Zaufałam i mnie chciał wykorzystać

Mieliście kiedyś sytuacje, że zaufaliście mężczyżnie , traktowaliście go jak własnego ojca, pomagał wam w każdej trudnej sytuacji , żeby na koniec okazać się draniem. Nie mogę tego przeboleć , tak bardzo mu ufałam i tak bardzo potrzebuje jego wsparcia , ale nie mogę skontaktować się z nim , ponieważ wiem , że jest "oszustem"

czemu okazał się draniem? Chciał seksu a ty nie czy o coś innego chodzi

tak seksu , a ja go traktowałam jako ojca , wszystko o mnie wie, zawsze mi pomagał :(

moze zyje w zlym swiecie ale nie slyszalem by starszy obcy facet pomagal duzo mlodszej dziewczynie zupelnie bezinteresownie po prostu bylas naiwna i jak sie okazalo on zreszta tez :) dla Ciebie dobrze sie to skonczylo, wyciagnij wnioski i zyj dalej samodzielnie ! :)

Tak tylko, że on pełni taką funkcję, że "musi" pomagać innym, więc nie byłam tak do konca naiwna. Tylko teraz tak ciężko mi żyć bez jego wsparcia ( nie finasowego ! )

najwazniejsze, ze sie od niego uwolnilas ! nie popadaj z powrotem w "niewole" a bedzie dobrze ! :)

Nie tak do końca, bo nie wiem co zrobić Czy "wrócić" do niego mimo wszystko

wrócisz to przegrasz nawet jak odpuści to już nic nie będzie takie samo no chyba, że zacznie Cię kręcić ta świadomość (czego nie życzę)... zrobisz jak chcesz, ale lepiej zamknąć ten rozdział :)

Tak pomyślałam, żeby mimo wszystko sie nie dać zaciagnąć do łóżka i będzie tak samo . Czy nie ma tutaj nikogo kto był w podobnej sytuacji co ja ?!

to chore żeby mieć faceta po to, żeby zastępował ojca będąc jego substytutem. ile masz lat? 15? ogarnij się kobieto.

zdrowi faceci pragną seksu i co w tym dziwnego? dlatego był draniem? to chore rozumowanie.

ile ty masz dziecko lat, przegralas na wlasne zyczenie. czego Ty od niego chcialas?