Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja.a.a.a.

Dieta proteinowa Dukana

Polecane posty

Gość aaaaaaaaazzzzzzzzz
bardzo dobra na wyniszczenie oraganizmu powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Mam nadzieje wytrwać, Kto próbuje razem ze mna? Start 16.04.2010 170 cm 70kg cel 60kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaczęłam wczoraj :-) chętnie rozgoszczę się i na twoim topiku jeśli chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Super, wiec walczymy razem :) Przetrwałam pół dnia i szczerze mówiąc juz mam dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Duc ile masz do zrzucenia jeśli można spytać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu masz dość?? jesteś głodna, nie smakuje ci to co jesz czy po prostu masz chętkę na co innego?? ja chcę zrzucić 5-100 kg, bardziej w kierunku tych 10 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristinna
Witam sedecznie :) Ja robię start od jutra... Heh, damy radę :) Zrobiłam taki tydzień przygotowawczy "na czysto" bez słodyczy, pieczywa i cukrów zadnych. 3mam kciuki i uwazam,ze wcale ta dieta wyniszczająca nie jest, ponieważ białko w maxymalnych ilosćiach dostarczane jest tylko przez 5 dni, potem już uzupełnia się stopniowo weglami także luz. A i jest pięknie rozłożona czasowo ;) Także będzie super !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po przeczytaniu książki dochodze do wniosku że to pierwsza dieta, z którą się spotkałam i która jest logiczna na tyle, że grzechem jest jej nie spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristinna
No właśnie, dlatego tez jestem za. nie jest to jakieś tragiczne pustoszenie organizmu, ale etapy jedzenia pewnych produktów, rozłożonych ładnie czasowo. Fakt, faktem troszke kosztowna, bo trzeba przenaczyć jakies 10-15 zl dziennie, ale coś za coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrumrumruu
jak ci padna nerki, zwariuje tarczyca a na twarzy bedziesz miala tysiac syfów to wróc na ten topik i napisz co czujesz.....szkoda słów... czy wy nie rozumiecie ze trwały spadek mozna osiagnac po prostu zmieniajac nawyki zywieniowe a nie zapychajac sie nadmiarem białka???? tu maly przyklad skutków ubocznych...pierwszyz brzegu z jakiegos blogu "Z ciekawostek: w ksiązce Dukana napisane jest żeby nie ćwiczyć jak jest się na tej diecie. Wydawało mi się to głupie i bez sensu przecież ruch jest fajny i przyspiesza przemianę materii. No ale teraz wiem o co chodzi. Ta dieta jest wbrew pozorom bardzo wykańczająca, po prostu nie mam siły chodzić na aquaaerobik, nie starca mi siły najnormalniej w świecie! Generalnie prowadze niezwykle stacjonarny tryb życia, zero aktywności więc do tej pory nie odczuwałam strat energetycznych. Tak więc idee ruchu upadłą na jakiś czas. Często gdy wchodzę w fazę białkową mam dreszcze, kompletnie nie trzymam temperatury, skóra pokrywa się gęsią skórką, ma wrażenie jak bym nie miała siły się ogrzać!! szok. Oczywiście leci mi krew z nosa, ale za to nie krwawią mi dziąsła. Wypadają mi włosy garściami , ale mam idelaną cerę. Kompletnie znikły mi wszelkie zmiany skórne, czyli wyglada to tak jak by organizm był generalnie zdrowy skór nie ma manifestów w postaci trądziku, liszaii i tym podobnych. Moje stopy zrobił się miękkie - pewnie dlatego, że mniejszy ciężar dzwigają, a skóra na całym ciele jest gładka i jędrna. Więc już sama nie wiem co się ze mną dzieje. Może będnie interpetruję oznaki jako skutek uboczny diety. A to tylko stresy tak dają o sobie znać, na co wskazywało by wypadanie własów przy ładnej cerze i paznokciach. Może właśnie powinnam zatrzymać się na tych 67 kg i darować sobie ostatnie 5 kg. Oczywiście zaczyna mnie kusić żeby jednak do 54 kg schudnąć, bo to strasznie przyjemne kiedy w sklepie wszystko jest w twoim rozmiarze i wygladasz fajnie ale ... co jeśli zniszczę zdrowie?" WARTO???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristinna
Dobrze. Po pierwsze nie wiemy w jakim stanie zdrowia była ta pani, która opisała dolegliowści, po drugie nie wiadomo czy z jakies wyniszczającej diety/innych diet nie przeskoczyła na tą. Ponadto nie wiadomo czy nie chorowała na jakies dolegliwości wątrobowe, o których nie wiedziała wczesniej, to raz. Czytuje osoby testujące tę diete i wiem, ze potrafia sobie samowolnie przedłużać I fazę uderzeniową na białku z 5 do np. 10 dni i robią to dobrowolnie, a wskazane jest wyraź nie 5! Dlatego uważam,że zalezy to od stanu zdrowia danej osoby i ilosci pochłanianych pokarmów białkowych, bo jeśli ktoś ma rozepchany zołądek to zamiast 100 g fileta kurczaka wciągnie 300 za raz, a zamiast jednego wiejskiego zje dwa, bo w koncu można... dlatego uważam, ze mimo, iz napisanp, zemożna jesc i le się chce to jakies normy zachować trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrumrumruu
