Jak chcielibyście odejść z tego świata?

Bo ja to bym chyba chciała tak jakoś tragicznie i niespodziewanie, i żeby na kilka minut przed śmiercią być świadomym tego że zaraz zginę i nic nie mogę na to poradzić już, żeby poczuć te emocje, poczuć ten dreszcz, tą adrenalinę które czuje człowiek wiedząc że zaraz umrze i nic na to nie może poradzić. Ale jednocześnie żeby potem to było szybko i sprawnie, żeby nie leżeć z wyprutymi wnętrznościami przez kilka godzin czy coś podobnego, tak ciach i po wszystkim żeby było. Tylko właśnie wcześniej żeby mieć okazję poczuć te emocje.

chyba każdy chciałby mieć szybką, bezbolesną smierć...

"Bo ja to bym chyba chciała tak jakoś tragicznie i niespodziewanie, i żeby na kilka minut przed śmiercią być świadomym tego że zaraz zginę " Zdecydujesz się czy nie ?

ja bym chciała umrzeć we śnie...żeby włąśnie nie mieć świadomości,że umieram i żeby nie bolało.

niespodziewanie i kilka minut ---> jedno przeczy drugiemu :(

ja też tak nagle,tragicznie :) i chcialabym wtedy miec jakos ak koło 30stki,żeby ludzie mówili: szkoda że zginęła,taka młoda jeszcze byla ;)

brak ci autorko wrażeń czy co?... Bo ja to bym chyba chciała tak jakoś tragicznie i niespodziewanie, i żeby na kilka minut przed śmiercią być świadomym tego że zaraz zginę i nic nie mogę na to poradzić już, żeby poczuć te emocje, poczuć ten dreszcz, tą adrenalinę które czuje człowiek wiedząc że zaraz umrze i nic na to nie może poradzić.........

do codziennie codziennie ale niespodziewanie w sensie że nikt się tego nie mógł spodziewać, że jeszcze powiedzmy godzinę przed biegałam sobie radośnie po świecie nie wiedząc o tym co mnie spotka, a nie że np leżeć w łóżku z rakiem i ja i wszyscy dookoła odliczają tylko dni ile mi pozostało więc to niespodziewanie nie przeczy tym kilku minutom

nie wiem może i brak mi wrażeń... właściwie to uświadomiłam to sobie w ciągu ostatnich dni że chciała bym poczuć to co czuje skazaniec któremu zaraz zostanie oddany strzał w tył głowy, albo tacy ludzie w samolocie którzy wiedzą że za chwilę zginą, albo spadochroniarz któremu nie otworzył się spadochron i spada sobie swobodnie, to musi być straszne wiedzieć że się umrze za chwilę i jest to nieuniknione ale chciała bym to poczuć

Wieczorem normalnie położyć się spać i rano się nie obudzić. Śmierć we śnie jest najlepsza bo wtedy nie mam świadomości, że to już koniec.

w służbie dla kraju