wyjechali dumnie wrócili w trumnie...Polski już nie będzie...to nie był wypadek

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Palikot-znow-mowi-o-prezydencie-trup-na-wrotkach,wid,10438549,wiadomosc.html?ticaid=19fb8 ale to stare jakieś sprzed 2 lat

a mnie zastanawia tajmnicze wyparowanie 3 osob ktore pzrezyly - byly takie doniesienia bodajze do godz 12 w sobote.... skad wiedzieli ze ktos przezyl? i czemu skoro zmarli zaraz po wypadku taka cisza sie zrobila o nich?

poczytajcie sobie o samolocie jak latwo mozna nim manipulowac... 14:37 xxxxxxxxxxtuzuzu Tu-154M przeszedł w 2009 roku kapitalny remont połączony z ograniczoną modernizacją mi. wyposażony był w nowoczesne systemy nawigacji pozwalające na lądowanie bez wzrokowej widoczności pasa jak ILS (Instrument Landing System). Ponadto, jak twierdzą eksperci, ten typ samolotu ma dużą wysokość lądowania, co oznacza, że na sporej wysokości podchodzi do pasa, gdzie ma dotknąć ziemi. Zastanawiające jest więc, dlaczego będąc jeszcze dość daleko od miejsca przyziemienia, Tu-154 znalazł się ledwie kilkadziesiąt metrów nad ziemią Tu-154 należy do tych samolotów, które trudno się prowadzi w sytuacjach awaryjnych. Bardzo ciężko jest nim wtedy sterować. Prawie niemożliwe jest wykonanie choćby manewru, który polega na nagłym poderwaniu maszyny w górę, gdy już samolot dotknął pasa startowego i rozpoczął hamowanie, aby uniknąć np. kolizji z inną maszyną, która przez pomyłkę znalazła się na tym samym pasie, lub z inną przeszkodą. I gdy prezydencki pilot zauważył niebezpieczeństwo, nie mógł już nic zrobić, aby uchronić samolot przed zderzeniem z ziemią, a pasażerów przed śmiercią. Moja hipotez na temat katastrofy brzmi następująco nie trzeba było do samolotu ani strzelać a nawet podkładać bombę na podkładzie gdyż jest to bardzo łatwe do wykrycia podczas badania wraku musimy pamiętać ,że była zła pogoda mgła która była wręcz idealna do tej sytuacji , ograniczała widoczność do kilku set metrów wystarczyło aby celowo ktoś z wierzy podał nie poprawne parametry lotu oraz lądowania podkreślam słowo CELOWO musimy też pamiętać że lotnisko nie było wyposażone w/w system ILS i o tym co powiedziałem powyżej Pilot nie miał już żadnej szansy na poderwanie maszyny .. KTOS KTO ZNAŁ TE MASZYNY I ICH SPECYFIKE MOGŁ ŁATWO W TEN SPOSUB DOPROWDZIC DO KATASTROFY.. Jeżeli nawigacja pokładowa pokazywała pilotowi, że jest wyżej niż rzeczywiście było to wysokościomierz był niesprawny, albo celowo fałszował wysokość. Oficjalnie, kontroler lotu w Smoleńsku zeznał przed komisją rosyjską, że podawał ostrzeżenia pilotowi , że samolot leci za nisko. Pilot nie reagował, bo ponoć nie znał rosyjskich komend. Ale pilot doskonale znał rosyjski, więc......? * o + A mnie od 3 dni nurtuje jedna sprawa. Otóz zaraz po katastrofie, jeden z zołnierzy rosyjskiego szapaleru, ustawionego niemal w mgnieniu oka na terenie katastrofy, na pytanie dziennikarza czy ktos żyje? odpowiedzial, w naturalnynm szczerym, jak przypuszczam, odruchu, ze 3 osoby jeszcze zyją ale są w ciezkim stanie, dlaczego wiec nie wezwano nawet jednej karetki, by te trzy osoby ratować, dlaczego pol godziny po katastrofie żyly trzy osoby a godzine po katastrofie Dostalismy wersje od Rosja ze zginelo 87 osob, ktore byly na pokładzie, a skad Rosjanie tak doskonale wiedzieli ze na pokladzie jest 87 pasażerów (nie liczac załogi)..podczas gdy nawet strona polska nie znala dokladnej listy osob ktore wsiadly do samolotu i spekulowano ze ofiar jest 132? Wydaje mi sie ze chodzilo o uciszenie 3 ocalałych i 87 tych którzy mieli cos do powiedzenia. Teraz zamilkli, a my sie juz nie dowiemy. Przeciez przyjaciel P. przyjaciela T. nie wkopie.

