Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjjqqqq

najgorsze koszmary jakie się wam przyśniły

Polecane posty

Gość jjjjjjjjqqqq

ja miałam dziś straszny, ale nie mogę o tym pisać na razie. Co wam się strasznego śniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
gonił mnie facet z nożem. Całą noc, czyhał na mnie na klatkach schodowych, zakradał się do mieszkania, uciekałam oknem, schodami zmeczyłam sie straszliwie. Oczywiście rano wstałam wykończona..... niby po całej przespanej nocy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem chyba zabawna
Mi się śniło, że był jakiś pogrzeb, ale dół na trumnę był pusty. Wszyscy ludzie stali ubrani na czarno, ale nie było zmarłego. W pewnym momencie ksiądz wepchnął mnie do grobu :O W dole zalano mnie cementem, żebym nie mogła się ruszyć i uciec. Po jakimś czasie zobaczyłam też tam moją matkę i brata, którzy już byli na skraju wyczerpania. Krzyczałam, żeby mnie stamtąd wyciągnęli, bo ja żyję. Ludzie stali i przyglądali się obojętnie, a grabarze już nas zasypywali. Ksiądz stał i się śmiał. Wtedy pociągnęłam go za sutannę i wpadł również do tego masowego grobu. Mimo to nie był to najgorszy z moich snów. Miałam straszniejszy, ale musiałabym go sobie lepiej przypomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
a i mnie wiele razy śniło się, że uciekam przed kimś, kto chce mnie zabić... często powracają w snach ZOMBIE wiecie takie z Nocy żywych trupów, które są straszne zakrwawione i chcą zeżreć mnie i moją rodzinę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvv v
kiedy byłam w ciązy sniło mi się ze leże w wanni obok moje narodzone dziecko i obie toniemy we krwi brr kropnośc lekarz uspokoił ze kobiety w ciązy maja take hrrory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszmary? Duzo ich bylo...:(Z takich najgorszych- smierc bliskich, nawiedzenie przez duchy, spalenie(palenie) mnie zywcem, ucieczki z obozu koncentracyjnego zakonczone oczywiscie zlapaniem mnie i rozstrzelaniem, rozstrzelanie, spalenie mi domu... itd. Ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmar gorszy niż horror
Śniło mi się, że czytałam jakąś gazetę. Później przeniosłam się tak jakby do obserwacji prawdziwych zdarzeń z tego artykułu. Była to chyba Afryka. Ojciec trzymał dzieci (dzieci były białe z blond włosami) w zamkniętej krypcie. Był sadystą, pedofilem i serwował im porno z nekrofilią. Chłopiec już nie żył i leżał na jakimś głazie. Dziewczynce dzięki chwili nieuwagi ojca udało się uciec. Biegła przez wąski korytarz zrobiony z drutu kolczastego. Rozdzierało jej ciało, miała na sobie tylko białą koszulę nocną, która była już praktycznie jedynie pokryta krwią. Przez cały czas gonił ją ojciec. Była już na końcu korytarza, który miał oznaczać wybawienie. Wybiegła prosto na ulicę, i w tym momencie z całym impetem potrącił ją czerwony samochód. Mózg jej się rozbryzgał na maskę. Obok ulicy stał ojciec, lecz widziałam jedynie zarys sylwetki w kapturze. Turyści jadący samochodem zostali skazani za morderstwo, na karę śmierci i dożywotniego. Na koniec zobaczyłam z bliska twarz ojca. Był trędowaty. Z nosa mu wychodziły robaki. Miał wielkie, obrzydliwe, żółto brązowe zęby i uśmiechał się szyderczo. Ten sen był tak przerażający, że jak się obudziłam, to bałam się znów zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
koszmar rzeczywiście gorszy niż horror... z obozem koncentracyjnym też miałam kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmar gorszy niż horror
Na dodatek ten sen był bardzo realistyczny. Nawet po przebudzeniu miałam wrażenie, że wszystkie zdarzenia były autentyczne, a ja jedynie w czasie snu się przeniosłam do tych zdarzeń i je obserwowałam :O Miałam wiele koszmarów sennych, ale ten powalił wszystkie na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
a śniło wam sie coś z opętaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
nikka może cierpiałaś na bezdech senny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się śniło, że byłam opętana :O Totalna masakra, pewnie dlatego, że wcześniej oglądałam Egzorcyzmy Emily Rose ;) Innym razem znowu śniło mi się, że trafiłam do piekła :O I w ogóle kiedyś często mi się śniła pokrwawiona twarz Jezusa i inne tego typu porąbane sny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ostatni koszmar
