Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grafki

Czy szczepicie dzieci przeciw pneumokokom, rotawirusom itp?

Polecane posty

Gość grafki

Mój malec kończy niedługo 6 tygodni i muszę podjąć decyzję. Z jednej strony chcę go chronić, ale z drugiej zastanawiam się, czy taka dawka szczepionek (bo jeszcze przecież te zwykłe) to nie za dużo dla takiego małego organizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
Na pneumokoki mozesz zaszczepic zdecydowanie pozniej, jesli twoje dziecko nie nalezy do tych chorowitych. Moja zaczela chorowac gdy skonczyla rok i teraz czesto lapie przeziebienia. Wlasnie czekam, az sie wychoruje i zamierzam ja zaszczepic, bo to juz trzecia choroba w tym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafki
A to nie jest tak, że trzeba po 6 tyg zaszczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
Nie bo jest po nich fala zachorowań na pneumo, o czym nie wolno mówić w mediach!!! A roto nie są groźne, wystarczy dbać o odporność dziecka, a nawet jak złapie to ma tylko biegunkę kilkudniową i jedyne o co trzeba dbać, to żeby się nie odwodniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
Ja szczepię, rota szczepi sie malutkie dziecko, pneumokoki możesz później. mój syn miał na bilansie 2 latka pneumokoki, jesienią grypę. Za 4 tyg. chyba dostanie dawkę na kleszcze. NIe choruje mi prawie w ogole. Jestem z nim moze 2-3 razy do roku u lekarza przez gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama synka 20 miesięcy
Moje dziecko było szczepione i na rotawirusy i na pneumokoki planowo po 6 tygodniu życia i na szczęście do dziś nawet raz nie było przeziębione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
nie, nie trzeba. Moja ma 15 mies i dopiero teraz po konsultacji z lekarzem rozwazam zaszczepienie malej. Oczywiscie jak jej minie przeziebienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
Rota są groźnie dla bardoz małych dzieci, biegunki i wymioty sa bardzo wyczerpujące dla organizmu niemowlęcia i większość takich maluchów ląduje w szpityalu, bo niestety o odpowiednie nawodnienie moze matkla zadbac,a le już elektrolitów nie uzupełni, bo preparatyu je zawierajace są bardzo niesmaczne i dziecko ich nie wypije, a jesli nawet, to i tak zwymiotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
Dawnka pneumo23 kosztowała mnie 76 zł, po 23 m-cu życia dzicko dostaje juz tylko 1 zastrzyk, należy powtórzyć po około 4 latach. Grypa kosztowała 40 zł, nie jest to majątek, a moze dzicko uchronić przed powaznymi powikłąniami. Najczęstrzym powikłaniem pogrypowym u dzieci jest własnie pneumokokowe zapenie płuc. własnie przechodzi je dzieko mojej kuzynki. Ja się nie zastanawiam, tylko szczepię, pieniądze niewielkie, a sumienie czyste, że zrobiłam co mogłam, aby nie zachorował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szczepiłam na pneumo,a na rota nie.Ale tylko dla tego ze rota sie szczepi do 5 miesiąca a my mielismy opóxniony kalendarz szczepien i nam sie rota nie zmieściło.Jak synek miał 2 lata to miał podejrzenie rota-kosmiczna biegunka,apatia-bardzo załowałam ze nie udało sie go zaszczepić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
W naszej przychodni jest szeroko rozpowszechniony program szczepień, ja zamierzam jeszcze meningokoki, ale dopieor jak zakończę cykl przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu. W zeszłym roku mój wuj przeszedł tą chorobę (u na sjest dużo kleszczy, nawet w mieście, na trawnikach) i w wyniku wyniszczenia organizmu wylądował na rencie chorobowej z orzeczeniem niezdolności do pracy, a był zdrowym 40-latkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szczepilam, nie szczepie i nie zaszczepie :) jak ma chorowac to i tak zachoruje, a jak ma nie chorowac to tez nei zachoruje, moim zdaniem to zbedny wydatek plus narazenei dziecka na powiklania i niepotrzebne zabijanie naturalnej odpornosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuk akto Ci wmówił takie