powiedzial "ze jest trupem politycznym" to byla przenosnia

możliwe, że samolot rozłączył się z wieżą gdy zrozumiał że oni coś kombinują , postanowili odłączyć się od nich i ratować jakoś...ale tak by "kontrolerzy" nie znali ich zamiarów...oni chyba przed śmiercią wiedzili, że to coś nie tak jest :( to nie był wypadek. co do nawigacji - samolot był remotnowany w SAMARZE - tak więc mogli łatwo zrobić w nim jakieś przekłamania...

Kolezanko , wez poznaj histori troche a potem twórz r oznego rodzaju hipotezy , dopuki tego jednak nie zrobisz , zamilcz i wstydu oszczedź , Polecam zaczac od katastrofy w Giblartarze i smierci Sikorskiego - zadasz sobie trud zglebienia materiłów dostepnych ....a pojawią ci sie now horyzonty , wtedy wejdz i cos tu napisz .Ten samolot jak wypowiadają sie eksperci polscy w tych warunkach - podkreslam w tych warunkach !! czyli mgła i pora dzienna , nie nocna , według tych co sie znają powinien wyladowac bez problemów nawet z awarią systemów na pokładzie - tyle .

powiedzial ktos wczoraj z PO "sprawa sie sama rozwiazala"... niby to potwierdza ,ze nikt tego nie planowal niby....ale jaka sprawa???? polecam ten wywiad durnego rydzyka z macierewiczem... macierewicz...troche sie motal... :P dziwi mnie fakt ,ze ponoc znalezli wszystkie ciala... skad taka pewnosc... przeciez one sa rozczlonkowane... zobaczymy ile z nich zidentyfikuja... poki co jest ich chyba 45

Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT) Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h. ------------------------------------------------------------------------------ Ja bym szukał wrogów predzej wsród polaków , niz rosjan , ale radze czekac na wyniki sledztwa , choc i tak prawdy sie nie dowiemy nigdy

popatrzcie na tuska i komorowskiego... jak dla mnie malo przejeci faktem ,ze zginelo tyle waznych osob. nie ufam tej parce

tez czuje ze polacy mieli w tym udzial

wiecie w moich może nieco chorych podejrzeniach przemknęła mi myśl, że ktoś na pokładzie był podstawiony. Nie była to żadna kluczowa persona czyli ani nie Prezydent, ani ex Prezydent ale.. no własnie...kto? ktoś partyjny ? sobowtór tej osoby? czy przy rządowym locie procedury są identyczne jak przy turystycznych? czy bagaż podręczny jest sprawdzany? czy bilety oraz dokumenty tożsamości...? mam wiele wątpliwości...

orientujecie się czy wśród zabitych były osoby urodzone w miesiacach Maj Wrzesien Październik ?? bo w gazecie z całą listą są tylko roczniki...

lot samolotu rzadowego to nie zwyczajny lot. tam mogl sie dosiasc kazdy kto dostal zgode... wiec dlatego istnialo ryzyko ,ze ofiar jest wiecej niz na liscie. ciezko powiedziec jak wyglada identyfikacja, sprawdzanie. bagazu raczej nikt nie sprawdza. nawet VIP na lotnisku nie przechodzi check-inu

a;e bystrzacha z ciebie kraj nadwislanski,ja pierdole skad jeszcze takie pustaki sie legna?,no juz durnota przebilas wszystkich na leb.

osoba wazna, czlonek wladz nie musi byc przeszukiwany jak zwykly kowalski - by najmniej za mojej kadencji w porcie lotniczym tak bylo

to raczej malo prawdopodobne zeby byl ktos podstawiony - ja stawiam na grzebanie przy samolocie... kto wie czy ladujac w minsku np tez by sie nie rozbili????

