Teraz jestem już tego pewna. Koniec świata zbliża się wielkimi krokami!

W ostatnich czasach coraz więcej się słyszy o niepokojących sygnałach. Teraz jeszcze taka znacząca data tej katastrofy lotniczej, trzęsienie ziemi w Chinach, nadciągająca na nas chmura pyłów, zapowiedź wybuchu wulkanu Katla... Źle się dzieje i przeczuwam, że z czasem będzie jeszcze gorzej :(

w strone najblizszego cmentarza zawczasu

też się tego boję!! Jeszcze niedawno wyśmiewałam tych którzy wierzą w koniec w 2012, teraz chyba powinnam ich przeprosić ....

I bardzo dobrze

A jakie są te przepowiednie?

ja średnio w to wierze .

Żyjemy w czasach ostatecznych. Kataklizmy, wojny... lepiej zacznijmy się do tego przyzwyczajać.

Nie pamiętam dokładnie tych zapowiedzi, ale postaram się znaleźć tę stronę, na której były wypisane poprzedzające wypadki od 2000 do 2012. Teraz zaczęłam już to odczuwać.

Ludzie sami są sobie winni-najpierw niszczymy swoja ziemie a teraz placzemy........

a chociazby taka składanka: http://www.sfora.pl/Nadlatuja-ogromne-szerszenie-To-prawdziwi-zabojcy-a19206 przepowiednia: Trąba piąta - pierwsze "Biada" 1 I piąty anioł zatrąbił: i ujrzałem gwiazdę*, która z nieba spadła na ziemię, i dano jej klucz od studni Czeluści*. 2 I otworzyła studnię Czeluści, a dym się uniósł ze studni jak dym z wielkiego pieca, i od dymu studni zaćmiło się słońce i powietrze. 3 A z dymu wyszła szarańcza* na ziemię, i dano jej moc, jaką mają ziemskie skorpiony. 4 I powiedziano jej, by nie czyniła szkody trawie na ziemi ani żadnej zieleni, ani żadnemu drzewu, lecz tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach. 5 I dano jej nakaz, by ich nie zabijała, lecz aby pięć miesięcy cierpieli katusze. A katusze przez nią zadane są jak zadane przez skorpiona, kiedy ugodzi człowieka. 6 I w owe dni ludzie szukać będą śmierci, ale jej nie znajdą, i będą chcieli umrzeć, ale śmierć od nich ucieknie. 7 A wygląd* szarańczy - podobne do koni uszykowanych do boju, na głowach ich jakby wieńce podobne do złota, oblicza ich jakby oblicza ludzi, 8 i miały włosy jakby włosy kobiet, a zęby ich były jakby zęby lwów, 9 i przody tułowi miały jakby pancerze żelazne, a łoskot ich skrzydeł jak łoskot wielokonnych wozów, pędzących do boju. 10 I mają ogony podobne do skorpionowych oraz żądła; a w ich ogonach jest ich moc szkodzenia ludziom przez pięć miesięcy. 11 Mają nad sobą króla - anioła Czeluści; imię jego po hebrajsku: ABADDON*, a w greckim języku ma imię APOLLYON*. 12 Minęło pierwsze "biada": oto jeszcze dwa "biada" potem nadchodzą.

up

nikt nie przeczuwa zagrożenia? Ratujmy się kafeteriusze !!!

JA wyczuwam zagrozenie ale nie mam zamiaru z tego powodu panikowac :P

mam podobnie- coś jest na rzeczy...

trzeciej skrzynki - w badaniach będzie uczestniczyła Rosja :O z tv24: "Badania skrzynki mają się zacząć jeszcze w czwartek w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych i potrwają kilka dni. Artymiak wyjaśnił, że zawartość tej skrzynki musi być przebadana w Polsce, bo jest to produkt polski i tylko u nas można ją odczytać. W badaniach będzie natomiast uczestniczył rosyjski członek komisji badającej wypadek." :(

Również nie panikuję i chyba właśnie to mnie przeraża. Ja raczej oczekuję tej zagłady. Zdałam sobie sprawę, że i tak nie mam nic do stracenia, i to mnie przygnębia, niż ewentualna śmierć.

NIe wiem czy jestes katoliczka ale ja tak i mam zamiar zaczac sie modlic ale jak wczesniej powiedziałam nie mam zamiaru panikowac bo wiem ze to do niczego nie prowadzi. A to dla tego że w tajemnicach FAtimskich było ze jesli swiat sie nie poprawi to bada wojny (i były I i II światowa). Ale jesli sie w dalszym ciagu nie poprawi (na co sie chyba nie zanosi) bedzie jeszcze gorzej.

o polsce mówia przepowiednie, ze ma się ostac...

niech juz przyjdzie ten koniec swiata skonczą sie te modły załoby kurwa mac

to się zdecydujcie-raz piszecie że tak a teraz że nie

tak sranie na banie ten wasz koniec swiata

W Boga nie wierzę, a więc modły na nic mi się nie zdadzą. Czuję zagrożenie kolejnych katastrof, szkód, przerażenia, bólu, paniki... Lecz nie mogę się doczekać końca tego wszystkiego i nastania spokoju.

:D:D:D:D Oł jeaa... ;) Zakop majątek na czarną godzinę. Zbuduj bunkier. :D:D:D

Wiem ze coś się może stać. I właściwie nie ma dnia, żeby to nie zajęło moich myśli na parę sekund. Nie boje się o tym myśleć, po prostu chce jakoś normalnie żyć. Nie zastanawiałam się co zrobię, gdy to całe zło przyjdzie. Wtedy po prostu skończy się normalne życie, zacznie ,,tryb awaryjny". I to może być straszne, ale prawdziwe.

No to nawet nie trzeba wierzyc zeby zobaczyc że cos na świecie jest 'nie halo' i to juz nie jest przypadek tylko cały czas dzieje sie cos złego i to ze wzmożoną siłą.

to teraz wierzycie w Boga?

aga552>> dokładnie. Początkowo raczej bagatelizowałam te wszystkie sygnały, lecz dzisiejszego dnia to wszystko za bardzo się przesiliło, aby móc to nadal ignorować.

sasislo -> od dziecka wierze wiec sie 'nie ocknełam z reka w nocniku' no ja tez sie czasem boje a teraz to nawet troche czesciej i bardziej sie zainteresowałam tymi przepowiedniami bo to sie zaczyna wszystko sprawdzac!

koniec tego syfu

ja się boję :(