Cristina, jasne...tylko po co dukan osobie chcacej zrzucic TRWALE I BEZ USZCZERBKU NA ZDROWIU kilka/kilkanascie kilogramów??? ile masz do zrzucenia? 5-10kilo?? boze kobieto, jest wiosna zaraz bedzie mnóstwo świezutkich warzyw, owoców a ty sie bedziesz zatruwac białkiem???? sorry ale w sumie nic mnie to nie interesowac nie powinno ale szkoda miludzi którzy robia sobie krzywde na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrumrumruu
a co do kosztów to za 10-15 zlotych dziennie masz cala mase świezutkich warzy, chude mięso....owoce....do wyboru do koloru :) a z reszta,sama zobaczysz po kilku dniach...nie polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristinna
Tak, mam dokładnie do zrzucenia 5-10... Masz absolutna rację, ale własnie juz po tych pierwszych 5 dniach wprowadza się warzywa, nastepnie powoli węglowodany także spokojnie, białko jest powoli jakby eliminowane przez inne skladniki. Ponadto mój facet jest kulturystą, uprawia ten sport od ok. 9 lat, dzien w dzień białka żre na potęgę, jest zdrowy i piekny, robił badania, wszystko ok. Także dla mnie osobiście ta dieta to bardziej wyrobienie nawyku, niż chec gwałtownego schudnięcia. Ale dziękuję za zainteresowanie moją osoba, jest mi naprawdę miło, ze jest to dyskusja na poziomie, która rzadko w tym miejscu się zdarza :) Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrumrumruu
pozdrowienia dla Ciebie:) daj znac na tym topiku jak tam ci idzie...ale jak co to wiesz....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristinna
Bede zaglądac na pewno :) I obiecuję, ze jesli cos pójdzie nietak, to przyznam Ci razję i powiem o tym głośno. Lece do Biedry po wodę w baniaku :) Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Widze że jest juz nas więcej, świetnie, razem jakos damy rade, Duc pytałaś czemu mam juz dość? Jestem cały czas głodna i nie moge sie zatkać, a jednocześnie mam już dość białka :( Moze macie jakieś fajne przepisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to była dieta, w której stosuje się tylko fazę uderzeniową to bym miała różne obawy, ale w takiej formie w jakiej ona występuje przyjmuję ją bez obaw :-) wyżej opisane objawy mogą mieć różne przyczyny, a nie koniecznie nadmiar białka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja miałam odwrotnie, bo wczoraj szybko się zapchałam i w efekcie zjadłam mniej niż zakładałam. może jajecznica z tuńczykiem i cebulką ci pomoże?? albo ptasie mleczko? albo bezy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrumrumruu
a swoja droga to moze dolacze do Waszego topiku:D alenie dukan,to u mnie odpada:) polece na warzywach....:) ale zagladac bede na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Ptasie mleczko, bezy? a mozna tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie dukanowskie tak :-) zaraz się jeszcze upewnię czy na I fazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkaa
Ptasie mleczko? Chyba któras z Was jest niezle pojebanaaaaaa:D:D:D:D:D:D:D:D do tego jeszcze bezyyyyyyyyyyyy:D:D:D:D hahaha, co za idiotki:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werkaa
a potem tłuste larwy pisza ze sa coraz grubsze:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Werka troche kultury by się przydało, bo coś z tym u Ciebie nie najlepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i za szybko narobiłam smaka, na I nie można :-( ja robię właśnie jajecznicę na kolację z tuńczykiem może rybkę zjedz?? co dziś jadłaś w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.a.a.a.
Niech pomyśle... po kolei jogurt naturalny, rybke wędzoną serek wiejski, chyba ze 4 jajka i troche serka homogenizowanego, i chyba ide jeszcze po serek :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki serek kupujesz?? zgłupiałam, bo gdzie indziej znalazłam że można te mleczko i bezy.... już nie wiem sama. będę wiedziała jutro rano bo mam przepisy na fazę I w laptopie ale poszedł w świat razem z moim chłopem i późno wróci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie to pytam o ten homogenizowany, jaka firma? naturalny, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×