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Vladimir_Putin_8_February_2008-1.jpg&filetimestamp=20081209112911 to był luty 2008 i jakoś z tamtego okresu pochodzi wypowiedz posła Palikota o tym trupie ale co innego tu widze- ten uscisk dłoni i usmiech . przyjrzyjcie sie! serdecznosc na arenie politycznej to jedno a taki gest jak tu to drugie , zwykle podaje się dłon w sposob otwarty - tu mocny bliski uscisk dłoni.... nic nic... i ten uśmiech...zbyt duży zbyt szczery

Przez prawie dwa lata rządów PiS, prezydent Lech Kaczyński użył prawa weta tylko raz. Za to w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy zawetował aż dwanaście ustaw przygotowanych przez rząd PO. i jak go tu nie kochac, prawda Donaldzie? :)

wygladaja jak dwa diably

diabłami:PDwa paskudne,fałszywe,mordercze diabły:o

Kancelaria prezydenta wysłała do ambasady rosyjskiej pismo zapowiadające wizytę Lecha Kaczyńskiego na uroczystościach w Katyniu. Ale list przepadł. Ambasador Władimir Grinin przyznał wczoraj, że nic nie wie o planowanej wizycie Lecha Kaczyńskiego w Katyniu

To jest oczywiście nieprawda. Tego samego dnia, czyli 27 stycznia, zostało wysłane pismo właściwie jednobrzmiące do pana ministra Sikorskiego, ministra Przewoźnika i do ambasadora Rosji. Z informacją, że prezydent pragnie wziąć udział w uroczystościach 70. rocznicy zbrodni w Katyniu. I zadziwiające jest, że ambasador Grinin, tymi swoimi słowami, włącza się w sprawy wewnętrzne w Polsce. A to nie należy do jego obowiązków zaatakował Szczygło. Atmosferę podgrzał dzisiaj Marek Migalski: - Rosjanie świadomie rozgrywają nas nasze wewnętrzne konflikty. Stoimy przed dylematem komu wierzyć: prezydentowi Polski czy ambasadorowi Rosji?

czemu uważasz mnie za osobę głupią? pytam bo nie wiem. chyba tą mądrzejsze niż memłać bzdury ozorem , ja wolę się upewnić. nie wiem jakie są procedury, znaczy teraz już wiem...VIPy moga wszystko...bo w sumie co? 22 letnia stewrdesa będzie przeszukiwać głowę państwa? mi sie to powoli rozjaśnia...coś mi świta, że ktoś z tej "katastrofy" wyszedł cało. może niejedna osoba...może dlatego niektórzy nie uronią ani jednej łzy, bo bliscy z ich partii wcale nie umarli... (?)

ruski mieszaja

stewardessa nie ma prawa nikogo przeszukac... jedynie dowodca statku moze komus zabronic wejscia na poklad - ale mowie tu o zwyklych lotach dla zwyklych kowalskich. VIP to VIP. pamietaj jakie chodzki byly gdy latal sikorski... port pustoszal na jakies 2h bo leciala szycha. a on tylko wpadal i wypadal.

*pamietam

ruskie go zabili .

kraj nadwiślanski 2010 Ale pierdolisz :O Nie wiadomo czy śmiać się, czy rzygać. Twoje chore teorie są tak pojebane, że aż opuszczam to forum, bo twój poziom mnie przeraża.

nie ufaj komus kto bil cie batem , gwalcil twoje zony i matki, strzelal ci w tyl glowy jak tchorz.... wladze rosji nie sa lepsze niz te sprzed 70 lat. to nie narod rosyjski jest winien ale ich rzad

uspokój sie , bo ja mam odrobine samokrytycyzmu i mówię , "może moje teorie wydają się chore" ale mam wiele podejrzeń... są ludzie których nic nie dziwi...wszystko podczepią pod wypadek i ludzie którzy wolą znać prawdę... mnie dziwi jedno: w sobotni poranek pierwsze przekazy radiowe mowiły "awaria samolotu prezydenta" . Awaria kojarzy nam się z lekkim rozbiciem...ewentualnie ranni. A tu co ? nagle z awarii katatrofa ??? oczywiscie was niedowiarków to nie dziwi? ja was przekonywać nie będe bo nie mam w tym interesu i bede rozmaiwać z ludźmi na poziomie, na szczęście tacy też tu są, pozdrawiam Was despotka i wyrywam z kontekstu