Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość policjanttt

dlaczego ludzie tak nie lubię policji

Polecane posty

Gość nie rozumiem tego
"Zadzwoniłam na policję, to oni stwierdzili, żer ochroniarz ma prawo robić co zechce!!!" Znam to z autopsji :O Sama mam również wiele złych wspomnień związanych z policją, lecz nie mogę i nie chcę o tym pisać. Jestem rozeznana bardzo dobrze w sytuacji. Miałam trochę nieprzyjemnych sytuacji związanych z tymi osobnikami. Mam też kilka członków rodziny, którzy są w policji :O Mój brat również tam był, ale rzucił to w cholerę. Więc naprawdę nie piszcie o czymś, o czym nie macie pojęcia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Za jakiś czas startuje do policji ;] Szanuje Was zawód i prace :) Po za tym chcę się przysłużyć, kończe studia i wbijam do Was o ile mi się uda ;] Pozdrawiam wszystkich policjantów!!!! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
bo policja nigdy nie pomoze>> nie na darmo się przcież mówi, że co cię nie zabije to cię wzmocni ;) Mnie też sytuacje wiele nauczyły. Dzięki temu czuję się mądrzejsza, i nie taka naiwna jak niektórzy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasdfasddf
ile wynosi pensja w policji? pytam o pierwsze 2-3 lata służby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa nieodbra pppppupa
bo policja nigdy nie pomoze - a jak w końcu było a tą stówą? Czy to trudno dojść, czy była fałszywa? Rodzice wnieśli jakieś oskarżenie? Mnie tez kiedyś taksówkarz podejrzewał o fałszywą - oni chyba mają obsesję - a była świeżo wyciągnięta z bankomatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
nie rozumiem tego: dokładnie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miękka dupa
dziwne, że ja przez 27 lat życia nie miałam ani jednego traumatycznego zajścia z policją, widocznie takie nudne życie mam, że nikt mnie nie tłucze, nie rzuca o glebę i nie wciska łap w kajdanki, muszę być żałosna skoro nawet policja nie chce się na mnie wyżyć. a poważnie, albo żyjecie w jakiejś patologii, gdzie policja to sadystyczne tumany, albo macie wyjątkowego pecha do ludzi. ewentualnie wyciągacie fakty sprzed dwudziestu lat kiedy policja to była milicja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
taa nieodbra pppppupa: Ta też była wyjęta z bankomatu. Okazało się, że nie jest fałszywa. Ale rodzice tej dziewczyny (ona była właścicielką) zostali miło obudzeni nad ranem - przyjechała policja i przeszukała ich cały dom i firmę. A ponieważ rodzice tej dziewczyny mają przeogromną firmę, to nawet w kwiatkach im szperali. Tego samego dnia, gdy koleżankę odebraliśmy w komisariacie, wszyscy spotkaliśmy się, by porozmawiać. Z tego co mówili rodzice tej dziewczyny, to chcieli zlozyc pozew do sadu. Z tym, ze doszli do wniosku, ze za duzo zabawy bedzie z tym wszystkim. Oni praktycznie non stop wyjezdza w jakies delegacje i chyba to bylo powodem rezygnacji z pozwu. O szczegoly nie pytalam. Przez kilka lat nie poruszalysmy z kolezanka tego tematu, bo zarowno dla niej, jak i dla mnie bylo to nieprzyjemne doswiadczenie. Teraz jak o tym wspominamy, to raczej w formie zartow. Ale nie poruszamy tego tematu "w calosci". Ona naprawde zle to zniosla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
miękka dupa, no widzisz - ciesz się Ja jestem o kilka lat młodsza od Ciebie a przeżycia mam takie, że życzę, abyś nigdy czegoś takiego nie doświadczyła. Ale pamiętaj o takim powiedzeniu: "umiesz liczyć, licz na siebie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa nieodbra pppppupa
