Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weroni$

Jestem z moją biologiczną matką i co dalej?

Polecane posty

Gość Weroni$

Witajcie. Mam nadzieję, że potraktujecie mój problem poważnie. Mam 16 lat i niedawno dowiedziałam się, że jestem adoptowana. Niecałe dwa tygodnie temu na lekcji angielskiego, pani patrzyła się na mnie dziwnie, po czym kazała mi zostać po lekcji. Bardzo dziwnie zabrzmiało stwierdzenie, że jest moją mamą. Nie uwierzyłam jej i zaśmiałam jej się w twarz. W domu wypytałam matkę i pytała się o wygląd kobiety. Kiedyś dziewczyny śmiały się ze mnie, że jestem do niej podobna, ale... nigdy bym nie myślała, że jest, o boże moją mamą! I potwierdziło się. Pani z anglika, domagała się, abym u niej zamieszkała. Opowiadała mi różne historie, jak mnie trzymała i jak rozpaczała jak musiała mnie oddać(nacisk rodziców) pytała się czy jej wybaczę. Sama nie wiem co o tym myśleć. Ona jest bardzo młoda ma 30 lat, mówiła, że nie chciała mnie oddać. Miałam się nazywać Dorota. Poznałam także swojego biologicznego ojca i dziadków. Ale ja nie czuję z nimi kontaktu ani nic, zresztą ona sama jest odstraszająca. W szkole wszyscy się jej boją, jest surowa, w domu każe mi zmywać makijaż i zakazuje spotkań. Zabrała mi nawet telefon, jak znalazła u mnie paczkę fajek. Jest mi bardzo źle, w szkole nikt o tym nie wie. Nie wiem jak mam ją traktować jak do niej mówić, przez 16 lat na oczy jej nie widziałam. Moja przyrodnia matka dawała mi dużo luzu,a teraz? Mam same szlabany, nakazy i zakazy. Nie może naprawić przecież tego wszystkiego, co straciła. Moja przyrodnia mama umywa na to ręce, wyjeżdża z tatą za granicę. Praktycznie nie miałyśmy dobrych kontaktów. Byłam im kulą u nogi, a teraz jestem tu, w obcym domu, z obcymi ludźmi, którzy starają się być dla mnie dobrzy, w sposób którego nie znałam. Dalej mówię do niej: proszę pani. Z biologicznym ojcem mam lepszy kontakt, mówię do niego tato, zabiera mnie na lodowisko i na ryby. Brakuje mi rodziców, którzy okazali się tchórzami. Co ja mam robić, kto mnie tak naprawdę tu chce? Pomóżcie, co ja mam robić, jak się w tym wszystkim odnaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23466255453351534
za długie, streść to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weroni$
Moja nauczycielka angielskiego jest moją matką. Jest surowa i wymagająca. Moi przyrodni rodzice wyjechali sobie het het za Polskę. Wystarczająco krótko? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odczynnik psi
Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weroni$
Prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weroni$
skrócam na maxa - meszkam z nauczycielką anglika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szał ciał:..
no teraz to juz nabank prowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja biologiczna matka nie ma nic do gadania bo oddajac ciebie do adopcji pozbyla sie praw rodzicielskich w stosunku do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sytuacja jest niemozliwa
1/10 za dobre chęci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×