Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RedTiii

Ubezpieczenie młodej matki i jej dziecka po ukończeniu 18 r.ż matki

Polecane posty

Gość RedTiii

Z góry mówię, że kompletnie się nie orientuję w tym temacie. Mam 18 lat , ok. 4 miesiące przed 18 r.ż urodziłam dziecko. Mieszkam z matką, nie pracuję. Gdy rodziłam, nie mając jeszcze 18 lat, byłam ubezpieczona na matkę, mój syn też na Nią... Szpital więc nie był płatny, lekarze też nie. A jak jest teraz? Po mojej 18? Nadal jestem ubezpieczona na matkę wraz z moim synem ze względu na to, że mieszkam z nią i nie pracuję, czy już nie? Mają prawo nie przyjąć mnie do lekarza pierwszego kontaktu? Nie jestem też zapisana w żadnym urzędzie pracy , bo póki co nie chcę pracować (uczę się zaocznie, ale tam nie ma ubezpieczeń a przynajmniej nikt o takim czymś nie wspominał, nic też nie płaciłam w szkole).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
moja kolezanka ma taka sytulacie i ubespieczenie obejmuje do 24 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspieraj , kochaj ale
musisz sie zarejestrować w PUP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli się uczysz to dalej masz ubezpieczenie masz u swojwj mamy, dziecko rówzniez. Jak nie bedziesz sie uczyć i nie bedziesz pracowac wtedy musisz sie zarejestrowac w urzedzie pracy i wtedy urzad bedzie was ubezpieczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
Ale to szkoła zaoczna i podobno się nie liczy... A w urzędzie pracy, jak się zarejestruję, to będą chcieli mnie do pracy zaciągnąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrhdgh
No skoro bylas taka dorosla by sie jebac i sobie bekarta sprawic to i nic ci sie nie stanie jak pojdziesz do roboty a nie matka ma tna ciebie zapierdalac i na twojego bachoa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozna
sie zarejstrowac w urzedzie pracy jak ma sie status ucznia. Jestes ubepieczona z dzieckiem przez mame do czasu kontynuowania nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh wiesz, wolę się uczyć, a nie tak jak ty ukończyć podstawówkę i anonimowo wyzywać ludzi na forum. Ale mówię wam, SZKOŁA ZAOCZNA! Nie dzienna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh hahah, gówno wiesz ale się przemądrzasz. Jesteś zwykłą, zdesperowaną i zakompleksioną osóbką z ujemnym IQ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś raczej pomyśleć jak pomóc mamie i ją odciążyć bo na pewno nie ejst jej lekko utrzymywac ciebie i jeszcze wnuka. Dziecko do żłobka a Ty do pracy. Szkoła zaoczna więc nie będzie kolidowac z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrhdgh
taka ty niby madra a nawet nie wiesz o co chodzi w ubezbieczeniach, w burdelu ci nie mowili DZIWKO????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
Pieniędzy nam nie brakuje, mój narzeczony daje dużo pieniędzy na dziecko, ale do ukończenia szkoły chcę być z matką. Więc nie mam po co iść na razie do pracy, wolę być z dzieckiem. Wystarczy, że mój facet pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh pokaż swój obesrany pysk, i dopiero mi pyskuj. Nie mam zamiaru rozmawiać z anonimem, no-lifem i internetowym trollem, który tylko czeka, żeby kogoś sprowokować bo w życiu "realnym" wszyscy cię w dupę kopią i naśmiewają się z ciebie. A ja trollów karmić nie będę, skończyłam z tobą rozmowę, tępa do cna maso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że powinnaś iść do jakiejś pracy. Nie możesz siedzieć razem z dzieckiem na garnuszku mamy. Są przecież różne zajęcia. Nie muszisz pracować na cały etat. Wystarczy pół etetu, czyli cztery godziny. A zawsze jakiś grosz wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh hahahah, ale cięta riposta, żałosne :D Nie wiesz tylko o jednym, że nawet w Internecie nie jesteś anonimem :D Widzisz, trollu - sam się dałeś sprowokować :D cioto Nie pójdę do pracy, bo mamy pieniądze od mojego faceta :/ Wolę być przy dziecku 5 dni w tygodniu, a 2 dni szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przynajmniej zarejestruj się w UP. Do pracy nie koniecznie zaciągnął, jak napisałaś, bo masz małe dziecko i od razu skreśli to większość etetów. A przynajmniej ubezpieczenie będzie pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