Okazało się, że nie jest fałszywa. Ale rodzice tej dziewczyny (ona była właścicielką) zostali miło obudzeni nad ranem - przyjechała policja i przeszukała ich cały dom i firmę. A ponieważ rodzice tej dziewczyny mają przeogromną firmę, to nawet w kwiatkach im szperali. TO jak, oni na początku nie wiedzieli, że nie jest fałszywa? I jak tak szybko zdobyli nakaz przeszukania ? Szkoda, że zrezygnowaliście z pozwu, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
ja też jestem młodsza, ale mimo to wiem co się dzieje w tym całym syfie :O Nawet żeby mnie nie spotkało coś osobiście, to wiedziałabym o tym wszystkim od brata, który kiedyś tam pracował i mi opowiadał o tej "pracy" :O miękka dupa>> powiem ci, że nie zawsze wiek jest kwestią twoich przeżyć, a jeżeli ty w swoich 27 jeszcze tyle nie zaznałaś to powinnaś się cieszyć, choć może również nie do końca.... bo policja nigdy nie pomoże>> miałam trochę podobną sytuację do twojej ostatniej. Moja koleżanka również była wtedy w głębokim szoku, i teraz też kiedy to wspominamy jest to raczej jedynie forma żartów. Myślę, że jest to odreagowywanie w jakiś sposób na takie zdarzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miękka dupa
"umiesz liczyć, licz na siebie" niestety już od dawna liczę na siebie, bo częściej mnie zawiodła rodzina i przyjaciele niż ta policja. mieszkam w Warszawie, na Pradze, gdzie od lat zbiera się największa patologia i teraz to już naprawdę zadziwia mnie fakt, że w takiej dzielnicy to policja należy do tych bardziej uczłowieczonych. więc proszę was nie generalizujcie, że "policja nigdy nie pomoże", jeśli miałyście do czynienia z kilkoma policjantami, którzy nieszczęśliwym trafem okazali się skurwysynami. nienawidzicie policji, nie ufacie jej i jesteście święcie przekonane, że wam nie pomogą, a i tak lecicie z podkulonym ogonem kiedy wam ktoś spuści łomot, to dopiero hipokryzja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
Policja miała podejrzenia, że jest to fałszywa stówa. Na tej podstawie wparowali do domu koleżanki. Nie wiem czy mieli ze sobą nakaz przeszukania, ale jak rodzice tej dziewczyny się dowiedzieli co się stało, to podobno w szoku byli. Poza tym to są uczciwi ludzie i nie mieli nic przeciwko przeszukaniu. Chcieli jak najszybciej dziecko odebrac.. Tez zaluje, ze nie poszla sprawa do sadu. Chetnie bym wygarnela przy wszystkich jak policja traktuje nieletnie osoby. Jak wiele razy "naduzyli" swoich praw w stosunku do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne to jest wszystko co tu wypisujecie, miękka pupa jestem z Tobą :). Jedziecie po policji ale jak się coś źle dzieje to pierwsi na komende heh . Racja, zlikwidować policje wojsko wszelkie służby porządkowe i się ku*** powybijajcie, na tyle zasługują te Wasze pieprzone gadki o złości policji policjantów itp itd Tak naprawde gówno o życiu wiecie, a wszyscy się wymądrzają jakby pozjadali rozumy świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa nieodbra pppppupa
miękka dupa - nie wiem o czym w ogóle piszesz? Jaki łomot?////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
akasha_lbn>> masz 14 lat? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miękka dupa
łomot był przenośnią przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