bzdury :D Fala zachorowań na pneumo po szczepieniach :D Ilość zachorowań na pneumo nie wzrosła wcale w ostatnich latach, jest natomiast inny problem- coraz większa antybiotykooporność. Dlatego zaszczepiłam córke na pneumo, ale dopiero jak szła do przedszkola. Na rota nie szczepiłam, bo i nie miałam takiej możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
N ie szczepienie to jest własnie narażanie dziecka na powikłania pochorobowe i na sama chorobę. jaka niby ma dzicko odporność, np. na rota? Włąsnie szczepienie buduje ta odporność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuk akto Ci wmówił takie
myszsza poszukaj sobie artykułów w sieci o antybiotykooporności, a potem pisz teksty o zbędnych wydatkach :O Też byłam przeciwniczką szczepień, w tej chwili jednak uważam, że to jedyna metoda. Nie ma czym leczyć, trzeba zapobiegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxyyyyyyyyyy
" Ilość zachorowań na pneumo nie wzrosła wcale w ostatnich latach " To są właśnie bzdury, bo nigdzie indziej się nie dowiesz jak od pracowników szpitali. W mediach jest obowiązek zachowania ciszy w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka
tym bardziej szczepić. Niby kto to udowodnił, ze akurat wsród dzieci zaszczepionych wzrosła ta zachorowalność, ja swojego szczepie, kupowałam skojarzone, dodatkowe i nie choruje mi praktycznie an nic, oprócz wspomnianego gardła, podczas gdy obok dzieci, z którymi ma styczność co rusz, a to oksrzela, płuca, czy inne choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej wiecej nzi 100zl na leki dla dziecka na rok nie wydaje :) raz moze 2 razy do roku antybiotyk i jakies krople do nosa czy syrop na gardlo i tyle :) nikogo nei zamierzam pzrekonywac do nei szczepienia ale ja na pewno nie zaszczepie na nic, na mnie np. szczepienia na grype dzialaja zwykle odwrotnie niz zamierzony skutek, wiec sie eni szczepie, wole chorowac 2 razy na rok niz 4 czy wiecej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxyyyyyyyyyy
" w tej chwili jednak uważam, że to jedyna metoda. Nie ma czym leczyć, trzeba zapobiegać " Zapobiegać można w sposób naturalny: pełnowartościowa kompletna dieta, ruch, regularna ekspozycja na środowisko naturalne, zbilansowana temperatura w otoczeniu dziecka (ubiór stosowny do temperatury powietrza). Nie spełniacie ani jednej z tych złotych reguł, dlatego nie ma dla was roku bez szczepień i serii szkodliwych antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuk akto Ci wmówił takie
A wyboraź sobie, że właśnie wiem od pracowników służby zdrowia. A skąd myśl, że media mają obowiazek zachowania milczenia, skoro każdy przypadek sepsy jest szeroko nagłasniany? Liczba zachorowań nie wzrosła. Zmieniło się to, że rodacy tak chętnie łykają antybiotyki przy byle wirusówce, że niedługo juz nie będzie czym leczyć w przypadkach wymagajacych bezwzględnie antybiotykoterapii :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, ze lepiej zaszczepic
