz boleje nad tym, ze go nigdy juz nie zobacze, ze nie przytuli, ile to jeszcze potrwa zanim przestane myslec ciagle o nim?? Autorko jesli chce pogadac to napisz do mnie na gg, jest w stopce, ja juz etap samobojstwa mam za soba, tak jak pisalam w czesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×