Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balyscie sie__

Bałyście się bardziej drugiego porodu niż pierwszego?

Polecane posty

Gość balyscie sie__

jestem dopiero w 5 mc a boje sie jak cholera. w pierwszej wogóle sie nie balam, wiedzialam ze bedzie boleć ale nie spodziewalam sie ze tak bardzo. mysle o cesarce na zyczenie. pierwszy porod trwal 3 godziny. wie ze drugi moze byc duzo gorrszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa.............
Ja jestem w 38t drugiej ciazy pierwszy porod trwal 30 min mam nadzieje ze drugi tez pojdzie tak latwo chociaz obawiam sie ze teraz nie bedzie tak latwo a termin sie zbliza;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie nie boje... pierwszy poród 2 godziny... bylo strasznie ale coz taka kolej rzeczy, nie zdecydowalabym sie na cesarke! nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balyscie sie__
duzo kobiet pisze ze drugi w brew pozorom jest cięższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunino
ja slyszalam ze za drugim razem latwiej ,szybciej nie wiem ile w tym prawdy ale u mnie bylo np latwiej pierwszy wspominam z traumą...za drugim pomimo tego ,ze balam sie bardziej wiedzialam juz co kiedy i jak boli ,wiedzialam ,ze teraz juz mija kolejna faza i porod zbliza sie do konca...za pioerwszym razem wydawalo mi sie,ze to trwa i trwa i konca nie widac pierwszy porod 6 godz drugi 2 bole parte 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunino
ciesze sie ,ze pomimo strachu nie zdecydowalam sie na cesarke.rozerwalo mnie ale po godz szlam juz sama do ubikacji,wstawalam do malego bez problemu ,normalnie siadalam chodzilam,jedyny minus okropne bole przy obkurczaniu macicy nieporownywalnie wieksze niz za pierwszym razem ale trwaly krocej,niestety to czeka rowniez te po cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tka Pierwszego wcale się nie bałam bo wyszłam z założenia że dzielna jestem i wszystko zniosę. Po pierwszym porodzie wiedziałam już co oznacza "wszystko" i na samą myśl o tym bólu mnie mdliło :) Ale jak już się powiedziało A .... No i milo mnie zaskoczył drugi poród. Tzn bolało tak jak przy pierwszym a może i bardziej, ale był krótki, a nastawiałam się na "naście" godzin, wiec nie byłam nim zmęczona. Aczkolwiek myśląc o trzecim kiedyś tam czuje jak mi się gęsia skórka robi na rękach :D:D:D:D:D Myślę, ze skoro twój pierwszy był krótki to może i drugi taki będzie (musisz szukać pozytywów) jeśli między ciążami masz niewielką różnicę to wszystko będzie się szybko rozwierać i jeśli nie nastąpią powikłania to masz wielkie szanse że pójdzie "jak po maśle" :) Dużo daje nastawienie, wiec sobie wmawiaj, ze będzie dobrze i nie daj się strachowi. Rozważałaś ZZO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa.............
Moze i ciezszy ale ja i tak bym sie nie zdecydowala na cc ja po pierwszym porodzie po paru godzinach z lozka wstawalam i sie dzieckiem zajmowalam moja szwagierka miala cc i przez pare dni z lozka wstac nie mogla a dziecko jej tylko do karmienia przynosili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie balam sie wcale bo wiedzialam juz ze to nic strasznego. bolec owszem bolalo ale nie jakos szczegolnie strasznie (byc moze mam wysoki prog bolu-nie wiem) a poza tym mialam szybkie porody i pomimo ze dzieci wazyly po 4 kilo to poszlo blyskawicznie w zasadzie (pierwszy porod 2h, drugi 1,5h). od razu po porodach wstawalam i szlam sie kapac i wszystko kolo siebie robilam-polozne sie smialy ze po mnie nie widac zebym przed chwila rodzila. nie mam jakiejs traumy w zwiazku z porodami a nawet przeciwnie-uwazam te momenty za najpiekniejsze w swoim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia-k ja tak samo po porodzie tup tup na zszywani zaraz potem pod prysznic, wniebowzieta :) co do probu bolu, tez mam wysoki, skurcze i ble mialam od soboty rano a urodzilam w niedziele o 23.00... do tego nie krzyczalam wcale.. jedynie przy parciu jakies odglosy z siebie wydawalam, zdziwilam sie strasznie jak uslyszalam babke w pokoju obok wrzeszczaca w nieboglosy- boli ja nie moge hyhy! ona mnie wkurzala sluchac sie nie dalo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balyscie sie__
u mnie jest jeszcze problem że mam blizne na szyjce macicy po zabiegu konizacji i z tego co wiem to dzieki bliznie szyjka mocno trzyma ale przy porodzie nie wiadmo czy pozwoli na rozwarcie i wtedy po kilkunastu godzinach porodu natural. cesarka:( A wiem już że moja syuacja nie jest wskazaniem do cesarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
botha ja nie bylam nawet szyta. pierwszy porod cichutki przy drugim przy parciu sobie troche pokrzyczalam (ale to bylo raczej stekanie a nie krzyczenie)-naprawde troche bo przy drugim skurczu juz urodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ja wiem
ba, ja po pierwszym porodzie sn, nie decyduję się na kolejne dziecko, mimo że zawsze chcięliśmy mieć dwoje. Syn ma ponad 2 lata. Czekają mnie teraz operacje ginekologiczne w związku z komplikacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×