jarosław kaczynski wyglada jak trup, mysle ze to przez to ze....

zapewne wiecie ze bliznieta maja ze soba szczegolna wiez, czesto bywa ze jak jednemu cos sie dzieje drugi to odczuwa :( telepetycznie wyczuwaja, czuja różne rzeczy ja mysle ze pzrez to ze jego brat blizniak umarł, on tak to odczuł ze tak jakby udzieliła mu sie ta trupowatosc...nie wiem jak to powiedziec wiecie o co mi chodzi?

jak moze się udzielic trupowatość??

moze powinni poszerzyć ten sarkofag?

masz racje, moj maz jest blizniakiem i powiedzial mi to samo ale z ta trupowiatoscia to przesadzilas koles moze poprostu nie przezyc tego, albo umrze z tesknoty,albo zwariujej, albo sie zabije moze tez byc tak ze bedzie wszystko ok, narazie Jaroslaw kaczynski jedzie na prochach psychotropach, wiec sie trzyma, musi a co bedzie potem?kolejny pogrzeb?a moze nowy prezydent?? bardzo mi zal matki Pana Lecha Kaczynskiego,Pani Marty, Pana Jaroslawa Kaczynskiego, brata Pani prezydentowej.....wnuczki....straszny zal!!!!!!!!!Przeszywajacy cios, bol nie do przezycia prawie, bede sie za nich modlic!!

widzę że naoglądałeś się "Wiem kto mnie zabił" hehe

a myslisz ze jak co tydzien ginie na polskich drogach 60 osob i czasem sa to rodziny z malutkimi dziecmi to kogos to obchodzi? Dlaczego ci zal ludzi ktorzy juz swoje przezyli ? ktorzy mieli wszytsko a nawet nie mysleli o tych ktorzy nie maja na chleb, pracy nie moga znalezc czy ciezko choruja? bzdury piszecie ogarnia was zjawisko socjologiczne zwane histeria i tyle

rzeczywiscie wyglada bardzo zle, schudl strasznie i te okropnie smutne oczy, dzis az sie poplakalam :( najgorsze jest to ze matka jego jest chora i podobno lekarze ja tylko podtrzymuja, ma raka z ktorym nic sie nie da juz zrobic:( szkoda mi Jaroslawa i bardzo mu wspolczuje

To jest wielka tragedia a niektórzy i tak znjdą sobie powód do żartów :O

A jak ma wyglądać? Jest przygnębiony, blady, smutny, bo to ledwie tydzień minął. On sobie da radę, ale potrzebuje chwile czasu na to. Oby tylko jego mama jeszcze troche pożyła, bo wystarczy chyba juz tych smierci. A dla pani Marty to juz by byla trzecia bliska osoba w tak krótkim czasie

szkoda go ludziom bo jest znany i media w kółko tym tematem epatowały, ludzie w podobnej lub gorszej sytuacji sa wokół nas i wiekszosc ma to w nosie, w wypadkach gina ojcowie rodzin i nikogo poza sama rodzina to nie obchodzi, nikt nie da im po 40tys, nikt sie nie zatroszczy, podobnie z chorobami, z dramatami ludzi których nie stać na makabrycznie drogie specjalistyczne leki itd

zdziwilabym sie gdyby jarek nie stanal do wyborow. zobaczycie jaka jazda sie zrobi juz niedlugo..

Jarek się wkurrwił, ze PO ma tyle władzy i dlatego tak wyglada

czynnik psi Ty i te twoje teorie :P

mi jest go zal tak samo jak kazdego innego czlowieka ktory cierpi nie wiem po co go wysmiewac i wytykac... to nieludzkie

A ja myślę, ze ci go bardziej żal niz innych cierpiacych, bo to cierpienie się rozgrywa na twoich oczach. Jak gdzies spadnie samolot z anonimowymi ludźmi, w wenezueli na przykład, to nikt sobie tym głowy nie zawraca. Tak to jest. No chyba że płakałaś nad ofiarami deszczy w brazylii pare dni temu tak samo jak nad parą prezydencka i ich rodzinami. Wtedy były to 140 osoby, teraz pewnie więcej

czytac nie umiesz? nigdzie nie pisalam ze plakalam... ja nie placze prawie nigdy, tylko mi przykro - co tez nie znaczy ze 24h na dobe siedze i rozpaczam... jest mi zwyczajnie po ludzku przykro ze ktos cierpi po starcie ukochanej rodziny, tak samo jak koledze w wypaku zginela mama to mi bylo przykro, tak tu jest mi przykro

niestety ale...- mówimy to u o konkretnej osobie. Wiec nie uogólniaj bo to nie ma sensu.

