Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce mi sie logowac

jak wyglada poronienie?

Polecane posty

trzymam za was kcuki dziewczyny, eterno czekam na dobre wiesci mam nadzieje ze niedlugo. maly ladnie spi w dzien jakby go nie bylo ale 2 dni temu dal czadu od 23 do 5 rano nie spal ostatniej nocy byl problem tylko do 1 potem juz ladnie spal z przerwami na jedzonko oczywiscie. troszke sie boje spac bo zdaza mu sie zwracac przez sen ale juz jest lepiej wiadomo zawsze pozostaje strach.no zobaczymy czas pokaze jak to bedzie dalej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam już jedno dziecko, ale bardzo pragnęłam drugiego. No i stało się. Zaszłam w ciążę. Pierwsza wizyta u ginekologa określiła wiek ciąży na 6-7 tydz. Cieszyłam się bardzo. Niestety, druga wizyta powaliła mnie całkowicie. Jutro wybieram się na zabieg do szpitala. Nie będę ukrywać, że bardzo się boję. Szok, który przeżyłam na ostatnim badaniu ginekologicznym- poronienie zatrzymane-powoli mija, bo przecież nic na to nie mogę poradzić, chociaż na pierwszej wizycie widziałam już bijące serduszko.Oczywiście doszukuję się rożnych przyczyn takiego stanu rzeczy, bo kilka miesięcy temu miałam amputację szyjki macicy i ostatnio byłam przeziębiona, ale kto to może wiedziedzieć? Jak, tak się czyta te wszystkie informacje to w końcu wszystko zaczyna pasować do siebie, ale czy o to chodzi? Przerażają mnie trochę, te opisy zabiegu wywoływania poronienia itd. Wiem, że muszę to jednak przejść i mam nadzieję, że przyszłość będzie dla mnie jeszcze łaskawa i da mi szansę na kolejne dziecko. Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez poronilam w styczniu tego roku i byloby to moje drugie dziecko bylam zalamana i tak naprawde gdyby nie rozmowa z dziewczynami na tym forum ktore bardzo mi pomogly to przejsc i ktorym dziekuje raz jeszcze niewiem czy dalabym rade psychicznie...teraz znow jestem chyba w ciazy na 99% moje radosc siega nieba.a poraniajac nieczulam kompletnie zadnego bolu i krwawilam tylko 5 dni.los jest dla nas MATEK laskawy POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny urodziłam 10 sierpnia w 38 tyg przez cc synka 3400, 54 cm, 10 pkt Apgar, zdrowy, udało się, pisałam tutaj bo krwawiłam caly miesiąc, już na straty spisywali ciążę, bądzcie dobrej myśli, nie zawsze krwawienie oznacza jedno, ale przelezałam całą ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję serdecznie,kiedyś pisałam na tym forum,też mam wspaniałego synka,ma już 9 m-cy.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktos tu jeszcze zaglada? bylismy na dlugich wakacjach w pl i nie bylo czasu na net ciesze sie ze udalo Ci sie rowniez i masz swojego malucha. moj to juz chlop 7 miesiecy tak rosnie ze ubranka 9-12 nosi i juz niedlugo wieksze trzeba bedzie kupowac, ma juz 78 (cm!):)az sie boje jak zacznie biegac a widze ze juz sie zabiera za chodzenie oj trzeba mocno teraz uwazac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem tutaj nowa i w sumie to nie wiem jak zacząć, staramy się z mężem o dziecko już pol roku i nic, wiem ze dla niektórych pol roku to pestka ale dla mnie to szmat czasu, ostatnio okres mi się spóźniał 5 dni i już myślałam ze się udało, ale niestety dostałam okres rano a wieczorem wyleciało ze mnie coś dziwnego, wyglądało to jak (przepraszam za porównanie ale akurat to porównanie w pełni oddaje wygląd tego czegoś co ze mnie wypadło) surowa kurza wątróbka, przy czym nie bolał mnie jakoś strasznie brzuch, normalnie tak jak przy okresie, mąż stwierdził ze poroniłam i organizm się oczyszcza bo za jakieś 20 minut znowu ze mnie to wyleciało ale już mniejszy kawałek, do ginekologa idę w przyszłym tygodniu ale bardzo mnie to zastanawia, bo czytając opisy poronień to u mnie to było jakieś dziwne, poza tym krwawiłam jeszcze tylko 2 dni i nie było to obfite krwawienie powiedziałabym nawet ze normalne jak przy miesiączce, tylko skąd ze "gluty "? czy któraś z Was tez tek miała i co się w związku z tym okazało ?? będę wdzięczna za każdą odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serektywnalalka
Hej jestem tydzień po miesiaczce i w 3 dzień okresu mój chłopak skaczył we mnie. Czy to jest mozliwe żebym zaszła i poronila teraz od dwóch dni krwawie na początku był to obfite krwawienie a teraz mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkgosc1
Mam problem. Mialam bardzo duzo stresow od kilku tygodni a dzisiaj to juz strasznie sie zdenerwowalam. Biore tabletki antykoncepcyjne. Wieczorem korzystalam z toalety i poczulam takie cos przelatujace przez pochwe. Toaleta byla zalana krwia. Ale nie bardzo. Wczesniej nie mialam okresu. Zastanawiam sie czy moglam poronic czy to maloprawdopodobne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ból jest straszny-podobny do porodowego, pojawiaja sie skurcze, krwi w moim przypadku było duzo a przy najgorszym skurczu wyszlo ze mnie albo dzieciatko albo lozysko< cos wielkosci zamknietej dłoni, przedzielonej na poł- straszne!! potem jak reka odjał ból minal-oczywiscie ten fizyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bol jak przy okresie , ciut mocniejszy. Widziałam zarodek ktory obumarl w 6-7 tygodniu. To bylo okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×