Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghghfghghghghg

jestem kobieta chce kupic samochod-na gaz czy diesel?

Polecane posty

Gość ghghfghghghghg

bede jezdziła na krotkie odległosci najwyzej 30 -40 km na dzien i nie codziennie co mi sie bardziej opłaci?? jesli chodzi o autko to tez mam dylemat opel corsa b czy renault clio rocznik 1999 lub 98 co polecacie/:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dla
ciekawości ile może kosztować opel corsa z tego rocznika co napisałaś wyżej? jestem zainteresowana zaupem tego auta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpg
cenowo to wychodzi podobnie, ale LPG jest upierdliwy, bo raz że zbiornik zajmuje ci miejsce w bagazniku, dwa musisz często tankować - zbiornik starcza na 250-350 km, trzy - co roku trzeba robić specjalny przegląd, a po czwarte jak się kupi auto z instalacją LPG zamontowaną u tzw. pana Kazia to potem są problemy z regulacją instalki, tzw. strzałami - trzeba często i regularnie wymieniać świece oraz przewody zapłonowe. No i aut z LPG nie wpuszczają na niektóre parkingi A z kolei diesel klekocze, a jak się kupi auto z uszkodzonymi wtryskami, albo zatankuje ropę na niefirmowej stacji, to naprawa może cię wyjśc nawet ponad 5 tys. zł No i zimą trzeba dolewać specjalne dodatki do paliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie zgadza
Poza jednym. W zimie nic sie nie dolewa do oleju napedowego. To nie 1990 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie zgadza
I jeszcze jedno, klekocze to stary mercedes, ty chyba nie slyszalas diesla nowej konstrukcji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpg
Co Ty człowieku p****** za głupoty! Jeżdżę dieslem i zimą nigdy nie dolewałem żadnych specyfików do baku ;] Miałem 6 aut diesel-ów i z żadnym nie było problemów natomiast z LPG z autem miałem ciągle problemy.. jak nie to to tamto i sramto.. Jak się kupi chłam to nie ważne czy benzyna czy diesel! To i to dziad ;] A jak się kupi dobre auto.. to LPG go rozwali a diesel będzie śmigał nawet do 500 000. Jak nie masz pojęcia się nie wypowiadaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy 3 samochody ford fiesta-benzyna bus volkswagen - diesel golf III kombi- benzyna gaz największe problemy są z fiestą z tego względu, ze to już staruch i żre 50% więcej paliwa niż powinien. Z dieslem nie było problemów. Najlepszy jest golf. Ktoś pisał, że butla od gazu zajmuje miejsce w bagażniku. To zależy od samochodu. Ale owszem o tych samochodach co pisałaś, ze chcesz kupić, tam zabierze Ci miejsce w bagażniku. Co do butli zatankuję za 100 zł i jeżdżę 450 km... Więc... Owszem trzeba robić specjalny przegląd. Ale polecam Ci najbardziej samochód w gazie:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby powyżej mnie... Skoro z LPG miałeś problemy, to widocznie Ty miałeś robioną instalację u Pana Kazia... Dziewczyno gaz i tylko gaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaa
a założenie gazu w tej chwili jeszcze się opłaca. Mam renault lagunę z 95, silnik 2.0 w benzynie i tak się zastanawiam czy opłaca się załżyć bo masakra dużo pali, a będę teraz dużo jeździć - codziennie po 80km:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam Astre na gaz i dzieki temu nie oszczedzam na paliwie-jezdże sobie gdzie chce i kiedy chce.tankuje za 80 zł i robie około 400 km.Jedyny problem,jaki był z instalacją to zamarzanie zima ,kiedy były mrozy dochodzace do -20 stopni.zanim ruszyłam,musiałam dobre 10 min siedzieć w aucie i go rozgrzewać.Raz tego nie zrobiłam,przejechałam 200 metrow i stanęłam.Mąż musiał urwać sie z pracy i pomóc. Tak więc gaz i tylko gaz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaa
Lady Pretensja a garażujesz auto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaa
no ja właśnie też nie mam, o tym zamarzaniem w zimie to trochę mnie wystraszyłaś. No ale muszę coś zrobić z tym autem bo nie wyrobię na benzynę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i juz z niego nie wyjdzie