Bo widzisz, ze kolega jest smutny. A było ci smutno, że cierpią rodziny ofiar tych deszczy? Pewnie nie, bo ich nie widziałas nigdzie. nie mówię tego złosliwie, tak po prostu jest.

od tej zaloby nic tylko telewizja nas karmila zaloba i kto przyleci a kto nie przyleci na p[ogrzeb a o innych wiadomosciach ze w Chinach ginie 1500 ludzi to juz nie wspominala i o wiele innych ale po co tutaj trzeba bylo pogrzewac zbiorowa histerie zaloby i pogrzebu

nawet nie wiedzialam o tych deszczach wiec jak moglo byc mi przykro z takiego powodu? o_O

nie wiedzialas bo ci durnie z tv nic nie pokazywali poza polska załobe juz co sie dzialo gdzies na swiecie to w dupie mieli to skad mialas wiedziec

Szokełe 100%. U chińczyków co rusz jakies trzęsienie ziemi, zginie 1500 a na ich miejsce przybywa 10000 :o

Jak mi matka umierała to też wyglądałam jak trup, gadałam jakby mi zmysły pomieszało i brat powiedział, że zwariowałam w końcu. Jeszcze miesiąc po jej śmierci zachowywałam się jakbym była nienormalna. Tylko osoba wrażliwa wydaje się że jest szalona po cudzej śmierci.

ja w sumie wogole nie ogladam telewizji wiec i tak nic nie stracilam ;)

babcia dobrze mówi - ja nie mówię, że to nas miało nie poruszyć, ale to juz jest naprawdę histeria i cieszę się, że ten pogrzeb juz się odbył, bo może w końcu sie zacznie jakas normalność. Jakby nie bylo internetu, a programy by były 2 tak jak przed laty, czyli przepływ informacji marny, może jeszcze z gazety - to by się przyjęło do wiadomosci, poszło na pochód i już. Kazdy by sie zajmował swoim życiem. A tak to w radiu non stop - całą sobotę, całą niedzielę NIC innego, nic. Wszystko inne wycofane i na każdym programie 24h/dobę wiadomosci o samolocie. Zdjęcia czarno białe, smutna muzyka, pokazywanie ludzi z imienia i nazwiska, pokazywanie płaczących osób - i nastrój zbiorowej histerii gotowy. Naprawdę - ten rozmiar "przeżywania" zawdzieczamy tylko i wyłącznie tak obecnie łatwej dostępnosci informacji

Podziwiam córkę Kaczyńskich, jest bardzo opanowana, jest jej strasznie przykro, ale ona umie trzymać fason. Ja to bym rzucała się na trumnę jak pomylona. W sumie to każdy inaczej reaguje na śmierć bliskiej osoby. Tak jak teraz, jedni płakali, inni bluzgali po forach, jeszcze inni się zawzięli i nic już do nich nie dociera. Bardzo mi się podobało, jak Marta Kaczyńska przyjmowała kondolencje, była opanowana, lecz bardzo smutna i widać, że czuła się bardzo opuszczona, lecz wystarczyło, że kilka osób przemówiło do niej pocieszająco i ona nagle odrzyła. Pamiętam, jak moja matka umierała i dwóch facetów mnie pocieszało. Było to dla mnie jak woda dla kwiatka.

Jak tak patrzę na te zdjecia, jak to teraz otworzyli Wawel do godziny 6 rano i teraz tam stoi kolejka, jak śledzie w beczce, całą tą droge załadowali od ulicy w górę, a kto wie, moze i lepiej - to ja sie pytam, co tym ludziom przyświeca. Za miesiac sie pójdzie, bez kolejki, bedzie sobie można postac, pomysleć, pomodlić się - ale nie. Moze ja jakas nietutejsza jestem, nie wiem :/

Nie dziwcie sie,ze w kraju nie mowilo sie o niczym innym. Nigdy nam nie zdarzyla sie taka tragedia. A myslicie,ze jak w Stanach samoloty przytrabily w WTC,to tamtejsza TV gadala cokolwiek o wydarzeniach innych niz własnie zamach na Ameryke? Ten kto chcial to dotarl do informacji dotyczacych reszty swiata. ja codziennie wchodzilam sobie na strone BBC czy CNN i wiedzialam co sie dzieje.

ciekawscy?? i zawsze musza byc prewsi ja tam sie martwie pilsudzkim jak to przezyje :O

piłsudSki ma to raczej w głębokim poważaniu