Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kometa-

JAKI MĄŻ TAKIE ŻYCIE ...

Polecane posty

Witajcie Chciałabym się pożalić na mojego męża, a jednocześnie prosić o rady. Jestem mężatką od kilku lat i już nie mogę czasami patrzeć na mojego faceta! Próbowałam zmienić jego niektóre nawyki, ale nie potrafię (albo jestem za słaba - albo nie mam na niego odpowiedniego "haka''). LISTA JEGO GRZECHÓW GŁÓWNYCH: 1. Bałaganiarstwo (próbowałam nie prać po nim ciuchów, ale ten ''zapach'' i wszędobylskie walące się ubrania... ja nie mogę). 2. palenie w domu (i zgrywanie dupka, że się tu nie pali) Wyciągałam klamki z okien- bo pali przy otwartym oknie, ale on wtedy pali normalnie w pokoju. A to jeszcze gorsze. 3. brak higieny (już nie mówię o codziennej kąpieli... ale On nawet nie myje podstawowych części ciała... zębów to nie mył już lata - ale dziurska :( . A kąpie się pod prysznicem czasami raz na 2 tygodnie!!! 4. za duże zamiłowanie do piwa (kilka dziennie) i czosnku (kilka razy w tygodniu) 5. Otyłość (ponad +20 kg) i obżartswo w nocy. Tych grzechów jest więcej, ale to są najbardziej dokuczliwe... i byłabym wdzięczna, gdyby ktoś znał radę chociaż na jedną - taką sprawdzoną - to z góry DZIĘKUJĘ. Dodam, że mój mąż ma zaledwie 26 lat i się wścieka często, że z nim nie sypiam, a jak mówię, że się nie myje i w ogóle to zaraz gada "to już się umyję" - oczywiście TA PODSTAWA. Ale przecież w ten sposób nie będę go zmuszać do mycia. JA SIĘ GO CZASAMI JUŻ WSTYDZĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgjgjhgjgj
to się kórva rozwiedż jak ci żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta nie_idealna
a teraz wymień twoje grzeszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdfhsdtj
olej go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on smierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heehee
twoj maz to brudny, smierdzacy grubas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgjgjhgjgj
za męża odpowiada żona, za żonę mąż. dbanie o siebie, wspieranie o korygowanie wad, błędów a nie krytyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydlistwo.
po co z nim jesteś? :o to obrzydliwe co piszesz, koleś to jakiś brudas i flejtuch,w życiu bym na takiego nie spojrzała już nie mówiąc o poslubieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie za takiego wychodziłam za mąż..... Dobrze się "krył" A ja jestem jego PRZECIWIEŃSTWEM nie pale nie piję jestem pedantką uwielbiam się kąpać jestem chuda jak patyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgjgjhgjgj
pedantka - nic gorszego. chuda jak patyk - aseksualna anorektyczka. nie piję - nie umiesz się zabawić/jesteś nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ślubem jak do mnie przyjeżdzał to ogolony, wypachniały. o tym, że pali to dowiedziałam sie po ślubie (rodzice go kryli, a ona zawsze taki schludny - nie dało się poznać.) piwo pił okazjonalnie - dopiero po weselu sie okazało, że odemnie jedzie prosto do baru. Na początku znajomości i ważył mało.. chudzinka była. jedynie co wiedziałam świadomie- że syfiasz jest, bałaganiarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgjgjhgjgj
tia, i nigdy nie wyczułaś, że pali - przecież nawet umycie zębów nie załatwia sprawy, musiałby po każdym papierosie umyć zęby, twarz i zmienić ubranie, żeby nie wyczuć fajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghjgjgjhgjgj nie wściekam się na Twoje opinie... chętnie wysłucham Lubie porządek i ład - kiedyś to docenisz jak będziesz wiedział, gdzie co jest, bez szukania. Chuda - przy 175 cm mam 60 kg. Jest drobnej budowy i mogłabym zjeść pociąg z kółkami - a tak tak będę tak wyglądać. Zresztą wiem, że podobam się facetom. Piłam - dopóki nie zostałam mamą. Ale tylko na imprezach - nie na co dzień. Do zabawy wódki nie potrzebuję. jestem towarzyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta nie_idealna
ile jesteś po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghjgjgjhgjgj Na samym początku znajomości palił okazjonalnie, ale wiedział jakie ja mam na to zdanie, więc NIBY rzucił. Często się spotykalismy w lokalach - a tam wiadomo smierdzi. Wcześniej palił b. mało... teraz dużo - bo czuję z kilometra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta nie_idealna
jak dotrzesz do 10 to związek będzie jak wrak statku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co radzisz??? kocham go, ale i nienawidzę za to!!! Ja dbam o wygląd, chcę sie podobac i się podbać... a ON... wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj, czego on tak naprawdę chce. Jak wystartujesz z pozycji osoby SPRZYJAJĄCEJ i słuchającej - przyjaciółki, to może sie okazać, że on chce tego samego co ty ale trudno mu bo sie przyzwycził. Pewnie jemu też jest wstyd z powodu tuszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze ja Cie rozumiem
