Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BARSZCZBIAŁY

PO 12 LATACH CHODZENIA Z CHŁOPAKIEM POWIEDZIAŁAM /; DOŚĆ

Polecane posty

Nie mieszkaliśmy razem ale widząc że jest coraz gorzej i że to do niczego nie zmierza powiedziałam: ślub albo koniec spotkań wekendowych i nocnego seksu - czy dobrze zrobiłam ? jestem po 30 - tce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccbvc
jestee po 30 i nas pytasz o zdanie? chyba po 13?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wściekł się jak powiedziałam że dosyc spotkań tylko dla seksu, nic z tego nie wynikało - myślałam że zacznie o ślubie coś gadać a ten się wściekł , powiedział że szkoda czasu, że jestem do niczego - i czy to była miłośc - pomyślcie sami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrrrrrau
ja tez nie wierze z zwiazki rozpoczynane kiedy dwoje ludzi jest niedojrzalymi gowniarzami .... pt poznali sie w liceum albo na samym poczatku studiow i ludzie dopiero po 30 stce doroslas do takich decyzji ktore powinnas podjac po kilku latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu i tam pam pam
"powiedziałam: ślub albo koniec spotkań wekendowych i nocnego seksu" no ale co on na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu i tam pam pam
szkoda czasu kobieto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyżej napisałam co on na to . ale myślisz że jeszcze nie wszystko stracone ? ogarnięta to jestem zawsze ale gdzie teraz kogo poznam w mym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też się nie chciał zdeklarować, ale po kilka awanturach, że ja mam dość takiego przychodzenia do mnie, wyprowadziliśmy się, żeby po trzech (sic!) latach wziąć ślub (razem lat 12). Niektórzy faceci tak mają, boją się utracenia dzieciństwa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani,ani
Jaka milosc,to bylo wygodne przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim narzeczonym
poznaliśmy się w liceum i planujemy, po 5 latach razem wspólne życie więc nie wszystkie związki które zaczęły się w liceum są skazane na rozpad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffgdfgdfgdfg
artefakt-wolalabys chodzic i chodzi i chodzic przez kolejne lata tak bez zobowiazan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodnikowy latawiec
(..)..powiedział że szkoda czasu, że jestem do niczego ..(..) jestem facetem ale żeby aż tak .... tak jak wyżej mądrze napisane - nadrabiaj stracony czas!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek94
o masz ja z moim zerwalam po prawie 6 latach ja chcialam slub on nie:-/ i powiedzialam sobie dosc i niejestesmy razem 5 miesiecy.To byla sluczna decyzja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 lat to nie tragedia przeciez :) mam kolege ktory byl z dziewczyna 13 lat (spotkali sie w koncowce studiow), mieszkali razem, byli zareczeni ale on odwlekal slub, dzieci itd. po 13 latach ona odeszla. on za jakies 2 lata juz mial dziecko z inna. a tamta tyle na to czekala :O mysle ze dobrze zrobilas bo jesli Ty chcesz zamieszkac razem, zreczyc sie, zalozyc rodzine a on siebie w tej roli nie widzi to jedno z Was musialoby zrezygnowac ze swoich planow. daj mu teraz spokoj, nie odzywaj sie, nie namawiaj, jesli on bedzie chcial wrocic na Twoich warunkach to sie sam odezwie. naciskanie to najgorsze wyjscie wg. mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem...ale na pewno nie potrafiłabym zmuszac faceta do czegokolwiek,zreszta czy ten slub taki potrzebny... a 5 lat to jeszcze nie jest dużo, ludzie sie po wielu wielu latach rozstają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telegrosik 123
Ja się rozeszłam z chłopakiem po 7 latach- na pół roku przed ślubem - była to ciężka dla mnie decyzja - więc wiem co przeżywasz, będąc z kimś 13 lat.... Mam parę lat mniej od Ciebie, ale spokojnie dziewczyno. Któregoś dnia i do nas uśmiechnie się słońce. Znajdzie się ktoś, kto będzie nas kochał takimi, jakie jesteśmy. Nie wiem, jakie utrzymujecie stosunki z byłym chłopakiem, myśmy się rozstali w zgodzie - choć nei bez żalu. Tylko miedzy nami była przyjaźń. Przyjaźń i przywiązanie - a to trochę za mało na małżeństwo, poza tym mając 18 lat inaczej się patrzy na życie i ma inne ideały niż w wieku lat 25 lub 30. A że Ci tak brzydko powiedział.... Cóż, widocznie zrobiłaś bardzo dobrze zrywając ;) Pozdrawiam i dużo słonka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wielkie za słowa otuchy - między nami jest tak że co jakiś czas odzywa się na smsy i próbuje wprosic się na randkę - czyli na seks wekendowy - ale oczywiście na jego warunkach i nic z tego nie wynika. już nawet gdybym za niego wyszła to chyba nie potrafiła bym się tym ślubem cieszyc tym bardziej że już raz odwołał ślub po wcześniejszym oglądaniu sali, rozmowach itp. teraz gdy czytam topiki na forach slubnych bardzo dziewczynom zazdroszzczę miłości i tego że im się w życiu układa a mi co ? ale dlaczego tak jest ?? mama fajną i dobrą pracę która w złych chwilach jest dla mnie WSZYSTKIM nie mam przyjaciółek ani znajomych tylko praca, sen , internet - oto moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle lat byc prywatną k? Przepraszam nie chce Cie obrażać raczej jego stosunek do Ciebie mnie przeraża. Gratuluję ze sie w koncu uwolniłas. Tez nie uważam by papier cos znaczył ale zeby taka reakcja i takie slowa padły na slowo ślub? Skoro tyle lat jesteście to skoro to takie wazne to czemu nie moze zrobic ci tej przyjemności jesli mysli poważnie o was. Coz pokazał ze nie mysli poważnie i to dobitnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqqwwwwwwwwwqqqqqq
jak odszedł po tych slowach to nie byl ciebie wart a tak dlugo i tylko weekendowe spotkania to juz cos nie tak bylo,zazwyczaj para chce ze soba zamieszkac,nie mowie,ze od razu,ale po jakims czasie,a u ciebie trwalo to 12 lat widocznie nie chce slubu i zycia z jedna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje autorkoo
dobrze zrobilas, szkoda, ze tak dlugo bylas cieprliwa dla takiego goscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego inni
nie mają takich problemów.Po prostu parterskie życie i tu jest te całe zło>Narzucanie sie,chlopisko cwane i śmiał sie w kułak a ty poważnie podchodziłaś.Masz solidną nauczkę nie ty pierwsza i ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×