housing and council tax benefit

fakt, blisko-było jeszcze bliżej Rotherham ale obecnie Sheffield :-)

ja place za dom 550 miesiecznie a benefitow na dom dostaje 580 :) po ich wyliczeniach tyle mi przysluguje i dodatkowo jestesmy zwolnieni z placenia cocnil taxs miesiecznie 100f

zarabiacie? :O jaka wy biede musicie klepac ze nie stac was na oplacenie mieszkania :O

ja zarabiam 540,moj 620 plus taxsy 1100 child benefit 295 i teraz mamy housing wiecej niz placimy :D

MAMY 4 DZIECI W TYM JEDNO DO ROKU

do "a ja place 550" Rany to w jakim miescie council tak hojnie oplaca rent? O_O Jeszcze z nadwyzka, fiu fiu!

po ich obliczeniach nalezy nam sie 136 tyg bo mamy dom z 3 sypialniami,ale gdybysmy mieli 4 sypialnie to dali by nam 152 tyg :) mozecie mi wierzyc lub nie ale tak wlasnie mamy,ja sie z tego bardzo ciesze bo lepeij juz byc nie moze,wiecej czasu moge poswiecic dla dzieci a mieszkamy w dunston

To ile wy macie tych dzieci? I w jakim wieku? Pytam bo u nas council nie jest tak wyrywny do placenia, sprawdzaja ilosc sypialni czy jest zgodna z wiekiem i plcia dzieci (jezeli maja osobne). Placa za minimum socjalne.

Ups...juz napisalas ile dzieci :-) Sorki, nie doczytalam. No coz to tylko pozazdroscic tak hojnego councilu. Ja musze sobie na oplaty niestety zarobic, u nas nie sa tak szczodrzy w rozdawnictwie :-(

jak zlozyc ta skarge na nich .bylam wyjasnilam wszystko .powiedzialam co powiedziali ludzie z home officu.i ze przcuje wtym popiepszonym kraju juz 5 lat,ze moge przedstawic wszystkie pay slipy ,p60 ,p45 itp.itd .no to bardzo mila pani powiedziala,ze moze na to pojda ,zebym tylko przedstawila list od pierwszego pracodawcy od kiedy do kiedy bylam zatrudniona (pierwsza paraca w anglii 2.5 roku) potwierdzila to pay slipami .ok wrocilam zadowolona do domu ..... . i co sie stalo po trzech dniach gnoje przysylaja mi list ,ze jednak nie moga tego zaakceptowac i chca ten jebany home office.malo tego ,ze chca znowu list od mojego pracodawcy obecnego ,ze na macierzynskim jestem nadal przez nich zatrudniona ,tylko dlatego ,ze bede pobierac macierzynski z jobcentre a nie od pracodawcy . malo tego mam 3 tyg. do porodu nogi spuchniete ,ze w zadne buty sie nie mieszcze i jeszcze musze latac do nich co chwila i wyjasniac wszystko.niestety moj partner tego nie zalatwi bo slaby ma angielski.parodia jakas naprawde

p.s .a ten home office sobie zrobilam dla swietego spokoju zobaczymy co z tego bedzie .ale chlopakowi nie no bo nie pracuje to jak mam to zrobic

napisz do menadzera benefitow cale wyjasnienie beda kazali ci przyniesc te pejslipy zeby potwierdzic ze przepracowalas rok. u mnie poskutkowało

po tylu latach pracy i pobytu jesteśmy rezydentami,a oni w jakiś HO sie bawią-robią wszystko,żeby przedłużyć,u mnie w councilu jest to samo,bo zaczynają płacić od pierwszego poniedziałku po załatwieniu sparawy. Na początku było tak,że po przepracowaniu 1 roku u tego samego pracodawcy nie miało sie obowiązku więcej zmian (pracodawcy)zgłaszać do HO,a teraz znowu kombinują. Ja bym poszła do Citizen.

do 20 maja musze doniesc jeszcze jakies dokumenty .no i musze prosic o wiecej czasu na ten home office .mam nadzieje ,ze nie cofna wniosku ,ze bede musiala od nowa skladac .no i zobacze co powiedza .jak bede miala jeszcze sile doczlapac sie do citizen to pojde .ale czy naprawde oni moga w to zaingerowac?

miałam problem z councilem i poszedł mój M. do citizen i zaraz był porzadek z nimi,a teraz jak mam problem z nimi to dzwonimy do nich-jak tworza jakis problem to im mówię,że zaraz nie bede z nimi rozmawiac i pójde do councilu-miękną i wszystko załatwiają bez problemu.

