Czy wychodzicie dzis na spacer???

Mam pytanie odnosnie tej chmury ,czy wychodzicie dziś na spacer czy zostajecie w domu??

Wychodzę. Co nas nie zabije to nas wzmocni ;) jest ładna pogoda, szkoda w domu siedzieć.

No u mnie zaczeło własnie padać,więc problem z głowy :/

Mieszkam na północy kraju i siedzę z tego powodu z niemowlęciem w domu. Trochę dziwna jest ta sprawa i na wszelki wypadek wolę nie ryzykować.

a mój dał tak czadu w nocy, że nie mam siły sie ubrać, spaceru nie bedzie!

dziwna?? takie rzeczy dzieją się raz po raz, tylko o tym nie jest tak głośno jak teraz. oglądałam nawet jakieś 2 tygodnie temu film dokumentalny o samolocie który wleciał właśnie w chmurę pyłu wulkanicznego

ta chmura jest w atmosferze i tylko zagraza samolotom a nie nam:D

- Tej zasłony wulkanicznej z Islandii? Jak by rzeczywiście była taka szkodliwa, to nie byłoby tam tylu zdrowych jak ryby ludzi, a przecież emisje wulkaniczne są u nich na porządku dziennym. Krótka rada: leć na ten spacer!

fegeg " Mieszkam na północy kraju i siedzę z tego powodu z niemowlęciem w domu. Trochę dziwna jest ta sprawa i na wszelki wypadek wolę nie ryzykować. " Ty powaznie piszesz??:D:D:D No prosze cie...:D

dziewczyny smieszne piszecie hahahaha:D

A całej reszcie gorąco polecam weekend w Reykjaviku i okolicach. Islandia to jeden z najpiękniejszych, nieskażonych cywilizacją zakątków świata.

idę na spacer i to zaraz wychodzę

101 Reykjavik a ja polecam ten film, Reykjavik to jedno z najbardziej dołujących miejsc na ziemi

Nie siedź przed tv tylko poleć tam na wakacje, to się przekonasz o czym piszę. Tam człowiek odkrywa na nowo Boga.

Tj. w Islandii. A Reykjavik to też przeurocze miejsce. I do tego super przyjazne i bezpieczne dla najmłodszych. Niby stolica państwa, a nawet w centrum można zostawić śpiące dziecko w wózku przed restauracją lub sklepem i mieć pewność, że nic mu się nie stanie (zupełnie jak w małych polskich miasteczkach w latach 80-tych). ;)

Wydaje mi się, że na codzień mieszkańcy miast muszą się borykać z dużo większym zanieczyszczeniem, niż śladowe ilości pyłu wulkanicznego w jakiś odległych partiach powietrza. Też pójdę na spacer, w końcu wybuch nie wybuch jeść trzeba, zwłaszcza, że czytałam o planach pozamykania wszystkiego co handluje na weekend.

zupełnie jak w małych polskich miasteczkach w latach 80-tych taaa... moja koleżanka w tamtych czasach zostawiła W BUDYNKU urzędu miasta dziecko w wózku i poszła na chwilę na piętro wyżej. Dziecko było ubrane w przywieziony z zagranicy śliczny kombinezonik - misia ( taki wiecie z uszkami na kapturze itp. coś jak stój na bal przebierańców ) . Kiedy wróciłą po zaledwie kilku minutach dziecko na szczęście dalej spało w wózku ale już bez kombinezonu :-O

Teraz by dziecka nie było, a kombinezon by został

Nie sądzę, żeby w Islandii komukolwiek przyszło do głowy cokolwiek dziecku zabierać. :P Tam przecież mieszkają dużo dużo zamożniejsi ludzie niż w Polsce.

nie zrozumieliście.... mi nie chodzi o to że w Islandii może być tak samo, a o to żeby nie porównywać z Polską lat 80tych, bo takie cuda wianki się działy wtedy. jak można dziecko rozebrać z kombinezonu?? przecież matka mogła w każdej chwili wrócić, ludzie tam się krzątali.... :-O

A czemu nie. Wlasnie moj maz wzial dziecko na dwor. A niby czemu mamy sie kisic w domu??? Ja tez zaraz ide :)

my niedawno wróciliśmy, całe 3,5 godziny byliśmy (8.30-12), jak mały się obudzi i zjemy obiad to znów idziemy :D

byłam na spacerze rano od 10 do około 11.30 - udało nam się, deszcz nas nie złapał. Dwa dni temu natomiast uciekalyśmy do domu po 15 minutach spaceru :D No cóż, trzeba sobie jakoś urozmaicac życie w końcu ;)

i chyba też wyjdę dzisiaj jeszcze raz :)

Rada dla panikujących mamusiek. Najlepiej ubierzcie się całą rodziną OP1 :D Starsze pokolenie, które miało lekcje przysposobienia obronnego wie co to jest, a młodsze niech sprawdzi w google :p

normalnie bylam z dzieckiem od 9.30 do 13.30 i jak sie przespi znowu ide ..bez przesady ...ja nawet jak pada deszcz wychodze chociaz na krocej ale w kazda pogode staram sie wyjsc odkad wychodzimy w kazda pogode maly nie choruje w ogole a jak uwazalam wczesniej to co chwile chory byl...