moj maz ma lat 27, przystojny, waga w sumie w normie tylko jak dla mnie troche za duzo tluszczu na brzuchu bo wczesniej wazyl wiecej, schudl i nie cwiczyl i troche flaka zostalo:P no ale zebow nie myje:( nie wiem czy myje raz na kilka dni czy raz na tydzien bo nigdy nie widze, zeby byl ... a zapach i kolor swiadczy o tym, ze raczej tego nie robi, wiec sie nie calujemy jedynie buziak z zamknietymi ustami kapac tez sie nie kapie tylko pachy przy zlewie raz na ... nie wiem ? 2, 3, 4 dni nie mam pojecia czesci intymnych tez raz na kilka dni noi oczywiscie przed seksem (heh dawno tego u nas nie bylo) bielizna tez kilka dni ta sama skarpety jak przyjdzie z pracy to tak mu smierdza ze czuje juz w wejsciu i musze wietrzyc pokoj w ktorym spi :( jak robie pranie to musze zatykac nos, i jego rzeczy codzienne majtki skarpety piore z roboczymi! i oczywiscie oddzielnie, nie znajdzie sie wtedy w pralce zadna moja rzecz oczywiscie jak sie poznalismy to byl pieknis i czyscioszek,dopiero jakis czas po slubie tak sie zaniedbal ja to chora przez to jestem, kapie sie codziennie, czesci intymne myje dwa razy dziennie i jakbym zasnela wieczorem bez toalety to w nocy sie budze i sie myje i co macie jakies rady na to? on mowi, ze to z lenistwa a ja uwazam, ze poprostu ma mnie gdzies bo ja bym brudna do lozka z nim sie nie polozyla, z szacunku do niego i samej siebie, przeciez to wstyd smierdziec! :( jak wychodzi z domu albo do pracy to jako tako sie ogarnie ze nie czuc zadnego zapachu ale jak siedzi w domu to mu sie nie chce..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgjgjhgjgj
4 lata razem.. ponoć co 4 lata pary będące w związkach przechodzą kryzysy. psychologowie nie wiedzą akurat dlaczego co 4 i dlaczego regularnie co ten okres czasu. czyżby to było potwierdzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem.... może warto spróbować... Może za bardzo naciskam.... Ale czasami tylko ładnie proszę... Czasami już nie mam sił.... Czasami mu gadam, że gdyby pracował tam gdzie ja, to moi współpracownicy by go "zabili".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza po policzku
Tuszę-zbijamy razem na spcerach Mycie-kąpiel z igraszkami pod prysznicem-zobaczysz jak polubi się myć:D Bałaganiarstwo-faceci tak już mają Palenie-no tego nałogu trudno się pozbyć(przymknij trochę oko) Piwo-może wspólny wieczorny drink?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze ja Cie rozumiem
hmm co 4 lata tak? ja z moim tez jestem 4 lata i teraz przechodzimy najpowazniejszy kryzys z tych ktore do tej pory mielismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja Cie rozumiem ja też nie mam na to juz siły. Czy człowiek może tak się zmienić?? Czy może się tak dobrze kryć??? Odnośnie kryzysów... to różnie u nas bywa. Najlepiej było do roku po ślubie (niespełna). Teraz jest już tylko gorzej.... Mąż mówi, że mu marudzę, jak go o cos proszę. Pisałam mu nawet karteczki i sms-y, żeby zrozumiał o co mi chodzi... Wydaje mi się, że przed ślubem bał się , że mnie starci... dlatego był INNY... taki lepszy model.. On kiedyś był cholernie zazdrosny. ja bez niego nie mogłam nigdzie iść, bo bał się, że kogos poznam i go zostawię, bo miałam spore powodzenie u facetów. Chociaż żeby seks był udany.. a nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja Cie rozumiem nigdy nie był idealny, jesli chodzi o te rzeczy,ale jak zaszłam wtedy w ciążę to to pieprzy na całego.. czasami mu gadam, że niech sobie nie myśli, że jak ma żonę i dziecko - że nie mogę go zostawić.. Raz poskarżyłam sie teściowej (na picie) to go opierdoliła, ale ona dalej. łza po policzku spacery - pasuje mu, ale do baru i z powrotem mycie - przy jego tuszy to boje się, że przepadne do sąsiadów... a tak na poważnie, to jak ja się wykąpię, usypiam dziecko - on zasypia i chrapie już dawno. piwo - teraz nawet nie mogę, nawet jeśli bym chciał (ciąża)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza po policzku
Kometa-ja myślę,że Ty nie szukasz rozwiązań tylko szukasz argumentów do zdrady:)...sexujesz się z takim niedomytym?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie szukam argumentu do zdrady. A podobać się lubię facetom - i tylko tyle. Seks - rzadko.. teraz jest w ciąży zagrożonej, więc nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×