Jak sie ma stary parownik, to i przy minus 5 stopniach gazem nie pojedziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re Lady Pretensja
Z tym zamarzaniem to jest tak. LPG w postaci ciekłej musi przejść w postac gazową i dopiero jest dostarczany do silnika. Ta przemiana odbywa się w tzw. parowniku i pobiera duże ilości ciepła z otoczenia, dlatego też parownik jest podgrzewany płynem chłodzącym z silnika. Jak silnik jest zimny, a szczególnie zimą podczas mrozów, to LPG nie jest w stanie całkowicie odparować. I dlatego w parownikach są czujniki temperatury płynu chłodzącego. Przełączenie z benzyny na gaz powinno sie odbywac dopiero, gdy płyn osiągnie pewną temperaturę, która ustawia się w programie sterującym przeważnie od +12 do +30C. Inaczej do silnika leci mieszanka LPG płynnego i gazowego i jest spalana tylko częściowo, reszta jest wypluwana rurą wydechową. Koszt takiej jazdy jest wtedy wyzszy niż na benzynie. Niestety w naszym kraju jest wielu "specjalistów" od LPG, którzy albo usuwają czujnik temepratury z parownika, albo w programie sterującym odznaczają opcję przełaczania na LPG w zalezności od temperatury. Bo przecież trzeba "oszczędzać". I chyba u Ciebie tez jakiś cwaniaczek tak ustawił. Trzeba to poprawić, bo raz że nie ma żadnych oszczedności, to jeszcze zimą parownik Ci zamarznie. A poza tym jak samochód ma LPG to musi co jakiś czas przejechać trochę na benzynie, bo wtryski się zasyfią, a ich wymiana jest kosztowna. No i poziom benzyny w baku powinien byc powyżej rezerwy, bo może ulec zniszczeniu pompa paliwowa. Znam palanta, który w imię "oszczedności" zniszczył juz 3 pompy :P, ale nie wiem czy nabrał w koncu rozumu "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /\/\/\
Jak ktos chce tylko lac i jechac - diesel. Przy gazie jak nie filtr co kilka tys km. to membrana w parowniku, to regulacja, to znowu cos innego wyskoczy :D Przed zima pol litra denaturatu na bak, albo spirytusu jak ktos za bogaty, i na tym konserwacja sie konczy. (w dieslu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za wyjaśnienia ;)Chyba rzeczywiscie nie mam czujnika temperatury parownika,musze zapytać sie o to męża.Kiedy były mrozy,zawsze jechalłam jakies 5 minut na benzynie a dopiero później przełączalam na gaz.No i dlatego minionej zimy z racji tego ze byla bardzo mroźna-koszty przejazdow byly o wiele wyzsze niz normalnie...No ale amy juz wiosne wiec wszystko wróciło do normy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhjyhjyhj
wciaz nie wiem co bardziej sie opłaci;/ diesel czy gaz ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boziu jedyny
Na jedno wyjdzie. Dieslem drozej tankujesz, ale przez 500.000 km lejesz olej, zmieniasz filtr i gaz do dechy. W gazie tanio tankujesz ale co chwile, filtr, regulacja, parownik, znowu cos znowu cos, a silnik jest do wywalenia po max 200.000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhjyhjyhj
czyli polecasz disel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boziu jedyny
Jak chcesz lac i jechac to diesel. Jak chcesz podrywac mechanikow to benzyna w gazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhjyhjyhj
dzieki tez myslałam o dieslu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc tak :) Pewnie przedział ok 9 tys pln Wiec polece ci tak Corse 1,5 TURBO DIESEL CORSE 1,7 ISUZU ( kolektory wydechowe odwrotnie ) ok 5l W renowke sie nawet nie pchaj... dobrze radze albo spytaj mechanikow o morsa to ci powiedza skąd nazwa :) Masz jeszcze do wyboru SAXO 1,5 D (tylko 4,5l spalania 5,2max zima 20 stopni) SAM mam w domku i 0 mechanika poza zmiana rozrządu i naciagnieciem paska od alternatora Poczytaj sobie o tym autku lepszego w tej cenie nie ma zreszta mam 2 w rodzinie :) ALE PO 1 nikt ci tego z zagranicy nie sprowadzi juz bo sie nie oplaca... Po 2 mimo ze ocynk podwozie koroduje... i jedz z autkiem na kanał. Po 3 nawet