Dziewczyna_z_nadzieją No niby tak, ale podobno, jak się raz, drugi i trzeci odmówi to potem stamtąd wywalają :/ Nie wiem, nie orientuję się bo praca póki co mi nie w głowie, chciałam po prostu zapytać kogoś, kto naprawdę się na tym zna jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
Choć zupełnie nie rozumiem takiego podejścia do życia. Ale to twoje życie. Nie oceniam. - ale co w tym dziwnego, że nie chcę podrzucać obcym osobom dziecka, tylko być z nim, jak na matkę przystało przynajmniej do 3 roku życia (dopóki nie pójdzie do przedszkola) i jednocześnie się uczyć? Skoro mamy pieniądze, to po co mam jeszcze dziecko olewać dla jakichś kilku groszy, które nic nie znaczą? Gdybym pracowała i uczyła się to 7 dni w tygodniu nie miałabym czasu dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież za odmowę nie mogę uznać sytuacji, gdy ze zwględu na opiekę nad dzieckiem nie możesz podjąć jakiejś pracy. Może zresztą zapytaj w UP jak to jest i będziesz wiedziała. Za to przecież nic ci nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh ojejku, ojejku, skończyły się twoje "cięte" riposty, hahah. Ale za to czeka cię ban na IP ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało wiesz o życiu, pieniądze od "narzeczonego" mogą szybko się skończyć. Ja po prostu uważam że masz niestabilną sytuację życiowa i w Twoim przypadku wypadałoby zadbać o pracę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
Mało wiesz o życiu, pieniądze od "narzeczonego" mogą szybko się skończyć. Ja po prostu uważam że masz niestabilną sytuację życiowa i w Twoim przypadku wypadałoby zadbać o pracę dla siebie. Pieniądze od NARZECZONEGO, bez "" się nie skończą, bo niby czemu? Od 4 lat jesteśmy razem :/ I nie jest jakimś gówniarzem nieodpowiedzialnym. Ja mam niestabilną sytuację życiową?! 90% młodych matek rzuca szkołę, rzuca pracę, nie zna ojca dziecka i siedzi rodzicom na głowie, od siebie dając jakieś 60zł z opieki społecznej :/ Ja nawet mojej matce kasę daję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh mhm, czyli przyznanie się, że trollujesz tutaj od dłuższego czasu. A wiem więcej od ciebie, bo dobrze stoję z technologią informacyjną(wiem, że nie wiesz, co to w ogóle za przedmiot bo w podstawówkach tego nie mieli) A laskę ciągnę za friko, mojemu narzeczonemu. Masz jakiś kompleks prostytucji, czyżby w twoich ustach było więcej penisów, niż w moich ustach frytek? Ach, hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko, czego Ty się tak rzucasz? Ża to że Ci ktoś prawdę pisze? Praca to nie jest cos co sie dostaję dożywotnio, fajnie i super jak wam się w tej chwili powodzi ale jutro może zostać bez pracy i raczej tak kolorowo nie będzie. Dorośnij. I spokorniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrhdgh
to bardzo przykre ze bardziej sie znasz na informatyce a juz na antykoncepcji nie :D rozumiem ze pornole ogladalas na infie a na bioli lody krecilas ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
No on już jest ustawiony raczej do końca życia ;] Skoro nie znasz sytuacji, to się nie przemądrzaj bo zadałam pytanie na inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedTiii
ghrhdgh po twoim słownictwie podejrzewam, że albo nie masz więcej, niż 14 lat, albo masz ze 40 a dojrzałość emocjonalną przedszkolaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas do pracy iść :) Mnóstwo matek w krótkim czasie po urodzenia dziecka idzie do pracy chociaż maja dobrą sytuację finansową. Trzeba byc zapobiegawczym i lepiej narzekac na nadmiar pieniędzy a nie później beczeć że na pieluchy sie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrhdgh
domyslam sie ze wedlug ciebie dojrzalosc emocjonalna to ruchanie sie juz w wieku 12 lat i zrobienie sobie bekarta :o zebys chociaz wiedziala kto jest jego ojcem, pewnie pies powsinoga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×