Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIEsilna dziewczyna

ojciec alkoholik

Polecane posty

Gość gość
ale mamusia wcale nie chce się rozwieść - woli pijaka i jego dom niż spokój własnych dzieci podziękujcie jej za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze też mam taką sytuację w domu. Kiedy mój ojciec ma jakiekolwiek pieniądze nie potrafi ich utrzymać w kieszeni tylko odrazu wszystko przepija. A najgorsze z tego wszystkiego jest to że zawsze jest awantura. Czasami mam już tego wszystkiego dość. Nic mi się nie chce. Zdarzało się, że wyprowadził mnie z równowagi do tego stopnia aż zaczęłam pyskować. Potrafię wdać się z nim w awanturę. Wtedy wyzywa mnie od szmat albo k***w co nie jest wcale miłe. Jak wytrzeźwieje to tłumaczy się że to wszystko przez nerwy a ja naprawdę mam dość. Nikomu o tym nie mówię bo zwyczajnie się wstydze. Jedyny plus że tu mogę się wygadać. Bo same/sami wiecie jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podziękuj swojej mamusi że ci takiego fajnego tatusia zafundowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zniszczył życie mojej mamie,moje życie i swoje. jedna osoba zniszczyła dwie osoby i siebie.......jak to jest ? jak to możliwe :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie taka sama sytuacja. Odkąd pamiętam mój ojciec pije. Kiedyś byłam dzieckiem nie mogłam tego zrozumieć. Nigdy nie zapraszałam koleżanek do domu. Wstydziłam się. Nie brakowało mi niczego, mama o nas dbała, chociasz było ciężko. Na szczęście mam 3 braci. 2 starszych to oni utrzymywali rodzine. od 15 roku życia zaczeli prace w garażu. Rachunki wszystko oni. Teraz ja od 5lat siędzę za granica i wysyłam mammie pieniądze na życie codzinne, Jestem zdesperowana. Mimo że mam chłopaka który naprawde mnie kocha i znosi moje grymasy. Poprostu mam takie dni co nie mam ochoty wstać z łóżka. Rycze ... Kiedy to się skończy. Dzwonie do domu i nadal to widze. Ojciec dalej pijany. Moja mama jest tak znerwicowana nie mogę dłużej na to patrzeć. Co ja mam zrobić??? jestem bezsilna. Najchętniej sama bym się napiła,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ogromny żal do mamy że się nie rozwiodła z tym.... i nie rozwiedzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eDea
Aż strach pomyśleć że ta sytuacja tak często się powtarza w polskich rodzinach. Też pochodzę z małej miejscowości i co najmniej 30% moich koleżanek ze szkoły miała ojców alkoholików (to po prostu widać). To pozostałość z dawnego ustroju. "Popracować a potem nachlać się z kumplami pod sklepem. Jest fajnie i mam w d***e rodzinę..." Obecnie mam 32 lata. Sytuacja jest z każdym rokiem coraz gorsza. Kiedyś były to epizody. Teraz ojciec pije każdego dnia. Parę miesięcy temu zwolnili go z pracy i teraz już nawet nie ma wymówki żeby przynajmniej te 8 godzin dziennie być trzeźwym. Dziwię się mojej matce że tyle lat to znosi. Wiem że ciężko przekreślić wcześniejsze lata i nie tak łatwo wyjść ze współuzależnienia, ale ona odnalazła terapię w wylewaniu całego żalu na mnie i siostrę. Dzwoni do nas i opowiada co on wyprawiał a potem kwituje, że może w końcu się poprawi i z rozumie. G****o zrozumie!!! To samolub któremu łatwo się żyje bo żona wszystko mu załatwi a on może sobie chlać i wyżywać się psychicznie. Także miewam napady agresji i miałabym ochotę zrobić mu krzywdę. Czasem również miewam myśli, że lepiej byłoby gdyby go już tu nie było. Matka byłaby spokojniejsza. Mam napady lękowe kiedy wybieramy się z mężem na obiad do moich rodziców. Kiedyś to była loteria (będzie trzeźwy czy nie?) Kiedyś się jeszcze krępował przed moim małżonkiem ale teraz pijany siada do obiadu. Wiem że gdziekolwiek bym się nie wyprowadziła to nie ucieknę od tego problemu. Każdą chwilę szczęścia w moim życiu "rozpie%rza" ojciec. Nigdy nie jestem w pełni szczęśliwa bo wiem że on w tym czasie pije albo maltretuje matkę. DZIEWCZYNY NIE WSTYDŹCIE SIĘ ZA SWOICH OJCÓW!!! Też byłam nastolatką i też się wstydziłam ale zrozumiałam że to człowiek który sam podejmuje decyzje i one nie mają nic wspólnego ze mną. NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ŻE POWTÓRZYCIE TE SAME BŁĘDY CO WASI RODZICE! MACIE TĄ MOC ŻE DOBRZE WIECIE CZEGO NIE ROBIĆ ŻEBY WASZE DZIECI BYŁY SZCZĘŚLIWSZE NIŻ WY ZA MŁODU. KORZYSTAJCIE Z TEJ WIEDZY I NAWET JEŚLI SIĘ POTKNIECIE, TO POMYŚLCIE JESZCZE RAZ CZY WASZE ZACHOWANIE NIE JEST AKURAT W TYM MOMENCIE KOPIĄ OJCA/MATKI I ZACZNIJCIE OD NOWA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×