nie mam kasy na lek, doktorka bedzie sie rzucac?

jakies pol roku temu doktorka podczas badania wykryla, ze mam nadzerke, i przepisala mi globulki nie wiem po co skoro od razu bylo mowione ze trzeba ja potraktowac chemicznie.. o i wlasnie bylam miesiac temu, i przepisala mi solcogyn, i kazala przyjsc zaraz po miesiaczce, a ja okres dostalam 2 tyg. temu, ale nie ma kasy zeby kupic ten lek :( i czy jak pojde po okresie ktory dostane za 2 tyg. to doktorka ma prawo sie rzucac ze nie wykupilam go jesczze czy nie? kase bede miec dopiero w przyszlym tyg.:o

a nie lepiej usunąć laserem? Tak to można męczyć się parę lat stosując leki.

nie ma prawa a ty p[owinnaś przed wypisaniem recepty jej powiedzieć, wtedy zwykle zamienia lek na najtańszy z możliwych podpisane- biedna od lat :)

dziewczyno ty idź się lecz prywatnie bo te zboki mają kasę za to że kupisz droższy lek

nie moge miec wypalanki, bo mam dopiero 19 lat:o myslalam ze bede miec kase, ale wyszlo jak wyszlo.. a ten lek to sie przyklada do szyjki i takjakby tez ja wypala tylko mniej brutalnie, kur.. leki powyzej 50 zł powinny byc za darmo :(

to niech w aptece dadza ci tanszy zamiennik

Ja nie wiedziałam że nie wolno jak ma się 19 lat robić wypalanki;-( Czym to tłumaczą lekarze?

że niby po wypalance bede miec problemy z donoszeniem ciązy, o ile w ogole uda mi sie w nia zajsc