Teraz jestem już tego pewna. Koniec świata zbliża się wielkimi krokami!

Proroctwa Krolowej Saby tez czytałąm i one sie sprawdzaja...

to przepowiedizl jackowski na rok 2009 poczytajcie pomylil sie co do roku ale przepowiednia trafiona na teraz - Nie wiem, gdzie to będzie, ale rozerwanie czegoś pochłonie wiele ofiar. To się może wiązać z reaktorem taka wielka beka. I widzę samoloty cztery albo pięć, uprowadzone w trakcie lotu, jakaś eskalacja terroryzmu. Dość dziwna eskalacja. W pokoju świata ktoś majstruje. A do tego przy tym rozerwaniu wielkiej beki będzie dużo ludzi żółkło. - Roku 2009 przez wiele lat nie zapomnimy. Umrze bardzo ważny ksiądz, wielka osobistość. I widzę dużo ludzi w kościołach to, co dzieje się w świecie sprawi, że ludzie się będą modlić. I do tego te samoloty jednak trzy albo cztery, lecą w powietrzu. Niebezpieczeństwo będzie w powietrzu. W jednej chwili i w jednym czasie. I kojarzy mi się z tym Morze Czerwone. Niedokładnie, ale gdzieś tam.

To może wyruchamy się wszyscy? I tak niedługo koniec świata.

No właśnie... sprawdzają się, a przepowiednie tam opisane wiążą się z czasami ostatecznymi... więc nie zdziwiłabym się, gdyby za niedługo był koniec nas wszystkich.

ja chcę, żeby ktoś mnie rozdziewiczył przed 2012

pamietajcie nie znamy dnia ani godziny końca swiata może stać sie to za chwile,za miesiac za rok,za 5 lat nie będziemy znac tego,zaskoczy nas nie bedziemy sie tego spodziewac nawet a co do kościoła kosciół żyje wg swoich praw a nie praw Biblii jeżeli czytacie zrozumiecie kosciol sprzecza sie z Biblia troszke a kosciol powinien calkowicie sie opierac na Bibli a nie troche swoich praw troche Biblii i jeszcze wybrane teksty,nie będe sie rozpisywac,ale np przykazania jedno jest uciete,a z jednego dwa zrobili,aby wyjsc na rowno. A co o tych metalowych ptakach nostradamus sie kłania mam ksiazke akurat i takiego czegos w ksiazce nie ma,ale w necie po tym wszytskim idzie wszytsko znalesc,ale sprawdzajacie u zrodla a nie w necie i ludzi w błąd wprowadzacie

I spadnie z niebios żabowie plugawe Mackami swemi pełzając po glebie Zatruje nam żywot na wieki całe Ostatnie to znaki będą na niebie

odwołali koniec świata

wy sobie zartujcie, zartujcie nie wiecie co was jeszcze czeka, siedzimy sobie taraz w ciepelku, smiejemy, kpimy, boimy, ale w naszych scianach, u siebie ja boje sie ze to sie moze skonczyc jak mysle o II wojnie sw. jak wpadali do domow i rozbijali rodziny, zabierano matkom dzieci, mezom zony, ludzie cierpili katusze, meki, psychiczne, fizyczne, strach przeszywajacy do szpiku kosci,glod, Boze -nikt nie wie co nasz czeka:( wszystko wyglada pieknie-pojednanie polsko-rosyjskie, ze niby smierc prezydenta nie pojdzie na marne, ze wyjdzie z tego cos dobrego, ze to wypadek i takie tam bla bla bla TO JEST POWTORKA SPRZED 70 LAT PO MORDZIE W KATYNIU ruskie klamaly, zakrywaly fakty,zwalay na niemcow, szczerzyly zeby do plakow, pozwalali na odbudowanie armii polskiej, ehhh to jest tak wszechstronny temat.... ale powiem wam- jestem twardo stapajacym czlowiekiem, jednak boje sie najblizszej przyszlosci, smierdzi to okrutnie!!!!!!!!!!!!!!