policji najbardziej nie lubią Ci co chcą mieć "WOLNOŚĆ" kosztem innych. dlatego psy,hwdp,jebac policje itd🖐️ bo nie mogą kraść, bić,demolować śmietników, wyrywać ławek... mam 24 lata i nigdy ŻADEN policjant nie nadużył wobec mnie władzy. NIgdy nie miałem problemów z policja, a nie raz miałem z nimi do czynienia mocno napierdolony. jak tu gdzie mieszkam pije na przystanku grzecznie z kumplami, podjeżdżają i mogliby spokojnie wlepić mandaty, spisać itd to jedynie "robimy rundkę i jak wrócimy ma was tu nie być" mimo że kumpel z piwem podszedł do radiowozu, oparł łokieć o drzwi i spytał "w czym problem?" tylko że mnie nie zdarza się kogoś pobić ot tak bo mam zły humor, ukraść teleon czy powybijać szyby na przystanku. DLatego policja mi nie przeszkadza. ale STRAŻ MIEJSKA to jebane chuje:/ wszyscy którzy nie dostali się do policji bo się nie nadawali ida do straży chyba:/ debile, prostaki i ciule:) do policji jako takiej nic nie mam, wręcz przeciwnie. niech będzie ich jak najwięcej na ulicy, patrole itd, żeby moja kobieta nie bałą się przejść wieczorem z przystanku do domu paru kroków itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miękka dupa
jeszcze tak na zakończenie dodam, że w sumie rozumiem nienawiść "bo policja nigdy nie pomoze", traumatyczne dzieciństwo i brak pomocy się niestety odbijają na opinii i podejściu w przyszłości. ale nie rozumiem tych, którzy się rzucają, bo policja im zabrania chlania piwa w parku czy raz ich mocniej ścisnęli i jest nagonka, trochę to chore. idę spać, bo nie mnie tu umoralniać. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
miękka dupa Ja nie miałam do czynienia z "kilkoma" policjantami. Przy akcji z "fałszywą" stówą, przyjechało ich łącznie hmm.. z 8. Trzy samochody nas ścigały, szukali nas. Jak oni wszyscy się na nas rzucili, to nie było fajnie. Z dyspozytorkami rozmawiałam nie raz. Zawsze opryskliwe, zawsze olewające, bagatelizujące sprawę. Jakby tak podsumować ilość policjantów, to spokojnie dobiłoby do 50. Akurat tak trafiam w życiu, że często znajduję się w jakiś dziwnych sytuacjach. A to, że za blisko płyty lotniskowej samochodem (była górka, na niej stał samochód). Podjechał patrol i myślałam, że nam oczy wydłubią. Chociaż nie było zakazu wjazdu ani czegokolwiek. Nigdy nie usłyszałam od nich słów typu: czy mogłaby mi Pani to wyjaśnić. Proszę stąd odjechać. Dziękuję. A na policję już nie dzwonię. Ostatni raz kiedy dzwoniłam sama, z własnej woli, to wtedy gdy ocknęłam się w innym mieście. Od tamtej pory nie wykręciłam ani razu numeru na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa nieodbra pppppupa
mam 24 lata i nigdy ŻADEN policjant nie nadużył wobec mnie władzy. NIgdy nie miałem problemów z policja, a nie raz miałem z nimi do czynienia mocno napie**olony. Bo oni się takich facetów, zwłaszcza tych napierdolonych boją :) nie boją się dzieci, kobiet i staruszek, a my nalezymy do tej grupy, drogi kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest prawda ze nie mialam doczynienia z policja, po pierwsze wlamanie do mojego mieszkania i z tym zwiazane wizyty na komisariacie, wypadek samochodowy, zostalam okradziona w pracy. Kilka razy w tygodniu widze policjantow patrolujacych osiedle na ktorym mieszkam, wiec nie mowcie mi ze ja niewiem bo nigdy w zyciu nie mialam doczynienia z policja. Jedyne co mi sie nie podoba to to ze policja ( mieszkam blisko stadionu) Z PEWNIE PRAWIE CALEGO MIASTA ODPROWADZA BANDYTOW (podobno kibice) na ich osiedle. Gdyby to byli kibice nie musieli by miec policyjnej eskorty. Pieniadze wydane na te eskorte proponuje przekazac na dom dziecka albo dom opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocno napierdolony jak byłem sam a zatrzymał mnie radiowóz +straż wiejska. i policjanci na luzie a te pojeby ze straży np teksty "zamknij morde" itd. szkoda słow. dla mnie policji powinni płacić dwa razy tyle, podkręcić wymogi i więcej policjantów na ulicy + lepsza kontrola czyli policja w policji. Tu gdzie mieszkam nie boje się chodzić sa po nocy przez blokowiska bo patroli jest dużo. no ale nic dziwnego że typ chodzący na mecze, ustawki,kradnący telefony itd nie lubi policji. Gdybym tak zył tez by mi policja przeszkadzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
