Wolelibyscie byc pochowani czy skremowani?

W polsce chyba jest zakazana kremacja?

po smierci hooj mnie obchodzi co zrobia z moim truchłem

nie ma zakazu kremacji

teraz nie zastanawiam sie nad tym, czas pokaze

Kremacja nie jest zakazana. Wolałabym pochowana normalnie, żeby robaczki mogły się najeść :P :o.

ups nie kremacja, a rozsypanie prochu

Nie jest zakazana, na cmentarzach są specjalne miejsca na urny. Wolałabym, żeby mnie spalono. Naczytałam się za dużo Poego i boję się, że mogłabym się obudzić w trumnie:o

Nie ma to jak powolny rozkład, wokół ciebie unosi się trupia woń, w twoim ciele radośnie buszują larwy much, inne robale skladają w tobie swoje jaja by mogło się z nich narodzic nowe życie Pomyśl, jak twoje ciało powoli zamienia się w galaretowatą, śmierdzącą, paskudną, ale zarazem niesamowicie pożywną masę...mmmm

co to jest poego?

pochowani na wawelu

:o Nie co to jest poego, ale naczytałam się Poego - zauważ dużą literę, czyli Edgara Alana Poe - taki pisarz amerykański.

a ja bym chciał zostać zjedzony prze jakieś dziwne plemię afrykańskie przynajmniej po śmierci byłby jakiś ze mnie pożytek

chodnikowy latawiec - ale to nie byłoby po twojej śmierci sensu stricto, tylko byłoby to raczej przyczyną śmierci - nie sądzę, żeby jedli padlinę:p

ale nie w w tych modnych teraz betonowanych grobach, tylko tak po staremu żeby trumnę zakopali w ziemi, żeby te wszystkie robale miały łatwy dostęp do mnie i żebym się mógł w naturalny sposób rozłożyć, nie wyobrażam sobie leżeć wiele lat w tym betonie - to barbarzyństwo jest

najpierw niech mnie wypatroszą, a potem niech sobie robią ze mną co chcą. chociaż wolałabym kremację :P

hehehe Klitajmestra - człowiek to takie zwierze że bardzo szybko dostosowuje się panujących czasów a jako że w obecnych czasach trudno o żywe mięso ludzkie jestem przekonany że plemiona te opierdala*a w obecnie padlinę

skremowana - to bardziej ekologiczne.

ale przedtem,w miare mozliwości dobrze byłoby wykorzystać moje zdrowe narządy jakby tak sie dało dla potrzebujących :P

dlaczego dzisiaj tak duzo pisze sie o śmierci?

tylko i wyłacznie kremacja a prochy rozrzucone w moim ukochanym miejscu

skremowana - inaczej będę straszyć :P ;)

(..) dlaczego dzisiaj tak duzo pisze sie o śmierci? (..) śmierć jest naszym chlebem powszednim - poprostu dzisiaj zaczęłęłaś/ałeś na to bardziej zwracać uwagę

ja bym chciała być skremowana...bo boję się że się obudzę w trumnie i nie chcę żeby po mnie łaziły robale i zjadały mi oczy itp.:O

domownicy wiedzą co sądzę na ten temat.skremowana,a proczy rozsypane w lesie.mozna,bo pytałam się księdza.oczywiście jego przy rozsypywaniu nie może być,bo im nie wolno.

wole byc skremowana, nie boje sie ze sie oubdze w trumnie czy robakow czy nie wiem czego tam jeszcze, ale po prostu wybieram kremacje. moj maz wie jaka jest moja wola i wie gdzie chce byc pochowana. narazie sie na tamten swiat nie wybieram, ale przeciez nigdy nie wiadomo.

ja mam tak samo jak Klitajmestra:-) w portfelu mam takie oświadczenie co mają ze mną zrobić tzn organy które mogą się komuś przydać do przeszczepu to niech wezmą jeśli mogą uratować komuś życie a reszte spalić

zapomialam o tym :) tez podpisalam ze zgadzam sie na pobranie organow