Byłam w galerii handlowej. Na plecach miałam umieszczony ogromny miecz :classic_cool: Stałam w windzie z kilkoma ludźmi. Oni mieli małe brzytwy, i zaczęli mnie nimi ciąć :O Ja nie mogłam nic zrobić. Miecz był za wielki na tę windę, aby móc go zdjąć z pleców i się nim zamachnąć. Nie pamiętam już jak się wydostałam z windy, ale się chyba z nimi rozprawiłam. Szłam cała umorusana krwią jak rodem Uma Thurman z Kill Bill :classic_cool: Kiedy tak szłam, to nagle spotkałam mojego zmarłego dziadka. Wiedziałam, że nie żyje, lecz normalnie z nim rozmawiałam. Wypytywałam o wiele spraw itd. Dziadek wymienił mój miecz i powiedział, że muszę się jakoś wydostać z tej galerii i znikł gdzieś. Później spotkałam swojego zmarłego ojca. Był na mnie wściekły. Powiedział, że go zakopaliśmy żywcem, że przeżył, że teraz już nigdy nie umrze. Bałam się go. Zaczęłam biec, zdjęłam miecz z pleców, który swoim ostrzem rozciął mi rękę. Biegłam przez jakieś stare i obskurne łazienki. Z jednej kabiny wystawały kawałki trupa. Wpadłam na jakiegoś faceta i zaczął na mnie wrzeszczeć, że znów spóźniłam się do pracy. Twierdziłam, że to musi byc pomyłka, ale zaciągnął mnie na kuchnię i kazał mi robić torty, za pomocą jakiegoś dziwnego urządzenia. Poszedł sobie, i otworzyły się drzwiczki tej machiny, a tam leżały trupy. Nacisnęłam jakąś dźwignię, a trupy zaczęło szatkować i mielić z produktami na ciasto. Zaczęłam naciskać różne dźwignie, dzięki którym robiły się torty :O Dekoracją były ludzkie palce. Widziałam jak klienci się tym zajadają. Przyszedł kucharz i powiedział, że teraz muszę wejść do tej maszyny, że jego każdy pracownik tak kończy. Opierałam się, ale on chciał mnie tam wepchnąć siłą. Wtedy zamachnęłam się mieczem, i go przecięłam na pół. Był miękki jak masło. Mimo to nadal żył. Zaczęłam uciekać, i pojawił się mój zmarły kolega (we śnie myślałam, że on nie umarł tylko jego brat) Zapytałam gdzie się podziewał tyle czasu, a on stwierdził, że przez cały czas siedział w tej galerii i nie miał jak z niej wyjść. Powiedział, że pomoże mi stamtąd uciec. Pokazał mi drogę ucieczki. Znów trafiłam pod windę, ale zobaczyłam, że tam są te osoby od brzytw. Ja ściągnęłam ten miecz i oni się przerazili na jego widok i zniknęli. Zjechałam windą na sam dół do jakiś jaskiń i się obudziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah ja miałam dopiero sen
W sumie to chyba się nie za bardzo zalicza do koszmarów, ale co mi tam :P Śniło mi się, że jestem duchem. Latałam nad przerażającym lasem i straszyłam ludzi. Wydawałam jeszcze przy tym nawiedzone dźwięki. Byłam tak straszna, że sama siebie się bałam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjqqqq
właśnie wczoraj ja nie mogłam spać przez mój koszmar i moje wspolokatorki też w pewnym momencie jak położyły sie spać (ja spałam od pewnego czasu) usłyszały jak mój oddech sie przyspiesza a potem takie straszne charczenie, a na koniec jak krzyczę :"stop! stop!" - obie się przestraszyły, jedna powiedziała do drugiej: "slyszysz to?" i na te słowa się obudziłam! byłam tak wdzięczna że sie obudziłam, że usłyszałam te słowa, bo naprawdę w tej chwili mi się śniło jak jestem opętana, jak jestem w ciele kobiety której diabeł karze wziąć z szafki żelazko i wbić je w głowę małego dziecka obwiązanego rzemieniami, normalnie klimat jak z Unborn, zamazane ciemne kolory, gonitwa dźwięków, cos jakby tornado, plus takie rzężenie, wściekłość, wszystko wiruje dookoła, napięte do ostateczności i rozszalałe - i intonowałam to przez sen, właśnie moje wspolokatorki to usłyszały, głos wychodzący przez gardło jakby nie mój, to był taki szok że bały się poruszyć, cokolwiek zrobić ja w tym momencie krzyczałam niby do tej kobiety , będąc w niej i ie będąc, "stop!" nie mogłam nic innego wymówić, kazałam się jej zatrzymać, pośród tych ryków i tego szlaeństwa i usłyszałam słowa mojej koleżanki budząc się wszystkie potem bałyśmy się zasnąć, one wiedzą mniej więcej co tam przeżywałam bo słyszały te dźwięki z mojego gardła nigdy wcześniej niczego takiego nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obierka cukierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa nieodbra pppppupa
Mi się od dziecka śnią głupawe sny.... Najgorszy był taki: czułam że prześladuje mnie coś złego - jakaś niewidzialna, bardzo zła siła... Słyszałam jak do mnie mówi. chodziłam po małym miasteczku - były to Pobiedziska w Wielkopolsce. Byłam na rynku. Czułam tę obecność. To coś mówiło do mnie, żebym spojrzała w lustro. Nagle prawie wszędzie widziałam lustra - w kawiarni którą mijałam drzwi były lustrzane, ominęłam ja z trudem wzrokiem, stało wszędzie pełno samochodów i miały te cholerne lusterka... Jakoś wytrzymałam. A końcu dotarłam do domu, i myślałam, że będzie już dobrze. To coś szeptało do mnie "spójrz w lustro" W końcu nie wytrzymałam, i poszłam do łazienki. Spojrzałam, i zobaczyłam swoją twarz wystrzerzoną w potwornym grymasie uśmiechu - to była twarz samego zła....Dokładnie w tym momencie się obudziłam, siadając w łóżku - jak na filmach. Tylko nie krzyczałam, ale tak jakoś głośno wciągnęłam powietrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Njagorsze sny miałam, jak mój mąż jeszcze chrapał. Później go wyslalam do Mille Medica żeby leczył ten bezdech i juz sypiam normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sny to jest pewien świat w którym musimy żyć . Jest co najmniej 7 poziomów snów w kształcie planu naszej miejscowości , jedne nad drugimi odległe od siebie o ponad 25 metrów . W tych poziomach najwyższych nie ma horrorów i jest tam spokojnie i bezpiecznie . Najgorzej jest na tych środkowych . Na każdym są podobne domy i ulice , ale czym niżej tym mniej domów a na najniższym są tylko drogi polne , lasy i puste polany .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×