Olejek do masażu krocza

gdzie mozna kupic? w aptece? np migdałowy?

Nikt nie wie?????????????? dziewczyny nie masujecie krocza???????????????????????????

haalllooooo

tez bym chciala to wiedziec co najlepiej kupic.

wszystko jedno jaki olejek, może być nawet zwykła oliwka dla niemowlaków, to głównie chodzi o masaż a nie o to czego używamy do masowania ;) ale zapytajcie w aptece na pewno mają bedzie Wam ładnie pachniała :D:D:D

o nie nie, to nie moze byc zwykła oliwka tylko to musi byc natuyralny olejek, taki np ze słodkich migdałów można kupic w sklepie zielarsko-medycznym za cenę ok 10zł/100ml

ja wlasnie zaczelam sie masowac, zalozylam juz kiedys topik na ten temat

a jak dokladnie robic ten masaz ?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4295936

hmmm a powie ktos po co ten masaż?

po to żeby krocze się rozciągnęło do porodu i żeby można bylo uniknąć pęknięcia i nacinania krocza...tez wlasnie wydaje mi sie ze to nie moze byc obojętnie jaki olejek,a w aptece tez mozna go dostać?

po to zeby uelastycznic skóre i nie popekac/ nie byc nacietą

"MASAZ KROCZA 1. Olejek kazdy naturalny olej roslinny taki jak z awokado, oliwek, kokosa, slonecznikowy itp. 2. Im wczesniej sie zacznie, tym lepszy wynik 3. Zaczac nalezy delikatnym wcieraniem niewielkiej ilosci olejku na kroczu i wewnetrzynch wargach sromowych a) wcierac nalezy malymi ruchami okreznymi, aby wzmocnic cyrkulacje i percepcje w tym rejonie; olejek przed masazem troche podgrzac b) gdy olejek zostanie wchloniety przez skore, nalezy wprowadzic czubek palca do waginy i lekko rozciagac ku dole i na zewnatrz, az poczujesz lekkie szczypanie. Utrzymaj rozciagniecie do momentu, az szczypanie minie. Zaczelas wlasnie podnosic prog swojej wytrzymalosci. c) Masuj tak kilka dni nim zaczniesz stosowac rozciagniecie na dwa palce. Ta technika masazu dojdziesz powoli do rozciagniecia na 4 palce. d) Gdy mozesz do waginy wprowadzic 4 palce, moze sie krocze dopasowac juz do 2/3 wielkosci glowki dziecka 4. Aby utrzmac krocze nienaruszone podczas porodu, najwazniejsza sa cierpliwosc, ochrona krocza (to jest uchwyt krocza jaki stosuje polozna gdy wychodzi glowka dziecka) i kontrolowane, wolne parcie. 5. Dobre odzywianie, odpowiednia ilosc wypitej wody, witamina C i E pomagaja polepszyc cyrkulacje i napiecie skory 6. Cwiczenia Kegla (100 x)- 4-5 razy w ciagu dnia sa bardzo wazne dla elastycznosci miesni 7. Masaz krocza powinnien byc wykonywany czesto i regularnie w ostatnich okresie ciazy (4-5x w tygodniu, na 3-4 tygodnie przed porodem), aby osiagnac najlepszy rezultat. 8. UWAGA! Blizny po wczesniejszym nacieciu lub rozerwaniu odpowiednio obserwowac. Nie beda sie one rozciagac, ale za to otoczenie moze zostac zmiekczone i uelastycznione dzieki masazowi.

http://www.allegro.pl/item978087146_porod_bez_naciecia_weleda_olejek_do_masazu.html wiek: 23 termin: 14.06.2010r skąd: Warszawa tc:31 waga: ok +8 kg płeć: chłopczyk Filipek

a jak pobudzisz ciężarną macicę do skurczów i urodzisz wcześniaka? albo jak tym palcem wprowadzisz zakażenie do pochwy i urodzisz nie dość że wcześniaka to jeszcze chorego? Lepiej ćwiczyć mięśnie Kegla bo to niczemu nie szkodzi, a położna jak będzie chciała to i tak natnie ci krocze mówiąc że nie było innej możliwości.

Jakby tak miało być to położne chyba by nie polecały masażu, a przecież polecają, a z tym zakażeniem to chyba przesadzasz:)

i co potem z takim rozlazlym kroczem?

własnie nie jest rozlazłe, jest ekstraelastyczne i prężne!!!