niz potem pchac w dzieciaka kupe antybiotykow...to nie tylko moje zdanie, ale niewazne, nie bede sie klocic:) ja zaszczepilam na pneumo, bo tak mi doradzala neonatolog w szpitalu, a potem polozna srodowiskowa i pediatra, zadne z tych kobiet sie nie znaly i nie mialy w tym interesu by mnie naciagac na kase...pediatra powiedziala, ze jesli mala nie zachoruje teraz to idac do przedszkola moze cos zlapac i wtedy bedzie placz, odradzila mi rotawirusy (polozna tez), bo mowila, ze jesli dziecko nie idzie do zlobka to jest mniejsze prawdopodobienstwo, a jakby juz zlapalo rota to jesli pojawi sie biegunka wymioty nie czekac na odwodnienie tylko jechac do szpitala, tam zrobia co do nich nalezy...natomiast jesli chodzi o pneumo to zapalenia oskrzeli,pluc,opon mozgowych nie jest juz wtedy fajnie i jest bardzo ciezko wiec zaszczepilam, u mnie dawki wygladaly tak: 2 m-ce pneumo 290zl, 3 m-ce pneumo 290zl, 4 m-ce pneumo 290zl i dawka przypominajaca na 14 m-cy 290zl, dziecko nie choruje wcale na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy przypadek sepsy jest naglasniany by wprowadzic strach i pzrekonac narod do szczepien niekoneicznei potzrebnych, niezbednych itd.. ale zawsze platnych i tym sposobem lekarze, farmaceuci a zwlaszcza firmy farmaceutyczne nabijaja kase w kieszen :) niby skad maja taka kase na te wszystkei kampanie promocyjne to sa miliony zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuk akto Ci wmówił takie
O kurcze, kolejna wrózka internetowa :O Przez komp widzisz, jaką diete stosuję i jak ubieram dziecko? :O Kończę dyskusję, bo w obliczu 'jasnowidzów' czuję sie bezsilna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaszczepiłam na wszystko tym bardziej że wiedziałam że synek będzie operowany...w szpitalu można wszystko załapać...tylko meningokoki mi zostały i zastanawiam się nad szczepieniem na te kleszcze...a jak bym miała wybierać to i tak byłby zaszczepiony! jak tylko można będę chronić mego malca :) a jak karmisz piersią to łykaj tran co dodatkowo uodporni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy na kafeterii wiedza o
Tobie wszystko, strzez sie Tyyy niedobra:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile kosztuje
na kleszcze i meningo jak ktos wie? i ile dawek jest? i kiedy sie powinno szczepic? mam 6 m-czne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxyyyyyyyyyy
" Niby kto to udowodnił, ze akurat wsród dzieci zaszczepionych wzrosła ta zachorowalność, " Idź do szpitala na dziecięcy i pogadaj z ludźmi. To takie proste, nieprawdaż? Ja mogę powiedzieć ci tyle, że w mojej rodzinie i u znajomych są 2 przypadki zachorowania poszczepiennego. Np. moja kuzynka za niespełna 1 000,- zafundowała swojemu 3 letniemu dziecku pneumo (po 3 serii) i to tak ciężkie, że dziecko przez 5 dni wydalało krew z kałem. Z kolei u znajomych zdiagnozowano u dziecka pneumo, bo zaczął mu wyciekać płyn z ropą z uszu i to w takich ilościach, że matka zaczęła odchodzić od zmysłów. W płynie wykryto dwoinkę z.p. Dziecko wcześniej zostało poddane szczepieniu. A w prasie i tv cisza jak makiem zasiał. Tylko rodzice i personel szpitali znają prawdę. W UK, Szwecji i wielu innych krajach Europy jest również fala zachorowań, tylko tam akurat siłą przełamano już barierę milczenia. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxyyyyyyyyyy
" Przez komp widzisz, jaką diete stosuję i jak ubieram dziecko? " Mam nadzieję, że jesteś wyjątkowa, jednak polska rzeczywistość pokazuje co innego. Problem dotyczy 80% polskich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiem tak. Ja nie szczepiłam dziecak na nic poza obowiązkowymi szczepueniami. Jestem zdania że im mniej chemii tym lepiej. A jak ktoś napisał jak dziecko ma zachorować to zachoruje. Wy myślicie że jak zaszczepicie dziecko to nie zachoruje?? Głupota. Zadna szczepionka nie daje 100% ochrony. Ale jeżeli wolicie bardziej ladować w dziecko szczepionki niż dbać o jego odporność to wasza sprawa. Aha i doodam jeszcze jedno moje dziecko praktycznie nie choruje. Antybiotyku jeszce w życiu nie widziało. A ma 15 miesięcy. A dziecko mojej siostry w tym samym wieku i szczepione wszystkimi możliwymi szczepionkami co chwila łapie jakieś zapalenie oskrzeli albo płuc. I co chwila ląduje w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×