nie patrz na przebiegi... saxo robi 500 tys km wiec co pisze na liczniku mnóż * 2. Więc jeśli kupisz dobry model możesz na frytkach albo opale jezdzic. Nissan micra 1,5 silnik od saxo dokladnie to samo tylko że uboższe wersje wyposarzenia, znnnnnnnaaaaaacznie lepsza blacha. Troche drogie i troche dziwny wygląd. Golfa 2,3 dwojka lepsza ale ponoć wstyd jeździć... ale ja się nie przejmuje opinią ludzi. Bo wolal bym jezdzić golfem niz thalią clio czy innym syfem i to jeszcze w gazie z wpuszczonymi do gaznika rórkami :P Silnik 1,9 TDI 5 5,5l oN AUDI 80 B3 Auto podobnie jak golf nie psujace sie ale wsiowe czy jakos tak ok 5,5l Potem przy wiekszej $ proponuje LUPO 3L, Audi a2 3l, YARIS VERSO d4d Musisz wybrać sama np corsa 1,7 będzie miała większegu buta niz saxo ciut wiecej za to spali, jest popularniejsza i łatwiej kupić. PAMIENTAJ ZE NAJWAZNIESZY JEST KONKRETNY EGZEMPLAZ i mozesz kupić skończonego golfa a dobra corse.. Czesto sie bierze co jest mimo że białe np..... Ja szukam saxo po liftingu z klimą i elektryką od pół roku po całej polsce.... I warte obejrzenia byly tylko 2 egzemplarze jeden w słupcy i jeden w szczecinie... OWOCNYCH POSZUKIWAŃ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdsfds
30 -40 km na dzien i nie codziennie co mi sie bardziej opłaci?? samochod na gaz jest oplacalny jesli sie robi ponad 10 tys km rocznie . Jesli mniej to nie ma sensu zakladac instalacji bo nie wyjdzie to specjalnie taniej a wiadomo instalacja zajmuje miejsce , zmniejsza bagaznik i skraca czas zycia silnika .. disel ? Drozszy w naprawach niz benzyna i drozszy w zakupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdsfds
samochod ktory ma zainstalowany gaz tez bedzie drozszy przy sprzedazy niz tez z benzyna o oklo 2 tys zl .Zalezy, Sprzedawca wlicza to sobie w kwote samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diesel drozszy od lpg pogielo ?? LPG licz opłaty co roku Licz legalizacje butli co 5 lat Świece minimom raz na 2 lata + kable mimimom 100pln Droższe ubezpieczenie Średnio licząc wydaje sie ok 300 - 1000pln rocznie na same regulacje itp. I TO W MALYM MIESCIE nie znam cen wawy np ----------------------------------------------------------------------------- Diesel wymiana paska + napinaczy + pompy wody + filtry max 1 tys pln w ciagu 50 tys km MAX bo moze byc dla 150 tys w zaleznosci od modelu i np komplet do saxo 550pln z robotą. Oleje itp taka sama cena A co jeśli ci przedstawie takiego yarisa np ?? W którym rozrząd masz na łańcuch i nie robisz nic poza regulacją zaworów co 50 tys koszt flaszki u mechanika ?? I co LPG tańsze ?? WIĘC KAZDY NORMALNY POWIE CI ZE DIESEL TAŃSZY!!!!! Inne zdanie maja tylko osoby które kupiły hdi tdi cdi itd i nalały on z niewiadomo kąd albo jak to w polsce róskiej albo opału a potem żale... JAK I TAK JEZDZISZ TANIO TO ZA DARMO BYŚ CHCIAŁ ?? taka polska mentalność.... I DIESLA NIE KUPUJE SIE NA 5km ... bo po 1 lepiej i taniej rowerem :) A po 2 gie diesel musi złapać temperature bo ci zasmoli cały uklad wydechowy pompowtryski i nie wiadomo co TE 2 ZASADY I TYLE... Znajomość pseudoznawców od aut bo wójek miał diesla i w zimie nie odpalił 20 lat temu wola o pomste do nieba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie za dobrze
Zdecydowanie wolę diesle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdsfds
dlatego polecałbym gaz tylko tym co robia ponad 10 tys rocznie . Bo moze byc z tym klopotow wiecej niz pozytku jesli robisz tylko 7 tys to nie warto raczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaa
do taki jeden samiec widzę że się znasz, ja w ogóle:) Co byś radził, pisałam wyżej - mam renault lagunę, 2,0benzyna z 1995. Sprowadzone z niemiec, w bardzo dobrym stanie, mam je ponad rok,nic się nie psuło. Teraz będę dojeżdzać codziennie 80km i się zastanwaiam czy założyć do niego gaz? Myślisz że się opałaca instalować, auto w koncu młode nie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×