Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje_ego

milosc, wtf?

Polecane posty

Gość moje_ego

niech mi ktos powie o co chodzi z tym calym kochaniem i miloscia. chyba jestem jakims wybrakiem. mam dobrze ponad 20 lat i nigdy tego nie doswiadczylem. ba nawet nie przyszlo mi to do glowy zeby kogos tam kochac. cale zycie kieruje sie zimna i krwiazerca logika realizujac swoje cele. dlatego ile kroc tu trafiam i czytam problemy nie mam zielonego pojecia o co kaman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tak trzymac
uchroni cie to od wielu problemow. tez tak mam, chodze z facetami dla komfortu psychicznego i urozmaicenia sobie zycia. nikogo nie kocham ani nie potrzebuje kochac. tak tez mozna i jest dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
mnie z tym dobrze. staram sie jakos zrozumiec tych wszystkich tu zgromadzonych. i o ile z analitycznym mysleniem nie mam problemow, to tu nie potrafie znalesc argumentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
nie kazdego psychika i emocjonalnosc wkraczaja w dalsze etapy rozwoju Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
no co zrobic, zatrzymawlem sie widac w rozwoje dawno, dawno temu. chyba jeszcze przed... kurcze nie wiem, moze mi pomozesz okreslic kiedy, bo sobie nie radze. a co do argumentu nt starosci, hmmmmmm, troche on dla mnie plytki. szukacie tych swoich drugich polowek bo boicie sie starosci? boicie sie ze zostaniecie sami? ze nie bedzie kto mial zrobic herbatki? hm.. ja mam koncepcje co do tego kto mi z usmiechem ta herbatke poda, co wiecej nie bedzie mi robil z tego powodu laski. tylko dalej nie widze zwiazku z uczuciem. jasniej prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko ja tak naprawde dopiero pokochalem w wieku 28 lat... Nie kazdy jest rozrzutny w uczuciach jak większość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nikt Ci tej herbatki z uśmiechem nie poda jak lubisz sobie wmawiać ,że istnieją ludzie bez uczuć Twój problem nie,nie boimy się starości kto "spędza" życie w otoczeniu kochających go ludzi nie boi się końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy tylko
tak piszesz żeby wrócic na siebię uwagę czy narpawde tak masz, jeśli tak to postaraj se zalatwić wisytę u lekarza - neurologa, ja mialem rezonans i przez przypadek wykryto, ze po prostu ta cześc mózgu ( nie znam się dokładnie) mam uszkodzoną, która odpowiada miedzy inny,mi za hormony wydzielane prz zakochaniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdrtg
nie wiesz, to zwal sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
hehe, no faktycznie stezenie glupoty wokoł jest tak wielkie ze trzeba wymyslic cos nader inteligentnego aby sie wybic. tak, jestem strasznie niedowartosciowany, dlatego tu pisze :) usatysfakcjinowana? fizycznie z mozgiem u mni ok. TK nic nie wykazalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje-ego, Poważnie?! Nie byłeś zakochany?! To jakbyś nigdy nie jadł czekolady i dziwił się, co tam innym smakuje w niej. Zakochanie się... jest cudowne. Życzę ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
smety tez raczej nie. jestem tu raczej z lenistwa. mam kupe roboty, ktora musze jeszcze machną, a ze nie bardzo mam ochote, to szukajac rozrywki i alternatywnego zajecia trafilem tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy tylko
mam 25 lat, szczerze to nie mam pojecia czy kachałem, czesto podoba mi sie jakas dziewczyna, lubie z nią rozmawiać, podoba mi się jej wygląd sposób poruszania się, zapach, glos. więc jeśli to jest zakochanie się, to lekarz się mylił. Al;e prawda jeat taka, że często słyszałem, że jeste,m dziwny. cokolwiek to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
no wlasnie nie bylem. dlatego pytam. trafny przyklad z czekolada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...bycie dziwnym może oznaczać to,ze skoro masz problem z uczuciami ,moze też masz problem z ich okazywaniem;) co do autora przejdą Ci te mądrości...i zrozumiesz-oby nie za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, dobra. o co chodzi z zakochaniem. To takie uczucie - uniesienie. Rosną ci skrzydła i cały świat dokoła wydaje ci się piękniejszy. Jesteś radosny. Lgniesz do tej osoby. Odczuwasz nieprzemierną przyjemność w przebywaniu z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
no i to jest to co mi sie najbardziej podoba. odkąd pamietam zawsze dostawalem tylko prosta instrukcje typu: "co do autora przejdą Ci te mądrości...i zrozumiesz-oby nie za późno" a czas leci. jezli faktycznie masz racje. to ma nadzieje, ze tak jak mowisz nie bedzie za pozno. poki co nie zanosi sie na zmiany. a pozatym to nic madrego sie nie dowiedzialem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy tylko
oki podobno nie mozna "rozwalać" autorowi tematu, przed chwilą w innym miejscu sie dowiedzialem, wiec przepraszam, juz ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy tylko
acha jeszce do ego, TK to tomografia, nie rezonans ona nie jest taka dokladna, ale nie strasze, skoro jest to ok to na pewno jest ok. każdy przypadek jest inny ktos mi powiedzial. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego mądrego chciałeś się tutaj dowiedzieć?:D nie odczuwasz żadnych emocji będąc z kimś? czy może tworzysz taki dystans ,że ich nie dopuszczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
@ krokodylka 'To takie uczucie - uniesienie. Rosną ci skrzydła i cały świat dokoła wydaje ci się piękniejszy. Jesteś radosny.' no do tego to chyba nie trzeba milosci. wystarczy mega satysfakcjonujace zajecie, praca, hobby,mozliwosc realizacji celow itp gozej z tym "Lgniesz do tej osoby." choc jakbysie zastanowic, to w sumie standard jak robisz z kims jakis interes i masz z tego kozysci, najgorzej tu: "Odczuwasz nieprzemierną przyjemność w przebywaniu z nią." :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje-ego, może prowadzisz takie życie, które nie sprzyja przebywaniem wśród ludzi, przez co zniejszasz szanse na poznawanie innych i na zakochanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
@ nie wiem czy tylko hormony tez w normie @pyskacz jadowity no w sumie jedno i drugie. wyobraz sobie ze dobrze sie bawisz z kims, ale gdy tej osoby braknie nie przeszkadza ci to. szybko nawiazujesz nowe znajomosci i jest ok. co wiecej zawsze jest dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
z drugiej strony znajomi wiedza ze zawsze moga na ciebie liczyc, ale o pewne rzeczy nawet nie pytaja, ze względu na 'szacunek' albo cholera wie jak to wogole nazwac. co wiecej, ja to robie calkiem swiadomie i mi to wcale nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje-ego, no to nie trafiłeś jeszcze na tę, do której poczujesz; a skąd się bierze ten dystans, o którym piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_ego
heheh, podoba mi sie jak ladnie przejmujecie kontrole nad rozmowa. no ale bawmy sie dalej. skad dystans. no coz. taka juz moja cecha osobowosci. zawsze wszscy mowili mi ze jestem strasznie powazny na swoj wiek. spedz z kims wiecej czasu? wiecej znaczy ile? przeciez zadna normala laska nie bedezie biegac za facetam skoro widzi ze przez rok robi do niego masla ne oczy a ten sie nia ewidentnie bawi i gowno z tego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×