no i nie dostalam :( .kuzwa co za paradoks w srode jeszcze bylam w councilu 19 maja -jeszcze trafilam na faceta ,ktory nawet nie chcail ze mna gadac tylko na kartce papieru kazal mi napisac co mam do powiedzenia .a 21 maja urodzilam .ich uzasadnienie ,ze nie dostarczylam dokumentow ktore wymagali .kolejny paradoks .pieprzony home office .ciekawe czy do kazdego tak sie przypiepszaja. no i jak tu zyc za 500 funtow macierzynskiego jak czynsz 360 .do Citizen teraz nie pojde bo mam dzidzie to po prostu sie nie wygrzebie

no to gratulacje z okazji urodzenia dzidzi:-) ja mam 6-miesięczną córeczkę i wiem ,że teraz jest ciężko. Musisz teraz złożyć jeszcze raz i dodać dzidzię w dokumentach. U nas nie wymagają takich druków HO jak u Was.Ale ja i tak bym powalczyła przez Citizen,bo straciłaś pieniądze od chwili złożenia i tego teraz Ci nikt nie odda.Więc jest o co powalczyć. powodzenia życzę

sprezynka radze wyrobic home office bo do kazdego benefitu jest potrzebny , nawet o child benefit .Jak tego nie masz to nic nie dostaniesz.

tylko ,ze my mamy home office .z pierwszej pracy w uk .zaden inny pracodawca nie martwil sie o uaktualnienie .no i wszedzie te home officy sa akceptowane tylko council sie przyczepil ,ze chce aktualny.a na stronie border agency wyraznie napisane ,ze jesli ktos przepracowal pelne 12 m-cy nie musi ponownie wyrabiac HO .chyba ,ze chce karte rezydenta..ja i tak wyslalam tylko czekam .no i ludzie z councilu nie wierza "na slowo" .na swoje nieszczescie nie mam drukarki ani kawiarenki internetowaej zeby wydrukowac ta strone i im pokazac

sprezynka pisalam ci ze mialam taki sam problem , napisalam odrecznie i im pokazalam jak chca to sami moga sprawdzic sobie napisz z jakije strony to jest, jesli nadal nie uwzglednia to napisz skarge do managera od spraw benefitow u mnie poskutkowało

Pieprzone beneficiary, tylo wstyd Polsce przynoszą :O

taaaaa popieprzone beneficiary ... ZENADA .tylko to chyba Polska powinna sie wstydzic ,ze za godnym zyciem trzeba bylo wyjezdzac

tu polak polaka by utopil w łyżce wody .,to kazdego jest sprawa po co jedzie ,a ten co sie wypowiada o benifitach tez pewnie nie jest swiety i sam nierób bierze lub brał a krytykuje innych ,wiec niech wraca do polski i klepie biede !!!!!

przcietni ludzie nie zarabiaja wiele, takich jest tu wiekszosc.My tez dostajemy benefity wprawdzie malo bo zarabiamy 28K rocznie a granica jest do 29(?) ale wszyscy ktorych znam biora jakies benefity.

przepraszam nie mam czasu przeczytac calego topika bo non stop latam o to kuchnia a to dziecko i wypelniam aplikacje o HB i CB..pewnie to pytanie sie juz pojawilo ale z braku czasu:(:(... przedstawie tak szybciutko..mieszkamy na mieszkaniu counsilowskim ja jestem na macierzynskim cala ciaze tez nie pracowalam z podowu zagrozenia ciazy..mamy dwojke dzieci na moim P60 dochod jest 1.500.10 a mojego meza 15 tys.za dom placimy 400f a counsil 140f miesiecznie.jak myslicie dostaniemy jakies dofinasowanie??z takimi dochodami??z gory dziekuje za odpowiedz.

dodam jeszcze ze synek ma 8 miesiecy a corcia 8..tez mamy benefity na poczatku jakos z tym zwlekalismy ale jak zaczelismy starac sie o mieszkanie okazalo sie ze jest potrzebny numer CHB..uwazam ze pobieranie benefitow nie jest czyms zlym,przeciez nikogo sie nie okrada.

ile sie mniej wiecej czeka na decyzje??

skopiuje link,który podala koleżanka wyżej do obliczania HB http://www.turn2us.org.uk/benefits_search.aspx

świetna stronka.http://www.benefity.org.uk/ mozna wszystkiego dowiedziec sie na temat denefitow

Czy ktoras z was wie o co pytaja gdy dzwonia w sprawie housing benefits ? w piatek wyslalam wniosek i dzis mialam nieodebrane polaczenie z nr stacjonarnego gdy wpisalam ten nr w google okazalo sie ze to city council benefit line, lecz gdy oddzwaniam urywa polaczenie bez sygnalu. Co oni moga ode mnie chciec ? o co moga pytac skoro wszystkie dane podalam im we wniosku ?