Ja rodziłam ponad 2 lata temu i używałam olejku ze słodkich migdałów; teraz też jestem w 29 tc i zamierzam go używac, bo jest super i naprawdę działa cuda; kupiłam na Allegro - link do akcji to http://www.allegro.pl/item1021286997_olejek_do_masazu_ze_slodkich_migdalow_100_ml.html

powiedziała ze najlepiej masować krocze mieszanka oliwy z oliwek (mały kieliszek) z 10 kroplami witaminy E. Powiedziała, ze mozna tym tez smarowac brodawki, zeby potem nie pękały podczas karmienia, bo robią się bardziej elastyczne. taka porcja powinna wystarczyc na jeden raz

9 miesiecy a i tak mnie nacieli! to nic nie daje!

a co myślicie o tej herbacie? też tak pomaga? pije to ktoś?

a balonik epi-no? czy któraś używała?

poczytajcie sobie wypowiedzi tych co się masowały weledą http://przepieknie.pl/forums/32-Weleda według mnie, gdybyśmy nie miały robić nic, wtedy byśmy oszalały.a tak mamy poczucie, ze mamy wpływ na przebieg ciązy, na łatwiejszy poród.oby więcej takich specyfików!!! placebo też ma swoje plusy! tu macie linka do olejku http://www.allegro.pl/item1034620035_porod_bez_naciecia_weleda_olejek_do_masazu.html

Mieszkam w Niemczech od 5 lat.Tutaj Weleda jest znana od dawna i co ważniejsze, polecana oficjalnie przez położne i przez pediatrów.to 100% naturalne kosmetyki. olejek do masażu krocza stosowałam przy 2 ciążach.za każdym razem bez cięcia:) do tego też ćwiczyłam i korzystałam z basenu.polecam też super serię nagietkową dla maluszków np. krem na odparzenia pozdrawiam

kupiłam go w niemczech za około 10euro.stosowałam od 34tyg.sama położna mi polecała, choć jakoś nie wierzyłam.teraz mówię wam, że warto go kupić.u mnie się obyło bez nacinania.a masaż wcale nie jest trudny.dla chcącego nic trudnego, a nagroda jest wspaniała!!

to działa!!! dziewczyny masujcie się, ja urodziłam dzięki temu bez nacięcia:) używałam olejku ze słodkich migdałów polecam

kupilam weledę na allegro za ok. 45zł jakoś przed porodem.i co? pomogło!!! wszystkim niedowiarkom mówię: warto!! byłam w szoku, kiedy położna powiedziała,że chyba dużo pływałąm skoro krocze mam tak elastyczne?! a jak jej powiedziałam, ze smarowałam sie olejkiem, ktory specjalnie jest do rozciągania krocza dziwiła się. moja położona prowadząca też mi nie poleciła nic w tym kierunku.koleżanka z monachium kiedyś mi dużo opowiadała o tym olejku, bo sama rodziła 3 razy i jej pomagało.nasze położne są mało doinformowane i nie chce się im wnikać w nowości na rynku.

Witam Niektóre wypowiedzi (aż włosy zjeżyły mi się na głowie) zmobilizowały mnie do napisania posta na temat olejku do masażu krocza. Zapraszam serdecznie na http://roznosci-vivien.blogspot.com/

ale te co mieszkają w Niemczech to niech się nie wypowiadają wcale! Bo nam wasze teksty typu "od lat mieszkam w Niemczech i dwa razy rodziłam bez nacinania" to nam w Polsce do niczego się nie przydadzą. Wiadomo że w Niemczech jest zupełnie inna polityka prowadzenia porodów. Tam preferuje się prowadzenie porodu bez nacinania, a nacinanie to ostateczność. Niestety w Polsce jest zupełnie inaczej. Tu jest system przestarzały o 30 lat wstecz i od lat nie zmieniany. Tu się preferuje politykę nacinania na wyrost bez względu na to czy jest ku temu potrzeba czy nie :O i z personelem często nie ma dyskusji. Także masować to my sobie możemy najlepszymi olejkami i przez 9 miesięcy a i tak ostatnie zdanie będzie należało do położnej, która natnie "bo tak trzeba" i już. A żeby było bardziej kuriozalnie to te same niereformowalne położne które po czasie uciekają z polskich szpitali i emigrują do Niemiec za lepszymi zarobkami to tam na miejscu nagle się okazuje się że potrafią się zreformować i nagle funkcjonują wg niemieckich standardów i okazuje się że jednak da się rodzić bez nacięcia w większości przypadków. Nagle się okazuje że to nie było takie konieczne Także wy mieszkający w Niemczech to cieszcie się ale nam mieszkającym w Polsce wasze rady do niczego się nie przydadzą z powodów jak wyżej.