Malibu, akurat ostatnio moi znajomi zostali okradzeni. Zabrali im cale zloto, cenne pamiatki po rodzicach. Antyki po pradziadach. Przychodzi policja i z tekstem: NICZEGO NIE WOLNO RUSZAC!!! PROSZE USIASC I NIE ZACIERAC SLADOW No to znajomi usiedli i spokojnie czekali sobie. Przychodzi policjantka i z pytaniem: CO PANSTWU UKRADLI? PROSZE PODAC WARTOSC RZECZY I DOKLADNIE OPISAC ICH WYGLAD. A znajomi: a skad mozemy dokladnie wiedziec co nam ukradli, skoro nie pozwalacie nam sie nawet ruszyc? Policja i jej logika. Taa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
Myślę, że osób ze złymi wspomnieniami z policją jest bardzo dużo. Gdyby tak się zebrali, może to otworzyłoby komuś oczy. Lecz jest to niemożliwe gdyż byłaby to walka z wiatrakami. Poza tym wiele osób nie chce o tym mówić, a do tego policja ma swoje sposoby aby im nic nie udowodniono. Jest różnica pomiędzy zajmowaniem się wandalami itd, a brakiem poszanowania i traktowanie ludzi w niehumanitarny sposób. Oczywiście, że policja jest potrzebna, lecz jedynym sposobem na oczyszczenie tej sytuacji, jest jak już wspomniałam, sztab o psychologów, którzy by starali się zapobiec skutkom odczłowieczenia funkcjonariuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo policja nigdy nie pomoze
nie rozumiem tego Pięknie to ujęłaś, zgadzam się w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo że różni ludzie są w policji i to że ktoś ma niemiłe wspomnienia z kontaktów z policją bo akurat unkcjonariusz X był chamski, olał sprawe itd to ok. to zrozumiałem ale tu chodzi o to całe hwdp , jebac psy itd czyli nienawiść do samej instytucji policji. kto tak myśli? ci którym policja przeszkadza. a jak słyszę gówniarza z gimnazjum w dresie pod szkoła który pierdoli głupoty że psy powinnny zginąć bo sa niepotrzebni i policji w ogóle nie powinno być to...:O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu kupować kredensu
A ja powiem tyle - do policjantów nic nie mam, mieszkam na Pradze Południe i z tego co widzę to klimaty autora tylko Umiński to kawałek ode mnie. Nie wiem, może jakaś cywilizowana dzielnica czy inna cholera, ale policję mamy zajebistą. Chodzą parami wyluzowani i uśmiechnięci, zawsze mają czas dla przechodniów, a w moich okolicach starszych osób z problemami czy zwykłych wariatów nie brakuje, czasem dyskutują z nimi po kilkadziesiąt minut, pomocy nie odmówią, a nawet sami ją zaproponują (ostatnio chcieli mi zakupy do domu nieść, może to z faktu płci, ale zawsze coś miłego), w tramwajach ustępują miejsca i nie pchają się do wejścia jak to niektóra władza potrafi, bo w końcu jej się pierwszeństwo należy. Nie oceniam policji w innych miastach czy dzielnicach, bo mnie ona nie interesuje skoro mnie tam nie ma albo jestem sporadycznie, ale tę u siebie uwielbiam. Aczkolwiek zgadzam się, że są chamy (większe są w sm, ale to pominę), degeneraci, sadyści i zryte banie, do których psycholog powinien być przykuty kajdankami, no ale nie przesadzajmy. I ogólnie wychodzę z założenia, że z policją to trzeba umieć rozmawiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×