Roczek-jaki prezent??

Hej! Mam takie pytanko, mój synek kończy niedługo roczek i mam zamiar zrobić mu małą imprezkę;-) i zaprosić najbliższą rodzinę.No i dziadkowie się pytają co potrzebuje dla synka, no i ja nie mam absolutnie żadnego pomysłu...Może wy wiecie, co mogłabym sobie "zażyczyć" dla synka??Czekam na jakieś fajne propozycje...;)

moja była zachwycona "krzesełkiem uczydełkiem" :)

moja szwagierka a chrzestna mojej malej kupila jej zajebistego konia na biegunach :)

a ja bym chciala przestrzec wlasnie przed ogromnymi zabawkami typu konik na biegunach, sama mam dziecko ktore miesiąc temu mialo roczek i staram sie to upchac gdzies.... nie ma miejsca na takie zabawki - chyba ze macie naprawde duzy dom, jesli mieszkasz w bloku to zrezygnuj z takich prezentów. Dziecko w tym wieku nie bedzie zadowolone z konia na biegunach bo jeszcze niestety nie rozumie jego działania. Warto kupic zabawki typu klocki czy garnuszek na klocuszek. Z duzych rzeczy to ewentualnie rowerek trzykolowy (ale to tez jesli masz gdzie jezdzc z dzieckiem)

akurat rowerek juz miala. a konik sprawia jej duzo frajdy, tym bardziej, ze wydaje smieszne odglosy po nacisnieciu na nos, ucho, ogon.

Też myślałam o tym krzesełku, ale nie wyobrażam sobie swojego synka siedzącego w jednym miejscu...on w ogóle nie przepada za zabawkami...

No właśnie w domu miejsca mało..rowerek 3 kołowy juz posiada;) Dziadkowie chcieli mu kuppić taki samochód, ale wybiłam im to z głowy;-) http://allegro.pl/item993551910_samochod_ford_ka_z_mp3_i_pilotem_super_nowosc.html bo musiałabym chyba nasze łożko wystawić na klatkę schodową, żeby miejsce się znałazło;) Nie chcę pieniędzy, bo wiem że poszły by na jakąś bzdurę...

ej powiedz mogłabyś przesłać linka do tego konika???

pozniej poszukam. teraz musze juz uciekac.

ok

up

U nas krzesełko okazało się chybionym pomysłem. Fajne było może przez dwa dni, a potem sobie stało i się kurzyło. Fajny za to okazał się taki warsztat dźwiękowy http://www.bangla.pl/foto/prod/0002/d/819_02_4993.jpg jeździk (ale mój syn jest wielkim fanem wszystkiego co ma kółka dlatego jeżdziki i auta na których można usiąść i jechać to jego ukochane zabawki) http://www.allegro.pl/item1006469292_little_tikes_jezdzik_rowerek_zyrafka_609169.html ostatnio bardzo podoba mu się taki http://www.allegro.pl/item990454845_jezdzik_jezdziki_z_mp3_3w1_pchacz_i_kolyska.html to podróba tego chicco. U nas użytkowany tylko w formie samochodziku do odpychania bo inne zastosowania synka nie cieszyły i powiem szczerze, ze długo stal w piwnicy, ale teraz od kilku meisiecy nadrabia wszystko.

wiesz nie moge znalezc takiego konika ( w zaszdaie to osiolka) ak my mamy. ale popatrz sobie na allegro. jest pelno fajnych.

tam w nawiasie mialo byc w zasadzie :D

http://www.allegro.pl/item1006468729_little_tikes_samochod_cozy_coupe_30_rocznica_new.html Jeszcze taki się u nas sprawdza. Młodzi nazwali go "rajdek" ale trzeba mieć na niego albo dom z ogrodem albo naprawdę duże mieszkanie. Z tej firmy jest wiele modeli samochodzików, ale dla maluchów nadaje się tylko ten (i taki sam w wersji dla dziewczynki) bo posiada wkładkę dzięki której można przerobić samochodzik na wózek. Inne nie posiadają tego zamknięcia od spodu żeby dziecko nie musiało się odpychać nóżkami tylko autko mógł pchać rodzic.

Krzesełko to zabawka dobra na chwilkę.Nasze służyło do zabawy przez pierwsze dni,a teraz stoi :O Może huśtawkę,zawieszaną na haku.

Koń na biegunach-polecam sama kupiłam chrześniakowi i jest zadowolony.

ja do hustawki jestem uprzedzona. odwrocilam sie doslownie na moment od dziecka(by siegnac po kanapke dla niej) a ona mi z niej wyleciala. strasznie sie bidulka poobijala :( ogolnie to moja dziecko najbardziej lubi drzec gazety, robic lyzkami puku puku o grzejniki, wyjmowac garnki i pokrywki z szafki, po to by za chwile wkaladac je z powrotem i wysypywac make, cukier itd.

Ojjj i baaaardzo lubi odkurzac :)

Kurde, no i nadal mam dylemat...pchacz-jeżdzik odpada całkowicie, bo juz mamy jeden, który w ogóle nie był uzywany...hustawke też mamy i mały w ogóle nie chce się hustać... Ten warsztat dżwiękowy nawet fajny jest, tym bardziej, że mój mały uwielbia się bawic śrubokrętem;/ Co do konika na biegunach to nie jestem do końca przekonana, bo będę musiała cały czas go przytrzymywać, żeby z niego nie spadł...wołałabym cos czym mógłby się zając sam;)

to naprawde zalezy od dziecka. moj ma konia i sie nigdy nie bawil, krzeselka i inne takie tez sie nie sprawdzily, taki pompowany basen z pilkami byl fajna atrakcja ale na kilka dni raptem. za to od ponad roku uzywa jezdzika. na poczatku uzywal jako pchacza jak zaczynal chodzic, potem juz do jezdzenia i do dzisiaj lubi sobie wyciagnac i pojezdzic. wszelkie warsztaty itd. to tez byla chwilowa zabawka. a samochod na baterie z tego rodzaju co wkleilas linka dostal od dziadkow na drugie urodziny ale jest na niego za maly, taki samochod to zdecydowanie dla starszego dziecka. moze wez swojego synka do sklepu i zobacz czym sie najdluzej bawi lub wybierz jakis prezent na przyszlosc troche (klocki duplo np. ) bo jak widac kazde dziecko lubi cos innego

a i zapominalam moj uwielbia hustawke (tylko ze nie mamy w domu tylko na dworzu), malego laptopa dla dzieci swego czasu lubil, taka ksiazeczka co ktos wkleil link co mowi/spiewa zupelnie sie nie cieszyla zainteresowaniem. za to jak mial ok. roku chyba dostal fotel taki zwykly tylko malutki i lubi sobie w nim do dzisiaj posiedziec jak chce odpoczac (gora z 5 min ale prawie codziennie).